Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

Witam, wszystkich w czwartkowy poranek - tym razem bez mrozu. Tyler, że dzięki temu jest jeszcze dość ciemno.  No, ale coś za coś. Może chociaż dzień przyniesie jakieś  pocieszające wieści? Bo nadal jest ciężko. Bezsilność poraża człowieka, ręce opadają.

Trzymajcie się jak najdalej od tego dziadostwa! 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witam, wszystkich w czwartkowy poranek - tym razem bez mrozu. Tyler, że dzięki temu jest jeszcze dość ciemno.  No, ale coś za coś. Może chociaż dzień przyniesie jakieś  pocieszające wieści? Bo nadal jest ciężko. Bezsilność poraża człowieka, ręce opadają.

Trzymajcie się jak najdalej od tego dziadostwa! 

Niestety na nic pocieszającego się nie zanosi. Wręcz przeciwnie. Dobrze, że zarządziliśmy otwarcie wody w ubiegłą sobotę. Znajomi chcieli otworzyć w minioną sobotę i nie zostali wpuszczeni do Bochni. Burmistrz zarządził zakaz wjazdu samochodów z rejestracjami nie bocheńskimi. Kiedy i które miasto będzie następne?  

Adopcję Albinka szykuję na sobotę. Mam nadzieję, że zdążymy.

Masia w poniedziałek będzie miała wyjęcie szwów.

Link to comment
Share on other sites

A ja chociaż jeszcze przed północą zaglądnę, żeby powiedzieć, że Masiuńcia ma się lepiej i oby tak dalej. Co prawda postęp niewielki, ale zawsze postęp  :)  Dzisiaj miałam zwariowany dzień. Nie wiedziałam w co najpierw ręce włożyć. Na zakupy w 2 sklepach straciłam z dojściem ponad 2 godziny, przy czym więcej czasu zajęło mi czekanie przed sklepem na wpuszczenie do sklepu, niż same zakupy. Masakra!!!

Muszę sprostować moje wczorajsze rewelacje.

Dnia 2.04.2020 o 16:53, elik napisał:

Znajomi chcieli otworzyć w minioną sobotę i nie zostali wpuszczeni do Bochni. Burmistrz zarządził zakaz wjazdu samochodów z rejestracjami nie bocheńskimi.

Nie wiem z jakiego powodu nie zostali wpuszczeni, bo dzisiaj mąż zadzwonił na Straż Miejską w Bochni i dowiedział się, że nie ma zakazu wjazdu do Bochni. Jest tylko zakaz gromadzenia się, ale to przecież wszędzie obowiązuje. Zadzwonię do nich jutro i zapytam o co to chodziło.

Zdrowia i spokoju  :)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, elik napisał:

Na zakupy w 2 sklepach straciłam z dojściem ponad 2 godziny, przy czym więcej czasu zajęło mi czekanie przed sklepem na wpuszczenie do sklepu, niż same zakupy. Masakra!!!

To i tak jesteś lepsza ode mnie.  Ja byłam tylko w jednym (w godzinach obsługi seniorów) i zajęło/ mi to  prawie 1,5 godziny! A potrzebny był mi chleb, mleko i kilka drobiazgów, które akurat "wyszły"). W sklepie były tylko 4 osoby ( a kas 5) a pani przy drzwiach wpuszczała tylko 1 x 1. Do tego jeszcze największe kosze,m pozostałe wyłączone z obiegu. Chcą być świętsi od papieża! Miałam poważne zastrzeżenia odnośnie odnośnie wieku dwóch osób które stały przede mną ale pani ze sklepu na to, akurat zupełnie nie zwracała uwagi. Dobrze chociaż, że szybko za łatwi łam w  banku (poprzedniego dnia byłam w 3 oddziałach i tylko popatrzyłam na kolejki i ludzi, którzy się kłócą, od razu odchodziłam). I jeszcze zrealizowałam receptę. Wróciłam wściekła i jakoś nie mogę sobie wyobrazić co będzie w następnym tygodniu - ludzie w końcu zaczną się bić przed sklepami. Sobie chleb bez problemu mogę upiec, ale brat takowego nie jada i co  2 - 3 dni muszę zaliczyć wyprawę do sklepu. Tylko w aptece nie było problemów.

