rozi Posted August 22, 2018 Share Posted August 22, 2018 Tak patrzę, że to się ciągnie od zeszłego roku https://zrzutka.pl/tfa4hg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted August 22, 2018 Share Posted August 22, 2018 No https://naszefutrzaki.eu/runa,99 Tego nie da się tak łatać w nieskończoność : ( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted August 22, 2018 Share Posted August 22, 2018 20 minut temu, Aska7 napisał: No https://naszefutrzaki.eu/runa,99 Tego nie da się tak łatać w nieskończoność : ( A kiedy ta zbiórka była założona? Ja ślepa. Bo wtedy było 6 kóz. Nie da się w nieskończoność, ale Sylwija nie chce niczego zmieniać. To jest zrozumiałe dla mnie - własny, oderwany świat, mimo paniki jest jedynym oparciem, znane zwierzęta, znane dni i czynności. Zrozumiałe w sensie, że to rozumiem, a nie, że tak można bezkarnie, w końcu wybuchnie i nie będzie co zbierać. https://pomagam.pl/Asher Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted August 22, 2018 Share Posted August 22, 2018 https://pomagam.pl/rodezjan https://pomagam.pl/kozy https://pomagam.pl/rafael https://zrzutka.pl/fbms6x To jest ciągłe przyklejanie plastra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted August 22, 2018 Share Posted August 22, 2018 Dziewczyny, przecież Sylwia pisała, że próbowała zbierać od dawna na zwierzęta, że póki pracowała lepiej sobie radziła, ale i tak się zadłużała, żeby popłacić faktury za karmę i weta. :( 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 Tak, tylko ja się zastanawiam, jakim cudem zaległość frankowego jest dopiero od lipca i czym to grozi, w sensie czy gdzieś pożyczone. Zaległość CHF 1585,98 w/g wczorajszego kursu kantorowego (kurs hurtu) to 6.010,86 Wrześniowa rata CHF 870,79 w/g detalicznego 3.317,71 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 Sylwio sciskam trzymam ogromnie zeby stal cud prawdziwy abys nie musiala juz nigdy lekac o swoje ukochane zwierzunie i o swoje zycia o Wasze wszystko juz rozliczam kramik Nadzijutkowy bedzie chyba ok 200 zl calem serduchem pozdrawiam Tak sobie rozmiawiamy z moja kochana Olenka tak marzymy sobie zeby Wam pomogl bogacz jakis 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 JEST KTOŚ, KTO MOŻE PRZETRZYMAĆ KOZY, A MOŻE I PRZYGARNĄĆ NA STAŁE. MA ZA DOMEM OGRODZONY TEREN I DOMEK SYLWIJA, PADŁO PYTANIE, CZY KOZY SĄ ZAREJESTROWANE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 O matko cud cud Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 Bródno - czy ktoś pa wizytę dla Tinka>? tak naprawdę na cito, dzis najchetniej? zaraz do Was wrócę, tylko ogarnę kuwety.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 1 godzinę temu, rozi napisał: JEST KTOŚ, KTO MOŻE PRZETRZYMAĆ KOZY, A MOŻE I PRZYGARNĄĆ NA STAŁE. MA ZA DOMEM OGRODZONY TEREN I DOMEK SYLWIJA, PADŁO PYTANIE, CZY KOZY SĄ ZAREJESTROWANE. już pisałam kilka razy na dzień dzisiejszy nie szukam domu dla kóz. nie sa zaresjtrwoane, sa uratowane 'spod noża' koziołki sa wykastrowane doceniam chęć pomocy ale kozy nie sa do adopcji nie wiem, jak przyszłość. dzisiaj - zdecydowanie nie nie błagajcie nikogo w moim imieniu o adopcję kóz a zwierzaki, które są do adopcji - szukają najlepszych domów a nie z litości do adocji są szczeniaki - Tinek, Nika, Gabi i Lucek Lusia, Jamor,. Asher kotka Valerie, kotek Karotek - te na pewno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: Sylwio sciskam trzymam ogromnie zeby stal cud prawdziwy abys nie musiala juz nigdy lekac o swoje ukochane zwierzunie i o swoje zycia o Wasze wszystko juz rozliczam kramik Nadzijutkowy bedzie chyba ok 200 zl calem serduchem pozdrawiam Tak sobie rozmiawiamy z moja kochana Olenka tak marzymy sobie zeby Wam pomogl bogacz jakis dziękuje, Kochana :) niestety za stara jestem, niepowabna - jak na sponsora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 