energiczny rodzinny staruszek

[Myszak82]

Mam pieska, dla którego szukam domu. Laki nie jest najmłodszy (12 lat) Jest mieszanką boksera z amstafem, więc nie należy do najmniejszych. Jednak jest bardzo spokojny, 0 agresji zarówno do ludzi jak i zwierząt. Bardzo szybko się przywiązuje. Całe życie wychowywał się z małymi dziećmi. Ma problemy ze słuchem, ale bardzo ładnie reaguje na gesty (wykonuje komendy). Bardzo lubi towarzystwo, ale pozostawiony w domu śpi. Uwielbia i docenia zabawy, jednak nie jest natrętny. Każdy kto się nim zajmował kiedy ja nie mogłem, stwierdzał, że "jest staruszek z niego ale słodziak". Problemów zdrowotnych nie ma poza jedną - bezdechem. Jednak ta przypadłość towarzyszy mu już od wielu lat i nie należy się jej bać. Największymi jego wadami są:
1 - chrapie, ale zawołany z legowiskiem do innego pokoju, przenosi się bez problemu.
2 - uwielbia jedzenie, więc każda nowa osoba musi sobie wypracować aby nie żebrał (1 tydzień konsekwencji max).
3 - z racji wieku śmierdzi mu troszkę z pyska, więc jak ktoś lubi dawać psiakowi wylizywać twarz, niestety tutaj może być to problematyczne.
Szukam dla niego nowego domu, ponieważ posiadam jeszcze jednego, sportowego psa, który wymaga większej aktywności i nieco innej uwagi, a zauważyłem, że staruszek (Laki) momentami już nie nadąża, tak więc jestem w niektórych sytuacjach zmuszony spędzać z nimi czas na zakładkę, a niestety tego czasu nie mam wystarczająco dużo.
 

[azalia]

Myszak82,masz drugiego ,aktywnego pieska to starego,choć jest jak piszesz bezproblemowy trzeba się pozbyć.

Tego drugiego też się pozbędziesz jak będzie już stary?

Ty zdajesz sobie sprawę,co oznacza dla takiego staruszka zmiana domu i człowieka po tylu latach?

Myślisz,że on nie czuje,nie cierpi i nie kocha Ciebie?

Pies jest bezproblemowy i nie wymaga dużej aktywności od Ciebie,myślę,że to wszystko można pogodzić i ogarnąć,ale

trzeba mieć serce i uczucia wyższe.

Jak nie znajdziesz domu(niełatwo znaleźć dla starszego psa dom,kiedy tysiące młodych męczy się w schroniskach),

to co zostawisz go w schronisku?

Tacy ludzie jak Ty nie powinni mieć żadnych zwierząt,co najwyżej pluszaki.

On Ci ufa i wierzy,kocha bezgranicznie,tylko na Ciebie moze liczyć,a Ty chcesz się go pozbyć jak zbędnego przedmiotu.

Co Ty nie wiesz,że ludzie i zwierzęta również się starzeją?Sądziłeś,że starszy pies będzie biegał z Twoim,nowym,sportowym 

pieskiem do końca swoich dni,no cóż jednak nie nadąża za młodym,więc won z domu.

Uważaj żeby Ciebie ktoś na stare lata nie wyrzucił,bo będziesz za mało energiczny,chory i powolny,więc dom starców będzie

najodpowiedniejszym miejscem dla Ciebie.

Dobro wraca do człowieka,ale zło jeszcze szybciej.

Zastanów się dobrze,jeszcze masz szansę aby móc przez resztę życia patrzeć na swoją twarz w lustrze z szacunkiem.

