Jump to content
Dogomania

BARF - na pewno dobra dieta na alergię?


Edzina

Recommended Posts

Adoptowaliśmy psa:

Pies jest alergikiem. Miał atopowe zapalenie skóry, w książeczce ma wpis, że jest uczulony na mięso kurze i wieprzowinę. Miał podawane sterydy, był leczony na grzyba, kąpany w specjalnym szamponie. Ale zapalenia wracały, były zaleczane i tak w kółko. W swoim domu jadł Eukanubę Darmatosis

http://www.eukanuba.eu/~/media/eukanuba/global/products/for-dogs/images-downloads/prod_vet_detail_diets_dermatosis_can_lg.ashx?mh=1500&mw=1500&hash=56B0F24ADC5F044384A6A10949DAECF64E7CB9B5

i puszki Dolina Noteci z królikiem i pstrągiem.

https://zooserwis.pl/dolina-noteci-premium-adult-krolik-z-zurawina-800g.html

Przed przywiezieniem go - kupiliśmy oczywiście to samo. U nas - suchej nie ruszył, kiedy dostał puszkę z gotowanym ryżem - wszystko zwrócił. Kolejny dzień - suche znów stało w misce. Okazuje się, że puszki zawierają: Wieprzowina (25% - mięso wieprzowe, przełyki serca), wołowina (22% - płuca, żołądki, wymiona), królik (15% - wątroba), żurawina (4%), jaja (3%), węglan wapnia, trójpolifosforan sodu, olej lniany (0.2%), nasiona psyllium (0.2%), chlorek potasu.

Czym karmić? Postawiliśmy na Barfa. Zaczęliśmy od żołądków nieoczyszczonych, 4 dni. Pies zjadł, wylizał miskę - i nic się nie działo. żadnych wymiotów, psu smakowało, stan skóry się nie pogorszył, a nawet jakby przestał się drapać, przez 3 dni w ogóle nie było widać, żeby się drapał. Potem zaczął dostawać kolejne rzeczy, mięso wołowe, z indyka, królika, wszystko oprócz wieprzowiny i kurczaków. Do tego olej z łososia norweskiego i sproszkowane małże na stawy. Niby ok, ale niedawno zaczął mieć zaczerwienione uszy. Malessezja, czyli znów alergia. Ale podejrzewamy ryż. Został odstawiony. Dostał Surolan. Więc zaczynamy od nowa.

Plan jest taki, że zaczynamy od jagnięciny. Tylko jagnięcina przez 2 tygodnie + ewentualnie żołądki nieoczyszczone, bo dobrze to trawił. Jak będzie ok, to kolejne mięso. Jagnięcina - 27zł/kg. Koszt spory. I tu mam pytanie: czy ktokolwiek z Was karmił psa nutriami? Mięso jest tańsze, a poza tym, na to na pewno nie ma alergii, bo nigdy tego nie jadł. Nigdzie jednak nie spotkałam się, żeby ktokolwiek podawał. Czy są jakieś przeciwwskazania? Ktoś coś wie?

Link to comment
Share on other sites

Na licznych stronach o barfie pisze, że można podawać nutrie.

3 hours ago, Edzina said:

Mięso jest tańsze, a poza tym, na to na pewno nie ma alergii, bo nigdy tego nie jadł. Nigdzie jednak nie spotkałam się, żeby ktokolwiek podawał.

Nie bardzo rozumiem. Przecież to, że nigdy nie jadł nie znaczy chyba, że nie ma na to alergii (?)

Link to comment
Share on other sites

Wieprzowina jest dla psów niezdrowa. Spróbuj dawać wołowine, na nią rzadko bywają alergie, na kurczaka faktycznie częściej. Ja swoje psy całe życie karmie wołowiną z dodatkami i od 50 lat nie wiem co to alergia.

