Jump to content
Dogomania

PROMYK: Zostaję na stałe u Moli@, dziękuję za dotychczasowe wsparcie <3 Podpisano: ślepy, schorowany Promyś


Tyśka)

Recommended Posts

Promyczek waży 8,5kg

Nie wpisane do karty:

- uszy zdrowe (sprawdzone - usunięto niewielkie ilości woskowiny)

- oczyszczono gruczoły odbytowe (niewielka ilość wydzieliny)

- sprawdzono pazurki - starte (nie podcinano)

Z karty informacyjnej:

"Badanie kontrolne - stan utrzymania bardzo dobry, pies zadbany, włos odrasta w dużej mierze.

Kamień nazębny do sanacji j. ustnej. Serce osłuchowo w normie.

Pobrano krew na badanie kontrolne, panel 17, oraz morfologię oraz profil tarczycowy duży do Vetlabu"

Wyniki badań do odbioru we czwartek, (krwi i moczu)

Już wiem, że morfologia dobra :)

Promyczek miał sesję zdjęciową w lecznicy..., doktor Agnieszka obfociła pięknego maluszka :)

 

09ed1bdffd38b5a0med.jpg

 

5bde3d19b0a3d122med.jpg

54f545271c201b6amed.jpg

b6de41430e2e4b47med.jpg

5be0a072b15bcd1dmed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Elik, proszę o podanie informacji (na wątku) za co ostatnio opłacałaś fakturę.

 

Elik,

Dlaczego nie poinformowałaś, że dług w lecznicy?

Dlaczego nie informujesz..., że dzwoniła do Ciebie wetka prowadząca Promyczka Agnieszka Dobrowolska?  

Dlaczego nie informujesz..., że aktualne przepisy wymagają podania (przynajmniej) NIPu osoby na którą wystawiana jest faktura?

Nie chcesz udostępniać danych - masz prawo, ale nie mów wetce, że Ty nie masz NIPu.

 

Jeszcze raz pytam, dlaczego ja nic nie wiem a to ja wożę Promyczka do lecznicy i odbieram leki (kupuję).

Informowałaś WiosnęA ?

 

Link to comment
Share on other sites

 Elik

Czy zakupy w lecznicy z 22.04.2021 i 12.05.2021 są opłacone?

'

 

Dnia 2.04.2021 o 14:32, Moli@ napisał:

Kupiłam dla Promyczka tablety na tarczycę - 8 listków na 40 dni i 2 tab od kleszczy - Simparica Trio 40zł (od kleszczy i robali), Simparica 38zł (od kleszczy). Zabezpieczenie na 10 tygodni od kleszczy. Preparat wybrała WiosnaA.

Wystawiona zostanie faktura do zapłaty

 

 

fea4ad11a8f9b4a7med.jpg

 

200f5c8ca87d80efmed.jpg

 

Dnia 12.05.2021 o 20:09, Moli@ napisał:

Tablety  FORTHYRON  - 12 listków na 60dni dla Promyczka

Wystawią fakturkę (jak zawsze)

690d4dfb8f8abf43med.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Moli@ napisał:

Elik, proszę o podanie informacji (na wątku) za co ostatnio opłacałaś fakturę.

 

Elik,

Dlaczego nie poinformowałaś, że dług w lecznicy?

Dlaczego nie informujesz..., że dzwoniła do Ciebie wetka prowadząca Promyczka Agnieszka Dobrowolska?  

Dlaczego nie informujesz..., że aktualne przepisy wymagają podania (przynajmniej) NIPu osoby na którą wystawiana jest faktura?

Nie chcesz udostępniać danych - masz prawo, ale nie mów wetce, że Ty nie masz NIPu.

 

Jeszcze raz pytam, dlaczego ja nic nie wiem a to ja wożę Promyczka do lecznicy i odbieram leki (kupuję).

Informowałaś WiosnęA ?

 

 

Na wątku w rozliczeniu jest info za co i kiedy było płacone.

Nie Eli rolą jest pilnować,czy mamy dług w lecznicy.
Ela otrzymuje fakturę i od razu płaci.
Nie zdarzyło się nigdy,żeby przegapiła wysłanie pieniążków za wystawioną fakturę,a przeciwnie ponaglała kiedyś nas,żeby wet szybciej wystawił.

Jeżeli faktury nie były wystawione,to rzecz jasna wszystko "wisi ".

Jak sama wiesz nasi weci odciągają wystawienie faktury z braku czasu i z tego powodu robią się u nich zaległości.
Tę całą wiosnę byłam zajęta i nie ponaglałam lecznicy,nie pilnowałam ich,bo kiedyś wystawią sami.I właśnie teraz dopiero niedawno za to się zabrali,ale wyszło zamieszanie z Nipem.
Dług gromadzi się na moje nazwisko i  Ciebie Moli z Promyczkiem lecznica przyjmie niezależnie ile jest długu na moim koncie. I Ciebie jak również i wetkę poinformowałam ,że jeśli potrzebne są leki, badania Promyczkowi,to ma być robione nie czekając na moją zgodę.


