Randa Posted May 9, 2017 Share Posted May 9, 2017 To propozycja tekstu do ogłoszeń, proszę poprawiać, dodawać, tak, żeby było jak najlepiej: Kiki młodziutka mikrosunia szuka domu Kiki to mikrosunia, waży jakieś 5 kg i ma około 2 lat. Szuka domku, bo jej starsza Pani ciężko zachorowała. Co można powiedzieć o Kikuni? To takie małe, żywe, kochane sreberko. Umie sie przypodobać, kocha głaskanie i kiedy skupiać na niej uwagę. Zero agresji. Bardzo dobrze czuje sie w towarzystwie innych psów, bo wśród nich się wychowywała. Kikunia to sunia tylko na kolanka i tylko na poduchy. Idealnie gdyby zamieszkała u spokojnych ludzi w domu z ogrodem. Kiki nie znała dotąd miasta i niezbyt dobrze czuje się w wielkomiejskim zgiełku. Kikunia jest wysterylizowana. Przebywa w domu tymczasowym w Krakowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted May 9, 2017 Share Posted May 9, 2017 Pozdrawiamy zimnym wieczorkiem majowym :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwstar58 Posted May 9, 2017 Share Posted May 9, 2017 Elu...jeszcze raz przepraszam za ten poślizg w czasie. No, po prostu wstyd Fakt, że zafundowałam sobie odwyk od komputera ale nie przypuszczałam, że będzie on taki skuteczny. Wprawdzie czytam Was na tel. ale to kiepska komunikacja, jeśli chodzi o pisanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted May 10, 2017 Share Posted May 10, 2017 Kikuniu malutka, jak się dzisiaj miewasz? siusiu i kupka na trawniczku już w pełni ogarnięte? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 10, 2017 Author Share Posted May 10, 2017 Oj dzisiaj miałam ciężki dzień. Z powodu wizyt u lekarza i wizyty u weta byłam poza domem od godz. 9 rano do 17 po południu. Padam. Kikunia u wetki była bardzo grzeczna, choć trochu trzęsła się ze strachu. Kikuinia ma przycięte pazurki, wyczyszczony kuperek, wszczepionego czipa i wykonany ogólny przegląd - zaglądanie gdzie się da, słuchanie serduszka, obmacanie brzuszka. Wszystko w jak najlepszym porządeczku. Za powyższe czynności zapłaciłam 50,00 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted May 10, 2017 Share Posted May 10, 2017 I u Kikuni także dobrze, jak widać, ha! I tak trzymać! jeszcze tylko dobre fotki i szukamy domeczku, szukamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 10, 2017 Author Share Posted May 10, 2017 2 godziny temu, Usiata napisał: I u Kikuni także dobrze, jak widać, ha! I tak trzymać! jeszcze tylko dobre fotki i szukamy domeczku, szukamy :) Rzec można by, że ok :) Jeszcze zdarzają się domowe wpadki, ale widać, że panienka trzyma i stara się załatwić co trzeba na spacerkach. No chyba, że zdarzy się na spacerku, że strach wielki ją ogarnie, to wtedy o zrobieniu czegokolwiek nie ma mowy. Ale o domku zaczynamy myśleć :) Domek musi być wyrozumiały spokojny i najlepiej za miastem. Takiego będziemy szukać. A zdjęcia dobre o tak, tak. Bardzo potrzebne :) Gorzej z Karinką. Sunia nadal siedzi w pudle. Przydałaby się choć jedna sesja behawiorysty. Poproszę Randę o pomoc dla Karinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 10, 2017 Author Share Posted May 10, 2017 23 godziny temu, iwstar58 napisał: Elu...jeszcze raz przepraszam za ten poślizg w czasie. No, po prostu wstyd Fakt, że zafundowałam sobie odwyk od komputera ale nie przypuszczałam, że będzie on taki skuteczny. Wprawdzie czytam Was na tel. ale to kiepska komunikacja, jeśli chodzi o pisanie. Iwonko bardzo, bardzo dziękuję za śliczny banerek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 11, 2017 Share Posted May 11, 2017 16 godzin temu, elik napisał: Iwonko bardzo, bardzo dziękuję za śliczny banerek Dzięki niemu, trafiłam na wątek