Nesiowata Posted February 3, 2019 Share Posted February 3, 2019 Raczej nie - ona ma sposoby na wszystko. A zresztą - to tylko pobożne życzenia, chyba niemożliwe do zrealizowania przy lisiczce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 No to witamy w biały poniedziałek. Mimi będzie znów miała radochę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Oj tak, radocha wielka, tylko że temperatura dodatnia i nawet nie chcę myśleć jak to będzie wyglądało jak stopnieje. Mimisia pięknie dziękuje za pyszny futer, dostarczony jeszcze w zeszłym tygodniu. Mimi w tym tygodniu udzieli audiencji swojej prawnej opiekunce, zaiskrzy??? Spryciara ta nasz Mimisia U nas taka zima dzisiaj :) więc poczęstuję Was herbatką z.....lilaka, z dodatkiem suszonej czerwonej porzeczki, zdrowo i smacznie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Wygląda na to ,że Mimi to kot w psiej skórze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 30 minut temu, Poker napisał: http://BAZAREK http:// https://www.dogomania.com/forum/topic/349306-przydasie-praktyczne-i-ładne-do-0502g22/ Ten link prowadzi do wątku Mimisi, a nie do bazarku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 37 minut temu, jaguska napisał: więc poczęstuję Was herbatką z.....lilaka, z dodatkiem suszonej czerwonej porzeczki, zdrowo i smacznie :) Herbata z bzu??? Nie wyobrażam sobie herbaty o zapachu bzu.; Ale masz piękną zimę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Gdybym chciała adoptować psa, to adoptowałabym Mimi. Serio. Jest wyjątkowa pod każdym względem. :-) Nie dziwię się, że jaguska ma słabość do małej. :-) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Tak tak, Mimisia ma taką umiejętność że z biegiem czasu coraz mocniej zasiedla serce. I choć nadal razem z Psotką znaczą teren w domu, to nie da się na nią gniewać, no nie da się, a w to że się zaprzyjaźnią to już wierzyć przestałam, teraz wszystkie już wydzierają japy, Yoshi przy nich to aniołek. Idzie sobie Połówek przez chałupę a za nim trzy baby wydzierające paszcze. Eliku, herbatka z lilaka jest fermentowana i ma delikatny zapach i posmak karmelu, wcale majowym bez nie pachnie. Tylko poczytaj https://rytmynatury.pl/lilak-pospolity/ Po co mam pić chińskie czy inne herbaty skoro u siebie mamy tyle dobra wszelakiego. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 38 minut temu, jaguska napisał: Idzie sobie Połówek przez chałupę a za nim trzy baby wydzierające paszcze. No top musi być zaiste pięęęękny widok, radujący serce 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 44 minuty temu, jaguska napisał: Eliku, herbatka z lilaka jest fermentowana i ma delikatny zapach i posmak karmelu, wcale majowym bez nie pachnie. Tylko poczytaj https://rytmynatury.pl/lilak-pospolity/ Byłam, przeczytałam, wysłuchałam :) Nieprawdopodobne ile ten śliczny kwiatuszek, a tak lekceważony, ma pozytywnych działań. Mam bzy na działce i na pewno w tym roku pozbieram kwiaty :) Dzięki jagusko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 2 godziny temu, elik napisał: Ten link prowadzi do wątku Mimisi, a nie do bazarku :) A co Elik tu robi? 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 2 minuty temu, Nesiowata napisał: A co Elik tu robi? :) :) :) elik tak rozrabia, że nawet do szpitala nie chcą jej przyjąć :):) Z powodu opryszczki operacja musi być przesunięta. Mam czekać na telefon z nowym terminem, prawdopodobnie za tydzień. Szkoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Mimisiu, pamiętaj - jutro wszystkie cztery kciuczki zaciskaj za Tyśkę bo ma bardzo ważny egzamin. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 4, 2019 Author Share Posted February 4, 2019 40 minut temu, elficzkowa napisał: Mimisiu, pamiętaj - jutro wszystkie cztery kciuczki zaciskaj za Tyśkę bo ma bardzo ważny egzamin. Dziękuję. W środę :( Profesor przeniosła egzamin, więc z Mimi widzę się w czwartek. Ale kciuki potrzebne, nigdy tak fatalnie się nie czułam, nie wchodzi za nic mi materiał i ciągle uczę się od nowa :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 6 godzin temu, jaguska napisał: Idzie sobie Połówek przez chałupę a za nim trzy baby wydzierające paszcze. Skoro aż trzy baby tak samo reagują, to coś z tym Połówkiem musi być nie tak. