Jump to content
Dogomania

TEO za TM:( Owczarek BOS znalazł wreszcie swój dom i swoich ludzi:)


Tola

Recommended Posts

14 godzin temu, mar.gajko napisał:

Jakąś maluteńką stałą dam pięknemu chłopakowi. 20 zł - więcej nie bardzo mogę. Komu słać?

Pięknie dziękujemyhttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif

12 godzin temu, malti napisał:

Cudo do kwadratu

Witaj malti u Teohttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, Murka napisał:

Dziś już obyło się bez warczenia, nawet kiedy aplikowałam mu Fiprex. Na skórze ma sporo pchlich odchodów...

W boksie robi spory raban: karmę rozsypuje, wodę wylewa, próbuje otworzyć okno i drapie w szybę. Ale załatwia się tylko na spacerach. Spacerów domaga się niemal wciąż, nie chce wracać do boksu... Nie ma się co dziwić, tyle się ostał na łańcuchu, a tu tyle ciekawości do zwiedzania... Na razie spaceruje na długiej smyczy. Chodzi w miarę dobrze, ale jak pociągnie to ciężko go utrzymać. Jednak bardzo szybko się uczy i już zaczyna reagować na upomnienia, cmokanie itd. 

Dobrze, że Teo robi postępy, mądry chłopak, oby tak dalej:)

Jego dotychczasowy świat ograniczał się do budy i łańcucha,  teraz  nadrabia stracony czas.

Czekamy na kolejne wiadomości :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Teo przenieśliśmy z boksu na duży wybieg, aby miał więcej przestrzeni i mógł wszystko obserwować. W boksie był bardzo niespokojny, każde wejście do niego (posprzątanie, nalanie wody itd.) to były kilkunastominutowe zapasy (Teo ze wszystkich sił chciał się przepchać przez bramkę). Nie mówiąc o tym, co wyprawiał w boksie. Mieliśmy wrażenie, że ta bestia specjalnie zaraz po nalaniu wody wylewał ją, tylko po to, żeby znów wejść do boksu (i tym samym, żeby znów była szansa na wydostanie się z boksu).

Teo jest już nieco spokojniejszy, ale jeszcze trochę czasu minie aż się całkowicie ogarnie. Mimo wszystko jest to pies z mocnym charakterem i z całą pewnością nie nadaje się na ten moment do domu z dziećmi. Na mnie dziś skoczył z łapami (podrapał mi szyję i dekolt) i wyszczerzonymi zębami, przy czym pyskiem uderzył mnie z impetem w nos (dostałam krwotoku) - tylko dlatego, że chciałam go zostawić po spacerze w boksie (przytrzymywałam za smycz i tyłem chciałam wyjść przez bramkę). Jeszcze się za mało znamy chyba i nie traktuje mnie serio (to był dziś nasz pierwszy spacer), bo TZ pod tym względem nie ma z nim problemu.

Do psów się cieszy, ale na razie nie zapoznawaliśmy go bezpośrednio z żadnym. Musi się trochę wyciszyć i przywyknąć do nowego miejsca.

f78e2cec05ea629cgen.jpg

dd5d7a641a3509afgen.jpg

2b0e892b295aa3efgen.jpg

975fa710e6a4e9dfgen.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chłopak nieokrzesany, bo gdzie on miał nauczyć się ogłady i dobrych manier, jak całe życie tkwił na łańcuchu na odludziu.

Trzeba uważać, bo do tego braku ogłady dochodzi spora siła ...

Mam nadzieję, ze geny owczarka tez dadzą o sobie znać i Teo szybko da się ucywilizować, bo inaczej będzie ciężko z adopcją.

 

Z kasą u chłopaka też nie za wesoło, więc ogromnie dziękujemy za każda pomochttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Jo37 napisał:

Piękny psiak. Dobrze, że już bezpieczny.

Witaj Jo37 u Teo :)

1 godzinę temu, Tianku napisał:

jak się Teo ogarnie będzie miała Kasieńka towarzysza do zapasów chyba :) 

poproszę konto przeleje dla Chłopaka  20 zł 

Dziękujemy piękniehttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif

Link to comment
Share on other sites

Teo jest pierwszym psem, co do którego musimy prosić o przeniesienie do innego hotelu, do szkoleniowca. Rozmawiałam już z Tolą i wstępnie zaklepane jest miejsce u jamora.

