Jump to content
Dogomania

Na przytanku PRZEZYCIE czekał REKSIO z karłowatością! i doczekał się ciepłego, dogamaniackiego DOMKU :) powodzenia okruszku


Recommended Posts

Dnia 4.12.2017 o 15:37, pyra napisał:

Co tam słychać u mojego ulubieńca???Pozdrawiam

 

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

własnie też jestem ciekawa...jak Reksiulek?

Ano właśnie. Długo nie pisałam, bo chciałam super newsa jakiegos napisać. No to piszę :)

Po kolei. Reksiulek czasem robi siku na zewnątrz. Rzadko, bo rzadko ale robi. Myślałam, że jakoś to pójdzie do przodu, ale niestety. Sikanie w domu jest najbardziej satysfakcjonujące. Ale Reksio nie ustaje w pomysłowości, gdzie by można jeszcze nasikać. O ile dywan już spisałam na straty, jutro kupuje nową pralke bo ta już rzęzi, a legowiska Nestora są zasikiwane przynajmniej raz dziennie każde, to Reksiowi nie brak pomysłowości. Sika i robi kupę na kanapę w "salonie", o ile meble z sypialni odżałowałam bo sa do wymiany, te z salonu kupione sa w zeszłym roku. Ale to nie wszystko ;) Reksio potrafi wskoczyć na fotel, bądź tapicerowane krzesło i tam się zsikać, a to też zeszłoroczne zakupy. Ma też nawyk "łapania" co nie jest może straszne, ale kłopotliwe, jak się ubieram a on łapie ubranie i nie daj Boże rajstopy, pomijając zaciąganie, to poranna walka o nałożenie rajstop przebiega wymyślnie, zazwyczaj jak się nie zamknę to ida dwie pary, a nawet założone potrafi chwycić na nodze i zrobić dziurę.

Byliśmy u weterynarza - dra Orła - Reksio waży 4,40 kg. wg doktora to jest psiak w wieku poszczenięcym, czyli około roczny. Obejrzał go bardzo dokładnie, wymacał. Ponieważ nie mam zaświadczenia o żadnych szczepieniach, ani karty z opisem USG czy opisem operacyjnym, poopowiadałam tylko co tu było napisane. Niestety z opowieści mało wynika, obejrzał bliznę, pytał czy była już jakieś zmiany na tych jąderkach? Powiedziałam, że wątroba jakaś nie taka jest, niestety musimy podjechać na USG bo skoro nie ma opisu, to on nic mi nie powie. Jeżeli nie będę miała zaświadczenia o szczepieniach będę musiała Reksia też zaszczepić, na 100% przeciw wściekliźnie, a skoro nie mam pewności czy były zakaźne to tez i na zakaźne, i to 7, bo to młody pies. W najbliższych dniach mam sposobem złapać mu mocz i przywieźć do badania, żeby zobaczyć dlaczego on sika 25 razy dziennie, no i zrobic krew, koniecznie próby wątrobowe, a jak w moczu coś wyjdzie to coś tam jeszcze, co będzie trzeba.

Reksio ładnie wygląda, muszę mu kupić nowe szeleczki, bo te są troszeczkę za ciasne w szyjce, ale też nie wejdą na ubranko, a będziemy się uczyć chodzić w ubranku, bo zima idzie :) dostał piękne dzisiaj od cioci Agnieszki, będziemy mierzyć, ale wygląda na odpowiednie rozmiarem.

Tyle u nas nowości.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, mar.gajko napisał:

 

Ano właśnie. Długo nie pisałam, bo chciałam super newsa jakiegos napisać. No to piszę :)