Link to comment
Share on other sites

na

10 godzin temu, Edzina napisał:

Adoptowaliśmy psa:

Plan jest taki, że zaczynamy od jagnięciny. Tylko jagnięcina przez 2 tygodnie + ewentualnie żołądki nieoczyszczone, bo dobrze to trawił. Jak będzie ok, to kolejne mięso. Jagnięcina - 27zł/kg. Koszt spory. I tu mam pytanie: czy ktokolwiek z Was karmił psa nutriami? Mięso jest tańsze, a poza tym, na to na pewno nie ma alergii, bo nigdy tego nie jadł. Nigdzie jednak nie spotkałam się, żeby ktokolwiek podawał. Czy są jakieś przeciwwskazania? Ktoś coś wie?

Ja nie karmiłam ale na barfnym świecie opisują że tak. Wspominają że zapach mięsa samca nutrii jest trudny.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, amartyno napisał:

Nie bardzo rozumiem. Przecież to, że nigdy nie jadł nie znaczy chyba, że nie ma na to alergii (?)

Nie wiem czy wiesz, ale przy alergiach podaje się najpierw mięso, z którym miał najmniej styczności, bo jest szansa, że nie wytworzył reakcji obronnej. Wiem, że nie znaczy, ale jest większe prawdopodobieństwo. Od czegoś w końcu trzeba zacząć.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, dwbem napisał:

Wieprzowina jest dla psów niezdrowa. Spróbuj dawać wołowine, na nią rzadko bywają alergie, na kurczaka faktycznie częściej. Ja swoje psy całe życie karmie wołowiną z dodatkami i od 50 lat nie wiem co to alergia.

Dlaczego niezdrowa? Niezdrowe mogą być podroby ze względu na Aujeszkiego, ale nie mięso. Problem w tym, że nie wiem na pewno co go uczula. A wołowinę jadł częściej niż np. jagnięcinę, więc też może mieć alergię. Zresztą piszą, że psy coraz częściej mają i na wołowinę uczulenie, bo ludzie zaczęli je karmić nią przede wszystkim. A wiadomo, że jak coś je się za długo, to też można nabawić się alergii w końcu. To, że Twoje psy mają się dobrze na wołowinie, to nie znaczy, że mój też. Kurczaka ani wieprzowiny nie dostaje, a mimo tego dalej coś go uczula. Dlatego zaczynamy od jednego mięsa i będziemy wprowadzać kolejne za jakiś czas.

Link to comment
Share on other sites

Mam sukę z alergią pokarmową i środowiskową więc może trochę pomogę. Zacznij od jednego gatunku mięsa jak nie będzie problemu to powoli wprowadzaj następne i podroby suplementy i mięsne kości/ np.szyja/ wprowadzamy na końcu. Objawy alergii takie same jak u ciebie, kilka lat leczenia i podawania suche różnych cudów i zero efektu. Decyzja o zmiany diety na BARF i od 2 lat spokój wizyty u weta tylko kontrolne. 

Osobiście nie zaczynałabym od jagnieciny przy wybrednym psie , u mnie zaczęła od wieprzowiny, indyka, kaczki, później jako dodatek doszła właśnie jagniecina/baran , dziczyzna i koźlina. Podaje podroby ze wszystkich wymienionych zwierząt. Z suplementow podawaj olej z łososia, algi morskie, drożdże browarnicze,  coś na stawy np.MSM super działa. Staraj się kupować tłuste i krwiste mięso świeże. Warto też zrobić badania krwi z jonogramem przed zmianą diety i po ok.3 miesiącach powtórzyć. Jak masz jakieś pytania pisz na priv. 

Link to comment
Share on other sites

Badanie krwi miał robione przed Barfem. Dokładnie 4 sierpnia. Wstawiam wyniki.

