Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

5 godzin temu, elik napisał:

Tak długo mnie tu nie było  :(  Wybaczcie. Jest teraz tyle spraw wymagających komentarza, że czasu brak nawet na swoje własne tematy.

Biedna Zulcia, biedna Tola :)  Od początku roku co rusz, to takie straszne wiadomości  :( :( :(

A teraz i mój Aruś :( :( :(

Link to comment
Share on other sites

Witamy wszystkich w piękny słoneczny poranek poniedziałkowy. Dawno nie było takiego słońca! Wprawdzie noc była burzowa (co bardzo denerwowało Lalę, która sama nie wiedziała gdzie się schować) ale teraz jest naprawdę pięknie. Oby tylko tak zostało.

Po przeżyciach ostatnich dwóch dni odpocznijcie teraz w oczekiwaniu na informację o szczęściarzach, którym udało się wyjechać z Zamościa.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Witamy wszystkich w piękny słoneczny poranek poniedziałkowy. Dawno nie było takiego słońca! Wprawdzie noc była burzowa (co bardzo denerwowało Lalę, która sama nie wiedziała gdzie się schować) ale teraz jest naprawdę pięknie. Oby tylko tak zostało.

Po przeżyciach ostatnich dwóch dni odpocznijcie teraz w oczekiwaniu na informację o szczęściarzach, którym udało się wyjechać z Zamościa.

A u nas niestety nic się w pogodzie nie zmieniło.  Dżdży od kilku dni. Nawet w nocy nie odpuściło  :(  Ponuro w pogodzie i w samopoczuciu.  Ale u Ciebie dobra zmiana. Przyjeżdża, jak czytałam, psianek po operacji  :) Oby się Wam dobrze układało  :)
 

Link to comment
Share on other sites

Poprzedniej nocy to u nas była burza. Ale cały dzień był bardzo słoneczny i ciepły. Oby tak dalej. Wczoraj po południu "zaliczyłam" szczepienie.  Kiedy w ubiegłym tygodniu dzwoniłam z zapytaniem o rodzaj szczepionki usłyszałam, że dla mnie jest tylko astra-Zeneca. Rozważałam już rezygnację, szukałam innych punktów ale w końcu stwierdziłam, że co ma być to i tak będzie - pojechałam. A na miejscu okazało się, że jest "Jonson". I po wczorajszej wizycie mam spokój!Czekałam na jakieś objawy poszczepienne az do wieczora. Ale poza "ciągnięciem" ręki w przypadku jej podnoszenia nic nie zauważyłam, nawet miejsce zaszczepienia nie jest zaczerwienione. I oby tak dalej było bo przecież dziś przyjeżdża Ares.

Zdrowia życzymy wszystkim!

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Czekałam na jakieś objawy poszczepienne az do wieczora. Ale poza "ciągnięciem" ręki w przypadku jej podnoszenia nic nie zauważyłam, nawet miejsce zaszczepienia nie jest zaczerwienione. I oby tak dalej było bo przecież dziś przyjeżdża Ares.

Zdrowia życzymy wszystkim!

Ja mam za sobą 2 szczepienia Pfizerem.   Poza lekkim bólem ręki też nie miałam żadnych innych objawów poszczepiennych i Tobie także tego życzę.

U nas ciągle zimno i mokro i pomyśleć, że w ubiegłym tygodniu było tak ciepło. Byliśmy na działce i oczy cieszył miły widok

IMG_20210410_123642377.jpg.6ad30a233b0cd532facc89df49be06e0.jpg

IMG_20210410_123707402.jpg.8af2b801a25221c0df55147a68207f82.jpg

 

Ciekawe czy kwiatuszki przetrwały tą zimną i deszczową aurę.

 

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, elik napisał:

Ja mam za sobą 2 szczepienia Pfizerem.   Poza lekkim bólem ręki też nie miałam żadnych innych objawów poszczepiennych i Tobie także tego życzę.

U nas ciągle zimno i mokro i pomyśleć, że w ubiegłym tygodniu było tak ciepło. Byliśmy na działce i oczy cieszył miły widok

IMG_20210410_123642377.jpg.6ad30a233b0cd532facc89df49be06e0.jpg

IMG_20210410_123707402.jpg.8af2b801a25221c0df55147a68207f82.jpg

 

Ciekawe czy kwiatuszki przetrwały tą zimną i deszczową aurę.

 

Z częścią może być problem - jednak były silne mrozy. Moje dwie róże chyba diabli wzięli. Trudno - trzeba będzie wykopać.  A  to dość  uciążliwa praca.

Witam wszystkich w kolejny słoneczny poranek.  Szkoda, że znów zapowiadają ochłodzenie. Na szczęście w nocy nie było zapowiadanej burzy. Zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień. Rano coś tam przez chwilę kropiło ale na tym się (na razie) skończyło. Oby chciało tak pozostać.

Pogodnego dnia wszystkim!

Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, Nesiowata napisał:

Z częścią może być problem - jednak były silne mrozy. Moje dwie róże chyba diabli wzięli. Trudno - trzeba będzie wykopać.  A  to dość  uciążliwa praca.

Witam wszystkich w kolejny słoneczny poranek.  Szkoda, że znów zapowiadają ochłodzenie. Na szczęście w nocy nie było zapowiadanej burzy. Zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień. Rano coś tam przez chwilę kropiło ale na tym się (na razie) skończyło. Oby chciało tak pozostać.

