Jump to content
Dogomania

Po zabiegu przepukliny


Piotrek11i

Recommended Posts

Witam, szukałem w internecie ale niewiele się dowiedziałem . Mój pies w piątek przeszedł zabieg usunięcia przepukliny, niestety musi nosić kołnierz żeby nie lizał rany. Przechodząc do rzeczy, czy to normalne że pies rzadko się kładzie tzn. max 2h i potem wstaje i chodzi cały czas albo potrafi drzemać na stojąco? Niby dzwoniłem do weterynarza i mówił że to normalne po zabiegu , ale w nocy piszczy, a jak chce go sam położyć to wygląda jakby mu leżenie sprawiało ból. Nawet próbuje sam go na bok położyć ale też wstaje od razu. Był na kontroli w sobotę dostał zastrzyk  i tabletki. Nie jest to wina też kołnierza bo jak jestem w domu to sciągam mu czasami i jest to samo.Sam nie wiem może zadzwonić spytać innego weta?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Nienor napisał:

Nie piszesz przepukliny czego. Możliwe, że szwy go ciągnął i dlatego jest mu niewygodnie kłaść się.

Przepuklina pępkowa, właśnie myślę że przez szwy , ale dopiero w czwartek idziemy na kontrolę czy można już wyciągać ,to on się zamęczy przez ten czas.

Link to comment
Share on other sites

Nie zamęczy się,o ile dostanie leki p/bólowe.Są niezbędne.Szwów nie ruszaj,niech Cię nie korci,bo narobisz klopotow I psu I sobie...Idz po p/bólowe!!,(ludzkie sie nie nadają),psa nie musisz ze sobą brać.

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, bou napisał:

Nie zamęczy się,o ile dostanie leki p/bólowe.Są niezbędne.Szwów nie ruszaj,niech Cię nie korci,bo narobisz klopotow I psu I sobie...Idz po p/bólowe!!,(ludzkie sie nie nadają),psa nie musisz ze sobą brać.

Dobra dzięki. Pies ma jeszcze tabletki, nazywają się synulox dlatego muszę spytać czy można mieszać. Szwów nie ruszam wiadomo czekamy do czwartku potem powinno być lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Też myślę, że dyskomfort sprawiają mu szwy- jak u ludzi. Świeżo pocerowany brzuch też nie jest komfortowy, a co dopiero dla psiaka, który nie do końca rozumie o co kaman, a dwa dni po op to krótki czas. Nie ma też cudów, że kołnierz jest dla niego zupełnie obojętny, ale tu wiadomo- mus to mus.

Synulox nie pomoże mu na ból, ma inne zadanie. Mnie dzziwi, że wet nie dał nic przeciwbólowego na okres pooperacyjny do domu.

My już dostawałyśmy Synulox razem z cimalgexem i nie było problemu.

Tylko nie czekaj do czwartku z przeciwbólowym, bo psiak będzie cierpiał niepotrzebnie.

 

Link to comment
Share on other sites

"Dobra dzięki. Pies ma jeszcze tabletki, nazywają się synulox ..."Synulox,to antybiotyk,nie narażaj psa na ból,sam bierzesz jakies p/bólowe,jak Cię coś boli,prawda?To nie namyslaj się,bo pies naprawdę nie musi cierpieć.Wet miał obowiązek dać lek p/bólowy...ale co tam,pies się nie poskarży przecież.

Uwierz mi,Piotrek - jak najszybciej zaopatrz psiaka w leki,które spowodują ulgę.I tak nie potrzeba ich będzie dużo,bo codziennie powinno być lepiej,ale po co każda godzina w bólu,skoro można bezpiecznie zwierzakowi pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...