Niepokoi nas zachowanie Teo i stwierdziliśmy, że potrzebny jest tu specjalista, aby psa przygotować do adopcji. Teo raz zaatakował mnie w boksie, wtedy usprawiedliwiałam go tym, że nie życzył sobie, żebym wyszła bez niego. Dziś jednak zaatakował mnie bez powodu: TZ wyprowadzał go na długiej smyczy i przechodziłam obok, nawet nie patrzyłam na niego. Podszedł spokojnie i zmruczał po nosem. Zaraz potem skoczył mi na ramiona z zębami i warczeniem. TZ go odciągnął, skarcił, ale po chwili Teo znów próbował ataku. Niefajnie to wyglądało i do tej pory zastanawiam się co spowodowało takie zachowanie. Zwłaszcza, że wcześniej na smyczy podchodził do mnie i nic się nie działo, nawet sama go wyprowadziłam. 

TZ póki co nie ma problemu z Teo, tzn. pod względem agresji, bo przepychanie przy bramce wybiegu jest nadal niesłychanie uciążliwe. Ale poza stosowaniem siły Teo nie próbuje użyć zębów. Już też całkiem ładnie chodzi na smyczy, biega nawet za piłeczką, już nie szczeka non stop domagając się uwagi i spaceru. Także do czasu aż nie będzie miejsca u jamora psem zajmował się będzie TZ. 

Ogólnie Teo jest psem inteligentnym z typu "kombinatorów". Potrafi dwoma kłapnięciami przegryźć smycz (żeby uniknąć walki przy bramce, TZ próbował go przypinać smyczą do siatki, żeby móc wyjść spokojnie).

Być może Teo jest to tzw. "pies jednego pana", ale tak naprawdę ciężko zgadnąć co mu w głowie siedzi. Jamor ma duże doświadczenie z takimi psami, na pewno właściwie oceni problem i może uda mu się zachowanie Teo skorygować.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Bogusik napisał:

Poczytałam wieści o Teo i na to wygląda,że będzie zmieniał miejsce pobytu do Jamora,a to na pewno będą spore koszty w utrzymaniu.Jestem w trakcie tworzenia bazarku i już edytowałam i dopisałam Teo,który będzie miał 50% udziału.

Z tego, co wiem, miejsce u Jamora nie jest tanie, ale to duża szansa dla Teo. Każda pomoc na wagę złota. Twoje bazarki Bogusiu zawsze cieszą się wielkim powodzeniem. Dziękuję, ze Teo będzie miał w nim swój udział.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Bogusik napisał:

Poczytałam wieści o Teo i na to wygląda,że będzie zmieniał miejsce pobytu do Jamora,a to na pewno będą spore koszty w utrzymaniu.Jestem w trakcie tworzenia bazarku i już edytowałam i dopisałam Teo,który będzie miał 50% udziału.

Bogusiu, nawet nie wiem, jak mamy Ci dziękować!!  89b8ba063867_vu_orig.gif Zachodzimy w głowę z Tolą, jak zebrać fundusze na pobyt Teo u Jamora. 

Tak jak pisze Havanka, Jamor to wielka szansa dla Teo. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Havanka napisał:

Z tego, co wiem, miejsce u Jamora nie jest tanie, ale to duża szansa dla Teo. Każda pomoc na wagę złota. Twoje bazarki Bogusiu zawsze cieszą się wielkim powodzeniem. Dziękuję, ze Teo będzie miał w nim swój udział.

 

1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał:

Bogusiu, nawet nie wiem, jak mamy Ci dziękować!!  89b8ba063867_vu_orig.gif Zachodzimy w głowę z Tolą, jak zebrać fundusze na pobyt Teo u Jamora. 

Tak jak pisze Havanka, Jamor to wielka szansa dla Teo. 

Kochane,też jestem przekonana o tym,że to ogromna szansa dla Teo.Jamor to bardzo dobry szkoleniowiec i nie jednego psa wyprowadził na prostą.

Co do pomocy,to nie mogłyśmy z Anulą przejść obojętnie i cieszę się,że choć tak możemy na razie pomóc :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...