Po kolei. Reksiulek czasem robi siku na zewnątrz. Rzadko, bo rzadko ale robi. Myślałam, że jakoś to pójdzie do przodu, ale niestety. Sikanie w domu jest najbardziej satysfakcjonujące. Ale Reksio nie ustaje w pomysłowości, gdzie by można jeszcze nasikać. O ile dywan już spisałam na straty, jutro kupuje nową pralke bo ta już rzęzi, a legowiska Nestora są zasikiwane przynajmniej raz dziennie każde, to Reksiowi nie brak pomysłowości. Sika i robi kupę na kanapę w "salonie", o ile meble z sypialni odżałowałam bo sa do wymiany, te z salonu kupione sa w zeszłym roku. Ale to nie wszystko ;) Reksio potrafi wskoczyć na fotel, bądź tapicerowane krzesło i tam się zsikać, a to też zeszłoroczne zakupy. Ma też nawyk "łapania" co nie jest może straszne, ale kłopotliwe, jak się ubieram a on łapie ubranie i nie daj Boże rajstopy, pomijając zaciąganie, to poranna walka o nałożenie rajstop przebiega wymyślnie, zazwyczaj jak się nie zamknę to ida dwie pary, a nawet założone potrafi chwycić na nodze i zrobić dziurę.

Byliśmy u weterynarza - dra Orła - Reksio waży 4,40 kg. wg doktora to jest psiak w wieku poszczenięcym, czyli około roczny. Obejrzał go bardzo dokładnie, wymacał. Ponieważ nie mam zaświadczenia o żadnych szczepieniach, ani karty z opisem USG czy opisem operacyjnym, poopowiadałam tylko co tu było napisane. Niestety z opowieści mało wynika, obejrzał bliznę, pytał czy była już jakieś zmiany na tych jąderkach? Powiedziałam, że wątroba jakaś nie taka jest, niestety musimy podjechać na USG bo skoro nie ma opisu, to on nic mi nie powie. Jeżeli nie będę miała zaświadczenia o szczepieniach będę musiała Reksia też zaszczepić, na 100% przeciw wściekliźnie, a skoro nie mam pewności czy były zakaźne to tez i na zakaźne, i to 7, bo to młody pies. W najbliższych dniach mam sposobem złapać mu mocz i przywieźć do badania, żeby zobaczyć dlaczego on sika 25 razy dziennie, no i zrobic krew, koniecznie próby wątrobowe, a jak w moczu coś wyjdzie to coś tam jeszcze, co będzie trzeba.

Reksio ładnie wygląda, muszę mu kupić nowe szeleczki, bo te są troszeczkę za ciasne w szyjce, ale też nie wejdą na ubranko, a będziemy się uczyć chodzić w ubranku, bo zima idzie :) dostał piękne dzisiaj od cioci Agnieszki, będziemy mierzyć, ale wygląda na odpowiednie rozmiarem.

Tyle u nas nowości.

Mar.gajko....a gdzie jest książeczka Reksia? tam powinny być pieczątki ze szczepieniami.....nie przekazałam Kasi? czy u Kasi została? Boże...zabij mnie a nie pamiętam....

Reksio był szczepiony na wszystko- szczepionką dla szczeniąt....I te szczepienia są ważne.

Proszę zadzwoń do Kasi i poproś o te wypisy- wszystkie badania były robione, Pani wet na pewno będzie mogła Ci przesłać.

Strasznie smutne, że Reksio tak Ci wszystko zasikuje:( jesli badanie moczu nic nie wykarze, może jednak lepiej kupić mu pieluszki? nie wiem czy to dobry pomysł- tylko głośno mysle...szkoda Twoich nowych mebli, tym bardziej, że końca tego procederu nie widać:(

I znów wiek się nie zgadza....o co tu chodzi? według Twojego weta- nasi weci mieliby racje i Reksio jednak wyjechał od nas z przytuliska jako szczeniak....

Dasz rade zadzwonić do Kasi? Jesli nie- ja to ustale w poniedziałek...jestem pewna, że wiozłam Reksia z ksiązeczką...ona była w torbie z karmą, legowiskiem....

Link to comment
Share on other sites

Oj  biedna Ty z tym sikaniem Reksia :( O ile sikanie na podkłady da się przeżyć to już zasikiwanie wszystkiego w domu jest kłopotliwe bo i zapach i plamy i ciągłe szorowanie,  pranie . Masz serce i cierpliwość do tego łobuziaka.  Nie potrafię nic doradzić, ale trzymam kciuki, żeby wreszcie załapał, że jednak dom to nie jest najlepsze miejsce i załatwiał psie sprawy na dworze. 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, mar.gajko napisał:

Kiyoshi prosiłam Kasię już kilkakrotnie o wypisy i książeczkę, bo planowałam wizytę, a bez tego to jak widać, czytanie z fusów. Ale jakoś bez efektu. Wyniki sobie zdrukowałam z watku, krwi i Idexxu. Ale innych tu nie ma.

dobrze, zadzwonie w poniedziałek do Kasi i to wyjaśnie....