Trzymaj się Masiu, ciesz się życiem. 

W Warszawie wstęp na działki zabroniony.

Zdrowia, spokoju i choć trochę radości w tych ciężkich dniach życzę.

A zapomniałam jeszcze o czymś, co mnie też  ostatnio wkurzyło.  Nasza gmina zafundowała mieszkańcom (wg stanu opłat za odbiór śmieci) bawełniane maseczki.  Moja sąsiadka gdzieś wyczytała. Sprawdziłam, faktycznie od kilku dni dostarczają ludziom.  Naszej wsi w wykazie nie było więc wczoraj zadzwoniłam do sołtysa czy wie coś na ten temat.Okazało się, że wie, 2 dni temu dostał informację z gminy, że ma dostarczyć listę z podziałem na kobiety, mężczyzn i dzieci. No, może jutro pojeździ i sprawdzi. A jeszcze nie wie co robić gdzie 1 osoba płaci za śmieci a mieszka czworo. Może w poniedziałek wyśle do gminy, może... Jakoś mnie to nie zdziwiło, zawsze taki był. Taki charakter. Tylko ciekawa jestem kto go wybiera na sołtysa, po naszej stronie nigdy nie ma informacji o zebraniach, praktycznie o niczym nie wiemy.Jedynie ogłoszenie o szczepieniu psów co rok trafia do nas.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.04.2020 o 04:42, Nesiowata napisał:

Miałam poważne zastrzeżenia odnośnie odnośnie wieku dwóch osób które stały przede mną ale pani ze sklepu na to, akurat zupełnie nie zwracała uwagi.

 

Dnia 4.04.2020 o 04:42, Nesiowata napisał:

ludzie w końcu zaczną się bić przed sklepami.

A ja byłam świadkiem, jak jedna z pań wypytywała ile lat ma druga, bo, jak mówiła, nie wygląda na starszą ha ha ha. Paranoja!. Jak to dłużej potrwa, to faktycznie zdesperowani mogą użyć siły.  Już daje się zauważyć nawet tu na dogo zmniejszona odporność na stres. 
U nas jak na razie nie słyszałam o zakazie przebywania na działkach. Ale sytuacja może się rozwinąć. My na razie siedzimy w kraku, bo noce jeszcze zimne i w dzień też nie zawsze ciepło, a Masieńka potrzebuje teraz stabilnej temperatury i raczej ciepła..
  Sołtys to typowy chłopek roztropek. Zero rozsądku, kompletny brak samodzielności i strach przed odpowiedzialnością. Pozostaje mieć nadzieję, że nie wybiorą go na następną kadencję. Takie typy nie zmieniają się. Nie ma takiej możliwości.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Bogusik napisał:

Masi i Wam kochane dziewczyny, dużo zdrowia życzę w tych trudnych czasach walki z covit-19.

Dziękuję Boguniu  :) Tobie także życzę spokoju i zdrowia.
Masiulka nadal słabowita :(

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, elik napisał:

Sołtys to typowy chłopek roztropek. Zero rozsądku, kompletny brak samodzielności i strach przed odpowiedzialnością. Pozostaje mieć nadzieję, że nie wybiorą go na następną kadencję. Takie typy nie zmieniają się. Nie ma takiej możliwości.

On jest już drugą kadencję choć prawdę mówiąc nawet nie wiem kiedy był wybrany. A taki był zawsze - znam, go od dziecka, kiedyś (w czasach dzieciństwa był kolegą mojego brata).,zawsze miał czas.  W ubiegłym roku uciekł mu pies. Na szczęście (dzięki dobrym ludziom) odnalazł się. na początku marca byłam u niego na szczepieniu Miśka i zapłacić podatek ,zapytałam jak miewa się pies. I znów usłyszałam, że musi przejrzeć ten płot i znaleźć dziurę. Człowiek - Błyskawica, prawda?