Wieprzowiny nie mogę - wpis w książeczce, podobnie drób, na razie nie wprowadzę żadnego, bo ma uczulenie na kurczaki. Więc muszę zacząć od jagnięciny. Potem może dziczyzna jak będzie ok. Dostawał małże nowozelandzkie, ale podobno też mogą uczulać. Czy olej z łososia na pewno nie uczula? Bo nie wiem czy odstawić wszystko, czy to można zostawić? Wczoraj zauważyłam, że jakoś dziwnie mlaszcze. Myślałam, że chce wymiotować, ale nie. To też jest objaw czegoś. Czy aby tym barfem mu nie zaszkodzę? Nie chcę, żeby nabawił się jakiś niedoborów, ale z drugiej strony specjalnie wyjścia nie mam, bo albo sterydy, antybiotyki i zaleczanie, albo wyleczenie. Poprzedni właściciele doprowadzili psa do stanu, gdzie skóra była w miarę ok (miał drobne krosty i trochę się drapał) i sierść była ładna, a wcześniej miał łyse placki. Tylko, że ich walka i wywalona kasa przez te 2 lata to jedynie objawy zaleczania i nawroty. A przecież to nie ma sensu.

Czy można dawać mu czosnek? Podobno dobrze wpływa na pasożyty (odstrasza) i skórę i pomaga przy malessezji.

badanie krwi.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podobno dla psów jest niezdrowy wieprzowy tłuszcz. Ja w każdym razie nie daję wieprzowiny za to moje nie mają żadnych uczuleń i chętnie jedzą rownież drób czyli kurczaki i indyka.

Dawniej karmiłam swoje psy nutriami bo miałam do nich dostęp, jadły chętnie i nic złego się nie działo. Teraz po prostu nie mam do nich dostępu. A wołowinę moje jedzą już w sumie kilkadziesiąt lat i jakoś żaden nie dostał alergii. Te alewrgie narodziły się raczej po masowym wprowadzeniu suchych karm bo nie wiadomo co tak naprawdę w nich siedzi a w to super zbilansowanie to ja nie wierzę. Jakoś 50 lat karmię mięsem z dodatkami i psy były i są zdrowe i zadowolone z urozmaiconego jedzenia.

Czosnek podobno nie jest zalecany, tak czytałam. Barf nie powinien szkodzić, olej z łososia też nie. A witaminy i mikroelementy można uzupełnić podając np CanVit lub podobne preparaty. Nie powinny uczulac. Spróbuj mu dać indyka, znam sukę która ma uczulenie na kurczaka ale indyka je i nic złego się nie dzieje. A jednak jest tańszy od jagnięciny.

Link to comment
Share on other sites

Edzina, jak chcesz zacząć od jagnięciny to Ok, dawaj ją przez 2 tygodnie powoli wprowadzając podroby jagnięce. Wszystkie suplementy wprowadzasz stopniowo i po kolei bo nigdy nie będziesz wiedziała co wywołało reakcję alergiczną. Nie ma czegoś takiego że na 100% nie uczula, każdy pies jest inny i inaczej reaguje. Tak jak pisałam moja suka ma straszna alergie na kurczaka a indyk, kaczka, gęś i przepiórka jest Ok. Sama dieta nie leczy psa tylko zapobiegnie dalszemu pogłębianiu problemu. Psa trzeba wyleczyć.

BARFem psu nie zaszkodzisz jeżeli będziesz przestrzegała prostych zasad: staramy się podawać wszystkie części zwierza w odpowiednich proporcjach. 2. Obserwujemy psa jego samopoczucie, wygląd włosa ogólną kondycję. 3. Przy braku dostępu do jakiś podrobów, krwi, kości suplementujemy odpowiednimi preparatami najlepiej dedykowanymi diecie BARF. 4. Podajemy różne rodzaje mięs i podrobów. 

Czosnek jak najbardziej możesz podawać suszony mielony w niewielkich dawkach. 

