Jump to content
Dogomania

Cudem ocaleni - Parys i Hilton juz w swoich domach stalych, na zawsze.


Recommended Posts

Nie podmienili psa. To Hiltonek w wersji zabawowej. Energiczny i skoczny. :-)) Otworzył się w nowym domu błyskawicznie. Z dziewczynami szaleje jak wariat. Skacze im na kolana, biega za nimi, uwielbia zabawy w łóżku... Nie chce jeść suchej karmy, dostaje gotowane. Pan powiedział, że zachowuje czystość w domu (było tylko kilka wpadek ze stresu), nie niszczy, ale nadal jest bardzo lękliwy. I lęki z czasem odejdą lub zmaleją w takim domu. Jestem tego pewna. :-) 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ana10, u mnie bawił się dużo pluszakami i gryzakami. Biegał, podskakiwał, podrzucał, mamlał, gryzł zabawki, wskakiwał i zeskakiwał z kanapy. Bawił się wyłącznie w domu i sam. W nowym domu potrafi się bawić z udziałem człowieka i to jest nowość. Widać, że w pełni zaakceptował domowników, jest wyluzowany. Ludzkie łóżko traktuje jak swoje legowisko. Jest jedynakiem, w domu jest czworo ludzi, prawie nigdy nie zostaje sam, jest zawsze w centrum zainteresowania. To procentuje i wpływa bardzo korzystnie na Hiltonka. :-) 

Zawsze pytam ludzi, gdzie wypatrzyli psa. Zwykle na olx i w przypadku Hiltonka też tak było. Dziewczyny znalazły ogłoszenie, które doris66 zrobiła na Łódź Bałuty i zaczęły męczyć rodziców. Niewątpliwie Hiltonkowi pomogła uroda i jego "spanielowatość", bo ludzie mieli wcześniej spaniela. Dzielnica Bałuty nie cieszy się dobrą sławą, ale to właśnie tam Hiltonek zamieszkał i odnalazł swoje szczęście.   

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dzwonił do mnie Pan Jarek - opiekun Hiltonka aby zdac relacje i opowiedzieć co u Hiltonka słychać. A słychac bardzo dobrze, choć Pan Jarek nie ukrywa, ze Hiltonek jest dla ich rodziny prawdziwym wyzwaniem. Codziennie ucza sie siebie nawzajem, i o ile HIlton w domu funkcjonuje bardzo dobrze to spacery sa dla niego stresujące bo każdy nowy bodziec wywołuje w nim lęk, czasami jest to lęk paniczny. Pan Jarek ubolewa, ze Hiltonka dotknęłą taka potworna trauma i zostawiła w psychice pieska ślady, na które tylko doktor czas i kochająca i wyrozumiałą rodzina sa  w stanie zaradzić. Oni bardzo Hiltonka kochaja, kochaja go mądrze i cierpliwie. Ciesza ich niezmiernie najmniejsze przejawy i oznaki tego, że piesek ich tez kocha. Kiedy np. Hiltonek sam dobrowolnie podejdzie, wskoczy na kanape obok opiekuna i domaga sie pieszczot to są wtedy szczęśliwi bardzo. Ale czasami bywa i tak że piesek nie chce kontaktu z opiekunami, nie chce podejśc, nie interesuje się zabawa.....wiedza wtedy że w jego głowce otworzyła się jakaś szufladka ze złymi wspomnieniami z przeszłosci. Jeszcze minie trochę czasu zanim Hilton zapomni o przeszłosci, ale wszyscy wierzymy ze tak bedzie. Hiltonek jest grzeczny, potrafi sam zostac w domu, nic nie zniszczy, nie nabrudzi, zwyczajnie czeka na powrót opiekunów. Motorek do zabaw włacza mu sie najczęscie miedzy godz. 23 a 5 rano.............niezłą pore wybrał sobie na zabawe prawda? Powoli przekierowuja te jego zapędy do zabaw na inne godziny i są pierwsze sukcesy. Holton juz wie, ze noca się śpi a bawi sie w dzień lub wieczorem. Na moje pytanie czy są zadowoleni z Hiltonka i czy zostanie u nich na zawsze ( zadaje takie pytanie opiekunom psa wiele razy ) Pan Jarej odpowiedział, ze Hilton to ich pies i przyjaciel na dobre i na złe i nic tego nie zmieni. Zmieniłam zatem tytuł wydarzenia a Hiltonkowi i jego rodzinie życze samych dobrych dni i trzymam kciuki aby jak najszybciej Hiltonek zapomniał o złej przeszłosci, zapomniał na zawsze.

24115508_2115546782013699_1048584320_o.j

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Jak widac na zdjęciach, Leo jest cały czas "roztańczony", kompletny wariatuńcio. Potrafi zamęczyć zabawa dwa psy, sunia jest starsza ale pies to gończy wiec też z temperamentem, potem zamęczy dzieci i jak wszyscy juz leżą i dyszą to on jeszcze podgryza i zaczepia. Jest tez przekochany, jego rodzina go uwielbia. Na zdjęciu wygląda na wiekszego ale to mały psiak do 10 kg, wiotki, smukły z masą mieciutkiego futerka. W sam raz do przytulania.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
4 godziny temu, hop! napisał:

U Hiltonka wszystko super. Jest rozpieszczany i kochany do granic możliwości. Szczekacz z niego, rządziciel i łakomczuch. Ma wybranych kumpli, z którymi fajnie bawi się na spacerach. Wiedzie życie szczęśliwego psa. :-) 

Aż się wierzyć nie chce... Taki dzikus też dostal szansę od wspaniałej rodziny i uadło sie go wyciągnąć z tej traumy. Cudownie!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...