Jump to content
Dogomania

AGRESJA WOBEC DOMOWNIKÓW


pieczi02

Recommended Posts

Dzien dobry wszystkim. Moj pies ma okolo 3 lat i ma na imie Brutus :) Zazwyczaj przez wiekszosc dnia jest spokojny i kochany, lubi głaskanie i zabawe. Jednak jest on bardzo lękliwy i nadpobudliwy. Psa mam od jednej Pani z OLXa gdy go przygarnąłem miał jakies 5 tygodni( tak twierdzili weterynarze). Przez piewrszy rok był normalnie zachowujacym sie psem. Jednak po jego drugim sylwestrze z Nami stal sie bardzo lekliwy, boi sie doslownie wszystkiego mocnego podmuchu wiatru, reklam wiszacych na plotach, spadajacych lisci i jakichkolwiek innych odgłosow czy upadajacych przedmiotow. Pies pare razy dostal na dupe gdy np. zsikał sie na łózko, ale to byly bardzo sporadyczne przypadki. Pies tez duzo czasu przebywal sam w domu i tu przyznaje, ze nie przemyslelismy wzięcia psa, Nasz bład bo nie mielismy czasu zeby go wszystkiego nauczyc... jednak do sedna. Agresja psa pojawia sie w dziwnych momentach. Pies atakuje osobe gdy ta wychodzi z domu. Jednak nie zawsze, atakuje ją tylko wtedy gdy reszta domownikow zostaje w domu. Gdy jest się z nim samemu w domu i się wychodzi to pies siedzi spokojnie i nawet nie warknie. Chcialbym wiedziec jak sie zachowywac w tych momentach. Szukam tez dobrego behawiorysty. Prosze o pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

Bicie i nasz gniew wzmacniają tylko lękliwość u psa - nie rób tego więcej. Atakowanie wychodzącego, gdy pozostali zostają w domu zdarza się u nieufnych i bardzo lękliwych psów - tyle że pies nieufny wobec obcych nie atakuje znajomych; pies bardzo lękliwy tak. W odczuciu psa, ktoś kto odchodzi może być potraktowany jako ktoś, kto został przepędzony - tak zachowują się psy ujadające za płotem, są przekonane, że przepędziły przechodzącego, nie wiedzą, że człowiek idzie swoja drogą.

Twój pies może odbierać jako zagrożenie nawet to, że ktoś wstaje - zaczął szczekać, ktoś wyszedł - zachowanie zostało utrwalone wyjściem człowieka, czyli wg psa zagrożenie minęło, "przepędził" kogoś, kogo sie wystraszył.  Pies wtedy we własnym odczuciu ma za sobą poparcie "stada" -  tych, którzy zostają w domu. Gdy wychodzi ktoś ostatni, pies wolałby się przyłączyć, więc tego już nie przegania.

Wobec gości - najprościej wyprowadzić psa do drugiego pokoju zanim goście zbiorą się do wyjścia, aby nie utrwalać agresji lękowej. Wobec domowników - można zobojętnić wychodzenie, wiele razy podchodząc razem z psem do drzwi, nagradzając spokój, Wtedy dajesz psu hasło - zanim sam wstaniesz z miejsca, zachęcasz, aby towarzyszył. Wiele razy otwierasz i zamykasz drzwi - bez wychodzenia, ale pies powinien albo podejść razem i spokojnie siedzieć, albo zostać na wskazanym miejscu. Jeśli ma pozostać, to człowiek podchodzi do drzwi i wraca i nagradza tylko na tym miejscu, gdzie pies ma pozostać.

Napisz gdzie mieszkasz, może ktoś zna dobrego trenera blisko - często lęki można opanować za pomocą ukierunkowanego szkolenia. Bardziej wierzę w pomoc trenera-praktyka niż behawiorysty po weekendowych kursach teoretycznych..

.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za tak szybka odpowiedź. Bede trenowal z nim takie zachowanie. Pies atakuje tez osobe ktora wyszła na chwile (np. na papierosa) i wrocila do domu. Czy to tez wiaze sie z tym, z pies atakuje wypedzonego członka stada? Mieszkam w poznaniu. :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...