Jump to content
Dogomania

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Reksio po powrocie z adopcji znalazł cudowną Rodzinę, gdzie kochają go najbardziej na świecie.


Recommended Posts

Asiu, bardzo dziękuję za wstawienie fotki.

Reksiulek uśmiechnięty!!!

Kochany piesio zachowuje się wzorowo.

W aucie jechał na kolanach u p. Ani, po przyjeździe zwiedził mieszkanie, obwąchał swoje posłanko z podusią i ... ulokował się na kanapie.

Był na spacerku. Jak na razie wszystko ok. nie było warczenia, kłapania, ani nic z tych rzeczy.

Pani Ania i Jej syn ( zapomniałam  imienia) są Reksiulkiem zachwyceni.

Oby tak dalej!!!

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, kiyoshi napisał:

dobre wieści Gabrysiu. Oby było dobrze. Calkiem możliwe, że przy innych opiekunach niepożądane zachowania reksia zniknąl...była juz raz świadkiem takiej sytuacji.

Trzymam kciuki z całych sił

Izuniu, mam nadzieję, że tak właśnie będzie.

Stres nadal mam ogromny i jak zawsze odetchnę dopiero po jakimś czasie.

 

Link to comment
Share on other sites

Nie pomyślałam w ten sposób?... ale wiem że jak Sowa ma obawy to lepiej było by może uprzedzić domek w paru słowach, żeby nie popełnili błęduok.gif

1 godzinę temu, Sowa napisał:

A mnie ta fotka zaniepokoiła... Oby nowy dom nie zaczął od starania się o względy psa. Bo wtedy Reksio zacznie znowu narzucać takie obyczaje, które sprawiały problem przy pierwszej adopcji.  

 

Link to comment
Share on other sites

Wolałabym nie mieć racji. Reksio jest bardzo pewny siebie - na dzień dobry w nowym domu wskoczył na kanapę, nie czekając na zaproszenie, rano sam budził domowników. Opiekun - ten na fotce - układa się obok psa. Tego rodzaju gest byłby na miejscu wobec szczeniaka - dorosły pies może w taki sposób malucha ośmielać..  Nie byłoby też w tym nic złego, gdyby pies był już opiekunom podporządkowany.  Na pewno jeszcze nie jest.  Moim zdaniem byłoby lepiej dać psu do zrozumienia, że na kanapę wskazuje się za pozwoleniem, że człowiek ustala godziny wyprowadzania (oprócz awarii trawiennych). W pierwszym domu Reks pozwalał sobie na zbyt wiele - i myślę, że to był powód oddania, niezależnie jak się tłumaczyli opiekunowie. Reks wygląda czarująco, ale lepiej byłoby gdyby to on podchodził do opiekunów z prośbą o serdeczne gesty, a nie odwrotnie.

I jeszcze jedno - na fotce Reks nie reaguje na takie zachowanie opiekuna - czyli albo się tego boi, albo lekceważy człowieka. I tak źle, i tak niedobrze.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Rozumiem. 

Patrząc na fotkę ja pomyślałam, że to jest tylko taka poza do zdjęcia. Reksio śpi a ta osoba po prostu pozuje...

Ta pobudka o 5 rano...być może o tej porze był wyprowadzany przez poprzednich właścicieli, może stres zrobil swoje...Myślałam, że dobrze jak pies budzi i sygnalizuje że chce wyjść...

Z tego co zrozumiałam, to on obudził za potrzebą a nie po to aby się bawić. 

 

Link to comment
Share on other sites

Jasne, jeśli to było za potrzebą. Ale jest lepiej, gdy pies uczy się - oprócz sytuacji awaryjnych - wychodzenia o określonej porze. Jeśli pies spał - to robienie takiej fotki świadczy o serdeczności ogromnej opiekunów, ale dobrze, aby wiedzieli, że mocno śpiący pies może przerazić się bliskością kogoś jeszcze nie całkowicie znanego. Nagłemu przebudzeniu w takiej nieznanej sytuacji może towarzyszyć zachowanie rozumiane przez ludzi jako nieuzasadniona agresja.    

Link to comment
Share on other sites

Elunia dzięki serdeczne za wstawienie fotki.

Z tego, co wiem pobudka o 5 rano była w celu zrobienia kupki i siku.

Wieści z wczoraj:

Reksio przez 3 godziny był sam w domu, niczego nie zniszczył.

Na spacerach jest grzeczny, nie zaczepia psów,  spokojnie chodzi na smyczy.

Cieszył się, jak szalony, gdy Pani Ania wróciła wieczorem z pracy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dobre wieści płyną.Ale Sowa ma rację. Pies w nowym domu łatwiej podporządkuje się .On musi sie nauczyć ,że karty rozdaje człowiek. Żeby po jakimś czasie nie pojawiły się problemy jak w poprzednim DS.

Ja wiem ,że DS uchyliłby nieba pupilkowi,ale początek i ustawienie psa jest najważniejsze. W przypadku Reksia trzeba teraz chuchać na zimne.

Link to comment
Share on other sites

Kochani Pani została poinstruowana, że trzeba wyznaczyć granice, by Reksio wiedział kto rządzi.

Wczoraj wpłynęło 40,- od koja, bardzo serdecznie dziękuję!!!

Pani Ania zwróciła pieniążki za smycz, szeleczki i adresatkę, które na moją prośbę kupiła Anecik

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Onaa napisał:

Trzymam kciuki za Reksia i za domek :).

 

Przed chwilą, terra napisał:

za pełną psio- ludzką współpracę

Wieści z wczoraj:

Reksio jest grzeczniutki, kochany, fantastyczny.

Pani Ania jest bardzo, bardzo szczęśliwa, że dołączył do Ich Rodziny.

Kochają Go ponad wszystko

W domu zostaje grzecznie sam, na spacerach idzie grzecznie na smyczy,  nie stwarza żadnych problemów.

Oby tak dalej!!!

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...