O telefonie wetki wiem,dzwoniła kiedyś/dawno do Eli,wetka mówiła mi o tym i Ela.Wcześniej wystawiali bez NIPu,a teraz ostatnio (jak wiele rzeczy) zmieniło się i potrzebują, o czym dziś poinformowała mnie wetka jak również o innych sprawach.

Wszelkie zaległości zostaną niebawem uregulowane.

 

Link to comment
Share on other sites

Jestem ogromnie wdzięczna Eli za dotychczasową ciężką pracę prowadzenia finansów.
Eluniu, Najserdeczniej Ci dziękuję!

W zaistniałej sytuacji jestem zmuszona przejąć obowiązki skarbnika,choć bardzo ubolewam,bo nie będę w stanie tak dobrze prowadzić finansów jak Ela:(

 

Ogólnie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi 😞

W ubiegłym tygodniu dostałam pytanie od Moli, czy zabieram od Niej Promyczka?

Skąd pytanie o zabieraniu, nic mi nie wiadomo w tej sprawie,.. z mojej strony nawet myśli takich nie było,nie mówiąc o rozmowach z kimś w tym temacie, czy jakichś planach.
Ale może czegoś nie wiem,to proszę o jasność.
Rozumiem,że były nieporozumienia z wysyłką i powiedziałam,że przejmę sprawę paragonów,żeby odciążyć dt.Sądziłam,że temat będzie zakończony,ale widzę,że wszystkie "grzechy" spadają na Elę,nawet moje "grzechy"czy lecznicy.


Elu,przepraszam Cię najmocniej:(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, WiosnaA napisał:

 

Na wątku w rozliczeniu jest info za co i kiedy było płacone.

Nie Eli rolą jest pilnować,czy mamy dług w lecznicy.
Ela otrzymuje fakturę i od razu płaci.
Nie zdarzyło się nigdy,żeby przegapiła wysłanie pieniążków za wystawioną fakturę,a przeciwnie ponaglała kiedyś nas,żeby wet szybciej wystawił.

Jeżeli faktury nie były wystawione,to rzecz jasna wszystko "wisi ".

Jak sama wiesz nasi weci odciągają wystawienie faktury z braku czasu i z tego powodu robią się u nich zaległości.
Tę całą wiosnę byłam zajęta i nie ponaglałam lecznicy,nie pilnowałam ich,bo kiedyś wystawią sami.I właśnie teraz dopiero niedawno za to się zabrali,ale wyszło zamieszanie z Nipem.
Dług gromadzi się na moje nazwisko i  Ciebie Moli z Promyczkiem lecznica przyjmie niezależnie ile jest długu na moim koncie. I Ciebie jak również i wetkę poinformowałam ,że jeśli potrzebne są leki, badania Promyczkowi,to ma być robione nie czekając na moją zgodę.


O telefonie wetki wiem,dzwoniła kiedyś/dawno do Eli,wetka mówiła mi o tym i Ela.Wcześniej wystawiali bez NIPu,a teraz ostatnio (jak wiele rzeczy) zmieniło się i potrzebują, o czym dziś poinformowała mnie wetka jak również o innych sprawach.

Wszelkie zaległości zostaną niebawem uregulowane.

 

Wiesz o telefonie do Elik..., czyli wiesz, że faktury nie mogły zostać wystawione... i nic?

 

 

20 lipca byłam w lecznicy po leki..., atmosfera była napięta, :( Pierwsze pytanie - czy Promyk nadal jest u mnie.

Od razu zadzwoniłam do Ciebie z pytaniem czy coś się wydarzyło. Odpowiedziałaś, że nie...,  może wetka obraziła się na mnie że  nie leczę u nich zwierzaków.

 

 

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, WiosnaA napisał:

Jestem ogromnie wdzięczna Eli za dotychczasową ciężką pracę prowadzenia finansów.
Eluniu, Najserdeczniej Ci dziękuję!

W zaistniałej sytuacji jestem zmuszona przejąć obowiązki skarbnika,choć bardzo ubolewam,bo nie będę w stanie tak dobrze prowadzić finansów jak Ela:(

 

Ogólnie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi 😞

W ubiegłym tygodniu dostałam pytanie od Moli, czy zabieram od Niej Promyczka?

Skąd pytanie o zabieraniu, nic mi nie wiadomo w tej sprawie,.. z mojej strony nawet myśli takich nie było,nie mówiąc o rozmowach z kimś w tym temacie, czy jakichś planach.
Ale może czegoś nie wiem,to proszę o jasność.
Rozumiem,że były nieporozumienia z wysyłką i powiedziałam,że przejmę sprawę paragonów,żeby odciążyć dt.Sądziłam,że temat będzie zakończony,ale widzę,że wszystkie "grzechy" spadają na Elę,nawet moje "grzechy"czy lecznicy.


