Jump to content
Dogomania

nieaktualny wątek. pozostała impreza dla internetówych hejterów


sylwija

Recommended Posts

Widziałam przed chwilą wpis na facebooku że Fundacja Runa mieszka w domku który do tej pory wynajmowala za 500 zł na m-c... Ale teraz pojawił się na dom kupiec i trzeba zebrać migiem 200 000 zł żeby dom odkupić....... 

To jest jakiś inny dom? Nie ten kupiony za kredyt frankowy? Bo się pogubilam

Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, kiyoshi napisał:

Widziałam przed chwilą wpis na facebooku że Fundacja Runa mieszka w domku który do tej pory wynajmowala za 500 zł na m-c... Ale teraz pojawił się na dom kupiec i trzeba zebrać migiem 200 000 zł żeby dom odkupić....... 

To jest jakiś inny dom? Nie ten kupiony za kredyt frankowy? Bo się pogubilam

Ja nie wiem jak Sylwia rozwiązała sprawę domu po tej akcji pomocy i splaty chyba dwóch rat. Ta akcja pomocy to już chyba jakieś 2 lata temu była:(.

Link to comment
Share on other sites

Rozliczenia dla RUNY

Stan konta na 28.10.2020r. :  + 3,25zł  (rozliczony wątek kociaków)

Wpłaty listopad 2020r.

30 zł - pola53 (wpłata 10.11.2020r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.11.2020r.)

80 zł

 

Wpłaty grudzień 2020r.

30 zł - pola53 (wpłata 10.12.2020r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.12.2020r.)

56,25 zł - Livka bazarek (27.12.2020r.)

144 zł - Livka bazarek (27.12.2020r.)

280,25 zł

 

Wpłaty styczeń 2021r.

30 zł - pola53 (wpłata 08.01.2021r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.01.2021r.)

80 zł

 

Wpłaty luty 2021r.

30 zł - pola53 (wpłata 10.02.2021r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.02.2021r.)

80 zł

 

Wpłaty marzec 2021r.

30 zł - pola53 (wpłata 10.03.2021r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.03.2021r.)

80 zł - Livka (wpłata 13.03.2021r.)

160 zł

 

Wpłaty kwiecień 2021r.

30 zł - pola53 (wpłata 09.04.2021r.)

50 zł - Livka (wpłata 10.04.2021r.)

80 zł

763,50 zł

Wypłaty:

163,25 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 21.12.2020r. )

200,25 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 27.12.2020r. )

80 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 17.01.2021r. )

80 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 16.02.2021r. )

80 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 13.03.2021r )

160 zł - przelew na potrzeby RUNY ( 17.04.2021r )

763,50 zł

Stan konta na 17.04.2021r. :  0,00 zł

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.04.2021 o 20:51, kiyoshi napisał:

Widziałam przed chwilą wpis na facebooku że Fundacja Runa mieszka w domku który do tej pory wynajmowala za 500 zł na m-c... Ale teraz pojawił się na dom kupiec i trzeba zebrać migiem 200 000 zł żeby dom odkupić....... 

To jest jakiś inny dom? Nie ten kupiony za kredyt frankowy? Bo się pogubilam

To ten sam dom, Sylwia ogłosiła upadłość konsumencką, potem wynajmowała od syndyka.

Teraz jest ponad 80 zwierzaków, 60 kotów, 17 kóz i 8 psów. Ja się chyba zatrzymałam na ośmiu kozach i czterdziestu kotach.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.04.2021 o 20:51, kiyoshi napisał:

Widziałam przed chwilą wpis na facebooku że Fundacja Runa mieszka w domku który do tej pory wynajmowala za 500 zł na m-c... Ale teraz pojawił się na dom kupiec i trzeba zebrać migiem 200 000 zł żeby dom odkupić....... 

