Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Nie zazdroszczę wędrówek po państwowej służbie zdrowia...,

Teściowa jedno oko miała operowane prywatnie, drugie na NFZ i twierdzi ,że te prywatnie lepiej jej zrobili. Możliwe, że jest tak tylko przez to ,że inny lekarz to robił.

Dziewczyny powinny za karę majtasy nosić. No kto to widział  żeby panienki tak się zachowywały?;)

Miłej niedzieli wszystkim życzę :)

Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, b-b napisał:

Nie zazdroszczę wędrówek po państwowej służbie zdrowia...,

Teściowa jedno oko miała operowane prywatnie, drugie na NFZ i twierdzi ,że te prywatnie lepiej jej zrobili. Możliwe, że jest tak tylko przez to ,że inny lekarz to robił.

To tylko jedna strona. Prawdą jest to, że prywatne lecznice używają lepszych materiałów, np. soczewek.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do Mimi i pamiętam, niestety nie mam co pisać. Nie przynoszę wieści, na które wszyscy czekają. Domy rozpływają się zanim w ogóle dojdzie do szukania wizytatora. Wielka szkoda, Mimi bardzo długo czeka i zastanawiam się co jest nie tak. 

Dziękuję za pamięć i kibicowanie jej tutaj, na Forum. 
jagusko, zdrowia dla Ciebie i Twojej Mamy. I trzymam kciuki za remont, ciekawe czy Mimi będzie pomagać tak, jak wtedy gdy goniła zwierzyniec z nożem w zębach? ;)

Link to comment
Share on other sites

dobry-wieczor-ruchomy-obrazek-0006.gif

Tysiu, nie martw się, dla Mimi musi być specyficzny dom i gdzieś tam jest, po prostu muszą na siebie trafić jak te połówki jabłka :)

Jutro pielgrzymowanie zaczynamy od przyszpitalnej przychodni, oddział okulistyczny mamy jak na niewielkie miasto całkiem dobry, więc nie powinno być problemów, kolejek też już nie ma, podobno, jutro się okaże ;)

Doszło mi kolejne zmartwienie, Jeżynka ma guza na listwie mlecznej. Jutro nie dam rady z nią pojechać do weta, ale pojadę w środę, będziemy radzić co dalej. Miała mieć robione zębolki, ale teraz to guz jest priorytetem. Oczywiście boję się też tego czy to tylko listwa. 

Mimisia ma się dobrze, uwielbiam ją obserwować, zawsze mnie rozbawi i doprowadzi do śmiechu, choć czasem obu rudym bym dupsko zdrowo przetrzepała. Jeździ ze mną prawie zawsze, zostaje w domu tylko wtedy kiedy musi, zamknięta z papugą w ganku, nie protestuje bo wie że tam dostanie smakołyk.  Strachulcem jest i już taka zostanie, ale słabość innych potrafi wykorzystać koncertowo. 

Dobrej nocy życzymy.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎19‎.‎08‎.‎2019 o 22:07, jaguska napisał:

Doszło mi kolejne zmartwienie, Jeżynka ma guza na listwie mlecznej. Jutro nie dam rady z nią pojechać do weta, ale pojadę w środę, będziemy radzić co dalej. Miała mieć robione zębolki, ale teraz to guz jest priorytetem. Oczywiście boję się też tego czy to tylko listwa. 

Seria jakaś z zębami?

Nasza mała mordka miała mieć sanację paszczy, a jesteśmy w lecznicy bez przerwy. Wyniki się rozjechały, nikt nic nie wie:/ USG wszystkiego zrobione. Jutro będziemy prześwietlać. Zaciskam kciuki za Jeżynkę i mam nadzieję, że to tylko listwa. 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Radek napisał:

Seria jakaś z zębami?

Nasza mała mordka miała mieć sanację paszczy, a jesteśmy w lecznicy bez przerwy. Wyniki się rozjechały, nikt nic nie wie:/ USG wszystkiego zrobione. Jutro będziemy prześwietlać. Zaciskam kciuki za Jeżynkę i mam nadzieję, że to tylko listwa. 

Trzymam kciuki - niech maleństwo wraca do pełni sił  w tempie kosmicznym.

