Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Jeżynka cudna! Przynajmniej na zdjęciu. Charakterek to już inna sprawa.

A Mimi coraz bliżej wyjazdu. Ciekawe, czy będzie z tego zadowolona. No, ale przynajmniej będzie więcej wieści w jej temacie. I Jaguska będzie spokojniejsza.

A rudzielec może zacznie doceniać to, co ma?

 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam jagusko... Od paru dni szwankował mi telefon i umarł mi w środę. Zaniosłam go do naprawy, a to oznacza, że jestem bez internetu mobilnego i bez telefonu (a w sumie i bez laptopa: wczoraj wieczorem zaniosłam bratu swojego laptopa bo coś nie bardzo reagował). Dopiero koło 22 wczoraj zdobyłam zastepczy telefon (brat pożyczył), ale ten nie łączy mi się z internetem. Nie mam tez w nim żadnych kontaktów. Udało mi się dodzwonić do anecik dopiero dzisiaj po 9, zaraz po tym jak rozmawiałaś z nią. Ustaliłam z anecik, że będziecie w kontakcie i w zależności od możliwości hotelu (anecik bardziej pasuje niedziela), ustalicie co i jak. Do mnie ma zadzwonić jutro z konkretami, ja się tutaj nie wtrącam ;). Myślę, że jednak zostaje niedziela, przynajmniej na podstawie tego, co mówiła anecik. Zdaje mi się też, że w sumie nie od parady wybrałam niedzielę, bo wstępnie myślałam o sobocie, a po rozmowie z hotelem zaczęłam mówić o niedzieli. Ale teraz nie pamiętam, może jak coś zjem dzisiaj po raz pierwszy to mi wróci pamięć ;) Dzisiaj cały dzień biegałam za dokumentami do obrony (a w sumie siedziałam od 9 do 16... I czekałam na jakąkolwiek odpowiedz, aby móc drukować resztę dokumentów....), niestety nic nie załatwiłam, uroki tego wydzialu. Dopiero wróciłam do domu. Jeszcze nie siadłam, ale wiem że zalegam z odpowiedzią. Przepraszam za chaotyczność. Naprawdę nic dzisiaj nie jadłam i nie mogę pozbierać myśli :)

Link to comment
Share on other sites

Tak Tysiu, z Anetką rozmawiałam, zostaje niedziela, godzinę Anecik mi poda jutro jak sama wszystko logistycznie ogarnie.

Te 210zł przekażę panu Arkowi, poproszę Anetkę żeby tu potwierdziła.

Pilnuj Tysiu swoich spraw uczelnianych, bo to Twoja przyszłość.

Po wczorajszej burzy znowu 29 i duchota, nic nie jestem w stanie tknąć na ogrodzie.

Dla odmiany kfiatecki :)

 

20190609_203149.jpg

20190613_132938.jpg

20190613_133138.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

Tak Tysiu, z Anetką rozmawiałam, zostaje niedziela, godzinę Anecik mi poda jutro jak sama wszystko logistycznie ogarnie.

Te 210zł przekażę panu Arkowi, poproszę Anetkę żeby tu potwierdziła.

Pilnuj Tysiu swoich spraw uczelnianych, bo to Twoja przyszłość.

Po wczorajszej burzy znowu 29 i duchota, nic nie jestem w stanie tknąć na ogrodzie.

Dla odmiany kfiatecki :)

 

20190609_203149.jpg

20190613_132938.jpg

20190613_133138.jpg

Piękne te róże...

Link to comment
Share on other sites

Witaj skowronku ptak-ruchomy-obrazek-0635.gif

Jest poranek, więc częstuję kawa-ruchomy-obrazek-0061.gif

Po ósmej będę się zbierać w drogę, a z powodów zaistniałych niespodziewanych okoliczności odbiorę rudego szaleńca osobiście z hoteliku.

Pogoda na drogę świetna, burza ochłodziła i oczyściła powietrze, przyjemnie i rześko jest na zewnątrz. Miłego dnia wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, jaguska napisał:

Pogoda na drogę świetna, burza ochłodziła i oczyściła powietrze, przyjemnie i rześko jest na zewnątrz. Miłego dnia wszystkim.

Oj, zazdroszczę. U nas początek codziennego piekiełka.

Szczęśliwej drogi w obydwie strony  życzymy wszyscy!

A ile to km w jedną stronę?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, jaguska napisał:

Po ósmej będę się zbierać w drogę, a z powodów zaistniałych niespodziewanych okoliczności odbiorę rudego szaleńca osobiście z hoteliku.

Wyobrażam sobie tę obustronną radość :) Szkoda, że nikt nie nakręci tego spotkania. A może jednak? Może dałoby się wcześniej telefonicznie poprosić pani, żeby nakręciła filmik. Ogromnie lubię oglądać psie radości.

Link to comment
Share on other sites

Już wiem od Pani Mileny, że Mimi pojechała. Ciekawe czy już Jaguska z Mimi dojechały? Jaguska bardzo stęskniona, od razu chciała wziąć Mimi w objęcia :) Ach te rozłąki. Szkoda, że nikt tego nie nagrał. Fakturę mam dostać na dniach.