To jest jakiś inny dom? Nie ten kupiony za kredyt frankowy? Bo się pogubilam

Dnia 16.04.2021 o 21:46, jankamałpa napisał:

Ja nie wiem jak Sylwia rozwiązała sprawę domu po tej akcji pomocy i splaty chyba dwóch rat. Ta akcja pomocy to już chyba jakieś 2 lata temu była:(.

Wrzucam skopiowany z Fb aktualny opis całej sytuacji:

"Fundacja to jedna osoba, ponad 80 zwierząt (60 kotów, 17 kóz, 8 psów) i groźba utraty domu, a właściwie azylu dla tych zwierząt. Sprawa jest bardzo poważna, mamy miesiąc na uratowanie Runy.
Sylwia wynajmuje dom od Syndyk za 500 zł miesięcznie.
Nie oszukujmy się, w Polsce za 500 zł wynajmiesz co najwyżej pokój na pół ze studentem...
Zwierzętami zajmuje się sama, od niedawna ma dwie osoby pomagające w procesie adopcji.
Jednak na dom, wystawiony za 200 tysięcy pojawił się kupiec. Zwierzęta trafią do schroniska, na ulicę a kozy... na rzeź...
Dla osób mających więcej niż pół minuty dokładny opis sprawy:
Runa to Sylwia, 8 psów, 17 kóz, 60 kotów.
75m kwadratowych powierzchni mieszkalnej i 6000m działki, tworzą azyl. Dla zwierząt chorych, pobitych, porzuconych, skazanych na śmierć.
Jeśli jakieś zwierzę trafi do Sylwii, trafia do domu przez duże "d". Mówią tak znajomi, mówią też osoby zaangażowane w niesienie pomocy zwierzętom.
Sylwia, zapytana o Runę odpowiada "To jest dom, dla nich, przede wszystkim. Nie mam miejsca dla siebie, jestem tu dla nich." i nieco śmielej dodaje "jeśli im będzie dobrze, mi też źle nie będzie".
Jest rok 2018, Sylwia, dotychczas zaangażowana w wolontariat dla kociego hospicjum, traci pracę. Przez chorobę.
Z wykształcenia jest informatykiem, do pracy dojeżdża 60 km. Jej choroba podlega operacji, nie ma jednak gwarancji, że poprawi ona stan zdrowia. Chirurg nie dodaje otuchy, "operacja może znacznie pogorszyć stan zdrowia." Obie ręce są jak zwichnięte. Jak ze zwichniętymi rękoma swobodnie pracować?
Potem robi się gorzej, Sylwia traci źródło dochodu, dom przejmuje Syndyk(firma windykacyjna), wciąż jednak może w nim mieszkać, jako najemca. Już wtedy na swojej głowie ma psy, które zabiera pod swoje skrzydła, by odnaleźć dla nich "dom na zawsze". Mając doświadczenie w wolontariacie, postanawia zająć się tym, co kocha.
Zwierzętami.
I tak oto, powstaje Runa. W szczytowych momentach działalności, pod opieką Sylwii znajdowało się ponad 30 psów. Do tego niezliczona ilość kotów i kozy. Każde zwierzę to historia, o której mogłaby opowiadać godzinami. Choć zwierząt jest dużo, a ona jest jedna, w każde z nich wkłada całe swoje serce. "To rodzina" mówi.
Pierwszy niewidomy kot trafił do Runy ze schroniska. Półtora roku, bojąc się ruszyć, spędziła, w przepełnionej kociarni. W Runie odżyła. "Nie ma miejsca, w które by nie weszła" mówi Sylwia. Koty z ulicy, przypalone, katowane u Sylwii rozkwitają. Weźmy takiego Karmelka, ma dwarfism, niedorozwiniętą łapkę. Inne koty strasznie go biły. Tutaj nie ma o tym mowy. Często sypia na swoich kocich kolegach, nikt mu już nie dokucza.
"A pierwsza koza?"- pytam zaintrygowana różnorodnością
"Pojawiła się w ramach kosiarki (śmiech) mam chore ręce, nie mogłam kosić. Znalazłam ogłoszenie. Miała być jedna, ale nie wiedziałam wtedy, że kozy nie mogą być same. Płakała za mną tak strasznie, gdy wyszłam do pracy, że sąsiad myślał, że ktoś umiera na mojej posesji. Potem były różne historie. Na przykład, para młoda dostała w ramach żartobliwego prezentu dwa koziołki. Nie wiedzieli co z nimi zrobić po weselu. Zanim dojechałam, koziołek był już zjedzony... Szczepan natomiast miał iść na grilla, kiedy po niego pojechałam, właściciel chciał mi go podać w worku. Jagoda jest z gminy, ktoś podrzucił ją hodowcy koni na działkę. Jagoda miała umrzeć, ale jak widać ma się dobrze."
Takich historii jest wiele. Każde zwierzę, to opowieść, często w mało zachęcającej oprawie. Sylwii to jednak nie przeszkadza, adopcje prowadzone przez Marysię i (od niedawna) Olę, nabierają tempa, zwierzaki znajdują nowe domy. "Zwierzę musi mieć lepiej niż ma w Runie" - mówi zapytana o wymagania.
Dziś jednak losy Runy stają pod znakiem zapytania. Dom został wystawiony na sprzedaż, znalazł się kupiec.
Potrzeba 200 tysięcy na uratowanie tego, co od trzech lat buduje Sylwia.
Runa, to Sylwia i ponad 80 zwierząt. Zwierząt, które mieszkają w prawdziwym domu, choć z pozoru przechodnim, wiele z tych niepełnosprawnych, starych futrzaków, pod opieką Sylwii dożyje ostatnich dni. Nie ma chętnych na zwierzęta chore na przykład na białaczkę, głuche, ślepe, albo po prostu brzydkie. Oszpecone przez ludzi.
Tu jednak, są zaopiekowane i kochane.
Ich los może jednak zostać przesądzony. Po utracie azylu, część z nich trafi do schroniska, niektóre pewnie na ulicę. Kozy... można się domyślać.
Sylwia, o sobie mówi "wariatka". Ja o niej "bohaterka". Dlatego tworzymy zbiórkę.
FUNDACJA RUNA - POMOC ZWIERZĘTOM
KRS 0000754655
NIP 8121920821
REGON 38165698100000
IBAN: PL74 1600 1462 1871 0612 5000 0001
BIC:: PPABPLPK
Link do zbiórki podam później, proszę, pomóżcie, udostępniajcie, nagłaśniajcie, Sylwii przyda się każda pomoc, nawet wysłana karma już odciąży środki i pozwoli coś dołożyć do wykupu działki"

