Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Jesteśmy, żyjemy, obie. 

Jeżynka jest bardzo ciężka do znieczulenia, pięć po ósmej dostała zastrzyk, a o dziewiątej musiałam gnać na sygnale bo robiła armagedon w lecznicy (bez wybudzacza). To malutki gabinet, trzy koty czekały w kolejce na zabieg, a Jeżynka wyłączyła jedną osobę z działania. Walczyła ze swoimi potworami z przeszłości, wróciła do rozwalającej się budy, na łańcuch, na podłe traktowanie, na wyszarpywanie ciała przez agresywne psy, bez możliwości ucieczki bo łańcuch trzymał w miejscu i walczyła ze wszystkich sił z całym złem świata. Taka ośmiokilogramowa wojowniczka.

Wetka mi nie dowierzała przed zabiegiem........ale już wierzy, takiego hardkora znieczuleniowego jeszcze nie miała.

Kiedyś któraś dziewczyna napisała, że takie psy jak Mimi to trzeba oddawać w adopcję bez wizyt zapoznawczych, ja tak dostałam Jeżynkę, w sekund pięć, wsadzona do samochodu przez opiekunkę, -bo się trochę boi-, bez głaskania, -bo nie lubi-, no i w ogóle to -do widzenia-. Po kilku dniach miałam ochotę ich udusić za to że nie przygotowały mnie na to z czym mam się zmierzyć, że powinnam wsadzić w samochód i odwieźć, właśnie dlatego że mnie nie przygotowały na trudy życia z Jeżynką, za to że kłamały i ukryły prawdę. Dlatego ja jestem za mówieniem prawdy o wadach psa i za wizytami zapoznawczymi.

Gdyby ktoś z boku popatrzył, to by powiedział że Jeżynka jest zaniedbana, bo wizualnie jest, z futerka wycinam tylko jak się zrobi kołtun i jak mi się uda, welony na tyłku obcinam w wannie, a i tak po ostatnim obcinaniu zasłabłam, ja - nie Jeżynka, bo to dla mnie jak walka Sumo. Pogryziona byłam już nie raz. Ostatni to właśnie ten staw w kciuku, centralnie w sam staw mnie dziabnęła, goiło się prawie dwa miesiące.

Dzisiaj korzystając z okazji, obcięłam jej płetwy w tylnych łapkach :)

I mogłabym tak długo jeszcze.....

Ta mała wojowniczka Lagerta ;) ma swoje miejsce w moim sercu razem ze swoimi traumami, strachami, zębami itd.

Aaaa no właśnie, przy okazji jednego trzonowego dzisiaj straciła, jak mus to mus ;). Wetka jak zajrzała w paszcze to spytała czy ona całe życie  kamienie jadła, kamienie to może nie, ale pewnie jej dieta z kości się składała, bo ziompki ma starte równo z dziąsłami.

Jeszcze raz dziękujemy za dobre myśli i słowa, nawet Mimi dzisiaj grzeczna, pewnie czuje zapachy z lecznicy ;))))

Dobrej nocy.

ec5ab04938bbadeemed.jpg

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Jeżynka Waleczna :) Chyba z tego samego rodu, co mój Morus. Też nie mógł długo zasnąć i się wybudził bardzo szybko. 
A historia Jeżynki chwyta za serce, opowiadam każdemu, kogo spotkam. 
Jak się ma dzisiaj rekonwalescentka? 
Kiedy Mimi ma wizytę w lecznicy?

Z racji, że Mimi nie ma obecnie żadnego wyróżnionego ogłoszenia, poprosiłam elficzkową o wykupienie pakietu MAXI dla TEGO ogłoszenia. Spróbujemy z Krakowem. Może on przyniesie rudej człowieka... 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, uxmal napisał:

Świetny tekst.

Dziękuję. 


Potwierdzenie zakupienia wyróżnienia (jak i orionkowe potwierdzenia) wstawię jak będę miała jak skorzystać z WiFi, znowu mam końcówkę internetu :(

EDIT: Dziękuję też Havance za wytrwałe ogłaszanie Mimi, zaktualizowanie jej ogłoszenia oraz przerzucenie na Opole. Może teraz coś ruszy. TUTAJ ogłoszenie Havanki, a na pierwszej stronie spis wszystkich ogłoszeń, które Mimi ma. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.01.2020 o 22:45, jaguska napisał:

Dlatego ja jestem za mówieniem prawdy o wadach psa i za wizytami zapoznawczymi.

Ja też jestem za mówieniem prawdy o psie, natomiast wizyty zapoznawcze w niektórych przypadkach zupełnie się nie sprawdzają. Przede wszystkim opiekun musi wiedzieć jak przeprowadzić spotkanie, jak zminimalizować stres u lękowego psa, jak zaprezentować go dobrze. Chowająca się i szczekająca Mimi może tylko odstraszyć. W obcym miejscu, bez obecności opiekuna nie będzie takiego zachowania.

