ludwa Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 To dorzucę Wam kilka swoich wspomnień:) na rozluźnienie paska:) a na nastrojowy wieczór Ogniska, komary, gitary i śpiewy do rana:) Zielone noce, koncerty w Hali Gwardii, Stodole i na Agrykoli :) KULT i DŻEM:) Owocowe wino o smaku siarki z cukrem, dobre bo tanie, tanie i dobre Tak, tak Aniu. Glany i koszule flanelowe, podarte portki, plecak "kostka". Ojj, fajne to były czasy. I kombinacje jak w Wielkim Poście iść na koncert, żeby w domu się nie zorientowali i jeszcze wrócić późną nocą z dobrą wymówką:) 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 15 minut temu, ludwa napisał: To dorzucę Wam kilka swoich wspomnień:) Ja Ci dam wspomnienia! do roboty,no! bo znowu doniosą :P A juuuż niedłuuugooo będziee się działooo...łykendzik będzie, ha! Macie i ode mnie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 To mata tu: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 I odrobina archeologii: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 I jeszcze takie, z dedykacją :) Wrócę później. Pa Pa 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 1 godzinę temu, Usiata napisał: Ja Ci dam wspomnienia! do roboty,no! bo znowu doniosą :P nie mogę się doczekać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 Z telefonu,więc nic nie wstawię, bo albo osiołek jestem i nie umiem,albo się nie da (obstawiam opcję nr.1), ale SE posłucham, o! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 48 minut temu, ludwa napisał: nie mogę się doczekać:) Jeśli tak bardzo Ci zależy, to wysmaruję zgrabny donosik. Tutaj jest okazja uczyć się od najlepszych w "uprzejmie donoszę", a że szybko się uczę, to idąc za przykładem liderów w tym "hobby" mogę zakleić kopertkę i sruuuu...Hi Hi Hi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 1 godzinę temu, TaTina napisał: Jeśli tak bardzo Ci zależy, to wysmaruję zgrabny donosik. Tutaj jest okazja uczyć się od najlepszych w "uprzejmie donoszę", a że szybko się uczę, to idąc za przykładem liderów w tym "hobby" mogę zakleić kopertkę i sruuuu...Hi Hi Hi no to SRUUU:) Ale ja bym wolała jakieś inne dane adresata zobaczyć:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 Takie też uwielbiam: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 I nawet takie: Miłego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 Nie wiem o co chodzi z tymi donosami hihhi ale muzyke fajna zapodajecie. No to Sinead z moim ulubiencem :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 Ten kultowy kawalek chyba kazdy zna :) slucham tego i mysle o Krzysiu, ktory tak pieknie to zaspiewal a teraz ma powazne problemy zdrowotne ale wierze ,ze zdrowie wroci i jeszcze bedzie dlugo dla nas gral :) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 i nowsza wersja 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 A to znacie? 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 Na wieczorek, żeby jeszcze nie zasnąć: 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 26, 2017 Author Share Posted April 26, 2017 I jeszcze tak: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 11 godzin temu, ludwa napisał: To dorzucę Wam kilka swoich wspomnień:) na rozluźnienie paska:) a na nastrojowy wieczór Ogniska, komary, gitary i śpiewy do rana:) Zielone noce, koncerty w Hali Gwardii, Stodole i na Agrykoli :) KULT i DŻEM:) Owocowe wino o smaku siarki z cukrem, dobre bo tanie, tanie i dobre Tak, tak Aniu. Glany i koszule flanelowe, podarte portki, plecak "kostka". Ojj, fajne to były czasy. I kombinacje jak w Wielkim Poście iść na koncert, żeby w domu się nie zorientowali i jeszcze wrócić późną nocą z dobrą wymówką:) To się pochwalę-w zeszłym roku zabrałam się z kumplami na koncert Kultu. Młody nigdy mi nie wybaczy tego,że zła matka go nie zabrała. Tylko,że matce nie przyszło do głowy, że żona kolegi może NIE CHCIEĆ jechać... I z innym kumplem poszłam się zapoznać z Kazikiem-bo się znają z dawnych lat....kurna, ja z reguły wyszczekana zapomniałam prawie języka w buzi....No...ale...poznać kogoś, kogo się podziwia chyba od przedszkola? (wujek dbał o mój gust muzyczny...) I Big Cyca poznałam osobiście, byli kiedyś u nas-w Byczynie. Płyta z autografami w prezencie-bo akurat urodziny miałam. Wyszło jakoś tak jak kupowałam koszulkę dla TZ-on ma