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 6 godzin temu, elik napisał: :) :) :) elik tak rozrabia, że nawet do szpitala nie chcą jej przyjąć :):) Z powodu opryszczki operacja musi być przesunięta. Mam czekać na telefon z nowym terminem, prawdopodobnie za tydzień. Szkoda. ojeju. A czy to ramię jakoś Ci zabezpieczyli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Tysiu, będzie dobrze To oczywista oczywistość że Połówek jest tragiczny, jest na najostatniejszym końcu w naszym stadzie, nikt się go nie boi, nikt nie respektuje, a ja nie mam siły z nim walczyć. Koty mu włażą do talerzy, psy się upominają, Mimiśka mu ostatnio ściągnęła wędlinę z chleba, wystarczyło że w drugą stronę odwrócił głowę. Jak jest posiłek, to ja jem w spokoju, koło mnie pustynia, a wszystkie zwierzaki, siedzą, stoją, skaczą koło niego. I niestety, uprzedzam rady, on jest niereformowalny. Nie jest w stanie pojąć co ja do niego gadam i tłukę do głowy, zero, echo, jak do wiaderka. Przytaknie, obieca i tak robi to samo. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 4 minuty temu, uxmal napisał: ojeju. A czy to ramię jakoś Ci zabezpieczyli? Tak, już podczas pierwszego pobytu na SORze pielęgniarka założyła temblak z chusty, ale to żadne zabezpieczenie, tyle, że nie obciążam barku, ale i tak odruchowo wykonuję ręką różne ruchy, które na pewno nie pomagają zrosnąć się kościom. A może to i lepiej, bo jakby się źle zrosły, to może trzeba byłoby łamać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 8 minut temu, jaguska napisał: Przytaknie, obieca i tak robi to samo. Brawo Połówek jest dobrze i tak trzymać :) Hierarchia w stadzie musi być zachowana ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 Uzupełniłam rozliczenie Mimisiowej skarbonki: Tyś(ka) deklaracja stała na II : 10 zł Mimi pięknie dziękuje Wkleiłam również fakturę za Mimisiowe jedzonko ( rozliczenie na pierwszej stronie wątku ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: W środę :( Profesor przeniosła egzamin To i ja potrzymam kciuki:) 2 godziny temu, jaguska napisał: jest na najostatniejszym końcu w naszym stadzie, nikt się go nie boi, nikt nie respektuje To chyba normalny stan? U nas jest tak samo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 3 godziny temu, jaguska napisał: To oczywista oczywistość że Połówek jest tragiczny, jest na najostatniejszym końcu w naszym stadzie, nikt się go nie boi, nikt nie respektuje, a ja nie mam siły z nim walczyć. Koty mu włażą do talerzy, psy się upominają, Mimiśka mu ostatnio ściągnęła wędlinę z chleba, wystarczyło że w drugą stronę odwrócił głowę. Jak jest posiłek, to ja jem w spokoju, koło mnie pustynia, a wszystkie zwierzaki, siedzą, stoją, skaczą koło niego. I niestety, uprzedzam rady, on jest niereformowalny. Nie jest w stanie pojąć co ja do niego gadam i tłukę do głowy, zero, echo, jak do wiaderka. Przytaknie, obieca i tak robi to samo. Widocznie odpowiada mu takie miejsce w stadzie i szczególne zainteresowanie ze strony zwierzaków. :-)) Ty masz spokój i komfort, a on musi "walczyć" o każdy kęs. :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 4, 2019 Share Posted February 4, 2019 3 godziny temu, jaguska napisał: Koty mu włażą do talerzy, psy się upominają, Mimiśka mu ostatnio ściągnęła wędlinę z chleba, wystarczyło że w drugą stronę odwrócił głowę. Jak jest posiłek, to ja jem w spokoju, koło mnie pustynia, a wszystkie zwierzaki, siedzą, stoją, skaczą koło niego. I niestety, uprzedzam rady, on jest niereformowalny. Nie jest w stanie pojąć co ja do niego gadam i tłukę do głowy, zero, echo, jak do wiaderka. Przytaknie, obieca i tak robi to samo. U mnie jest to samo. Poza tym Psiaki nauczyły się - nie wiem jak- odczytywać jego zamiar. Poruszy się lekko- lecą za nim bo wiedzą że idzie do lodówki albo do stolika z owocami. Poruszy się lekko - nie lecą- wtedy idzie np do drugiego pokoju po coś.. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 5, 2019 Share Posted February 5, 2019 Dobrego dnia wszystkim. Niby dalej zima więc lisiczka powinna być zadowolona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 6, 2019 Share Posted February 6, 2019 Witajcie wszyscy w kolejny zimowy świt. Trochę śniegu dopadało to i w dzień będzie więcej wody. A mnie szkoda biednego Połówka. Stara się jak może, mają go w nosie i jeszcze obgadują. I co ma zrobić z takim stadem Bab? Musi mieć anielską cierpliwość, zaciskać zęby i czekać na lepsze czasy. Trzymaj się ciepło lisiczko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.