Jump to content
Dogomania

>>> Grześ po 3,5 roku znalazł w końcu swój dom...<<<


Recommended Posts

3 godziny temu, Elisabeta napisał:

Jestem, Grzesiu. wub.gif  Dzień dobry Wszystkim.happy.gif 

Podczytuję w telefonie wszystko. Mam teraz ciężki czas i utrudniony dostęp do laptopa, ale jestem tu sercem cały czas.

Dziś rano poleciały, Olenko, moje deklaracje Grzesiowe za listopad i grudzień, czyli 60 zł.

Jest Elisabeta!!! A ja myślałam o Tobie i jesteś! Dziękujemy!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Nadziejka napisał:
 
Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi

Poslalam teraz dwia wplatenki razem dla Misiunia i Grzesia

 do Ciebie Olasku

 dla Grzesia 34 zl z kramku zakonczonego

 jak doleca prosze

o potwierdzonko na tym kramku

bardzo dziekuję, to bardzo nam pomoże!

7 godzin temu, Nadziejka napisał:

kolejny kramcik rozliczam

 bedzie tez pieniazkow dla Grzesinka

 

super, dziękujemy!

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Przywitamy się z rana z delikatnyn Czarnulkiem. 

a moze on już nie taki;)?

Link to comment
Share on other sites

Grześ na olx:

- Warszawa - 8 wyświetleń ...

- Wrocław - 41 wyświetleń, 1 pobrany telefon i 3 obserwatorów

- Lublin: 409 wyświetleń, 2 telefony, 9 obserwujących

 

gumtree: 905 wyświetleń, 1 pobrany telefon 

 

kolejne wyróżnienie ogłoszenia, tego na Lublin, na Warszawę wyróżnienia wcześniejsze wcale nie podniosły ilości wyświetleń jakoś szczególnie

 

Dziękuję za wpłatę:

- Elisabeta - 60zł - 27.11

- Nadziejce za bazarek Nadziejki - 34zł - 28.11

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Radek napisał:

Ilość wyświetleń w Warszawie nie powala:/

Niestety, ale miałam wieczorem telefon w sprawie Grzesia z Lublina. Pani bardzo miła, powiedziała, że szukają psiaka, mają już jednego, posesja zabezpieczona, pani się zgadza na wizytę przedadopcyjną, chętnie nawet pozna Grzesia... tylko pies mieszkałby tylko na zewnątrz, nie w kojcu i na łańcuchu ale miałby swoją budę i tyle:(, mimo, że wiedziałam, że raczej na pewno nic z tego, to zadzwoniłam do Murki, żeby się już raczej upewnić na 100%, bo z jednej strony Grześ przytulasem nie jest i raczej nie będzie, może po bardzo długim czasie, jakby u nas było całoroczne lato, też byłby zadowolony, miałby kolegę, nie uciekłby itd, ale niestety to nie dom dla Grzesia. Murka powiedziała, że on teraz już się trzęsie i pcha do domu. Zadzwoniłam do pani, że niestety ale to nie dom dla Grzesia bo on musiałby mieć dostęp do domu, to by było dla niego dobre rozwiązanie, że jakby chciał w lato być na dworze, to by mógł itd, pani powiedziała, ze niestety nie mogą się z mężem przekonać do tego, ale dziękują. Ech, szkoda, bo brzmiała dobrze.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Radek napisał:

Dom bez dostępu do domu to chyba nie jest dom dla Grzesia.

no właśnie:( czekamy może jednak ktoś zakocha się w Grzesiu na poważnie

9 godzin temu, helli napisał:

nie ma czego żałować, Zima idzie, kanapa poszukiwana, nie buda

to fakt, jeszcze żeby był takim co to mu żadna temperatura nie straszna, ale jak on tylko marzy o wejściu do domu:(

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Może wreszcie ktoś normalny zahaczy wzrok na Czarnulku? 

Po co takim ludziom pies, skoro traktują go jedynie jako ewentualny darmowy alarm?

Grześ pierwszy do schowania sie a nie szczekania;)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Olena84 napisał:

Niestety, ale miałam wieczorem telefon w sprawie Grzesia z Lublina. Pani bardzo miła, powiedziała, że szukają psiaka, mają już jednego, posesja zabezpieczona, pani się zgadza na wizytę przedadopcyjną, chętnie nawet pozna Grzesia... tylko pies mieszkałby tylko na zewnątrz, nie w kojcu i na łańcuchu ale miałby swoją budę i tyle:(, mimo, że wiedziałam, że raczej na pewno nic z tego, to zadzwoniłam do Murki, żeby się już raczej upewnić na 100%, bo z jednej strony Grześ przytulasem nie jest i raczej nie będzie, może po bardzo długim czasie, jakby u nas było całoroczne lato, też byłby zadowolony, miałby kolegę, nie uciekłby itd, ale niestety to nie dom dla Grzesia. Murka powiedziała, że on teraz już się trzęsie i pcha do domu. Zadzwoniłam do pani, że niestety ale to nie dom dla Grzesia bo on musiałby mieć dostęp do domu, to by było dla niego dobre rozwiązanie, że jakby chciał w lato być na dworze, to by mógł itd, pani powiedziała, ze niestety nie mogą się z mężem przekonać do tego, ale dziękują. Ech, szkoda, bo brzmiała dobrze.

Olenko, a czy Pani jest zainteresowana pomocą w szukaniu innego psiaczka? Bo mam paru kandydatów w bardzo pilnej potrzebie... I oni mocno ucieszyliby się z ciepłej budy. Lusia, Czaruś, Wilk, Bandzior, Bajka, Gapcio, Dyzio i Sara. I psiaki są też w woj. lubelskim, więc transport nie byłby większym problemem... Sytuacja tych psów jest tragiczna, więc pilnie szukam im schronienia... dobrego, ciepłego. W moim wątku są krótkie opisy tych psiaków: http://www.dogomania.com/forum/topic/340582-sonia-w-typie-pinczera-na-kojcach-str-40-pomocy-oprócz-niech-stado-do-odkarmienia-nie-daj-im-zamarznąć-fantafaza-i-kawakaja-uratowane-już-dzięki-dogomaniakom/?page=40

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...