 

 

[Myszak82]

Azalia, zanim coś napiszesz, i wyciągniesz pochopne wnioski, może najpierw zasięgnij informacji. Nienawiść jaka przemawia przez twojego posta jest ogromna, więc nad tym "dobrem wracającym do ludzi" powinnaś się zastanowić, bo w drugą stronę prawdopodobnie też to działa. Zwłaszcza, że bez żadnych podstaw masz tendencje do osądzania i wydawania wyroków na ludzi. Generalnie mam wrażenie, że napisałaś tą wiadomość tylko i wyłącznie po to, żeby się wyżyć korzystając z anonimowości. W internecie jest tego masa, przykre, że i tutaj jak widać jest sporo. Jestem tutaj zarejestrowany jeden dzień i pierwsza wiadomość jaką otrzymałem to bezrozumny hejt i flame, szkoda, bo zdawać by się mogło, że ludzie zaglądający na takie strony, są pozytywnie nastawieni do życia. 

Prostując informację zakrzywione przez Azalie i jednocześnie tłumacząc jej (choć na to moim zdaniem nie zasługuje):

Laki jest ze mną 2 miesiące, przygarnąłem go od kogoś z rodziny, kto stracił mieszkanie i pozostał bez środków do życia. Znam go od szczeniaka, ale nigdy nie był moim psem. Szukam dla niego nowego właściciela, ponieważ wydaje mi się, że jest możliwe stworzenie mu lepszego domu, niż ja jestem w stanie mu zapewnić. Jeśli takiego nie znajdę, pozostanie ze mną. 

[sybil]

Myszak82 nie miej żalu do Azalia, że zareagowała tak emocjonalnie. W swoim  pierwszym poście nie napisałeś wyraźnie, że pies jest przygarnięty, w Twoim domu od 2 miesięcy. Ja też zrozumiałam, że szukasz nowego domu dla swojego staruszka i miałam odczucia podobne do Azalia. Teraz sprawa wygląda inaczej i dobrze, że w potrzebie zaopiekowałeś się psiakiem. Zmień może tytuł, dodaj "przygarnięty" i lepiej, żeby wątek był na ogólnym, a nie na wojewódzkim - więcej osób zagląda. Tobie i Lakusiowi życzę znalezienia dobrego, odpowiedniego domku.

[Myszak82]

Rozumiem, ze można wyciągnąć błędne wnioski, ale nie usprawiedliwia to błędnego dopowiadania sobie reszty historii i obrażanie kogoś. Nie napisałem również, że psiak nie jest przygarnięty. Dokładnie tak, jak nie napisałem, że drugi, sportowy pies jest młodszy, nie napisałem, że chcę któregoś oddać do schroniska. Jeśli postępowałbym ze zwierzętami tak impulsywnie, jak Azalia postąpiła w stosunku do mnie, prawdopodobnie postępowałbym dokładnie tak jak ona to opisuje. Podsumowując, karci ona mnie za to, że myśli iż jestem podobny do niej. Przynajmniej w moim odczuciu. Ale mniejsza o to. Wydawało mi się, że jest to forum na którym szuka się osób chętnych do adopcji i potrzebujący adopcji, a nie forum na którym karci się, poucza i reformuje ludzi chcących tej adopcji dokonać. Moim zdaniem, jeśli nawet człowiek ze złych pobudek chce się psa pozbyć, to lepiej zrobić wszystko żeby jak najszybciej pies od tej nieodpowiedzialnej osoby trafił do kogoś dobrego, niż obrażać tą osobę i liczyć na to, że po przeczytaniu wyzwisk jakiejś anonimowej osoby z internetu nagle zmieni swój światopogląd. Dyskutować jednak na ten temat nie zamierzam, ogłoszenie zamieściłem, powiadomienie również, więc jak ktoś będzie zainteresowany, zobaczę. W innych przypadkach raczej już się tutaj nie pokażę, zwyczajnie wolę poszukać pomocy w innych miejscach. Nie zarejestrowałem się tutaj po to aby kłócić się z innymi ludźmi.

[azalia]

Napisałeś cyt."Każdy,kto się nim zajmował kiedy ja nie mogłem,stwierdzał,że jest staruszek z niego,ale słodziak".

