Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Mam nadzieję, że ten opis pomoże małej pomóc... :( podałam od razu nr do Pani z gminy, bo to bezpośredni kontakt w końcu...
Mnie brak pomysłu na sunię :( 
 

... no to ,będziemy się modlić, żeby ktoś dojrzał sunię!... a tak?... czysto teoretycznie?   czy ktoś wie, czy u Kikou jest wolne miejsce? i ciekawe ile by to mogło kosztować?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, anica napisał:

... no to ,będziemy się modlić, żeby ktoś dojrzał sunię!... a tak?... czysto teoretycznie?   czy ktoś wie, czy u Kikou jest wolne miejsce? i ciekawe ile by to mogło kosztować?

Chodziła, chodziła, wszystkie wątki obeszła i wychodziła :)  Popieram pytanko. Bardzo ładne pytanko :)

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Tylko wówczas namiary musiałabym podać na siebie... bo myślę, że w gminie będą kazali bezpośrednio przyjechać po sunię.
Ogłoszenie jest na Lublin... więc to nie jest tak strasznie daleko... a jak ktoś z fejsbuka mnie znajdzie to oczywiście będę się kontaktować z nim i szukać transportu.

Tysiu, kochana a mogła byś podać ten telefon na siebie?   czy jeszcze znasz jakieś ciocie, które są blisko suni?  może jakiś DT  wyczarujemy na krótko?  może ktoś mógłby babusi założyć wątek?

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, anica napisał:

... no to ,będziemy się modlić, żeby ktoś dojrzał sunię!... a tak?... czysto teoretycznie?   czy ktoś wie, czy u Kikou jest wolne miejsce? i ciekawe ile by to mogło kosztować?

Czy możesz dopytać o miejscu u Kikou?

22 godziny temu, elik napisał:

Chodziła, chodziła, wszystkie wątki obeszła i wychodziła :)  Popieram pytanko. Bardzo ładne pytanko :)

9 godzin temu, anica napisał:

Tysiu, kochana a mogła byś podać ten telefon na siebie?   czy jeszcze znasz jakieś ciocie, które są blisko suni?  może jakiś DT  wyczarujemy na krótko?  może ktoś mógłby babusi założyć wątek?

Będę szczera, Ciocie... ja nie wyrabiam :( Nie mam czasu odbierać telefonów, załatwiać, szukać czegoś... :( Naprawdę chcę pomóc suni, ale za dużo na mnie ostatnio spadło... potrzebuję naprawdę pomocy...

Jednak założyłam wątek... 
 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 15.01.2018 o 09:56, anica napisał:

Zaglądam co tam u maleńkiej?  ... czy wiadomo co się stało z tą czarną kicią, która była razem z Iskiereczką?

Mimisia się rozkręca. Już otwiera się coraz bardziej ;)

Kotka ma dom.

Teraz na kojcach jest ruda sunia, która lada moment trafi do schroniska oraz niedługo tam trafi biszkoptowa z lasu, trochę w typie Labka sunie. Obie krótkowłose, a wschodnie mrozy są spore... :(

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Kochani, niestety nie przynoszę dobrych wiadomości.
Mimisia wraca z adopcji :(

Pani walczyła o sunię, było u niej dwóch behawiorystów, ale pani sobie z sunią nie radzi. Mimisia w ogóle nie chce być w domu, tylko pcha się na dwór, do psów. Ludzie są dla niej zbędnym balastem. Pani Ewa to dobra, ciepła kobieta, ale nie podołała suni - nie ma już tyle czasu, jakiego potrzebuje Mimisia. Sunia wciąż przegryza wszystkie szelki (przegryzla 5), przy zakładaniu obroży wije się jak piskorz.

Dzisiaj shoto mi napisała, że szukamy Mimi nowego domu - z psami, z dostępem do ogródka... :(
Sunia może zostać tyle, ile trzeba u Pani Ewy, ale... jednak trzeba szukać kogoś.

Poprosiłam o zdjęcia.

Jest mi totalnie smutno, bo nadal szukam pilnie DT dla innej suni: małej, młodziutkiej, grzecznej, miniTigra (która jest u anecik). Za parę dni ma wylądować na ulicy.. DT w ostatniej chwili się wycofał, a ja nie mam dokąd zabrać suni... :( A teraz Mimi...

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Gabi79 napisał:

A niech to cholera.

Tysou, a mini Tigra gdzie teraz przebywa tzn. w jakim mieście?