Niestety, bardzo często ukrywane są problemy zdrowotne i wady psów do adopcji. Psy są nieprzyzwoicie odmładzane i ogłaszane jako mniejsze, niż są w rzeczywistości. Wiele spraw jest bagatelizowanych. Tak nie powinno być. 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, hop! napisał:

W obcym miejscu, bez obecności opiekuna nie będzie takiego zachowania.

Nie widzę problemu by takie zapoznanie przeprowadzić w neutralnym miejscu, bez dotychczasowego opiekuna. To przecież da się zorganizować. A takiego psa jak Mimi nie odważyłabym się dać w ciemno. Ludzie mają narąbane w głowach i wydaje im się że są cudotwórcami, ja w swoim otoczeniu nie widzę ani jednego człowieka któremu mogłabym powierzyć takiego psa jak Mimi czy Jeżynka, chyba że założymy że miałby to być "chów" czysto podwórkowy, bez wysiłków socjalizacyjnych. I tak mogłabym postąpić z Jeżynką, przecież i tak mieszkała w rozpadającej się budzie z łańcuchem na szyi. A do weta skrępować bandażami, kagańcem, wszystko można, tylko co z sumieniem???

Po dziewiątej jedziemy z Jeżynką na kontroliren polen operacionen , bydzie SUMO przez koc ;))))

Mimisia ma jutro po południu wizytę wet.

Przygotowania do popołudniowej drzemki ;)

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jak pojawi się domek na horyzoncie to wtedy pomyślimy o planie działania (jeżeli ktoś będzie bliżej, będę zachęcała do spotkania przed; jeśli ktoś dalej, rozważę inną opcję) ;) Na pewno Mimi nikomu nie dowiozę i nie zorganizuję transportu do DS, Miś jest zbyt specyficznym stworkiem, aby odbyło się to w ten sposób. Nie dam skrzywdzić Mimi, gdyby tak było, to już dawno byłaby u siebie, ale ją za mocno kocham, aby dać do domu, co do którego mam wątpliwości. Przypomnę, że Mimi miała co najmniej 5 poważnie zainteresowanych domów (dla 3 - były organizowane wizyty przed/a), ale jakoś ostatecznie do adopcji nie doszło, a Państwo zdecydowali się wziąć innego psiaka... ;) Mimi tylu psom pomogła znaleźć swoje rodziny, że aż należy jej się za to medal.

Przeurocze to przedrzemkowe gnieżdżenie się. Aż chciałoby się powiedzieć, że Mimi to aniołek... :)

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Aż chciałoby się powiedzieć, że Mimi to aniołek... :)

Bo Mimi jest aniołkiem, tylko takim nie do końca ;) aniol-i-aniolek-ruchomy-obrazek-0532.gif

Wczoraj wieczorem świsnęła Połówkowi całą kromkę z talerza, a dzisiaj wytropiła w miskantach dzikie gniazdo naszych kurek, z jajkami :)

Jutro o 17 będzie miała stresa, u weta.

7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Trzymajcie się zdrowo, kciuki za pojedynek z Jeżynką.

Pojedynek był, a jakże, obsługiwaliśmy ją we trzy osoby, dwoje wetów i ja. Jedno szycie suchutkie i ładne, drugie brzydkie, pomimo sączka zebrało się jeszcze sporo płynu. Opatrunek zmieniony, zastrzyki podane, na jutro mamy leki, w sobotę powtórka z rozrywki.

Miłego wieczoru i dobrej nocki życzymy.

spanie-i-sen-ruchomy-obrazek-0020.gif

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.01.2020 o 20:24, uxmal napisał:

Dzielna sunia. Jagusko napisz jakieś opowiadanie o psim życiu. Proooszę.

 

23 godziny temu, elficzkowa napisał:

Popieram w całej rozciągłości :) Ja relacje jaguski czytam po kilka razy aby móc się delektować :)

Ja już dawno o tym mówię i proszę, ale jak dotąd bez skutku. Może Wasze prośby pomogą  :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.01.2020 o 19:44, jaguska napisał:

Bo Mimi jest aniołkiem, tylko takim nie do końca ;) aniol-i-aniolek-ruchomy-obrazek-0532.gif

Wczoraj wieczorem świsnęła Połówkowi całą kromkę z talerza, a dzisiaj wytropiła w miskantach dzikie gniazdo naszych kurek, z jajkami :)

Jutro o 17 będzie miała stresa, u weta.

I co niedobry wet zrobił maleńkiej Mimisi?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...