Niedziela piękna, tylko siedzieć w domu. Zdrowia życzę wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

Rozstrzygnięcie konkursu jesienny krajobraz  Zdrowka zdrowenka  Masience ciociu 

 i wszystkim lapenkomi Wam 

 cobysmy nie oszaleli z tego wszystkiego 

 juz czlek budzi po nocach ...

 a co dalej 

 nikt nie wie przecie ..straszne to straszne 

 pozostaje nadzieja modlitwa 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

On jest już drugą kadencję choć prawdę mówiąc nawet nie wiem kiedy był wybrany. A taki był zawsze - znam, go od dziecka, kiedyś (w czasach dzieciństwa był kolegą mojego brata).,zawsze miał czas.  W ubiegłym roku uciekł mu pies. Na szczęście (dzięki dobrym ludziom) odnalazł się. na początku marca byłam u niego na szczepieniu Miśka i zapłacić podatek ,zapytałam jak miewa się pies. I znów usłyszałam, że musi przejrzeć ten płot i znaleźć dziurę. Człowiek - Błyskawica, prawda?

Niedziela piękna, tylko siedzieć w domu. Zdrowia życzę wszystkim.

Niestety to jest bolączka naszych czasów. Na wszystkich szczeblach władzy nie ma kogo wybrać!Jak nie ma ograniczenia do dwóch kadencji, to może i na trzecią "szczęśliwie"  go wybiorą  :(

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, Nadziejka napisał:

Rozstrzygnięcie konkursu jesienny krajobraz  Zdrowka zdrowenka  Masience ciociu 

 i wszystkim lapenkomi Wam 

 cobysmy nie oszaleli z tego wszystkiego 

 juz czlek budzi po nocach ...

 a co dalej 

 nikt nie wie przecie ..straszne to straszne 

 pozostaje nadzieja modlitwa 

Dziękuję Nadziejeczko i Tobie życzę tego samego, a przede wszystkim zdrowia i spokoju.        

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, elik napisał:

Dziękuję Nadziejeczko i Tobie życzę tego samego, a przede wszystkim zdrowia i spokoju.        

 

17 godzin temu, Nesiowata napisał:

On jest już drugą kadencję choć prawdę mówiąc nawet nie wiem kiedy był wybrany. A taki był zawsze - znam, go od dziecka, kiedyś (w czasach dzieciństwa był kolegą mojego brata).,zawsze miał czas.  W ubiegłym roku uciekł mu pies. Na szczęście (dzięki dobrym ludziom) odnalazł się. na początku marca byłam u niego na szczepieniu Miśka i zapłacić podatek ,zapytałam jak miewa się pies. I znów usłyszałam, że musi przejrzeć ten płot i znaleźć dziurę. Człowiek - Błyskawica, prawda?

Niedziela piękna, tylko siedzieć w domu. Zdrowia życzę wszystkim.

  Witajcie iskierki

spokojnego tygodnia lapenkom tez ogromnie 

 z modlitwa 

z wiara 

ktora jeszcze trzyma jakos ....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.04.2020 o 20:56, Nesiowata napisał:

Już wieczór więc tylko zamelduję, że żyję normalnie czego życzę wszystkim. Tylko coraz bardziej dopada mnie apatia, mam już dość tej beznadziei.

A ja jak zazwyczaj ostatnio, przed północą, zamelduję, że też jeszcze żyjąca jestem, Masiulka ma wyjęte szwy i nową dawkę leków. Niestety zdrowie Masi  nadal jest na huśtawce. W ciągu jednego dnia raz lepiej, raz gorzej. Wyniku badania nadal nie ma, choć wetka mówi, że już powinien być. Mają zwykle do 2 tygodni. Może i tu działa korona?
Apatii się nie poddajemy i Tobie Nesiu nie pozwalamy!  Robótki ręczne, książki do czytania, krzyżówki do rozwiązywania itp to sposoby na nie poddawanie się apatii. W ostateczności program TV, byle nie ten propagandowy.