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, mar.gajko napisał:

Kiyoshi prosiłam Kasię już kilkakrotnie o wypisy i książeczkę, bo planowałam wizytę, a bez tego to jak widać, czytanie z fusów. Ale jakoś bez efektu. Wyniki sobie zdrukowałam z watku, krwi i Idexxu. Ale innych tu nie ma.

Książeczka niestety zgubiła się w lecznicy, w której Reksio był diagnozowany i nie odnalazła się - pytałam kilka razy :-( Ja z nerwów przez zabieg zostawiłam ją tam, i zgubiła się :- ( Przykro mi.

Ja wszystkie wyniki wstawiałam na wątek. Wetka nie dala mi nic więcej:-(

Link to comment
Share on other sites

mar.gajko dzięki za info o chłopaczku choć spodziewałam się lepszych. A propos szczepień i badań, czy możliwe jest wobec zniknięcia książeczki odtworzenie tego w poszczególnych klinikach wet? Powinny być w komputerach ? Trochę czasu to zajmie i zaangażuje kilka osób (kilka miejsc przez które się Reksio przewinął) ale stres psiura no i koszty.....odpadłyby!Życzę sił i cierpliwości dla tego małego diablątka. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Szczepionka działa dłużej niz rok,  można przyjąć chyba 3, wg niektórych całe życie (po szczepieniach u szczeniaków) więc nie ma chyba co się spieszyć,  wścieklizna obowiązkowa co rok, choć nie wiem jakie szanse ma Reksio ja zlapać, w mieście.Te czeste szczepienia są w interesie weterynarzy i firm farmaceutycznych. Nie są bezinwazyjne dla psa.

Edit: co do reszty, to chyba folia na wszystkim+ na niej łatwe tkaniny do wyprania, polarowe kocyki, nie każdy lubi, bo sztuczne, ale trzeba sobie ułatwić, albo 2-3 duze ręczniki, jest szansa, że nie wszystkie zasika, zamiast 1 wielkiej narzuty, kt trudno prac i suszyc

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, helli napisał:

Szczepionka działa dłużej niz rok,  można przyjąć chyba 3, wg niektórych całe życie (po szczepieniach u szczeniaków) więc nie ma chyba co się spieszyć,  wścieklizna obowiązkowa co rok, choć nie wiem jakie szanse ma Reksio ja zlapać, w mieście.Te czeste szczepienia są w interesie weterynarzy i firm farmaceutycznych. Nie są bezinwazyjne dla psa.

Helli każdy pies musi mieć zaświadczenie, że jest zaszczepiony na wściekliznę. Nawet powinnam je mieć w autobusie miejskim, jak jadę z Reksiem. Jeżeli nie ma to jest mandat.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, mar.gajko napisał:

Helli każdy pies musi mieć zaświadczenie, że jest zaszczepiony na wściekliznę. Nawet powinnam je mieć w autobusie miejskim, jak jadę z Reksiem. Jeżeli nie ma to jest mandat.

To prawda

Chyba nie ma rady i trzeba bedzie malucha jeszcze raz zaszczepic:(

Inne szczepienia mial robione- na wszystko- nasz wet dal mu szczepionke dla szczeniat

Mar.gajko jesli bedziesz potrzebowala jakiegos wsparcia na badania Reksia to daj znac

Z tym sikaniem cos faktycznie jest nie tak- nie mam pojecia co ale moczu mu nie badalysmy tylko nerki na usg wyszly ok

Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, kiyoshi napisał:

To prawda

Chyba nie ma rady i trzeba bedzie malucha jeszcze raz zaszczepic:(

Inne szczepienia mial robione- na wszystko- nasz wet dal mu szczepionke dla szczeniat

