Jump to content
Dogomania

By zdążyć przed zimą- ratujmy Radysiaki- Buźka, Granulka, Lotka, Żelek, Rosa, Tosia, Lalka wszystkie w SWOICH DOMACH


kiyoshi

Recommended Posts

8 minut temu, milagros19853201 napisał:

ja rowniez trzymam kciuki napewno jakis bazarek na poczatek moge zaoferowac i przelicze finanse  czy i ile udalo by sie na deklaracje wycisnac 

dziękuje milagros z całego serca. Chciałabym pomóc jeszcze kilku pieskom przetrwać zimę.

Jutro będe dłużej rozmawiać z Pania zainteresowaną Buzią, postaram się szybko znaleść też kogos na wizytę:)

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, agat21 napisał:

Tak sobie patrzę na nią i na Zuzię mi wygląda :) Ale to mało oryginalne imię - może ktoś będzie miał lepszy pomysł?

to mamy już dwie propozycje Zuzia i Klara...

:)

Jeśli chodzi o jej zdrowie to czuje się coraz lepiej, lubi się bawić, jest żywa...może najgorszy kryzys juz mamy za sobą...

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Jaki jest koszt  miesięczny utrzymania całej trójki? Czy one są w hotelikach czy PDT?

Buzia jest w hoteliku u Szafirki, w niedziele inspektorka TOZ Zielona Góra zrobi dla niej wizyte przedadopcyjną.

Granulka jest w hoteliku u Kasiainat

Szczeniaczka jest y Kasiainat w BDT

Koszt utrzymania w hoteliku to 300 zł na miesiąc. Płatne za Buzie i Granulke, za szczeniaczka koszty weterynaryjne. Póki co nie mam paragonów ale sądze, że sięgają już ok. 600 zł...i chyba na tym się nie skończy :(

 

O Granulke miałam sympatyczny telefon wczoraj, ale póki co nie ma ciągu dalszego.

 

Chciałabym pomóc jeszcze kilku maliznom krótkowłosym w ramach tego wątku- tzn. wyciągnąć je z Radys przed zimą.

Przyznam, że BDT byłybyb na wagę złota. Przykład Buzi- u Hani jest niecały miesiąc a już były 3 sensowne telefony o nią, prawdopodobnie wyjedzie do DS przed upływem miesiąca. W Radysach te psy nie mają szans jak przyjdzie -10  :(

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Sunia Zuzia była dziś u weterynarza. Dostała kroplówke. Ma tez druga na jutro....czekamy na Kasie, może napisze więcej...

Niestety młoda nie chce jeść. Je tylko tyle, żeby podtrzymać funkcje życiowe, dosłownie minimalne ilości (  chociaż energii ma całkiem sporo). Cały czas gotuje jej świeże  mięso i dosłownie dziubie, pluje przy tym wszelkim ryżem, makaronem, marchewką, namoczoną karmą. Dzisiaj kupiłam jej jakąś super puszkę dla niejadków -zjadłaimageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02 ilości minimalne, dostałam z 10 próbek różnych karm dla szczeniąt - nie chce:-( Cały czas chodziła za moim synkiem a raczej jego kanapką więc dałam jej kromkę chleba z masłem - pomemlała po czym po 10 minutach zwymiotowała wszystko:-(

Dzisiaj byłyśmy na kroplówce, dostała kolejną dawkę surowicy.

Za pierwsza wizytę + wczorajsze antybiotyki zapłaciłam 244 zł. Za surowicę z Cieszyna 35 zł i 2 ampułki z Ostravy 120 zł.   

 

 

IMG_9379.JPG

 

1.jpg

IMG_9392.JPG

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, kasiainat napisał:

Niestety młoda nie chce jeść. Je tylko tyle, żeby podtrzymać funkcje życiowe, dosłownie minimalne ilości (  chociaż energii ma całkiem sporo). Cały czas gotuje jej świeże  mięso i dosłownie dziubie, pluje przy tym wszelkim ryżem, makaronem, marchewką, namoczoną karmą. Dzisiaj kupiłam jej jakąś super puszkę dla niejadków -zjadłaimageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02 ilości minimalne, dostałam z 10 próbek różnych karm dla szczeniąt - nie chce:-( Cały czas chodziła za moim synkiem a raczej jego kanapką więc dałam jej kromkę chleba z masłem - pomemlała po czym po 10 minutach zwymiotowała wszystko:-(

Dzisiaj byłyśmy na kroplówce, dostała kolejną dawkę surowicy.

Za pierwsza wizytę + wczorajsze antybiotyki zapłaciłam 244 zł. Za surowicę z Cieszyna 35 zł i 2 ampułki z Ostravy 120 zł.  

 

Kasiu, zaraz zrobie rozliczenie i przeleje Ci co się należy, tylko---- gdzie jest rozliczenie transportu? Kasiu, proszę napisz, jeździłaś do lecznicy 30 km w jedną stronę razy kilka, plus Cieszyn, plus Ostrava. Napisz koniecznie ile trzeba zwrócić.

Bardzo mnie martwi ten brak apatytu suni. Kompletnie nie wiem z czym to łaczyć ani jak rozwiązać...przecież ona jest taka chudzieńka...dlaczego nie chce jeść??? ktoś coś z tego rozumie? ma jakiś pomysł? a czy Pani wet coś sugerowała?

Maleńka nasza....zdrowiej !  elf-ruchomy-obrazek-0056.gif

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, kiyoshi napisał:

ale takie maleństwo 4 miesieczne??

Moja pierwsza ON-ka z papierami miała chorą trzustkę i wątrobę od dziecka, zanim weci doszli co to, a było to lat temu 25 albo i więcej... to wyglądała jak szkielecik, a od miski cofała się tyłem i uciekała. Wyglądała jako szczenię strasznie. Potem lekarka doszła co to, sprowadzałam karmę wetowską, bo tu jeszcze nie było i dawałam kreon i hepa merz (był jeszcze w tabletkach) . I się wyrównała :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...