 

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, rozi napisał:

To ten sam dom, Sylwia ogłosiła upadłość konsumencką, potem wynajmowała od syndyka.

Teraz jest ponad 80 zwierzaków, 60 kotów, 17 kóz i 8 psów. Ja się chyba zatrzymałam na ośmiu kozach i czterdziestu kotach.

 

O matko :(( to mi gdzieś umknęło....

Dramat :((((

 

 

Skąd brać pieniądze zeby pomoc każdemu komu by się chciało :((

Link to comment
Share on other sites

48 minut temu, Marysia R. napisał:

, pomóżcie, udostępniajcie, nagłaśniajcie, Sylwii przyda się każda pomoc,

Może udałoby się zainteresować sytuacja Runy program UWAGA w TVN. Kiedyś program w TV pomógł kupić dom dla pani, która opiekowała się staruszkami psami i były mąż zażądał żeby wyprowadziła się. Z zebranych pieniędzy kupiony został inny dom i adoptowany na potrzeby psiego hospicjum. Sytuacja tej pani i psiaków poruszyła wiele dobrych ludzi, którzy po kupnie domu nadal jej pomagali.

Może udałoby sie także pomóc Runie.

Link do zbiórki plisss.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, elik napisał:

A co myślisz o zorganizowaniu pomocy w TV?

