boss12 Posted September 27, 2017 Share Posted September 27, 2017 Witam, wczoraj auto potrąciło mojego jamnika - wstępne badania rtg wykazały wieloodłamowe złamanie miednicy, kręgosłup cały, uraz narządów wewn ale brak perforacji, niestety nie działa unerwienie tylnej części ciała psa (brak czucia - łapki, odbyt, ogon). Pies teraz leży w klinice Sfora na Wawrze - nie jest zła ale nie wydaje mi się najlepsza, lekarz dowodzi że operacja nie jest wskazana i na pewno uszkodzone są nerwy (to sam widzę). Dzisiaj jadę w nocy na rezonans ale wynik będzie za tydzień. Poszukuję najlepszej kliniki wet. dla niego za wszelka cenę z wieloma specjalnościami aby zrobili wszystko co się da (jestem osoba samotną i to wszystko co mam) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted September 27, 2017 Share Posted September 27, 2017 Współczuję bardzo! nie jestem z warszawy ale podam ci numer telefonu do Isadory / Fundacja S.O.S dla jamników/ leczyła już najtrudniejsze przypadki i na pewno wie gdzie mogą zapewnić najlepszą opiekę ,musisz dzwonić do skutku, często Isadora jest w terenie, na interwencji , dzwoń 507735732 Powodzenia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted September 27, 2017 Share Posted September 27, 2017 Boss12 w okolicy Warszawy najlepsza będzie klinika Auxillium w Milanówku i dr. Arkadiusz Olkowski. Mają tam rezonans. Jeśli jesteś zdecydowany aby jechać gdzieś dalej i stan psa na to pozwala, bardzo dobrą opinią cieszy się klinika Jaggy http://www.jaggypraha.cz i neurolog Petr Šrenk. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted September 27, 2017 Share Posted September 27, 2017 Polecam też doktora Janickiego, on chyba przyjmuje w Aninie. Doskonały chirurg ortopeda. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boss12 Posted October 3, 2017 Author Share Posted October 3, 2017 Witam wszystkich Państwa i dziękuję za odzew i pomoc. Psa umieściłem w Auxilium w Milanówku. Czucie zaczęło wracać jakimś cudem - byłem z tego ogromnie ucieszony licząc ze w tym tygodniu go odbiorę do domu. Niestety w czasie weekendu kondycja znacznie się pogorszyła - wywiązał się masywny stan zapalny otrzewnej oraz narządów brzucha, w poniedziałek było już bardzo źle i w końcu we wtorek rano mój Boss odszedł...Żałuję mimo wszystko ze go nie odwiedziłem w weekend ale lekarze odradzali ponieważ bardzo przezywał jak go tam zostawiałem i nie chciałem go dodatkowo w ten sposób stresować. Nie mam już mojego jamniczka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted October 3, 2017 Share Posted October 3, 2017 Współczuję straty psiaka. Najlepszym lekarstwem na taką traumę to dać dom bezdomniakowi (jamniki do adopcji też są). Przerobiłam to na sobie. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.