Czy ona ma wątek na Dogo? Czy jest wycofana?

Nie ma watku, nie jest wycofana. Normalna, wychowana psica w wieku dojrzewania (7msc).

 

Przebywa w okolicach Zamościa w województwie lubelskim.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Gabi79 napisał:

A niech to cholera.

Tysou, a mini Tigra gdzie teraz przebywa tzn. w jakim mieście?

Czy ona ma wątek na Dogo? Czy jest wycofana?

Mini Tigra... Po weekendzie na bruk :(

https://facebook.com/story.php?story_fbid=291634668030677&id=282194758974668

A jeszcze na kojcach jest krótkowłosa szczeniorka krótkowłosa... A jeszcze rodzice mi powiedzieli o klonie mojego psa który podobno się walesa od dawna i wg mamy pies na 100% bez domu...

12 godzin temu, b-b napisał:

Szkoda małej.

To czas stracony dla niej . Może życie w stadzie by jej pomogła?

Myślimy, że właśnie pies pomoże jej się otworzyć. Bo na razie człowiek to zbędny dodatek... :( Tylko gdzie szukać domu?

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Nie ma watku, nie jest wycofana. Normalna, wychowana psica w wieku dojrzewania (7msc).

 

Przebywa w okolicach Zamościa w województwie lubelskim.

Szkoda, że tak daleko, Tysiu czujesz się na siłach założyć suni wątek i szukać hoteliku?

Ja bym Ci pomogła "żebrać" na utrzymanie małej.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Gabi79 napisał:

Szkoda, że tak daleko, Tysiu czujesz się na siłach założyć suni wątek i szukać hoteliku?

Ja bym Ci pomogła "żebrać" na utrzymanie małej.

Chełmska Straż znalazła suni DT na 3tygodnie... ale potrzebny transport... :( a to teren ubogi w transporty ... :(
Tarnawatka -> Lublin...

Link to comment
Share on other sites

Chyba pierwszy raz widzę ją w pozycji stojącej. Ma wiele uroku, widać jaka jest drobniutka . Przykro, że tak się to potoczyło, myślałam, że wszystko u suni ok, a tu takie wieści :( Tysiu ja nie wiem, czy ona nadaje się teraz do adopcji, wymaga z pewnością bardzo mądrego, doświadczonego, cierpliwego domu z psim łagonym towarzyszem, ogrodem, a taki domek nie łatwo znaleźć :( 

Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, seramarias napisał:

Chyba pierwszy raz widzę ją w pozycji stojącej. Ma wiele uroku, widać jaka jest drobniutka . Przykro, że tak się to potoczyło, myślałam, że wszystko u suni ok, a tu takie wieści :( Tysiu ja nie wiem, czy ona nadaje się teraz do adopcji, wymaga z pewnością bardzo mądrego, doświadczonego, cierpliwego domu z psim łagonym towarzyszem, ogrodem, a taki domek nie łatwo znaleźć :( 

Ja też... oczka też ma inne... ale niestety :(

Mocno obawiam się adopcji, ale nie wiem, czy ona np. u mnie na DT byłaby szczęśliwa.
A nie wiem, gdzie ją dać, w hoteliku jej nie widzę, Mimi potrzebuje pracy... Przydałby się doświadczony DT - ale u kogo?

Mimisia od początku weszła mi szczególnie do serca... obiecałam wówczas że jej pomogę... no a teraz to już nie wiem nawet co robić...
Na razie zrobiłam jej olx-a... może zdarzy się cud, ale i tak będe drżeć o jej adopcję...

OLX: czeka na zatwierdzenie:
https://www.olx.pl/oferta/wyjatkowa-mimisia-dla-wyjatkowej-osoby-CID103-IDrZn4j.html

 

-----

Chociaż mini Tigra uratowana. Jutro jedzie do Stowarzyszenia. :) Potrzebna kaska na odrobaczenie i jedzonko...


Ale... żeby radości nie było za dużo: na kojcach ta szczeniorka malutka... czarna, 7tyg., marznąca...
Shoto pisała mi też o 8 psach w Radecznicy... i 3 nowych psach na kojcach...

Ja jestem przerażona... chyba nigdy nie było tak tragicznie...