Ja u swojej alergiczki też walczyłam z ciągłym zapaleniem skóry, grzybica w ustach i na łapach,  baba była prawie łysa  i nie dawała się dotknąć bo wszystko ją bolalo. Dobry wet znający zasady BARFa, zmiana diety i w końcu zaczęliśmy widzieć poprawę. Przez pierwszy okres była na monodiecie wieprzowina, później doszła cielęcina /wół uczulał/, wiejskie kaczki i gęsi, po trochu dostawała drożdże, algi, dzika róża, olej z łososia jajko kacze lub perlicze dostaje 1 w tygodniu.

Czeka cię dużo nauki, ale naprawdę warto zdrowy wygląd i super samopoczucie psa rekompensuje trudne początki.  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj (czyli w sobotę) dostał resztki z tego co kupiłam wcześniej, czyli cielęcina bez kości, królik z kością, marchewka, podroby wołowe, golonko indycze + ząbek czosnku + olej z łososia, to taka zbieranina z całego tygodnia. Od dzisiaj tylko jagnięcina. W piątek jadł barfne kostki dla alergików, ale nie wiem co tam jest. I co? Dzisiaj widzę nowe krosty w okolicy sutka i zaczerwienienie przy mosznie. Dlatego daje mi do myślenia ta wołowina, może też ma uczulenie? Teoretycznie żadno z tych mięs nie powinno go uczulić, a jednak coś było. Po jakim czasie jest wysypka? Jeszcze wcześniej dostał podroby wołowe, czyli w czwartek, a w środę królika, ale z ryżem.. I teraz nie wiem po czym może być ta wysypka.. Czy to jeszcze ze środy, czy to coś później.

Link to comment
Share on other sites

On 8/18/2017 at 11:56 PM, Edzina said:

Nie wiem czy wiesz, ale przy alergiach podaje się najpierw mięso, z którym miał najmniej styczności, bo jest szansa, że nie wytworzył reakcji obronnej. Wiem, że nie znaczy, ale jest większe prawdopodobieństwo. Od czegoś w końcu trzeba zacząć.

Istotnie nie wiedziałam tego. Oba moje psy drapią się i mają biegunkę po kurczaku, ale sytuacja nie jest tak poważna jak u Ciebie. Jak zaczęliśm dietę eliminacjną to dawałam psu mieszanką jagnięciny ProCani z zooplus,pl (45% jagnięcina, 25% serca, 25% płuca, 5% wątroba), koszt=159 pln/8kg, olej z łososia, suplement wapnia, marchewka. Potem wprowadziłam mięso łososia, a następnie wołowinę. Zimą podawałam starszemu czosnek granulowany firmy BARFeed, z tym, że dawałam go przez 3 dni, a następnie robiłam 1-2 dni przerwy. Nie powinno się przekraczać dawki 1 ząbek czosnku/30 kg psa dziennie, bo jednak zawiera on substancje, które w nadmiarze mogą wywołać u psa anemię hemolityczną. 

 U nas efekty nowej diety byly widoczne po ok 2-3 dniach.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dostał jagnięcinę z kością, wieczorem to samo + czosnek + olej z łososia. Zamówiłam drożdże browarnicze i algi. Pies waży ponad 30kg, więc 1 ząbek czosnku dostaje. Świeży, rozgnieciony przed jedzeniem. Na początku jak jadł żołądki, to nic się nie działo, będziemy dawać je tak raz w tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

Zwróć uwagę na to mlaskanie, o ile się powtarza. Razem z uporczywym oblizywaniem nosa, lizaniem łap i szorstkich (najczęściej) powierzchni, w zaawansowanym stadium także ulewaniem może być objawem refluksu, który jest przeciwwskazaniem do stosowania BARFa. 

Link to comment
Share on other sites

No właśnie od wczoraj jakoś mniej. To było gdzieś przez 2 dni i tylko mlaskanie i przełykanie. Nic więcej się nie działo. Być może zaczął produkować więcej kwasów, bo przecież na suchej to wszystko się rozwadnia. No i inny objaw - mniej pije niż jak był na suchej. Ale to akurat normalne. Wydaje mi się, że zaczerwienienie trochę zbladło, ale to zobaczymy jutro. Jeśli faktycznie, to prawdopodobnie wołowina też go uczula.

