Jump to content
Dogomania

nieaktualny wątek. pozostała impreza dla internetówych hejterów


sylwija

Recommended Posts

Nie pisałam wcześniej, bo miałam nadzieję, że będę mogła napisać już z dobrymi informacjami, ale niestety na ten moment nic na to nie wskazuje... We wtorek w Łodzi, po niespełna tygodniu w DS zaginęła Kira (w DS nazwana Świnką). Suczka przestraszyła się czegoś na spacerze i wyrwała się ze smyczą automatyczną (zawsze staram się mówić na wizycie pa, że taka smycz jest niebezpieczna i żeby absolutnie jej nie używać, szczególnie na początku, nie potrafię sobie przypomnieć czy w tym przypadku zapomniałam tym powiedzieć czy Państwo zbagatelizowali to zalecenie, w tej chwili nie ma to już znaczenia...) i ślad po niej zaginął. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że była widziana kilka dni temu 10km od miejsca zaginięcia, ale nie ma pewności czy to ona, nie udało się jej namierzyć. Większość innych sygnałów to były inne psy. Państwo są zrozpaczeni, robią wszytko, żeby małą odnaleźć, plakatują całe miasto, jeżdżą, chodzą, szukają, ogłaszają w internecie, reagują na każdy sygnał ale na razie bez efektu... Bardzo chcę wierzyć, że mała się odnajdzie :(

Jeśli ktoś z Was ma znajomych w Łodzi lub okolicach to proszę udostępnijcie post: https://www.facebook.com/runapomaga/posts/3184732884879655?__tn__=-R

 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Marysia R. napisał:

Nie pisałam wcześniej, bo miałam nadzieję, że będę mogła napisać już z dobrymi informacjami, ale niestety na ten moment nic na to nie wskazuje... We wtorek w Łodzi, po niespełna tygodniu w DS zaginęła Kira (w DS nazwana Świnką). Suczka przestraszyła się czegoś na spacerze i wyrwała się ze smyczą automatyczną (zawsze staram się mówić na wizycie pa, że taka smycz jest niebezpieczna i żeby absolutnie jej nie używać, szczególnie na początku, nie potrafię sobie przypomnieć czy w tym przypadku zapomniałam tym powiedzieć czy Państwo zbagatelizowali to zalecenie, w tej chwili nie ma to już znaczenia...) i ślad po niej zaginął. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że była widziana kilka dni temu 10km od miejsca zaginięcia, ale nie ma pewności czy to ona, nie udało się jej namierzyć. Większość innych sygnałów to były inne psy. Państwo są zrozpaczeni, robią wszytko, żeby małą odnaleźć, plakatują całe miasto, jeżdżą, chodzą, szukają, ogłaszają w internecie, reagują na każdy sygnał ale na razie bez efektu... Bardzo chcę wierzyć, że mała się odnajdzie :(

Jeśli ktoś z Was ma znajomych w Łodzi lub okolicach to proszę udostępnijcie post: https://www.facebook.com/runapomaga/posts/3184732884879655?__tn__=-R

 

a to 10 km od miejsca  zaginięcia to jaki rejon, w którą stornę ? To jeszcze  Łódź czy juą jakiś podłódzka  miiejscowość -  to ważne . A czy po schroniskach okolicznych szukają ?

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, jankamałpa napisał:

a to 10 km od miejsca  zaginięcia to jaki rejon, w którą stornę ? To jeszcze  Łódź czy juą jakiś podłódzka  miiejscowość -  to ważne . A czy po schroniskach okolicznych szukają ?

Już pod Łodzią - w Zgierzu. Okolica została oplakatowana, Państwo jeździli tam, szukali - bez skutku.

Tak, wszystkie okoliczne schroniska są poinformowane i sprawdzane, podobnie Straż Miejska i inne jednostki zajmujące się odławianiem psów, właścicielka rozsyłała też informacje do weterynarzy.

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Aska7 napisał:

Jak to możliwe, że przez 10km zapięta automatyczna smycz o nic nie zahaczyła ?

Nie wiem. Nie ma pewności, że to była ona, psa widziała jedna osoba i niestety poinformowała dopiero następnego dnia, ale opis wyglądu się zgadzał no i widziany pies miał szelki i ciągnął za sobą automatyczną smycz.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Marysia R. napisał:

Już pod Łodzią - w Zgierzu. Okolica została oplakatowana, Państwo jeździli tam, szukali - bez skutku.

