Jump to content
Dogomania

By zdążyć przed zimą- ratujmy Radysiaki- Buźka, Granulka, Lotka, Żelek, Rosa, Tosia, Lalka wszystkie w SWOICH DOMACH


kiyoshi

Recommended Posts

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Wieści od Tosi są takie:

Jest bardzo grzeczna daje znać jak chce na dwór cały czas przy mnie nie chce zostać sama spała ślicznie cała noc w swoim łóżeczku przy naszym łóżku rano taka radość chodzi ze swoim zabaweczkami z łóżka na kanapę :) dzisiaj pojechałyśmy do dziadków żeby ja poZnali i miała stres jak jechaliśmy bała się jakbyśmy ja gdzieś wywozili nie była zestresowana jazda tylko wejściem do bloku ale spokojnie wzięłam ja na ręce i się uspokoiła a u dziadków szaleństwo wszyscy zachwyceni a Tosia pobawiła się i zasnęła przy moich nogach :) bawiła ze ze wszystkimi i co chwile spr czy jestem jest kochana

 

tosiaa.jpg

ale słodziutka! Powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

U Lalki wszystko dobrze, zdrowieje, oczko coraz ładniejsze.

Zgłosił się jakiś czas temu dom chętny na adopcje, jednak jeszcze nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie, do wekendu się okaże, jeśli nie, to ruszam w sobote z ogłoszeniami a na przyszły wekend umawiamy okuliste. Sądze, że Lalunia szybko znajdzie dom bo jest i piękna i ma dobry charakter, dlatego....co by odpocząć jak chciałam...założyłam wątek kolejnej Radysiance, troszkę większej niż mój standard, średniaczce o baaaardzo smutnym spojrzeniu- Gracji. Zapraszam Was tam całym sercem!

 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, sybil napisał:

Proszę o wyjaśnienie, czy wątek Radysiaków będzie istniał, czy kolejne ratowane pieski z Radys będą miały nowe, osobne wątki?

Ewuniu, Laleczka jeszcze jest na tym wątku jak znajdzie DS to będą przenosiny:)

Ale proszę- zostańcie z Laleczką.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za kciuki dziewczyny. Chyba zainteresowani Państwo właśnie są już w okolicach Kasi...bardzo jestem ciekawa jak to wyjdzie...jeszcze nie było wizyty PA, wszystko zalezy czy piesek Państwa polubi się z Lalką, jeśli tak to będziemy poczyniać dalsze kroki, ustalać co z leczeniem oczka itd...

 

Link to comment
Share on other sites

Kasia mi własnie napisała, że Państwo jednak dziś nie dojadą i przełożyli przyjazd na następny wekend. Wszystko rozumiem, ale nie będe czekać- poprosiłam Kasie by umówić Lalke z okulistą a ja zabiore się jednak za ogłoszenia...;) nie ma się co matwić:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Lalka miała wczoraj odwiedziny chętnej rodziny z Warszawy. Jako że trochę się przeciągnęły (do późnej nocy) to jeszcze nie rozmawiałam z Kasią i nie wiem jak to spotkanie przebiegło:)

było by super, gdyby kolejny psiak tak szybko znalazł dom

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Skoro się przedłużyło to czy to oznacza, że Państwo nie mogli się z Lalką rozstać...? :)

tak..bardzo im się spodobała i z tego co mówiła Kasia to tez dość dobrze wypadło zapoznanie Lalki z Orionem. Państwo zostali na noc w Bielsku i dziś znów są  Kasi by zabrać Lalke na spacer..

Pani jest 100% za, ale Pan jeszcze na 70 ;) ludzie fajni, świadomi, w sumie tak żyją że spokojnie i dla Lalki mieliby i czas i ...wszystko:) byłabym szczęśliwa gdyby się udało

Link to comment
Share on other sites

Państwo byli dziś tez u Laleczki, poszli na spacer, wszystko bardzo dobrze:) Państwo są na 90% pewnie że ją adoptują, ale do piątku poprosili o czas by potwierdzić...

Także- kciuki nadal potrzebne!

A tym czasem Laleczka stała się najlepszą koleżanką Gracji:) :) i obie moje Radysianki szaleją w najlepsze- Laleczka spokojnie spaceruje pod brzuchem Gracji haha :D

może Kasi uda się kiedyś uwiecznić tą chwile;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Na koncie Lali 20 zł od K i M (fb)- bardzo dziękuje:)

I - jako że zbliża się koniec miesiąca- rozliczam sie z Kasią za luty i 1 dzień stycznia przelewając 310 zł za hotelik.

 

U Tosi trochę się popsuło- Pani poszła do szpitala na operacje, bo pogruchotała nogę na nartach a Tosia...zaczęła niszczyć w domu:( :( na razie doradziłam behawioryste- jutro będzie się Pani kontaktować. Chyba sunia przeżywa rozstanie, bo Pani traktowała ja jak swoje dziecko, co- niestety- nie zawsze dobrze się kończy dla psa:( oby się tu udało wyprowadzić...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...