Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

4 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

. . .

Oj, kciuki dzisiaj bardzo potrzebne.
Dla Mini dzisiaj wielki dzień. Przeprowadza się.

Moja podopieczna Buba/Zorka też dzisiaj ma Wielki Dzień. Pojechała do DS do Monika z Katowic :)

Bądź szczęśliwa, hołubiona i pieszczona kruszyneczko :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, b-b napisał:

Oby panie się pokochały! <kciuki>

Myślę, że na miłość suni będzie trzeba poczekać troszkę... dla niej to kolejna, stresująca zmiana - ale teraz będzie tylko lepiej.

1 godzinę temu, malagos napisał:

A tak sobie pomyślałam: a tak sobie zajrzę...

A zaglądaj, malagos, bardzo mi miło :)

1 minutę temu, elik napisał:

Moja podopieczna Buba/Zorka też dzisiaj ma Wielki Dzień. Pojechała do DS do Monika z Katowic :)

Bądź szczęśliwa, hołubiona i pieszczona kruszyneczko :)

Tak, bardzo się cieszę :) Szczęściary.

Czekam na wieści od shoto. Żeby za bardzo się nie zamartwiać pierwszymi chwilami, zajęłam głowę czymś innym, kolejną małą sunią z naszych kojców :( I założyłam jej wątek.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

. . .

Czekam na wieści od shoto. Żeby za bardzo się nie zamartwiać pierwszymi chwilami, zajęłam głowę czymś innym, kolejną małą sunią z naszych kojców :( I założyłam jej wątek.

To daj link :)

Link to comment
Share on other sites

Sunia już u siebie. W podróży zachowywała się jak martwa: siedziała cichutko w transporterku.
W domu od razu schowała się do pudełka. Jest na razie spanikowana.

Pani podobno od razu się zakochała w małej. Miała już psiaka zalęknionego, a teraz jest gotowa i świadoma pracy z sunią. Gosia (osoba, która wiozła sunię) mówi, że Pani naprawdę sprawia wrażenie mądrej, kochanej i sunia świetnie trafiła. Jednak kciuki za pierwsze dni potrzebne!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, elficzkowa napisał:

Oby pani dała jej czas na aklimatyzację i nie zniechęciła się. 

Ten plus, że Pani już ma doświadczenie z takimi psiakami. I w domu zawsze ktoś jest (ona albo jej mama), więc mają czas na pracę z sunią.

Na zdjęcia jednak będzie trzeba poczekać, Pani nie chce stresować małej aparatem.

Link to comment
Share on other sites

skoro Mini zabezpieczona finansowo, to ja moją grudniową deklarację przeniosę na drugą małą sunię z kojców gminnych, ok?

z wątku Tysi 

a jakby (odpukać) Mini miała jednak jakieś większe zapotrzebowanie na gotówkę, wtedy wpłacę zadeklarowaną kwotę ;)

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, elficzkowa napisał:

Ciekawe jak Mini minęła pierwsza noc w swoim nowym domku ?

Uzupełniłam post rozliczeniowy na pierwszej stronie wątku.

Też jestem ciekawa :)
Jak tylko się dowiem, to dam Wam znać.
Kontakt z DSem ma shoto oraz Gosia, która Mini (właściwie to MIMI :) ) wiozła.

Dziękuję :)

2 minuty temu, Istar19 napisał:

skoro Mini zabezpieczona finansowo, to ja moją grudniową deklarację przeniosę na drugą małą sunię z kojców gminnych, ok?

z wątku Tysi 

a jakby (odpukać) Mini miała jednak jakieś większe zapotrzebowanie na gotówkę, wtedy wpłacę zadeklarowaną kwotę ;)

Istar, sunia jest zabezpieczona, a na razie tfu!tfu! odpukać zwrot adopcji się nie zapowiada, więc możesz przenieść swoją stałą, jeśli chcesz. Bardzo dziękuję, że zawsze z "moimi" bezdomniakami jesteś.

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, Figunia napisał:

Jeszcze sie bojam.... Malenkie przerazone serduszko...

Oby jak najszybciej wszystkie strachy odeszly!

 

Ale oczka już troszkę inne :) I ciekawość się pojawia w wystraszonym ciałku.
Pisałyście wyżej, że miłość czyni cuda i wierzę, że niedługo strachy odejdą. :) Sunia nie wygląda na tak spiętą, jak na początku u shoto - dlatego jestem dobrej myśli!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Masz racje, pierwsze zdjecia, to byla tragedia...

Na pewno z racji tych dramatycznych przezyc, potrzeba jej wiecej, niz przecietnie, czasu, by poczula sie w pelni bezpieczna I zaczela to doceniac.

Mam nadzieje, ze bedziemy takze tu, na watku, obserwowac ta przemiane i cieszyc serca.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

shoto jutro zadzwoni do Pani Mimisi :)
Na razie dowiedziałam się tyle, że Mimi ładnie robi sikupę na dworze. Ładnie wylizuje miseczkę. Jest przestraszona, ale nie spanikowana. Z każdą chwilą coraz lepiej :) już wie, do czego służy łóżko - jak widzicie na załączonym wyżej obrazku. Szuka wygody i już, wystarczająco długo spała na zimnym i twardym.

Będzie dobrze. :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...