Może byłoby to skuteczne, ale do tego potrzebny jest ktoś, kto zajął by się kompleksowo tematem i domyślam się, że byłoby to dość wymagające zadanie. Nie mam też pojęcia, na jakiej zasadzie takie programy działają, jak dobierają tematy itd. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Marysia R. napisał:

Może byłoby to skuteczne, ale do tego potrzebny jest ktoś, kto zajął by się kompleksowo tematem i domyślam się, że byłoby to dość wymagające zadanie. Nie mam też pojęcia, na jakiej zasadzie takie programy działają, jak dobierają tematy itd. 

Myślę, że trzeba byłoby dotrzeć do programu, może UWAGA?  Opisać sytuację i może ktoś z programu zgłosiłby się w celu sprawdzenia i dogadania ewentualnego wykonania nagrania. Tak mi się wydaje, że tak się to odbywa. Nie znam szczegółów. Na pewno trzeba zainteresować sprawą twórców tego, czy innego programu. Myślę, że warto spróbować.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, elik napisał:

Myślę, że trzeba byłoby dotrzeć do programu, może UWAGA?  Opisać sytuację i może ktoś z programu zgłosiłby się w celu sprawdzenia i dogadania ewentualnego wykonania nagrania. Tak mi się wydaje, że tak się to odbywa. Nie znam szczegółów. Na pewno trzeba zainteresować sprawą twórców tego, czy innego programu. Myślę, że warto spróbować.

Pewnie masz rację. Ale tak jak pisałam, do tego potrzebna jest osoba, która podejmie się takiego zadania. Ja się nie podejmę. 

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Marysia R. napisał:

Pewnie masz rację. Ale tak jak pisałam, do tego potrzebna jest osoba, która podejmie się takiego zadania. Ja się nie podejmę. 

Mogłaby to zrobić sama Sylwia, ale wydaje mi się, że lepiej wypadłoby, gdyby to ktoś inny zwrócił się o pomoc dla Niej i Jej zwierząt. Niestety ja  zbyt mało znam sytuację Fundacji, żeby prezentować ją na zewnątrz. To musiałby być ktoś, kto potrafiłby odpowiedzieć na wszystkie, a przynajmniej na większość pytań dotyczących historii i obecnej sytuacji Fundacji.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, elik napisał:

Mogłaby to zrobić sama Sylwia, ale wydaje mi się, że lepiej wypadłoby, gdyby to ktoś inny zwrócił się o pomoc dla Niej i Jej zwierząt. Niestety ja  zbyt mało znam sytuację Fundacji, żeby prezentować ją na zewnątrz. To musiałby być ktoś, kto potrafiłby odpowiedzieć na wszystkie, a przynajmniej na większość pytań dotyczących historii i obecnej sytuacji Fundacji.

Otóż to. Nie wiem kto to mógłby być.
A o ile znam sytuację, to myślę, że sama Sylwia raczej nie jest w stanie wziąć na siebie jeszcze kolejnego zadania jakim jest dobijanie się do mediów. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Marysia R. napisał:

Otóż to. Nie wiem kto to mógłby być.
A o ile znam sytuację, to myślę, że sama Sylwia raczej nie jest w stanie wziąć na siebie jeszcze kolejnego zadania jakim jest dobijanie się do mediów. 

Ciężka sprawa  :( Zebrać sporą kwotę na zbiórce będzie trudno. Niby duży, ale jednak zbyt mały zasięg. TV ma potężny zasięg, a i pokazane obrazy bardziej pobudzają niż słowo pisane i kilka zdjęć.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Ciężka sprawa  😞 Zebrać sporą kwotę na zbiórce będzie trudno. Niby duży, ale jednak zbyt mały zasięg. TV ma potężny zasięg, a i pokazane obrazy bardziej pobudzają niż słowo pisane i kilka zdjęć.

coś  by  się  jednak zebrało.  Może  starczyloby  na zakup czegoś innego, gdzie indziej.  Tanszego. I Sylwia  by się  przeprowadziła. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...