Logiczne było dla mnie,że pies był od zawsze z Tobą.Ani jednego słowa,że przygarnąłeś go od rodziny i jest u Ciebie 2 miesiące.

Dlaczego tego nie napisałeś?Przecież to było najważniejsze,a może teraz wymyśliłeś sobie tę historyjkę,żeby wyjść na bohatera.

Napisałeś cyt"Podsumowując,karci ona mnie za to,że myśli iż jestem podobny do niej"

Otóż nie myślę,że jesteś podobny do mnie,bo Cię znam tylko z tej jednej historii,którą opisałeś.

A już na pewno mamy zupełnie inny stosunak do zwierząt.Ja je kocham i przygarniam,choćby niedawno przygarnęłam

bardzo chorego staruszka,który nie nadąża za moimi zdrowymi psami,ale jest to dla mnie normalne,wzięłam go ze schroniska 

zupełnie świadomie.A jeżeli szukam zwierzęciu nowego domu(wyadoptowałam już 31 zwierząt,wyrzuconych,bezdomnych,które 

sama żywiłam,leczyłam,szczepiłam i dbałam o nie jak o swoje) to jasno piszę skąd zwierzę trafiło do mnie,a nie wprowadzam 

ludzi w błąd jak Ty.

Nie żywię do Ciebie nienawiści i nie ma w moim poście wyzwisk,które mi zarzucasz.Moje emocje i zdenerwowanie były spowodowane

troską o Twojego psa,bo widziałam już niejednego staruszka,którego właściciele wystawili za drzwi,bo już nie nadążał.

[Myszak82]

Wiesz co Azalia, zwyczajnie masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem i nadinterpretowaniem. Dwa razy coś napisałaś w tym temacie i dwa razy z mojego punktu widzenia wygląda to tak, jak byś chciała zbombardować ten temat i zniweczyć moje próby znalezienia nowego/lepszego domu dla Lakeigo. Ciągle czepiasz się tego że mogłem coś napisać, albo czegoś nie napisałem, ale nie potrafisz dostrzec tego, że sama całą swoją pierwszą wypowiedź oparłaś na tym, czego nie napisałem i zrugałaś mnie o coś, czego nie napisałem, nie zwracając w ogóle uwagi na to, co sama mogłaś napisać. Powinnaś sobie uzmysłowić, że naprawdę nie obchodzi mnie to, czy wierzysz w to, co napisałem, czy też nie. Z tutejszych forumowiczów interesowało by mnie jedynie zdanie i charakter osoby która odezwała by się w sprawie Lakiego. Mógłbym się z tobą przepychać tutaj w nieskończoność, odbijając np. piłeczkę, że wszystko co napisałaś może być wymyślone aby się wybielić, ale najwyraźniej jesteś osobą która uważa, że tylko ona może mieć rację i być nieskończenie dobra i szczera. Moim zdaniem dobrze wychowana osoba jeśli ma jakieś wątpliwości, to pyta, a nie oskarża kogoś od razu o najgorsze. Gdyby w twojej głowie poza samouwielbieniem tliło się ciut rozumu, to może doszła byś do tego, że zwykłymi pytaniami mogła byś rozwiać swoje wątpliwości. Zanim wykona się na kogoś atak, można dociec jakie ktoś ma intencje i zorientować się, czy oszukuje. Niezależnie od tego, że uwielbiasz zwierzęta i masz na względzie tylko ich dobro, jak sama twierdzisz, nadal skupiasz się na mojej osobie zamiast na potrzebującym zwierzęciu, co jest zwyczajnie dla mnie nie do pojęcia. Jak już napisałem, zdaję sobie sprawę z tego, że można było z mojego opisu wyciągnąć błędne wnioski, ale nie zmienia to faktu, że zamiast mnie atakować, wystarczyło zapytać, a nie zakładać najgorsze. Wpada pogratulować ci twojej empatii, ponieważ zniweczyłaś całkowicie możliwość odnalezienia lepszego domu na tym forum, dla jednego z tych wielu potrzebujących zwierzaków które tak bardzo kochasz. A jeśli jesteś naprawdę taką osobą na jaką starasz się kreować, to powinnaś z tego powodu przez kilak kolejnych nocy mieć niezbyt spokojny sen. Moim zdaniem spać na pewno będziesz smacznie, bo jesteś osobą fałszywą. Ja wbrew temu co napisałem wcześniej nie zamierzam już tutaj w ogóle zaglądać, konto usuwam, więc powiadomień nie będę otrzymywał. Gratuluję temu forum społeczności która działa przeciw jego celom.

