Jump to content
Dogomania

Michaś za TM. Dzięki wam chociaż na koniec miał dom i był szczęśliwy.


Recommended Posts

Dziś byliśmy  u Michasia. Poszliśmy na spacer na 2 godz. Niestety cały czas na smyczy. Poszliśmy do lasu i bałam się, że Michaś nie wróci na przywołanie albo że spotkamy myśliwych. Pracownicy leśni przyglądali nam się ze zdziwieniem, ale na pozdrowienie "Szczęść Boże"  reagowali prawidłowo czyli uśmiechem:)

Trochę jestem zmartwiona, bo Michaś był taki grubiutki ale  sporo stracił na wadze od naszego ostatniego spotkania i ma rzadką kuu....... Na razie właścicielka hoteliku zmieni mu dietę i poda proszki na odrobaczenie, oczywiście będzie obserwować.  Nie wygląda to na nic poważnego, ale po przejściach Michasia "dmuchamy na zimne" .  Michaś boi się mężczyzn, dziś na spacerze bardziej niż poprzednio i mając na uwadze adopcję też zastanawiamy się jak mu pomóc. Ogólnie na własnym podwórku chojrak.  

 

10876727_Misiek3.jpg

 

10876728_Misiek4.jpg

10876729_Misiek2.jpg

 

Misiek6 małe.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Kolejna nadzieja i kolejne rozczarowanie. Na początku tygodnia dzwoniła kobieta z Poznania. Chciała się umówić na wizytę przedadopcyjną i w ten weekend odebrać Michasia. Opowiadała, że sama po niego przyjedzie, że ma dwie suczki i Michaś będzie do nich pasował. W ogóle przedstawiała się doskonale za dobrze. Szybciutko skontaktowałyśmy się z Supergogą i już miałyśmy ustalać szczegóły jak kobieta zamilkła, przestała odbierać telefony i sms. Dziekuję bardzo Supergoga za natychmiastową chęć pomocy,  Ręce opadają. Jesteśmy w głębokim "dole":(

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Kolejna nadzieja i kolejne rozczarowanie. Na początku tygodnia dzwoniła kobieta z Poznania. Chciała się umówić na wizytę przedadopcyjną i w ten weekend odebrać Michasia. Opowiadała, że sama po niego przyjedzie, że ma dwie suczki i Michaś będzie do nich pasował. W ogóle przedstawiała się doskonale za dobrze. Szybciutko skontaktowałyśmy się z Supergogą i już miałyśmy ustalać szczegóły jak kobieta zamilkła, przestała odbierać telefony i sms. Dziekuję bardzo Supergoga za natychmiastową chęć pomocy,  Ręce opadają. Jesteśmy w głębokim "dole":(

Co sie z tymi ludźmi dzieje? Odwagi nie mają czy co? Szkoda :(

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Kolejna nadzieja i kolejne rozczarowanie. Na początku tygodnia dzwoniła kobieta z Poznania. Chciała się umówić na wizytę przedadopcyjną i w ten weekend odebrać Michasia. Opowiadała, że sama po niego przyjedzie, że ma dwie suczki i Michaś będzie do nich pasował. W ogóle przedstawiała się doskonale za dobrze. Szybciutko skontaktowałyśmy się z Supergogą i już miałyśmy ustalać szczegóły jak kobieta zamilkła, przestała odbierać telefony i sms. Dziekuję bardzo Supergoga za natychmiastową chęć pomocy,  Ręce opadają. Jesteśmy w głębokim "dole":(

W Poznaniu 'działa' pewna specyficzna osoba. Nie wiem czy to ta sama, ale jest Pani która wkręciła juz wszystko wprawione w boju okoliczne wolontariuszki! dzwoni - przedstawia się w sposób doskonały! opowiada bardzo dużo o sobie- o swoim psie/ psach, bo zawsze jakiegoś ma i szuka do towarzystwa. Oczywiście zgadza sie na wizytę:)

Albo chce przyjechać na zapoznanie- umawia się na dokładny termin i co...

Potem nie odbiera telefonu ani nie odpisuje na sms:) Już miałyśmy to z dziewczynami ...także- nie załamujcie się, niektórzy ludzie naprawde się nudzą:(

Link to comment
Share on other sites

Czyli kolejna niezrównoważona osoba. Poproszę Magdaad o jej telefon i podam na forum, żeby nie wkręciła innych osób. Załamane już jesteśmy:(   Pół roku w hoteliku i same porażki, a Michaś to taki świetny pies z potencjałem, gotowy i pragnący domu.

Mam pomysł ale nie wiem czy nie głupi:)  Mamy forum mieszkańców i klub emerytów. Może zaproponować, że za karmę i niewielką odpłatność szukamy dla niego domu tymczasowego. Emeryt sobie dorobi a Michaś znajdzie się w rodzinie. Oczywiście pod warunkiem pomyślnej wizyty przedadopcyjnej i możliwości odwiedzania go w trakcie pobytu. Czy ktoś robił już taką akcję i czy w ogóle to dobry pomysł?