Pogodnego dnia wszystkim!

Też się boje o swoje róże. Poodkrywaliśmy wszystkie i nie wiem jak zniosły te zimne dni :(  Zobaczę, ale dopiero w przyszłą sobotę, bo w tym tygodniu sąsiadka ma uzupełnić kotkom karmę.

A u nas kolejny smętny pogodowo dzień. Niebo jednolicie szare i słońce nie ma szans przebić się przez tą skorupę  :(

Czekając na wiosnę, życzę zdrowia i spokoju.

Link to comment
Share on other sites

Witamy w słoneczne choć chłodne sobotnie popołudnie. Jakoś jeszcze nie padało i mam nadzieję, że dziś obędzie się bez takich przyjemności. Rano przymrozek też nie zachwycał. Może w końcu zrobi się cieplej? Zdrowia życzę wszystkim i spokojnego weekendowego odpoczynku.

Link to comment
Share on other sites

Witam  niedzielny słoneczny poranek - trochę cieplejszy niż wczorajszy. Może i w ciągu dnia będzie cieplej? Odpoczywajcie po męczącym tygodniu, nie wiadomo co może przynieść następny.

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego zginął mi banerek a pokazało się takie dziwadło?

Link to comment
Share on other sites

U nas dzisiaj było -2 stopnie. Brrrr.

Tej zimy, choć nie było tak dużych mrozów, sarenki obgryzły mi tuje. Wszystko co wystawało poza siatkę, a było dla nich dostępne, zostało przez nie schrupane. Odsłoniły się suche, rude części. Nie wiem czy odrosną zielone igiełki. Wygląda to żałośnie  :(

IMG_20210423_145827284.jpg.e6c1b030c7969b79979b14ce6879d88c.jpg

IMG_20210423_145833259.jpg.272eb413575f75565aa8a7ac539b609a.jpg

Link to comment
Share on other sites

Elu jeśli odrośnie to będzie to dość długo trwało. Zawsze możesz od tej strony posadzić na płocie coś pnącego - groszek pachnący aby to ładniej wyglądało.

My na szczepienie z mężem jedziemy 1.05

Buziole Dziewczyny :))

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, b-b napisał:

Elu jeśli odrośnie to będzie to dość długo trwało. Zawsze możesz od tej strony posadzić na płocie coś pnącego - groszek pachnący aby to ładniej wyglądało.

My na szczepienie z mężem jedziemy 1.05

Buziole Dziewczyny :))

Dzięki Boguniu za dobry pomysł  :)  Jeśli miałoby długo trwać zarastanie na nowo, to warto byłoby posadzić coś wieloletniego, ale potem szkoda byłoby te roślinki likwidować  :(  Kurcze coś muszę zrobić, bo teraz przykro patrzeć  :(
Za to w Krakowie mam piękne widoki, bo właśnie zakwitły dzikie jabłonie, których koło mnie jest dużo.

IMG_20210427_064616696.jpg.000259a21353dbae6d9d63dc7c77feca.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Nesiowata napisał:

Dzień dobry w słoneczny poranek - bez przymrozku! Oby utrzymał się cały taki dzień. Zdrowia życzę wszystkim.

 

Oby bez przymrozków, bo w przeciwnym razie spadnę wszystkie śliczne kwiatuszki na drzewach koło mojego domu.

IMG_20210427_123703987.jpg.1a3576b78d2514e566e8735a65431d24.jpg

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Isiak napisał:

Ale tam pięknie u Ciebie, Elu :)

Tak  :)  Bardzo lubię obecne miejsce zamieszkania. Długo szukaliśmy, ale się udało  :)  Co prawda mam teraz wszędzie daleko, ale coś, za coś  :)  Wolę to, niż smród, tłok i huk śródmieścia.  Mam za to blisko do autostrady, a przez to do działki :)

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Isiak napisał:

Z tym pnączem na płocie to dobry pomysł, groszek pachnący, powój, wilec - jednoroczne,  szybko rosną,zakryją co trzeba, i nie szkoda wyrzucać.

Chyba muszę tak zrobić, bo widok tych rudych gałązek jest bardzo smutny.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2021 o 02:28, elik napisał:

Pamiętam, że któregoś roku 1-go maja padał śnieg.

I to nie raz. Na pewno było tak w 1970 r. - obowiązkowy szkolny pochód i śnieg.

Witamy w pierwszomajowy poranek, jednak pochmurny i chłodny. Wczoraj było znacznie przyjemniej. Ale siła wyższa. Dobrze, że można spokojnie posiedzieć w domu nie mając przed sobą konieczności jakiegokolwiek wyjazdu czy wizyty. Wiem, że to czysty egoizm  ale im jestem starsza tym bardziej cenie sobie spokój. 

Życzę wszystkim spokojnych świątecznych dni w gronie rodziny - odpoczywajcie!

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witamy w pierwszomajowy poranek, jednak pochmurny i chłodny. Wczoraj było znacznie przyjemniej.

U nas dokładnie tak samo. Wczoraj poranek był pochmurny, ale potem się rozpogodziło i nawet wyszło słoneczko. Za to dzisiaj od nocy pada deszcz  :(

1110534445_gifzpsem.gif.19eb5dec8a4aaf58c5232017f4532910.gif

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...