Link to comment
Share on other sites

Zawsze jest tak, że radość przeplata się ze łzami :( Mimiśce dużo dałby kontakt z psio i ludzio lubnym towarzyszem mogłaby dużo się od niego nauczyć i być może pokazały jej, że ludzie nie tacy straszni i pomógłby się choć trodzkę otworzyć. Nie widzę jej w pustym mieszkaniu, jeśli już to z pieskiem. Myślę o Reksiu, o tym jak pięknie otworzył się, przy fajnej opiekunce i psich towarzyszach,  jak się rozbrykał , jaki jest szczęśliwy....Takiego domku życzę maleńkiej, wiem, że w odpowiednich warunkach rozkwitnie . Tylko czasu trzeba...

Link to comment
Share on other sites

I takiego domku szukamy: ze zrównoważonym psem, mądrym właścicielem gotowym pracować z behawiorystami i mającym czas... dużo czasu... i z ogrodem. Ona obecnie do bloku się nie nadaje...

Mój OLX ma z takim opisem:
 

Mimisia... składa się głównie z oczu...

Nieduża (waży 4-5kg), malutka, pełna uroku - i takie miała dotąd życie, że przed człowiekiem zwiewa, gdzie pieprz rośnie. Prawdopodobnie pierwszy rok życia -bo tyle mniej więcej ma Mimi - minął jej z dala od ludzi, może nie zupełnie, ale bez tej ciepłej bliskości i socjalizacji, jakiej powinny zaznawać szczeniaki. Znaleziona w rowie jako ta pogryziona przez psy... i złapana... nie walczyła, nie uciekała, tylko smutne oczy robiły jej się coraz większe i większe.

Potem trafiła do domu, pełnego miłości i ciepła... a jednak to nie wystarczyło i Mimi szuka domku z jeszcze większymi pokładami miłości, cierpliwości i czasu do pracy... I z innym, zrównoważonym, wychowanym psem - bo dla niej psy są całym światem... Przy dobrym "wujku" lub "cioci" powinna szybciej załapać, że ludzie są nawet fajni, bo jeść dadzą, bo głaszczą... Na razie sunia tego nie zna - i życie z człowiekiem ją przeraża. Zresztą, obecnie żyje OBOK, a nie Z człowiekiem.

W domu nie niszczy, nie brudzi, ale być w domu nie lubi. No chyba, że spac na wygodnych podusiach. W domu jednak dla niej za wiele się dzieje, za dużo człowieka... boi się... Dlatego potrzebuje spokojnego, cichego domu - bez małych dzieci, bez niepotrzebnego zgiełku.

Poszukuje domu z ogrodem, bo na początku sunia musi nauczyć się chodzenia na smyczy i w szeleczkach, a tę sztukę lepiej opanować w znanym terenie niż w zgiełku ulicznym... Sunia absolutnie nie nadaje się do budy, nie nadaje się do życia samopas - potrzebuje pracy i zajęć z człowiekiem, inaczej zamyka się we własnym świecie. Kiedy biega samopas po ogrodzie, od razu kopie doły, a to przecież nie zbliża ją do człowieka. Zwłaszcza na początku Mimisia będzie wymagać wyprowadzania na ogród w szelkach, obroży i podwójnej smyczy.

Mimisia się boi, jednak wierzymy, że w spokojnym, ciepłym domu, który jest gotowy na pracę z behawiorysta, na to... że sunia może NIGDY nie być pieszczoszką czy szukać kontaktu z człowiekiem.... się otworzy i jeszcze zrobi parę kroczków ku normalności. Przecież całkiem jeszcze niedawno była szczeniakiem: wszystko przed nią. Tylko potrzebuje troskliwych, wyrozumiałych ludzi jak najszybciej: takich, którzy pokażą jej, że człowiek jest czymś najlepszym, co się psu może przytrafić.

SUNIA BEZWZGLĘDNIE SZUKA DOMU:
- BEZ MAŁYCH DZIECI,
- BEZ ŻYWIOŁOWYCH PSÓW (tylko spokojne, zrównoważone),
- Z OGRODEM,
- DOMU ŚWIADOMEGO, ŻE SUNIA NIE JEST PIESZCZOCHĄ, ŻE WYMAGA PRACY Z BEHAWIORYSTĄ.

Przy adopcji obowiązuje wizyta przed- i po/adopcyjna, podpisanie umowy, zobowiązanie się do sterylizacji oraz pracy z behawiorystą-trenerem.

Mimi przebywa na terenie woj. lubelskiego, ale w miarę możliwości pomożemy z transportem.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...