Link to comment
Share on other sites

Mam dla niego algi, drożdże browarnicze, sproszkowane małże i olej z łososia. Jak to podajecie? Można wszystko razem, czy coś się gryzie ze sobą? Rano daję mu olej z łososia, wieczorem czosnek i algi. A drożdże? Te rzeczy podaje się codziennie, czy robi kurację przez jakiś czas?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym podawała czosnek z olejem, ponieważ czosnek ma dużo dobrych związków organicznych, które się dobrze przyswajają z tłuszczem ale w sumie nie ma na to reguły.. Warto też czasami robić przerwy, ponieważ nadmiar np. jodu może doprowadzić do niedoczynności tarczycy. 

Link to comment
Share on other sites

Jod jest w oleju? Bo algi chyba pomagają tarczycy? Właśnie z olejem to do końca nie wiem, chyba też muszę go na razie odstawić. Od niedzieli dostaje tylko jagnięcinę, czosnek i olej. Przedwczoraj jakby zbladły mu zaczerwienienia, a wczoraj znów się pojawiły. DLACZEGO???? Nie dostaje NICZEGO więcej. Chyba, że ktoś mi go dokarmia przez płot, ale jak zobaczę, to nogi z d.. powyrywam. Nie założę mu przecież kagańca na tyle godzin, bo musi pić.

Link to comment
Share on other sites

2 hours ago, Edzina said:

Jod jest w oleju? Bo algi chyba pomagają tarczycy? Właśnie z olejem to do końca nie wiem, chyba też muszę go na razie odstawić. Od niedzieli dostaje tylko jagnięcinę, czosnek i olej. Przedwczoraj jakby zbladły mu zaczerwienienia, a wczoraj znów się pojawiły. DLACZEGO???? Nie dostaje NICZEGO więcej. Chyba, że ktoś mi go dokarmia przez płot, ale jak zobaczę, to nogi z d.. powyrywam. Nie założę mu przecież kagańca na tyle godzin, bo musi pić.

Małam na myśli algi brunatne, które zawierają sporo jodu. Trochę jodu pomaga tarczycy ale znaczny nadmiar może zaszkodzć. Czy jest szansa, że pies ma alergię na coś innego, np. ukąszenia, chemkalia (do sprzątania, nawozy) albo ma grzybicę czy AZS?

Link to comment
Share on other sites

Algi mam te Lunderlanda - algi morskie. Dałam dopiero raz, 1g.

Grzybicy nie ma, robiliśmy zeskrobiny. Chemikalia odpadają, nie ma styczności z niczym takim, zresztą jak mieszkał w mieszkaniu, to też miał alergię. Niby ma atopowe zapalenie skóry, ale to przecież z alergii? Chyba, że ma alergię też na pyłki czy coś. Jesteśmy umówieni u weta, który nie neguje barfa, coś mówili o badaniu alergenów z krwi, gdzieś w Berlinie. Boję, że cena mnie zabije. Już sama jagnięcina to miesięcznie wychodzi ok. 800zł, nie mówiąc o suplementach. Do tego było badanie krwi, szczepienia, odpchlenia itp. Juź nawet nie liczę.

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś z Was dawał psu inulinę? Wcześniej jadł vetexpert dermatosis z rybą i podobno skóra była ok. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, bo nie kupowałabym Eukanuby. Tamta karma w swoim składzie miała inulinę, która pomaga bakteriom w jelitach i wzmacnia odporność. Może tu jest jakiś trop?

Link to comment
Share on other sites

Miesiąc jagnięciny i dalej nic nie wiadomo. Dlatego byliśmy na pobraniu krwi i robimy testy. Podejrzewam trawy, bo zaczerwienienie jest głównie pod brzuchem. A jeśli tak, to przynajmniej będzie mógł jeść wszystko. Wynik dopiero za 2 tyg., bo to jedzie gdzieś do Hiszpanii, z tego co mówił wet. Po posmarowaniu Sudocremem trochę zbladło.