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Czyli kolejna niezrównoważona osoba. Poproszę Magdaad o jej telefon i podam na forum, żeby nie wkręciła innych osób. Załamane już jesteśmy:(   Pół roku w hoteliku i same porażki, a Michaś to taki świetny pies z potencjałem, gotowy i pragnący domu.

Mam pomysł ale nie wiem czy nie głupi:)  Mamy forum mieszkańców i klub emerytów. Może zaproponować, że za karmę i niewielką odpłatność szukamy dla niego domu tymczasowego. Emeryt sobie dorobi a Michaś znajdzie się w rodzinie. Oczywiście pod warunkiem pomyślnej wizyty przedadopcyjnej i możliwości odwiedzania go w trakcie pobytu. Czy ktoś robił już taką akcję i czy w ogóle to dobry pomysł?

Pomysl cudny

 aby tylko wszystko sie udalo

 byloby niezwykle

 i nowe zycie napewno dla starszego panstwa

 i moze pokochaja

 i juz do konca razem

 oby jak najdluzej

 ach ....

 sciskam sciskam mocno za Michasia!

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Olena84 napisał:

może to ta sama. Ciekawe czy to z nudów, czy problem z głową... warto podać gdzieś do niej namiary

moja znajoma zgłosiła ja na Czarną Listę na fb i wtedy okazało się że jeszcze wiele innych osób wkręciła. Mnie niestety też, ale przyznaje że nie zgłaszałam, bo zgłaszałam tylko osoby gdy dojdzie do adopcji i coś wtedy jest nie tak.

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

. . .

Mam pomysł ale nie wiem czy nie głupi:)  Mamy forum mieszkańców i klub emerytów. Może zaproponować, że za karmę i niewielką odpłatność szukamy dla niego domu tymczasowego. Emeryt sobie dorobi a Michaś znajdzie się w rodzinie. Oczywiście pod warunkiem pomyślnej wizyty przedadopcyjnej i możliwości odwiedzania go w trakcie pobytu. Czy ktoś robił już taką akcję i czy w ogóle to dobry pomysł?

Pomysł chyba innowacyjny, bo nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś taką formę DT zastosował, ale i myślę, że bardzo dobry choćby z tego powodu, że Michaś byłby w rodzinie i w  zasięgu "ręki",  wśród jakiejś wspólnoty i jego opiekunowie byliby niejako pod kontrolą tej wspólnoty.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Pomysł chyba innowacyjny, bo nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś taką formę DT zastosował, ale i myślę, że bardzo dobry choćby z tego powodu, że Michaś byłby w rodzinie i w  zasięgu "ręki",  wśród jakiejś wspólnoty i jego opiekunowie byliby niejako pod kontrolą tej wspólnoty.

dwa psiaki od danusi 488 były w takim domu opieki, ale płatnym

Link to comment
Share on other sites

W klubie seniora są osoby rożne. Niektóre  sprawne i aktywne fizycznie, niektóre oczywiście nie. Dziś senior to osoba po 60-tce, często samotna chociażby dlatego, że dzieci wyjechały czy już bez partnera. U nas w kole takie są. Dorabiają sprzedając np. kwiatki czy warzywa na targu. Znam też jedną panią, która trochę pomaga w domu i wychodzi z psem - za wynagrodzeniem. Niestety nie chce przyjąć Michasia:(   No to zaczynam się rozglądać, na razie delikatnie podpytam prezeskę klubu co o tym sądzi. I chyba muszę zaproponować jakąś umowę, tylko jaką?

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

. . .

I chyba muszę zaproponować jakąś umowę, tylko jaką?

Umowę na dom tymczasowy, w której określone będą obowiązki DT, do czego zobowiązuje się oddający psa na DT i kwota ew. wynagrodzenia dla DT.

Gdzieś w czeluściach kompa powinnam mieć taką umowę, ale nie wiem czy uda mi się ją odszukać w mnogości plików.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

Umowę na dom tymczasowy, w której określone będą obowiązki DT, do czego zobowiązuje się oddający psa na DT i kwota ew. wynagrodzenia dla DT.

Gdzieś w czeluściach kompa powinnam mieć taką umowę, ale nie wiem czy uda mi się ją odszukać w mnogości plików.

Jak znajdziesz to przyślij:) Jak nie to sama spróbuję napisać. Najważniejsze, żeby pomysł wypalił.

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Jak znajdziesz to przyślij:) Jak nie to sama spróbuję napisać. Najważniejsze, żeby pomysł wypalił.

oszukam, ale nie obiecuje kiedy to będzie. Fakt najważniejsze, żeby pomysł wypalił :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...