Dnia 19.08.2019 o 22:07, jaguska napisał:

Doszło mi kolejne zmartwienie, Jeżynka ma guza na listwie mlecznej. Jutro nie dam rady z nią pojechać do weta, ale pojadę w środę, będziemy radzić co dalej. Miała mieć robione zębolki, ale teraz to guz jest priorytetem. Oczywiście boję się też tego czy to tylko listwa. 

Tu też potrzebne kciuki - to musi być listwa.

Jagusko - musisz być dobrej myśli, czas wszystko pokaże, ale nie martw się na zapas.  Będzie dobrze.

A Mimi niech da Ci teraz trochę spokoju.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.08.2019 o 22:07, jaguska napisał:

Doszło mi kolejne zmartwienie, Jeżynka ma guza na listwie mlecznej. Jutro nie dam rady z nią pojechać do weta, ale pojadę w środę, będziemy radzić co dalej. Miała mieć robione zębolki, ale teraz to guz jest priorytetem. Oczywiście boję się też tego czy to tylko listwa. 

Jagusko kochana, martwię się razem z Tobą, ale będzie dobrze.  Guz na listwie mlecznej to bardzo częsty przypadek u suń. To tylko listwa. Na pewno. Nie ma co snuć czarnych scenariuszy :)

Jestem z Wami, czytam wszystko, ale czasu na pisanie nie starcza. Wybaczcie proszę. Buziolki.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam kochani za dobre słowa.

Wizyta dopiero w poniedziałek, bo wetka w weekend wraca z urlopu.  Na razie nie rozmyślam nad tym problemem. 

Margolcię z awatara przywiozłam można by rzec umierającą, również na listwie miała guzy, ale ze względu na ogólny stan żadne zabiegi nie były brane pod uwagę, no i miała 14 lat. Dożyła prawie pełnoletności.

A Ziuta po zabiegu przeżyła tylko rok, bo rak był z tych najzłośliwszych, ostatni czas był straszny.

Co przyniesie los, to z tym się zmierzymy.

Mało mnie na dogo, ale znowu pielgrzymuję z mamą po lekarzach. A we wtorek zrobiłyśmy rekord, odstałyśmy po kolei  w czterech kolejkach, myślałam że padnę, o mamie nawet nie wspomnę, myślałam że wylądujemy na R-ce, była biała jak kreda, wręcz przeźroczysta, ale przedwojenny materiał i tym razem jeszcze dał radę.

Mimisia bardzo dziękuje za żarełko, dzisiaj przyszło :)

Chuliganki pozdrawiają.

 

 

20190821_151729.jpg

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Na zdjęciach niemal nierozłączki, a tak się nie znoszą ;) Gdybym nie widziała na oczy, to bym nie dawała wiary.
Dziękuję Wszystkim zaglądającym na wątek, mimo zabiegania - mnie nieco mniej, ale tylko wątkowo: rozmowy z chętnymi na Mimi trwają. Nie nastawiam się już na nic, bo to nie pierwsze takie rozmowy. 

jagusko, wierzę że z Jeżynką będzie dobrze, twardzielka z niej. Wiele przeszła to i z tym paskudztwem, co ją męczy da radę. 
Zostawiam ciepłe pozdrowienia.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny zachowują się jak to w rodzeństwie bywa. A poza tym kto się czubi, ten się lubi.

Jagusko , Twoja mama to materiał przedwojenny , gniotsa , nie łamiotsa. Późniejsze pokolenia już nie są takie mocne Naturalna selekcja nie działa. Zdrowia dla Mamy i dla Ciebie dużo sił.

 

Link to comment
Share on other sites

Prawie siostra Mimi, Sisi trzyma kciuki za adopcję rudej. Sisi to wypisz-wymaluj nasza Mimiśka z zachowania i problemów (z wyglądu jak widzicie na zdjęciu również), z tą różnicą że bardziej nienawidząca samców niż suczki, ale ma Fantastyczną Rodzinę. Jej Rodzina bardzo kibicuje Mimi. Szkoda, że nie mogę ich sklonować.

received_378018236237702.thumb.jpeg.161ca7ffcda0834258488cbfdde1cf2f.jpeg

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...