Chciałabym tu niezmiernie podziękować Jagusce za to, że zgasiła pożar i pojechała sama po Mimi. Jak się dowiedziałam od Jaguski, że anecik jednak nie może z przyczyn losowo-wypadkowych od razu zlały mnie zimne poty: ja na pewno nie mogłam, chodze jak zombie, bo nie śpię, a w wczoraj byłam w Wielkopolsce (przed chwilą wróciłam)... pociągiem nie dałabym rady... Jagusko, bardzo bardzo dziękuję. Gdyby nie Ty, to Mimi by jeszcze musiała zostać chwilkę w hotelu. Ustaliłyśmy z Jaguską, że zwrócimy pieniążki za paliwo. Ja proponuję, aby pieniądze w całości (210zł) zostały na koncie Jaguski, zwłaszcza że i tak do tej pory finansowała parę rzeczy Mimi, ostatnio p/kleszczowe, więc tak czy tak uważam, że kwota się należy... Jaguska oczywiście ma inne zdanie na ten temat i wyliczyła mniejszą kwotę za transport...


Jagusko, jesteś wspaniałą Osobą, dziękuję za pomoc: zarówno w transporcie, jak i w tymczasowaniu Mimi. Jesteś niesamowita. Ratowałaś z opresji Mimi 1,5roku temu jak był zwrot z adopcji i ratowałaś teraz, jak transport z przyczyn niezależnych od nikogo niestety zniknął.
image.png.dfd9595600097025ae184134cc48546e.png

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Parę dni temu mogłam rozliczyć fejsbukowy bazarek Mimisiowy, bo wszystkie wpłaty dotarły na moje konto. Dziękuję Jagusce oraz Wiktorii za fanty :). Bardzo dziękuję Osobom podrzucającym, udostepniającym, zaglądającym na bazarek, a przede wszystkim licytującym i kupującym. Hojność licytujących przekroczała moje wyobrażenia :) Słowo "dziękuję" to na pewno za mało. To dzięki Wam Mimi zebrała na kolonie.

Na bazarku zebraliśmy 412,50zł na rzecz Mimi!  DZIĘKUJĘ!

image.png.86b3ce5783ac52e07bef519e94f929e7.png

Kwota wystarczy nie tylko na opłacenie hotelu, ale i zostanie parę złotych na inne potrzeby. Dlatego po opłaceniu faktury (zrobię to ze swojego konta), podeślę skarbniczce Mimi, elficzkowa resztę :). Oczywiście faktura też znajdzie się tutaj na wątku i potwierdzenie przelewu :).

 

Link to comment
Share on other sites

W domu byłyśmy o trzeciej, ale zaraz za mną zjechali goście, dopiero teraz usiadłam.

Radości nie było, był strach, ogonek podkulony, dezorientacja, ale do samochodu wskoczyła sama, całą drogę siedziała wciśnięta pod siedzenie z tyłu. Trochę się zmartwiłam bo przecież pięknie już jeździła w aucie. Jak zajechałyśmy na podwórko, Mimi popruła prosto do drzwi, nawet się załatwić nie chciała.

W domu obleciała wszystkie pomieszczenia, Psotka ją zwarczała, Mimisia na moją mamę nie zwróciła nawet uwagi, ale tradycyjnie Połówka obszczekała. Przeleciała koszyki parapetowe, łóżko, kanapę i wszystkie kąty, na kolana wskakuje mi jak dawniej.

Pilnuje mnie i nie odstępuje na krok, chyba się boi żebym nie zniknęła.

Moje autko mało pali, kilometrów 300, za benzynę wyszło:

 

20190616_174142.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Resztę pieniążków przeleję z powrotem na konto skarbnika, lub kupię puszki dla Mimi, widziałam na wątku Aureliusza że jest jakaś fajna promocja. Na razie mam jeszcze puszki z ostatniej dostawy i suche też jest, więc proszę Tysiu zdecyduj czy odesłać czy zrobić zapas puszek.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, jaguska napisał:

Resztę pieniążków przeleję z powrotem na konto skarbnika, lub kupię puszki dla Mimi, widziałam na wątku Aureliusza że jest jakaś fajna promocja. Na razie mam jeszcze puszki z ostatniej dostawy i suche też jest, więc proszę Tysiu zdecyduj czy odesłać czy zrobić zapas puszek.

Zrób zapas puszek :) nie odsyłaj w żadnym wypadku.

Bardzo dziękuję za relację, troszkę się martwiłam. Mimi ostatnio bała się samochodem jechać, jechała z TŻ anecik i dojechała zestresowana, nie wynikało to ze złej opieki w czasie podróży, ale z tego, że nie wiedziała co ją czeka. Cofka tutaj jest dość normalna, mam nadzieję, że szybko wróci do radości. Taka to nasza delikatna Mimisia jest...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...