Jump to content
Dogomania

Tyskie staruszki czekają na cud... Czy doczekają?


Recommended Posts

Dnia 6.03.2017 o 11:56, AlfaLS napisał:

Mamy pierwszą naprawdę radosna wiadomość!!!!

Kopiuję z FB:

Kolejna radosna wiadomość!!!

Dom znalazł Charlie - nasz podopieczny od 19.06.2007r.
Przez 10 lat schronisko było jego domem, ale my wierzyliśmy, że szczęście się do niego uśmiechnie!
A teraz wierzymy, że w nowym domu zazna wiele miłości.

 

 

17155540_1407698455918126_3370934431569475224_n.jpg?oh=75fc2a54bd9266da128af2aa93bcc9c9&oe=596DAFF4

 

Na razie nic więcej nie wiem ale prosiłam Grażynkę żeby się koniecznie coś o tej adopcji dowiedziała...

Wspaniale!!!

Czy wiadomo coś nt. domku?

Oby piesio nie wylądował w kojcu, albo na łańcuchu.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Mam ogromny problem z tymi tyszakami 2placz.gif.

Udało mi się namówić sąsiadkę, która chce sobie dorobić a kocha zwierzęta na bycie PDT dla jednego psiaka. Widzi, że ja jestem takim PDT i stwierdziła, że da sobie radę. Pytanie dla którego ? Czy wziąć tego, który siedzi najdłużej czy tego, który ma największe szanse na adopcję żeby później móc wziąć kolejnego? Rozważam zabranie Kufola, Karusia, Zezika czy Kubusia... Jak myślicie, którego z nich wybrać? Ja znam je tylko ze zdjęć, dopiero na początku sierpnia pojadę do Tychów i zobaczę je na żywo, dowiem się czegoś od pracowników schroniska. Najchętniej zabrałabym choć dwa ale ich nie utrzymam w PDT. Zaczynamy praktycznie od zera, coś nam zostanie po Tinie ale ile dokładnie będzie wiadomo dopiero wtedy gdy osoby, które "nadpłaciły" wypowiedzą się co do przekazania ich środków.  Myślę, że na początku to zawsze coś ale muszę się liczyć też z tym, że na dom będzie trzeba czekać i to długo... Szczególnie, że te psiaki są czarne a czarnych to i młodych nie bardzo ludzie chcą...  

Obiecałam, że będę pomagała w ewentualnych dojazdach do weta i będę robiła fotki. Poza tym będę zbierała kasę na comiesięczny czynsz. 

Którego wybrać? Jak myślicie???

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, AlfaLS napisał:

Udało mi się namówić sąsiadkę, która chce sobie dorobić a kocha zwierzęta na bycie PDT dla jednego psiaka. Widzi, że ja jestem takim PDT i stwierdziła, że da sobie radę. Pytanie dla którego

AlfaS, dziękuję Ci za te słowa i uczciwość, dogomania zeszła na psy

Link to comment
Share on other sites

Kufolek... <3

AlfaLLS i staruszki znajdują dobre domki stałe. Nie wiem jaką 'taktykę" wybrać..może zabrać tego, który najmocniej poruszy Twoje serce....

Wszystkie są w potrzebie przecież:( ciesze sie, że chociaż jeden ma szanse by poczuć co to jest dom i ciepło człowieka:)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Gabi79 napisał:

Wspaniale, że chociaż jeden psak ma szansę na odmianę losu.

Mnie najbardziej zauroczył Zezik i Kubuś

Zezik mnie też poruszył bardzo. Jego historia jest podobna do psiaka, któremu pomaga AgaG... 

29 minut temu, Perełka1 napisał:

AlfaS, dziękuję Ci za te słowa i uczciwość, dogomania zeszła na psy

Rozumiem, że jak zeszła na psy to źle? W końcu o psy tu chodzi :-). Gwoli wyjaśnienia bo coś mam wrażenie, że o mój PDT może Ci chodzić. Mam to we wpisie do ewidencji, robię to legalnie, płacę podatki i ZUS. Niestety jest to tylko część mojej działalności bo do domu mogę wziąć max. 2 psiaki. Niestety, to tylko mieszkanie. Nie dam rady się z tego utrzymać ale dorobić chyba mogę? Szczególnie, że mam słabość do starych lub chorych zwierzaków, potrafię się nimi opiekować. Mam zaufanych wetów...  A  takich PDT chyba nie ma za dużo. Zresztą, dotąd z dogo żadnego psiaka na PDT nie miałam więc to chyba nie powinno mieć dla nikogo znaczenia... A na DT to chyba mogłam, nie? Zwłaszcza, że kończyło się to dotąd zawsze tym, że zostawały na zawsze :-).