Kiki. Śliczna malizna. Elu, jeżeli będzie trzeba, pomogę w ogloszeniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 11, 2017 Author Share Posted May 11, 2017 6 godzin temu, Havanka napisał: Dzięki niemu, trafiłam na wątek Kiki. Śliczna malizna. Elu, jeżeli będzie trzeba, pomogę w ogloszeniach. To jest właśnie moc banerków :) Jeszcze raz dziękuję Iwonko :) Eluś Twoje ogłoszenia mają MOC. Będę wdzięczna za pokazanie światu Kikuni :) Dzisiaj, podobnie jak wczoraj, miałam gorący dzień. Do południa, po raz już kolejny, pakowałam bety i graty na wyjazd na działkę. Mam nadzieję, że już ostatni raz w tym roku. To znaczy będziemy przyjeżdżać do Krakowa, ale tylko w celu załatwienia sprawy, bez przewożenia dobytku :) Po krótkich odwiedzinach Majeczki, powrót do domu i wyjazd na działkę. Tu znowu rozpakowywanie tego, co w kraku pakowałam. Obłęd Z 12 sadzonek pomidorków, przeżyły tylko 4, a n ie wiem czy i te cztery nie padną. Ogórki wszystkie wymarzły :( No bo kto to widział, żeby w maju były przymrozki :( Po wyskoczeniu z samochodu, psiaki, łącznie z Kikunią, robiły rundy wokół działki. Kikunia skakała, jak koziołek :) Szkoda, że nie nakręciłam filmiku. Wyobraźcie sobie, że Kikunia po poprzednim pobycie na działce, zapamiętała drogę do domu. Prawdę powiedziawszy byłam zdziwiona, bo przecież poprzednio nie byliśmy tu zbyt długo. Zrobiło się bardzo zimno i wróciliśmy do Krakowa. Nie przyszedł się przywitać jeden z moich dzikich kotków, a właściwie to koteczka alfa :( To już kolejny raz, jak jej nie widujemy, a zawsze wszystkie koty bezbłędnie wyczuwały kiedy psy są już zamknięte na noc i przychodzą na taras na kolację i na śniadanie. Koteczka nie przychodziła też jak byliśmy poprzednio. Do tej pory nie zdarzało się to, bo wiedziała, że jak przyjeżdżamy, to oprócz suchego, będą smaczne kąski. Boję się, że przydarzyło się jej coś strasznego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 12, 2017 Share Posted May 12, 2017 Wiosennie serduchem pozdrawiam wszystkie lapenki czytam i raduje ze z kazdenkim dniem jest coraz lepiej ze strachy zle uciekaja daleko daleko ... sciskam za zdrowko Ciocine i lapeniek szkrabenkow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted May 13, 2017 Share Posted May 13, 2017 Zapisuję okruszka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 13, 2017 Share Posted May 13, 2017 Te przymrozki w maju rzeczywiscie narobiły szkody :(. Mam kilka drzew owocowych, kwiaty zczarniały niestety, a takie dobre jabłuszka zawsze były. Ale Kikunia to śliczna panienka, bardzo lubię takie "małe malizny" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 13, 2017 Author Share Posted May 13, 2017 18 godzin temu, Nadziejka napisał: wybierz pliki... Kliknij, aby wybrać pliki Wiosennie serduchem pozdrawiam wszystkie lapenki czytam i raduje ze z kazdenkim dniem jest coraz lepiej ze strachy zle wybierz pliki... Kliknij, aby wybrać pliki uciekaja daleko daleko ... sciskam za zdrowko Ciocine i lapeniek szkrabenkow Witaj Nadziejko :) My też Cię serdecznie pozdrawiamy i bardzo dziękujemy za życzliwość i super pozytywne fluidy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 13, 2017 Author Share Posted May 13, 2017 22 minuty temu, MALWA napisał: Zapisuję okruszka... Witaj Malwa :) Miło nam Cię gościć :) 13 minut temu, malagos napisał: Te przymrozki w maju rzeczywiscie narobiły szkody :(. Mam kilka drzew owocowych, kwiaty zczarniały niestety, a takie dobre jabłuszka zawsze były. Ale Kikunia to śliczna panienka, bardzo lubię takie "małe malizny" :) Szkoda mi tych pomidorków, bo takie spore już były. Za to drzewko śliwy, które posadziliśmy wracając ze świąt, świetnie się przyjęło i puszcza nowe pędy pomimo, że po świętach były większe przymrozki. No i kilka selerów świetnie przetrwało chłody :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 13, 2017 Share Posted May 13, 2017 Pooozdrawiam Ciocine rece i nogi ogromniuuutenko i te lapciutenki i tygrysie stokroc cieplutenko a czy Ciocienkowie Eliczkowie juz na dzialce ? hihi ...ja siem tak wyznaje na drzewkach ...i warzywkach ze gotowam pomylic grrruszki z tryjskawkamy .