Mar.gajko jesli bedziesz potrzebowala jakiegos wsparcia na badania Reksia to daj znac

Z tym sikaniem cos faktycznie jest nie tak- nie mam pojecia co ale moczu mu nie badalysmy tylko nerki na usg wyszly ok

Nie można poprosić lecznicy o wystawienie duplikatu szczepienia?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

moze wscieklizna mu nie zaszkodzi, przed tym szczepieniem psow nawet sie nie bada, natomast z innymi poczekalabym 1-2 lata (kaszel kenelowy chyba jest zalecany co roku, nie wiem czy ta globalna szczepionka go obejmuje),

macie racje, ze zaswiadczenie na wscieklizne musi pies miec, choc w regionie wscieklizny juz dawno nie bylo (zapewne) moze przeciez dziabnac czlowieka czy psa na spacerze i juz jest domaganie sie ksiazeczki/ moze tez sam byc dziabniety

Link to comment
Share on other sites

Prosze o pomoc dla innych psiaków z mojego przytuliska. Idzie zima, a my już nie mamy miejsc... kilka psów zostanie odłowionych na dniach! plus psy z łańcuchów... nie wiem gdzie je pomieścimy - adopcje u nas stoją:(

- 5 m-czny golden z łańcucha. Pani gospodarz go PILNIE odda bo się nie sprawdza jako stróż

golden.jpg.497176b06ab00a0b9f419e6f7adf5e24.jpg

- MEGI ma 10 m-cy i złe życie za sobą:( cudowna sunia do uiłożenia

20171213_110210.thumb.jpg.d7ee4d9a07af6cd72b73b5a7e878d0bb.jpg

- Malutki 5 kg LISEK bardzo ułożony, spokojny, kochany piesek

20171213_112909.jpg.5a9510ff32b52c9a92cefbd7b2718a33.jpg

- LUNA już 3 miesiące u nas odebrana gospodarzowi, który ją głodził

20170917_163510.thumb.jpg.69030c0c2866b0cbe7f17886546bec8e.jpg

- Roksana- ponad 6 lat w przytulisku....

20171112_123129.thumb.jpg.64b1d105e55ef4bab3c9f9f9c299339b.jpg

- Dziadek KOKO po 15 latach uwolniony z łańcucha od psychicznie chorych sióstr...Był agresywny, załatwiał się krwią, z uszu leciała ropa (dzięki Poker za podpowiedź jak go leczyć) teraz przeżywa druga młodosć- i także czeka na dom

20171202_151718.thumb.jpg.683acc844f3e780397f118919f15c021.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, mar.gajko napisał:

Masz więcej zdjęć tych psiaków. Mogę na cito ogłosić 2 pierwsze na przykład. Tylko zdjęcia potrzebne.

mam zdjęcia i ogłoszeń też mają sporo - po 4-5 olxów, plus kilka morusków, lento, alegratka, adopcjapsa, no i fb...

Megi ogłaszam 'ostrożnie' żeby właściciel się nie odnalazł czasem... goldena z łańcucha tez....

tu jest Lisiu jakbyś chciała coś jeszcze dorobić:)

https://www.olx.pl/oferta/lisek-malutki-ok-5-kg-2-letni-lagodny-spokojny-piesek-adopcja-CID103-IDqOihH.html

 

DZIEKI WIELKIE:)

Ciekawe jak Reksiulka- Diabulka?

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj robiłam Reksiowi terapię grupową :) Reksio boi się nowej pralki, zwłaszcza jak wiruje. Musi być jakiś dźwięk, bo wiruje o wiele ciszej niż stara. Ale za każdym razem Reksio szczekał i uciekał. Więc zrobiliśmy zebranie w łazience, Nestorek, Franio, Reksio i ja. a nawet Buba przyszła zobaczyć czego my tam siedzimy :) chłopacy jak szatani wąchali pralkę - prosiłam - i patrzyli na mnie. Reksio patrzył na chłopców. Pralka wirowała. W końcu Nestor się położył. Reksio czujnie obserwował, Nestora głownie i pralkę. I chyba trochę mniej się boi. Zrobimy sesję pralkową jeszcze raz.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...