A że psiaka chcę mieć niedaleko siebie? Wiesz już kiedyś wyciągnęłam z tyskiego schroniska chyba 12 staruszków. Były w różnych hotelach. Różnie mi się też z nimi współpracowało... Ja niestety mieszkam na końcu świata i ode mnie wszędzie daleko. Nie mam więc możliwości podjechania i wyjaśnienia pewnych spraw tak od ręki, zrobienia zdjęć czy wizyty u weta. Nawet do Tychów mam ponad 600 km. Niestety, nie mam też w tych rejonach żadnej osoby, którą mogłabym tak konkretnie wciągnąć w te moje działania, Jedyna osoba, którą mogę obdzielać swoimi marzeniami o poprawie losu tyszakom jest bardzo zapracowana i czasem ma już dość słuchania mojego gadania  o staruszkach w schronisku :-(.     

28 minut temu, WiosnaA napisał:

Alfo,wspaniale,że założyłaś wątek psim staruszkom!

Dziś natknęłam się na wątek i od razu zapisuję.Obiecuję wsparcie bazarkiem.Mnie Kufolek ujął najbardziej.

Witaj, WiosnA. Ach, ten Kufolek... :-(

 

22 minuty temu, kiyoshi napisał:

Kufolek... <3

AlfaLLS i staruszki znajdują dobre domki stałe. Nie wiem jaką 'taktykę" wybrać..może zabrać tego, który najmocniej poruszy Twoje serce....

Wszystkie są w potrzebie przecież:( ciesze sie, że chociaż jeden ma szanse by poczuć co to jest dom i ciepło człowieka:)

Najbardziej w pierwszym momencie poruszył Kufolek, od niego powstał pomysł tego wątku. Później Zezik a teraz jeszcze Kubuś. Ważne, żeby od czegoś zacząć bo prosto ze schronu to nikt ich nie weźmie, taka prawda...

6 minut temu, Olena84 napisał:

Też Kufolek i Kubuś mnie ujęli, zresztą jak wszystkie staruszki;(

I znowu Kufolek :-).

Link to comment
Share on other sites

Odwiedzam

 calun czas

 za wszystkie biedaki

 sciskam

 sciskam mocno

Zezik

 biduniu przecudny bieduniu

 oby sie los odmienil

obys zaznal wszelkiego najlepiutkiego piesku

 wszytskie one biedusne

 wszystkie samotne

 ech ...i wszytkie te biedunki

 samotne  na starosci

Link to comment
Share on other sites

Kochani zapraszam na bazarek dla kociaków Feroxa i tego szczęśliwca, którego już za parę dni wyciągniemy ze schroniska. Psiak, nie ma deklaracji, zakładam, ze będę go utrzymywała z bazarków więc tym bardziej będę wdzięczna choćby za podnoszenie. Zapraszam serdecznie!

 

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że nie powinnam ale nie potrafię inaczej...

Błagam o deklaracje choćby najmniejsze dla Fuksa. 

On ma ponad 17 lat, na stronie schroniska napisali, że 17,5. Ile on pociągnie w schronisku? Jest mały, krótkowłosy, jak mu tam będzie zimą? 

Szukam dla niego DT bo o ile postaram się jakoś uzbierać bazarkami na jednego tyszaka to drugiego już naprawdę nie uciągnę. Każda złotówka na wagę złota. Tak jak i info gdzie moglibyśmy małego zabrać.

Zobaczcie i powiedzcie sami, moglibyście przejść obojętnie obok tego psiaka? Jego wizytówka na stronie schroniska:

SZCZEGÓŁY ADOPCJI

ffa95843ab5272474d6ba2362de8263f_medium.JPG
f1d48c81b71da794eb8635dfa41d76f3_medium.JPG
1 / 4
 
Imię: Fuks

Numer ewidencyjny: 6240

Płeć: Samiec

Wiek: 17 lat 6 miesięcy

Data przyjęcia do Schroniska: 2017-01-12

Sterylizacja/kastracja: nie

 

Opis:

Jeden z najstarszych piesków w naszym Schronisku. Niewielki i jeszcze nader energiczny, jak na swój wiek. 
Ma już swoje przypadłości zdrowotne, których niestety nie da się wyleczyć...
Wiemy, że cudem byłaby jego adopcja, ale nadal w ten cud wierzymy... Może ktoś z Państwa sprawi, że się on wydarzy...

 

 

 

 

78a4b10a927c9364f2ff7723ad538c82.JPG

576c519d9084117c2b4cef079175ee16.JPG

 

f1d48c81b71da794eb8635dfa41d76f3.JPG

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...