urodziny w ten sam dzień co ja. No i stojąc sobie w kolejce grzecznie poznałam Skibę. A on ma urodziny dzień przede mną-życzenia, bla bla....I już stoję pomiędzy zespołem :P Glany...kurna, na pierwsze całe wakacje zasuwałam.A,że się sprężyłam to i na cudną kurtkę skórzaną starczyło :D Jaka ja dumna z siebie byłam! A jak zęby zaciskałam zakładając te glany, które (kto nosił, ten wie) raniły stopy bezlitośnie.... Jabol-czyli wino marki Vino...skłamałaby, gdybym powiedziała,że nie spróbowałam. Jeden łyk sprawił,że nigdy więcej tego trunku nie ruszyłam. Pierwszy "dorosły" sylwester, który nauczył mnie paru rzeczy, w tym-wódka "zabija" niedoświadczonych, mieszanie różnych trunków to głupi pomysł i...jakoś tak to wino było ostatnim trunkiem....nigdy więcej ;) Wybywanie na koncerty i imprezy-dzieki Bogu nie było wtedy telefonów komórkowych! no i mało kto stacjonarny miał-a to wybitnie pomagało w realizowaniu planów :) Powroty....oj....najgorzej było, jak rodzice uznali,że zamieniamy się z nimi pokojami...i wpadłam do łóżka rodziców i z "ciiii, bo starzy usłyszą" zasnęłam snem sprawiedliwego...Rano-kac, ból głowy i awantura jakby nie wiem co się stało. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 O nowym hicie internetu słyszeliście? piosenka się nazywa Poka sowe (ę?), dzieło niejakiej sexmasterki. Młody mi pokazał-i mówi, nie słuchaj, tylko komentarze czytaj. Nie wkleję,żeby popularności nie przysparzać...ani muzyka ani tekst...Pytam Młodego-jak myślisz, dlaczego ta dziewczyna jest tak popularna? "mamoooo....ja cię proszę. Nie zadawaj pytań, na które odpowiedzi są jasne jak słońce". Hm...My Słowianki popularne tez były. Chłopaki za choinkę zacytować nawet tytułu nie umieli-ale o walorach aktorek mogli debatować godzinami :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 lubię...bardzo lubię 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 no i jakoś tak...cool było omijać ekhm....pieski ;) ....no właśnie-jak? i zespół z moich stron-Kluczbork i Bakszysz 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted April 26, 2017 Share Posted April 26, 2017 56 minut temu, Hope2 napisał: To się pochwalę-w zeszłym roku zabrałam się z kumplami na koncert Kultu. Młody nigdy mi nie wybaczy tego,że zła matka go nie zabrała. Tylko,że matce nie przyszło do głowy, że żona kolegi może NIE CHCIEĆ jechać... I z innym kumplem poszłam się zapoznać z Kazikiem-bo się znają z dawnych lat....kurna, ja z reguły wyszczekana zapomniałam prawie języka w buzi....No...ale...poznać kogoś, kogo się podziwia chyba od przedszkola? (wujek dbał o mój gust muzyczny...) I Big Cyca poznałam osobiście, byli kiedyś u nas-w Byczynie. Płyta z autografami w prezencie-bo akurat urodziny miałam. Wyszło jakoś tak jak kupowałam koszulkę dla TZ-on ma urodziny w ten sam dzień co ja. No i stojąc sobie w kolejce grzecznie poznałam Skibę. A on ma urodziny dzień przede mną-życzenia, bla bla....I już stoję pomiędzy zespołem :P Glany...kurna, na pierwsze całe wakacje zasuwałam.A,że się sprężyłam to i na cudną kurtkę skórzaną starczyło :D Jaka ja dumna z siebie byłam! A jak zęby zaciskałam zakładając te glany, które (kto nosił, ten wie) raniły stopy bezlitośnie.... Jabol-czyli wino marki Vino...skłamałaby, gdybym powiedziała,że nie spróbowałam. Jeden łyk sprawił,że nigdy więcej tego trunku nie ruszyłam. Pierwszy "dorosły" sylwester, który nauczył mnie paru rzeczy, w tym-wódka "zabija" niedoświadczonych, mieszanie różnych trunków to głupi pomysł i...jakoś tak to wino było ostatnim trunkiem....nigdy więcej ;) Wybywanie na koncerty i imprezy-dzieki Bogu nie było wtedy telefonów komórkowych! no i mało kto stacjonarny miał-a to wybitnie pomagało w realizowaniu planów :) Powroty....oj....najgorzej było, jak rodzice uznali,że zamieniamy się z nimi pokojami...i wpadłam do łóżka rodziców i z "ciiii, bo starzy usłyszą" zasnęłam snem sprawiedliwego...Rano-kac, ból głowy i awantura jakby nie wiem co się stało. Bardzo podobne wspomnienia mam. a wlosy sobie sama strzyglam ,,jak nalezy,, i farbowalam farbami do tkanin bo do wlosow takich kolorow jakie chcialam wtedy nie robili a i browara z Grabazem i to calkiem niedawno po koncercie sie napilam. Glany do dzis nosze, a co kto mi teraz zabroni :P dzieci mam tolerancyjne :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.