Jump to content
Dogomania

Na przytanku PRZEZYCIE czekał REKSIO z karłowatością! i doczekał się ciepłego, dogamaniackiego DOMKU :) powodzenia okruszku


Recommended Posts

4 minuty temu, Olena84 napisał:

a co z tym pieskiem?

dziewczyny obeszły trochę przepisy...pomogły mu inaczej (nie mogę pisać za bardzo na forum), jest bezpieczny, po operacji oczka (usunięciu) i czeka na dom w bezpiecznym miejscu.

W przypadku szczeniaczka nie było mowy o takim obejściu, bo został oficjalnie zgłoszony do gminy....

Link to comment
Share on other sites

kiyoshi, a może weta zaprosić na wydarzenie anonimowo ,żeby nie wszczynać oficjalnej wojny. Nie jestem na FB , nie znam mechanizmów jakie nim rządzą.

Zastanawiam się czy nie należy spytać dr wet , pani Ani czy się zgadza na upublicznienie jej opisu stanu szczeniaka. Może by mu nadać jakieś imię?

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki kochane, Poker, masz racje w tym co piszesz...ale na szczęście sprawy już się wyjaśniły!

NASZ PIESIO ZYJE! <3 Asia właśnie do mnie dzwoniła, jest po spotkaniu z panią Anią- piesek jest w stanie stabilnym. Już chodzi normalnie. Prawdopodobnie jutro będziemy go odbierać, a w razie potrzeby dowozić do lecznicy gdyby coś się działo (odpukać)

PANI ANI POWIEDZIAŁA, ŻE NIE WEŹMIE OD NAS ANI GROSZA ZA LECZENIE!

Dzisiaj wygląda już tak:

maluch.jpg.3688605047773964f8a41455e540b805.jpg

 

 

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

...ja też tak bardzo się ciesze. Nawet nie wiecie jak bardzo! To jest chłopczyk. Jak tylko go zabierzemy to nakręce filmik bo na zdjęciach naprawde nie widąc jaki on jest chudy w rzeczywistości. teraz przede wszystkim muszę zamówić jakaś dobrą karmę, tylko jeszcze dopytam Pani Ani jaką by poleciła.

Maluch ma miejsce u nas w przytulisku, pojedynczy kojec, ciepła bude, my jesteśmy codziennie tzn. któraś dziewczyna będzie na dyżur a ja codziennie postaram się tez wieczorem dojechać by mu podać drugą porcje jedzenia. Inaczej tego póki co nie ogarniemy....

Z tego co Asia się dowiedziała to z pyszczkiem też udało się rozwiązać sprawe bez znieczulenia. To co miał wbite udało się wyciągnąć. Dostał antybiotyk i opuchlizna zeszła. Widać to nawet na zdjęciu- patrzcie na naszą prawą stronę- na tym powyższym zdjęciu juz jest prawie płasko, na tych wcześniejszych widać opuchliznę- nasza prawa (jak patrzymy na zdjęcie) a jego lewa...

Podobno maluch robi pod siebie, nie ma w ogóle odruchu utrzymywania czystości, nie przeszkadza mu spanie w kupie...(tam mówiła Asi) to mnie niestety jakoś dziwnie nastawia...Czy piesek był znaleziony?? czy to jest do jasnej ch...y szczeniaczek którego ktoś znalazł?  czy to całkiem inna historia...

Jest też nadal przerażony....

 

ps. co do Pani Ani, to też jestem pod wrażeniem! Mimo że ma nienaganną opinię w okolicy i widziałam w jej gabinecie dużo obrazków róznych piesków z podpisami właścicieli, że dziękują ze uratowanie ...to nie sądziłam, że zachowa sie w ten sposób. Jednak piesek jest u niej już 3 doby, karmiła go najdroższą karmą, plus kroplówki, leki wzmacniające, antybiotyk... Sądze, że jednak postaram sie zapłacić jej chociaż za te leki, bo trochę z Asią czujemy się 'głupio'. Na pewno opublikujemy na stronie jej lecznicy na fb podziękowania no i rozpowiemy pgdzie się da jak szlachetnie się zachowała...

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, bou napisał:

Kiyoshi,mogę delkatnie zasugerowac,żeby zaopatrzyć go w jakiegos pluszowego brata?To takie dziecko jeszcze,one przecież lubią przytulankki - takie zastępcze...

dobry pomysł......W poniedziałek załatwie w jakimś second hand;)

Link to comment
Share on other sites

Cudowne wiadomości. A pani wet wspaniała, ogromny szacunek dla prawdziwego lekarza z powołania. Przelew poszedł ale wyjdzie w poniedziałek.

A przytulak dla malego to dobry pomysł. On się załatwia pod siebie bo jak był w takim ciężkim stanie to stracił czucie. Być może powoli to się ustabilizuje.