Rozumiem, Twoje przywiązanie, ale wszyscy na tym wątku chcemy także pomóc Twoim zwierzętom i Tobie. Skoro kozy nie są do adopcji, to czy możesz powiedzieć jaki masz plan co do nich w razie utraty domu czy eksmisji? To nie wścibstwo, tylko, że martwię się o zwierzęta. Rozumiem, że o Ciebie nie muszę, ale znów Twój dobrobyt = dobrobyt Twoich zwierząt. Twój dom = ich dom. Będzie bardzo źle jeśli te które najbardziej potrzebują pomocy wylądują w jakiejś schorniskowej mordowni :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 Sylwia moim zdaniem postępujesz trochę egoistycznie jeśli chodzi o kozy :( pomyśl co będzie jak stracisz dom gdzie one się podzieją :( zwierzętom gospodarczym ciężko jest znaleźć dobry dom i żeby z tzw. "dobrych rąk" nie trafiły do rzeźni więc może pomyśleć nie o adopcji tylko o jakiejś powiedzmy umowie dzierżawy nawet darmowej tak żeby wciąż były Twoją własnością 8 kóz to spora gromada i nie chodzi teraz o kwestie kosztów tylko sytuacji znalezienia im domu z dnia na dzień :( no chyba że masz jakiś plan awaryjny dla nich w razie W mam konie i też nie wyobrażam sobie żebym miała się z nimi rozstać ale w takiej sytuacji wolałabym je wcześniej zabezpieczyć niż stanąć pod ścianą :( P.S. masz gdzie składować siano i słomę? parzyłam na olx są kostki słomy po 4 zł i siano po 4,50 zł w Magnuszewie to chyba najbliżej Ciebie 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 28 minut temu, sylwija napisał: Bródno - czy ktoś pa wizytę dla Tinka>? tak naprawdę na cito, dzis najchetniej? zaraz do Was wrócę, tylko ogarnę kuwety.. Sylwia nie wiem gdzie jest Brodno :( w rrazie czego mozna czegos poszukac na fb na grupie wizytatorow Ktory piesek to Tinek? Ten laciaty pewnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 3 godziny temu, rozi napisał: Tak, tylko ja się zastanawiam, jakim cudem zaległość frankowego jest dopiero od lipca i czym to grozi, w sensie czy gdzieś pożyczone. Zaległość CHF 1585,98 w/g wczorajszego kursu kantorowego (kurs hurtu) to 6.010,86 Wrześniowa rata CHF 870,79 w/g detalicznego 3.317,71 pol roku byla karencja - podpisalam ankes do umowy i placilam tylko oldsetkli t Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 32 minuty temu, sylwija napisał: Bródno - czy ktoś pa wizytę dla Tinka>? tak naprawdę na cito, dzis najchetniej? zaraz do Was wrócę, tylko ogarnę kuwety.. 3 minuty temu, kiyoshi napisał: Sylwia nie wiem gdzie jest Brodno :( w rrazie czego mozna czegos poszukac na fb na grupie wizytatorow Ktory piesek to Tinek? Ten laciaty pewnie? Bródno to dzielnica Warszawy. Ja dzisiaj na pewno nie dam rady, może ktoś z Wa-wy mógłby podjechać? A Tinek to ten krótkowłosy nietoperek. Łaciaty to Lucek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 12 godzin temu, Aska7 napisał: https://pomagam.pl/rodezjan https://pomagam.pl/kozy https://pomagam.pl/rafael https://zrzutka.pl/fbms6x To jest ciągłe przyklejanie plastra. wszytscy cały zcas robia zbiorki - fundacje osoby p[rywtewn nikt nie jest w stanie sam zapewnic opieki zwierzetom jesli jest ich duzo i bezdomnei i wymahgaja opieki ludzie robia zbiorki na wlasne zwierzaki, na wlasne potrzeby - t Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 To ja jeszcze podam pomysł...Ale od razu mówię, to tylko pomysł i wcześniej ktoś coś podobnego pisał w wątku. Sylwia ma 60 zwierzaków (pi razy oko). Jeśli znalazłoby się 60 sponsorów po 100zł (albo 120 po 50 zł) to przychód Sylwii na te zwierzaki wyniósłby 6000. Uczciwa kwota za zachowanie domu i zostałoby coś dla zwierząt. Nie wiem na ile by to rozwiązało kłopoty, pewnie nie trwałoby wiecznie, ale jakby dać rok na stanięcie na nogi. Wiecie, ogarnięcie długów, podleczenie się, znalezienie pracy. Ja mogę się zgłosić jako 1/60. Na dobry początek. Trzeba tylko wirtualnej opieki szukać. No i Sylwia musiałabyś się realnie zmierzyć z tym co już zostało nawarstwione. Dokładnie, ile, komu, dlaczego, itd. Wydaje mi się, że tylko znając sytuację wyjściową, niezależnie od tego jak trudna ona jest, i przyznając się do niej, można zacząć coś działać w pełni świadomości. Mleko się rozlało, ale zawsze można coś zadziałać. Siły Ci życzę. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 Jeżeli wizytę można zrobić teraz tzn przed południem to mogę. Później wyjeżdżam. Później dopiero w poniedziałek - wtorek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 juz dla Tinka bedzie wizyta dzis o 17:15 trztymajcie kciuki :) przypadkiem do mnie nbapsiala Ewa w innej sparwie i sie okzalo, ze ma blisko :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 a Dorota, która adotowała ode mnie Toffika, chetnie adoptowałaby Gabi albo Lucka, ale to ażZgorzelec dom super, yorczka Lucy, Toffi - adoptowany ode mnie jako 9 latke, ktorego rodzina sie zpoobyc chciala, do schronu oddac, no i dosc trudny psiak. a ukąlkda sie im swietnie i sie nie zrazaja. tylko kochaja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 10 minut temu, Jo37 napisał: Jeżeli wizytę można zrobić teraz tzn przed południem to mogę. Później wyjeżdżam. Później dopiero w poniedziałek - wtorek. dziekuje :) juz sie udalo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted August 23, 2018 Share Posted August 23, 2018 16 minut temu, Madie napisał: To ja jeszcze podam pomysł...Ale od razu mówię, to tylko pomysł i wcześniej ktoś coś podobnego pisał w wątku. Sylwia ma 60 zwierzaków (pi razy oko). Jeśli znalazłoby się 60 sponsorów po 100zł (albo 120 po 50 zł) to przychód Sylwii na te zwierzaki wyniósłby 6000. Uczciwa kwota za zachowanie domu i zostałoby coś dla zwierząt. Nie wiem na ile by to rozwiązało kłopoty, pewnie nie trwałoby wiecznie, ale jakby dać rok na stanięcie na nogi. Wiecie, ogarnięcie długów, podleczenie się, znalezienie pracy. Ja mogę się zgłosić jako 1/60. Na dobry początek. Trzeba tylko wirtualnej opieki szukać. No i Sylwia musiałabyś się realnie zmierzyć z tym co już zostało nawarstwione. Dokładnie, ile, komu, dlaczego, itd. Wydaje mi się, że tylko znając sytuację wyjściową, niezależnie od tego jak trudna ona jest, i przyznając się do niej, można zacząć coś działać w pełni świadomości. Mleko się rozlało, ale zawsze można coś zadziałać. Siły Ci życzę. Popieram. Najważniejsze teraz to wiedzieć dokładnie ile wynoszą zadłużenia te poza hipoteką . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 23, 2018 Author Share Posted August 23, 2018 25 minut temu, Tianku napisał: Sylwia moim zdaniem postępujesz trochę egoistycznie jeśli chodzi o kozy :( pomyśl co będzie jak stracisz dom gdzie one się podzieją :( zwierzętom gospodarczym ciężko jest znaleźć dobry dom i żeby z tzw. "dobrych rąk" nie trafiły do rzeźni więc może pomyśleć nie o adopcji tylko o jakiejś powiedzmy umowie dzierżawy nawet darmowej tak żeby wciąż były Twoją własnością 8 kóz to spora gromada i nie chodzi teraz o kwestie kosztów tylko sytuacji znalezienia im domu z dnia na dzień :( no chyba że masz jakiś plan awaryjny dla nich w razie W mam konie i też nie wyobrażam sobie żebym miała się z nimi rozstać ale w takiej sytuacji wolałabym je wcześniej zabezpieczyć niż stanąć pod ścianą :( P.S. masz gdzie składować siano i słomę? parzyłam na olx są kostki słomy po 4 zł i siano po 4,50 zł w Magnuszewie to chyba najbliżej Ciebie to nie sa zwierzeta gospodarskie. wczoraj u mnie byly dziewczyny z TOZ Pionki /- chca gmine moja zmusic do dzialan i zaplaty rachunku wet za szczeniaki./ i sie zaskoczyly - u mnie kozy jak psy sa, czy koty, jak zwierzeta towarzyskie. kozy maja duza szope z tarasem, z którego korzystaja- specjalnie dla nich byla budowana, jest tam miejsce - taki przedział jakby na słomę, a na siano jest oddzielna szopa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.