Dobrej nocy, pełnej kolorowych snów życzę

 

475483687_dobranoc.gif.fb67a56280700d734b69fc8a30c10239.gif

Link to comment
Share on other sites

Dziś udało mi się zajrzeć w miarę wcześnie. Niby wstałam wcześnie, ale musiałam przygotować śmieci do odbioru i korzystając z tego powłóczyć się to świeżym powietrzu. Przy okazji napełniłam jeszcze jeden worek zielonymi odpadkami. Lepsze to niż siedzenie w mieszkaniu. Pogoda dopisuje więc można sobie pozwolić. Może na trochę "zgubię" obsesyjne czarne myśli. Krzyżówki rozwiązuję stale, muszę podjechać do kiosku po następne 2000. 

Wczoraj przejechałam się trochę przy okazji konieczności załatwienia spraw na poczcie i (o dziwo) przy sklepach nie widziałam kolejek!

Maseczki jakoś nie dostałam a sołtys "zapomniał" zadzwonić z wiadomościami w tym temacie. Normalka, byłam na to przygotowana. Dziś jeszcze poczekam, ale jutro nie odpuszczę. Ciekawe, czy zdążył dostarczyć do gminy zapotrzebowanie? Znając jego sposób na życie - nie można na to liczyć. Moja sąsiadka pewnie tez będzie go cisnąć, może nawet bardziej niż ja. Może coś z tego wyjdzie?

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Nesiowata napisał:

Już wieczór więc tylko zamelduję, że żyję normalnie czego życzę wszystkim. Tylko coraz bardziej dopada mnie apatia, mam już dość tej beznadziei.

Po deszczu wychodzi słońce.

Nasze przeżycia to mały  Pikuś w stosunku do tego co ludzie przeżywają w czasie wojen i innych kataklizmów.

Nie jest łątwo , trzeba będzie zmienić sporo w życiu na jakiś czas. Może tez ludzie przemyślą sobie co jest ważne w życiu.

Link to comment
Share on other sites

Dobry wieczór, zasmucają mnie wieści o Maszeńce... :( Mam nadzieję, że będzie lepiej się czuć to i naszej kochanej elik humor się poprawi. 

U nas maseczek nikt nie rozdaje poza ludźmi dobrej woli - jednak to i tak za mało jak dla osób takich jak moi rodzice... pracują, mają kontakt praktycznie z każdym.

Ja trzymam się zdrowo, choć niewystarczająco trzymam poziom, bo jeszcze sie dzisiaj solidnie potłukłam... niosąc talerz potknęłam się na schodach (mamy betonowe), spadłam na sam dół, zatrzymałam się dzieki ścianie. Talerz przeżył bez uszczerbku (nawet jedzenie z niego nie spadło:) ), ale ja niestety mam potłuczony całą lewą stronę. Najbardziej ucierpiał łokieć i kręgi szyjne, szyją w ogóle nie mogę ruszać. To ci dopiero talent do robienia sobie siniaków :) Ale przynajmniej teraz moj pies nie domaga na jedną stronę i ja też, musimy wyglądać przednio jak idziemy koło siebie.
Dbajcie o swoje zdrowie, również te psychiczne - moim rodziców już zakazałam karmić się wieściami o COVID-19 cześciej niż raz dziennie. To wystarczy.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Nadziejka napisał:

Cartoon Tree Cartoon Tree Pictures Beautiful Cherry Tree ...

 

  Mnostwo serdecznosci i milion pozdrowien  psinuni Twojej ciociu

nie poddawajmy 

 ciezko b i bedzie ciezej 

 ale ale nie poddawajmy iskierki

Dzięki Nadziejeczko  :) Ode mnie też moc serdeczności i życzenia zdrowia.  Masz rację, nadzieja ma zawsze z nami być!

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

Po deszczu wychodzi słońce.

Nasze przeżycia to mały  Pikuś w stosunku do tego co ludzie przeżywają w czasie wojen i innych kataklizmów.

Nie jest łątwo , trzeba będzie zmienić sporo w życiu na jakiś czas. Może tez ludzie przemyślą sobie co jest ważne w życiu.

To prawda. Bywało gorzej!

Nie wszyscy, ale część na pewno.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...