[mar.gajko]

25 minut temu, Myszak82 napisał:

Wiesz co Azalia, zwyczajnie masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem i nadinterpretowaniem. Dwa razy coś napisałaś w tym temacie i dwa razy z mojego punktu widzenia wygląda to tak, jak byś chciała zbombardować ten temat i zniweczyć moje próby znalezienia nowego/lepszego domu dla Lakeigo. Ciągle czepiasz się tego że mogłem coś napisać, albo czegoś nie napisałem, ale nie potrafisz dostrzec tego, że sama całą swoją pierwszą wypowiedź oparłaś na tym, czego nie napisałem i zrugałaś mnie o coś, czego nie napisałem, nie zwracając w ogóle uwagi na to, co sama mogłaś napisać. Powinnaś sobie uzmysłowić, że naprawdę nie obchodzi mnie to, czy wierzysz w to, co napisałem, czy też nie. Z tutejszych forumowiczów interesowało by mnie jedynie zdanie i charakter osoby która odezwała by się w sprawie Lakiego. Mógłbym się z tobą przepychać tutaj w nieskończoność, odbijając np. piłeczkę, że wszystko co napisałaś może być wymyślone aby się wybielić, ale najwyraźniej jesteś osobą która uważa, że tylko ona może mieć rację i być nieskończenie dobra i szczera. Moim zdaniem dobrze wychowana osoba jeśli ma jakieś wątpliwości, to pyta, a nie oskarża kogoś od razu o najgorsze. Gdyby w twojej głowie poza samouwielbieniem tliło się ciut rozumu, to może doszła byś do tego, że zwykłymi pytaniami mogła byś rozwiać swoje wątpliwości. Zanim wykona się na kogoś atak, można dociec jakie ktoś ma intencje i zorientować się, czy oszukuje. Niezależnie od tego, że uwielbiasz zwierzęta i masz na względzie tylko ich dobro, jak sama twierdzisz, nadal skupiasz się na mojej osobie zamiast na potrzebującym zwierzęciu, co jest zwyczajnie dla mnie nie do pojęcia. Jak już napisałem, zdaję sobie sprawę z tego, że można było z mojego opisu wyciągnąć błędne wnioski, ale nie zmienia to faktu, że zamiast mnie atakować, wystarczyło zapytać, a nie zakładać najgorsze. Wpada pogratulować ci twojej empatii, ponieważ zniweczyłaś całkowicie możliwość odnalezienia lepszego domu na tym forum, dla jednego z tych wielu potrzebujących zwierzaków które tak bardzo kochasz. A jeśli jesteś naprawdę taką osobą na jaką starasz się kreować, to powinnaś z tego powodu przez kilak kolejnych nocy mieć niezbyt spokojny sen. Moim zdaniem spać na pewno będziesz smacznie, bo jesteś osobą fałszywą. Ja wbrew temu co napisałem wcześniej nie zamierzam już tutaj w ogóle zaglądać, konto usuwam, więc powiadomień nie będę otrzymywał. Gratuluję temu forum społeczności która działa przeciw jego celom.

Słowotok. Idiotyczny słowotok. I człowiek bezduszny idiota.