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 13, 2017 Author Share Posted May 13, 2017 Tak Nazdziejko :) Przyjechaliśmy we czwartek wieczorem, a w piątek rano była akcja owczarek o której czytałaś na innym wątku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted May 13, 2017 Share Posted May 13, 2017 Witaj Kikuniu sobotnim popołudniem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 13, 2017 Share Posted May 13, 2017 I ja zaglądam do Kikuni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 13, 2017 Author Share Posted May 13, 2017 Witajcie kochane Dziewczyny :) Kikunia ma się dobrze, ale strachulec z niej niezmiennie największy na świecie, nie biorąc pod uwagę jej prawdopodobnie siostrzyczki Karinki. Do niedawna miała budkę z całego pudła Żeby się w nim nie okopała na stałe, znajoma skróciła górę pudła. Karinka co chwilę sprawdza, czy jej coś z góry nie atakuje :( Bidulinka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted May 14, 2017 Share Posted May 14, 2017 Miziaki zostawiam dla dziewczynek, trzymam kciuki za Karinkę *) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 14, 2017 Share Posted May 14, 2017 Biedne dziewczynki :( A myślałyście o tym, by podawać im Kalm Aid? Na dzikuski Tinusię i Likusię wpłynął on pozytywnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted May 15, 2017 Share Posted May 15, 2017 Ogrom strachu w tak maleńkiej Istotce :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 15, 2017 Author Share Posted May 15, 2017 Dnia 14.05.2017 o 09:28, Usiata napisał: Miziaki zostawiam dla dziewczynek, trzymam kciuki za Karinkę *) Obie dziewusie lubią mizianko :) Dnia 14.05.2017 o 12:02, Tyś(ka) napisał: Biedne dziewczynki :( A myślałyście o tym, by podawać im Kalm Aid? Na dzikuski Tinusię i Likusię wpłynął on pozytywnie. Nie, nie wiedziałam że taki lek istnieje. To w aptece, czy u weta można nabyć ? 1 godzinę temu, Gusiaczek napisał: Ogrom strachu w tak maleńkiej Istotce :( To jest bardzo przykry widok, gdy maleńka boi się fruwających na balkonie na I piętrze błyszczących wstążek, odgłosu zamykanego bagażnika, kichnięcia. . . Siusiu robi w jednym miejscu, ale kupkę to niemal w biegu :( I to się nie zmienia od początku odkąd do nas przyjechała :( Robi postępy w domu. Jest coraz odważniejsza, już nawet obszczekuje przychodzących, ale na spacerkach, na które bardzo chętnie wychodzi i bardzo się cieszy, ale tylko do wyjścia z budynku. Jak już wyjdzie, to bez przerwy rozgląda się na wszystkie strony, a nawet zadziera główkę do góry, gdy coś w górze usłyszy. Jedynie, gdy wyjdziemy bardzo wcześnie, gdy jeszcze nikogo nie ma, wtedy jest bieganie, wąchanie, ale tylko do czasu gdy kogoś zobaczy, lub usłyszy :( Myślę, że obie sunie przeraża przestrzeń. Całe swoje dotychczasowe życie spędziły w domu lub na niewielkim podwórku,gdzie poza swoja panią i ew. jej synem nikogo nie widziały i teraz boją się wszystkiego co jest dla nich nowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted May 15, 2017 Share Posted May 15, 2017 Bardzo biedne są takie psiaczki które boją się wszystkiego :(,ciągły lęk jest okropnym uczuciem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.