elficzkowa Posted December 24, 2018 Share Posted December 24, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted December 24, 2018 Share Posted December 24, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted December 31, 2018 Share Posted December 31, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 2, 2019 Author Share Posted February 2, 2019 :) 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 1, 2019 Author Share Posted March 1, 2019 Z pozdrowieniami :-) Rodzina Punia jest z nami w stałym kontakcie. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 3, 2019 Share Posted March 3, 2019 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 10, 2019 Author Share Posted April 10, 2019 Puniu nasz.... Po latach, w ktorych odarto Cię z godności i miłości.... W których każdy dzień był wiecznością pełną bólu i krawawiących ran prosto z żeliwnego łańcucha aż do serca... Tego wiernego, kochającego i ufnego... Kiedy już nic nie widziałeś, a Twoim towarzyszem był jedynie głód, odgłos łańcucha i pragnienie miłości... Bo choć nie widziałeś to jednak umiałeś zobaczyć dobro w czlowieku, tym najpodlejszym, ale jednak TWOIM człowieku... I w końcu wyczarowałeś sobie Dom po latach podłych.... Trafiłeś do psiego raju. Pojechałeś daleko, daleko, jechałeś cały dzień, czując pomiędzy własnym smrodem psiego nieszczęścia Czyjąś Miłość. I wiedziałeś że to początek pięknego czasu i że właśnie na ten dzień czekałeś w najzimniejsze i najpodlejsze dni... Trafiłeś do psiego nieba na Ziemi, do miejsca gdzie psy dostają więcej niż tylko ciepłe miejsce do spania i miskę karmy, ale trafiłeś tam, gdzie nie tylko nie biją i nie krzywdzą, ale gdzie dostajesz potwierdzenie, że Twoja wiara w człowieka nie jest bezsensowna.... I gdzie przywrócono Ci godność. A teraz... Kiedy już biegasz po tej drugiej Stronie... Odzyskałeś wzrok, młodość ducha i rąk do głaskania Ci pewnie nie brakuje... I zachwycasz wszystkich swoją bielą, i skradasz kolejne serca.... i chociaż na razie Twoi Ludzie są tutaj to niedługo się zobaczycie. Podeślij im teraz kolejną biedę, która otrze ich łzy i ból po Twojej stracie. Bądź szczęśliwy, Puniu... A Wam, wspaniało Rodzino Punia bardzo dziękujemy, że wybraliście właśnie JEGO: najbardziej upodlonego zwierzęcia... starego, śmierdzącego, ślepego... i przejechaliście po Niego przez całą Polskę... tylko po to, aby wiedział, że świat wcale nie jest taki zły... Za uratowanie życia Puniowi mówimy, DZIĘKUJEMY. Punia z nami już fizycznie nie ma. Ale jest pamięć po nim i gorąc jego miłości w naszych sercach. Punia serduszko stanęło dzisiaj. Zasnął. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted April 10, 2019 Share Posted April 10, 2019 dla Punia [*] ....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted April 10, 2019 Share Posted April 10, 2019 Puniu [*]... do zobaczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mgog Posted April 11, 2019 Share Posted April 11, 2019 Żegnaj piesku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 14, 2019 Share Posted April 14, 2019 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted April 25, 2019 Author Share Posted April 25, 2019 I Punio podesłał psiaka w potrzebie. Dziadeczek z TOZ Szczecin miał prawdziwe święta - bo już w tej Cudownej Rodzinie Puniowej :) Cytuję TOZ: Cytat Dziadziuś z naszej interwencji przesyła życzenia wesołych spokojnych świąt... ze SWOJEGO domu! Wczoraj odwiozłyśmy dziadunia do najlepszego domu, jaki tylko mogłyśmy sobie dla niego wymarzyć! Marzyłyśmy o kawałku podłogi, a dostał od pani Moniki i pana Jarka ogromny dom, piękny ogród, zieloną trawę, posesję po której może chodzić bez końca... Dziadziusiu, chodź, chodź w kółko nawet, w tę i z powrotem... chodź za wszystkie lata, które spędziłeś na tym łańcuchu, wygrzewaj stare zbolałe stawy w słońcu i odpoczywaj spokojny, bo pani Monika i pan Jarek czekali właśnie na Ciebie... i na nikogo lepszego trafić nie mogłeś! Pani Moniko, Panie Jarku, dziękujemy Jesteście aniołami, że zdecydowaliście się zmienić jego los i dać dom naszemu dziadziusiowi, staruszkowi... dać mu dosłownie kawałek nieba, najprawdziwszy psi raj na ziemi... właśnie jemu. Dziękujemy... Wesołych świąt i odpoczynku życzymy wszystkim! Cytat Dziadziuś u Pani Moniki i Pana Jarka zdaje się czuć doskonale Warto, warto pomagać i adoptować również starsze psiaki... Nie zostało im wiele czasu, ale jak bardzo możemy odmienić ich los na ostatniej prostej ich życia? Dom i miłość - coś, czego dziadziuś nie doświadczył przez wiele lat, dzisiaj nadrabia i odbiera z nawiązką A pisząc te słowa napływają nam łzy wzruszenia do oczu - i po raz setny i jeszcze raz - Pani Moniko, Panie Jarku, DZIĘKUJEMY! Jeszcze nie raz będziemy pokazywać Wam szczęście Dziadziusia u Pani Moniki i Pana Jarka i spamować Wasze tablice apelując ADOPTUJCIE STARSZE PSIAKI! Niech nie umierają samotnie, chore, w schroniskach, na łańcuchach... A tak wyglądało jego życie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.