Tak, wszystkie okoliczne schroniska są poinformowane i sprawdzane, podobnie Straż Miejska i inne jednostki zajmujące się odławianiem psów, Pani rozsyłała też informacje do weterynarzy.

 

Bo z gminy Zgierz psy trafiają aż do Wojtyszek - trzeba by sprawdzać na ich stronie  bo w miarę na bieżąco zamieszczają zdjęcia  nowoprzybyłych psów, a  z miasta Zgierz to do schroniska w Jasionce koło Zgierza.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Marysia R. napisał:

Nie wiem. Nie ma pewności, że to była ona, psa widziała jedna osoba i niestety poinformowała dopiero następnego dnia, ale opis wyglądu się zgadzał no i widziany pies miał szelki i ciągnął za sobą automatyczną smycz.

I nikt się nie zainteresował ?????

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, jankamałpa napisał:

Bo z gminy Zgierz psy trafiają aż do Wojtyszek - trzeba by sprawdzać na ich stronie  bo w miarę na bieżąco zamieszczają zdjęcia  nowoprzybyłych psów, a  z miasta Zgierz to do schroniska w Jasionce koło Zgierza.

W Wojtyszkach jej nie ma, w Zgierzu Straż Miejska, która odławia psy jest poinformowana i sprawdzana, nie została tam odłowiona.

2 minuty temu, Aska7 napisał:

I nikt się nie zainteresował ?????

Pies biegł przed siebie, nie było możliwości go złapać. Nikt więcej się nie zgłosił, że ją widział.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Marysia R. napisał:

W Wojtyszkach jej nie ma, w Zgierzu Straż Miejska, która odławia psy jest poinformowana i sprawdzana, nie została tam odłowiona.

Pies biegł przed siebie, nie było możliwości go złapać. Nikt więcej się nie zgłosił, że ją widział.

to już lepiej żeby ją gdzieś odłowili - to się znajdzie, bo jak się zaczepi tą smyczą w jakiś krzakach to może być źle.

Link to comment
Share on other sites

We Wrocławiu był taki przypadek... ewu opisywała, ja sunię szukałam. Suczka uciekła z adopcji, też lękliwa i też ze smyczą flexi. Uciekła w krzaki osiedlowe. Człowiek by jej nie znalazł nigdy, jakiś pies na spacerze podjął trop i ją znalazł, utknęła w środku krzaków. Tylko cudem się odnalazła, była splątana w smycz mocno i bardzo przerażona :( Mam nadzieję, że ta zaginiona sunia się odnajdzie :( Może jakiś pies pomógłby jej szukać, wytropiłby ją (na tej samej zasadzie jak w przypadku wrocławskiej zaginionej)? Czy sunia ma zarejestrowany chip i adresówkę?
EDIT: doczytałam na FB, że nie miała chipu.

Link to comment
Share on other sites

Te cholerne smycze automatyczne. Zawsze wbijam do głów dlaczego ich nie mają używać ,ale i tak część z adoptujących wie lepiej.

Oby tylko nie zaczepiła się na odludziu , bo wtedy klops. niech wynajmą drona do poszukiwań. Czy miała adresatkę? czy ktoś ogłosił na FB ?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nie miała czipa, w Runie brakowało funduszy, żeby zaczipować wszystkie szczeniaki, Państwo mieli to zrobić już u siebie, ale nie zdążyli. Nie wiem czy miała adresówkę, nie zapytałam (o tym mówiłam na pewno na "wizycie" ale czy faktycznie miała? Nie wiem). Na Fb jest intensywnie ogłaszana, na olx również jest ogłoszenie.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Dusia-Duszka napisał:

Jutro będziemy z Duszką się rozglądać. Cholera to mój rejon. Trzeba było szybko pisać. To już dziś byśmy wędrowały po osiedlu. Ja nie mam fb.

edit.: doczytałam, że to już tydzień minął :(

Aj, faktycznie szkoda :( Jakoś zupełnie Cię nie kojarzyłam z Łodzią, w ogóle wydawało mi się, że za bardzo nikogo z dogo w Łodzi nie ma, jak się okazuje niesłusznie...

Link to comment
Share on other sites

To jest właśnie ta niefrasobliwość,która wychodzi bo czip i adresówka jest podstawą adopcji.Mam nadzieję,że psiak się znajdzie,ktoś musi go wypatrzyć.Teraz na szczęście można się już poruszać po terenie otwartym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...