Link to comment
Share on other sites

A jakby jakis DT się znalazł....jak sie do tego zabrać?Czy może hotelik?Szkoda go znowu wrzucać do najbardziej nawet przyjaznego boksu,jemu człowiek jest najbardziej potrzebny.

Pewnie gadam oczywistości,przepraszam...ale moze coś ktos mądrzejszy w temacie ode mnie wymysli?Wzięłabym go na biegu do siebie,ale...moje 70 kg biało rudej wagi nie toleruje konkurencji...Mówiąc wprost - zrobiłaby mu krzywdę.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, helli napisał:

nie wiem czy weci sa zadowoleni z podziekowan za lecznie gratis i czy chca takiej reklamy, hm

ci, kt maja duzo pacjentow platnych (kliniki w duzych miastach) moze tak

Nie nie...absolutnie nie napisze, że to było gratis! Wiadome, że z tego by sie nie cieszyła, bo zaczną walić ludzie ze swoimi psami i kombinować. Chce tylko wstawić zdjęcie pieska przed i po i napisać, że dziękujemy w imieniu pieska (imię trzeba znaleść) za uratowanie....coś takiego- Tylko tyle. Ona ma takie obrazki u siebie w gabinecie:)

 

4 godziny temu, Poker napisał:

kiyoshi, a może weta zaprosić na wydarzenie anonimowo ,żeby nie wszczynać oficjalnej wojny. Nie jestem na FB , nie znam mechanizmów jakie nim rządzą.

Zastanawiam się czy nie należy spytać dr wet , pani Ani czy się zgadza na upublicznienie jej opisu stanu szczeniaka. Może by mu nadać jakieś imię?

wiesz Poker, że się dłużej zastanowiłam nad tym co napisałaś i naprawde dzięki za mądre słowa. Ja to jestem taka czasem ciężko myśląca, a teraz zdałam sobie sprawe, że przecież oni raczej na pewno się znają i w sumie- mieli całkiem odmienne zdanie na temat tego psiaka...mogłaby z tego wyjść między nimi jakaś ciężka, a przynajmniej niezręczna, sytuacja...szczególnie że fb to bardzo publiczne miejsce i trzeba sie liczyć z tym co się pisze o kimś...

Także dzięki Ci bardzo za uświadomienie mi pewnych faktów. Jak już pisałam nie będe robić na razie wydarzenia na fb..wcześniej sie wahałam czy robić, bo gdyby pieskowi jednak się nie udało, to tam potrafi być dużo ostrzej niż tu u nas na dogo.

A niestety nie zawsze ta pomoc przychodzi na czas i mimo wielkich chęci nie udaje się...wtedy Ci co siedzą za ekranem i klikają mają zawsze najwięcej żalu do wszystkich o wszystko. A czasem trzeba by pójść i zacząć pomagać realnie, żeby zobaczyć jak to wygląda w praktyce...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, bou napisał:

A jakby jakis DT się znalazł....jak sie do tego zabrać?Czy może hotelik?Szkoda go znowu wrzucać do najbardziej nawet przyjaznego boksu,jemu człowiek jest najbardziej potrzebny.

Pewnie gadam oczywistości,przepraszam...ale moze coś ktos mądrzejszy w temacie ode mnie wymysli?Wzięłabym go na biegu do siebie,ale...moje 70 kg biało rudej wagi nie toleruje konkurencji...Mówiąc wprost - zrobiłaby mu krzywdę.

tak bou...też o tym myśle...taki malutki i w dodatku młodziuteńki piesek powinien być blisko ludzi...

Może poszukamy mu czegoś....

 

Link to comment
Share on other sites

Dopiero teraz mogłam wejść na dogo. Bardzo ucieszyły mnie dobre wieści o maluszku. Najgorsze już za nim. Kiyoshi, przekaż też P. Ani ode mnie wyrazu najwyższego szacunku i podziękowania, że nie tylko leczyła, ale okazała ogrom serca temu maluszkowi. Niby normalny odruch, ale widać nie każdego na to stać.

Pomysł z pluszakiem bardzo dobry. Gdyby jeszcze udało sie z tym DT...

Grosik przelałam i wciaż trzymam mocno kciuki za pieska !

Link to comment
Share on other sites

ale dużo imion:)

My na maluszka wołamy roboczo Duszek..tak go na szybko 'ochrzciłam' jak zobaczyłam wątek dziewczyn o tym ich Duszku i pomyślałam, że skoro tamtemu  Duszkowi sie udało, to może i mojemu to imie przyniesie szczęście:)

Ale to było imie robocze a teraz - na nowe życie - nowe imię:)

Tylko jak je wybrać;)

 

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie imiona zaproponowane są fajne.Maluszkowi bardzo by się przydał DT.On waży 1,5kg.Trzeba go kilka razy w ciągu dnia karmić małymi porcjami.W Przytulisku raczej to nie jest możliwe.Jest szczeniakiem,bez człowieka zdziczeje sam w tym kojcu.Może moli by go przyjęła.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...