Daję mu 1kg mięsa dziennie, to więcej niż zalecają. Schudł 3kg, dlatego zaczęłam mu dodawać kaszę gryczaną, a dzisiaj dostał ugotowane ziemniaki. Na samym mięsie i tak miał plamy, więc nie widzę sensu, żeby się głodził. Już mu tak nie czuć żeber. Nie wiem ile powinien zjeść, żeby przytyć. 2kg mięsa? Wet jednak twierdził, że na samym mięsie pies nie wyżyje i musi mieć też węglowodany. Jedni mówią jedno, inni co innego... I bądź tu mądry.

Analizuję to co je i jaki to ma wpływ na skórę i dalej nie wiem.. Podejrzewam ryż, ale też olej z łososia i algi. Na początku jadł karmę weterynaryjną i tam w składzie była właśnie inulina i ziemniaki. Wtedy było ok, dlatego warzywa może go nie uczulają, tylko wszystko, co jest związane z trawami?

Nie wiem czy testy są miarodajne, bo widziałam wartości jakiegoś psa i miał bardzo duże uczulenie na roślinę, której u nas nawet nie ma. Ponad tysiąc jednostek. Poza tym test to jest panel określonych rzeczy, których nie można wymienić na inne. I jest tam np. coś takiego jak ambrozja... W życiu tego nie spotkałam i nie spotkam zapewne, pies tym bardziej. Po co robić na to test? Bo taki, gdzie mogę sobie wybrać to kosztuje 1500zł. Ale jest też sporo rzeczy pokarmowych, więc trudno.. Mam nadzieję, że jakiś pogląd to da..

IMGP6652.jpg.81cc7be594667512947940913c749b80.jpg

Link to comment
Share on other sites

Słyszałam, że psy nie trawią ziemniaków, i mogą one doprowadzić do skrętu żołądka (?), więc stanowią bezwartościowy wypełniacz. Owsianka jest za to bardzo zdrowa i działa kojąco na organizm i nerwy psa, pomaga mu przytyć. Czasami zimą przyrządzam papkę owsianą (2 łyżki płatków/szklankę wody) i dodaję do posiłku – moje psy to uwielbiają. Podobnie miód, chociaż niektóre psy mają na niego alergię. U zwierząt hodowlanych podaje się nasiona kozieradki aby przybrały na wadze – są one łatwo dostępne i bezpieczne dla psów.

Podejrzewam, że po Sudocremie zbladło, bo sam krem jest gęsty i biały i nie znaczy to, że zaczerwienienia nie ma (sama go stosowałam). Warto zrobić psu okłady np. z nagietka albo wykąpać w wodzie owsianej. Czy p. Czarnowska się odezwała? Jestem ciekawa bo czasami korzystam z jej bloga.

Link to comment
Share on other sites

Endzia. Ile waży Twój pies? w barfie można podawać dziennie od 2% do nawet 3,5 % wagi psa.

Co do ziemniaków wstrzymałabym się z decyzją - w badaniach które podałaś Twój pies ma podwyższony poziom potasu. Wtedy był na karmie suchej zawierającej ziemniaki.?

Ziemniaki jak i pietruszka mają dużo tego pierwiastka. Chlorki pozatym ma niskie- zapytaj weta czy dosalać troszkę (np szczypta soli) jedzenie.

Popytaj weta, czy aby Twój pies przez liczne terapie nie jest poprostu wyjałowiony. Może trzeba mu odporność podwyższyć. Może warto podawać probiotyki, zwiększyć dawkę drożdzy lub coś innego.

ps... a pomijając wszystkie kłopoty skórne... Masz pięknego - patrząc na uśmiech  i piłeczkę przy łapach - zapewne świetnego psa :)))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...