Elu,przepraszam Cię najmocniej:(

Zapytałam Cię po ostatniej wizycie w lecznicy. Od razu było wiadomo, że coś się dzieje - po zachowaniu wetki i Pani technik. Nie było miło :(

Zadałam dwa pytania 

1 Czy planujesz zabrać Promyczka

2 Czy coś wydarzyło się w lecznicy

Dwa razy usłyszałam od Ciebie - NIE

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, WiosnaA napisał:

Na wątku w rozliczeniu jest info za co i kiedy było płacone.

Nie Eli rolą jest pilnować,czy mamy dług w lecznicy.
Ela otrzymuje fakturę i od razu płaci.
Nie zdarzyło się nigdy,żeby przegapiła wysłanie pieniążków za wystawioną fakturę,a przeciwnie ponaglała kiedyś nas,żeby wet szybciej wystawił.

Jeżeli faktury nie były wystawione,to rzecz jasna wszystko "wisi ".

Jak sama wiesz nasi weci odciągają wystawienie faktury z braku czasu i z tego powodu robią się u nich zaległości.
Tę całą wiosnę byłam zajęta i nie ponaglałam lecznicy,nie pilnowałam ich,bo kiedyś wystawią sami.I właśnie teraz dopiero niedawno za to się zabrali,ale wyszło zamieszanie z Nipem.
Dług gromadzi się na moje nazwisko i  Ciebie Moli z Promyczkiem lecznica przyjmie niezależnie ile jest długu na moim koncie. I Ciebie jak również i wetkę poinformowałam ,że jeśli potrzebne są leki, badania Promyczkowi,to ma być robione nie czekając na moją zgodę.


O telefonie wetki wiem,dzwoniła kiedyś/dawno do Eli,wetka mówiła mi o tym i Ela.Wcześniej wystawiali bez NIPu,a teraz ostatnio (jak wiele rzeczy) zmieniło się i potrzebują, o czym dziś poinformowała mnie wetka jak również o innych sprawach.

Wszelkie zaległości zostaną niebawem uregulowane.

Bardzo dziękuję Aniu. Faktycznie wszystkie faktury, jakie do mnie spływają, a są to faktury za 12 psiaków, są natychmiast płacone. Dzięki ofiarności deklarowiczów, w tym także deklarowiczów Promyczka, nie brakuje pieniędzy na ich opłacenie. Otrzymuję faktury nie tylko od weterynarzy, ale także ze sklepów internetowych za karmę i suplementy. Dotychczas żaden weterynarz, ani sklep nie żądał ode mnie NIP-u. Taki wymóg jest tylko w przypadku, gdy ktoś chce otrzymać fakturę VAT, przynajm,niej tak było do tej pory i nic mi  o zmianie w tym zakresie nie wiadomo. Mi taka faktura nie jest potrzebna i nikomu NIP-u nie podaję, bo nikt tego ode mnie nie wymagał. Jeśli przepisy się zmieniły i będzie taka potrzeba, to oczywiście podam.

Odnoszę wrażenie, że tłem wydarzeń na wątku Promyczka, jest nieudana historia z DT dla Suzi, który poleciła Moli@ i za który gwarantowała głową koleżanki. Po 1,5 tygodnia DT poprosił o zabranie od nich Suzi, a ja powiedziałam wtedy, że "ktoś stracił głowę". Finał jest taki, że Suzi wylądowała u mnie na DT, bo groził jej powrót do schronu.
Od tego momentu Moli@ tworzy różne historie i trudności.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, elik napisał:

Bardzo dziękuję Aniu. Faktycznie wszystkie faktury, jakie do mnie spływają, a są to faktury za 12 psiaków, są natychmiast płacone. Dzięki ofiarności deklarowiczów, w tym także deklarowiczów Promyczka, nie brakuje pieniędzy na ich opłacenie. Otrzymuję faktury nie tylko od weterynarzy, ale także ze sklepów internetowych za karmę i suplementy. Dotychczas żaden weterynarz, ani sklep nie żądał ode mnie NIP-u. Taki wymóg jest tylko w przypadku, gdy ktoś chce otrzymać fakturę VAT, przynajm,niej tak było do tej pory i nic mi  o zmianie w tym zakresie nie wiadomo. Mi taka faktura nie jest potrzebna i nikomu NIP-u nie podaję.

Odnoszę wrażenie, że tłem wydarzeń na wątku Promyczka, jest nieudana historia z DT dla Suzi, który poleciła Moli@ i za który gwarantowała głową koleżanki. Po 1,5 tygodnia DT poprosił o zabranie od nich Suzi, a ja powiedziałam wtedy, że "ktoś stracił głowę". Finał jest taki, że Suzi wylądowała u mnie na DT, bo groził jej powrót do schronu.
Od tego momentu Moli@ tworzy różne historie i trudności.

Elik, Suzi w to nie mieszaj. 

 

Jeżeli pojawił się problem to trzeba było napisać. Dziś wetka chciała ponownie dzwonić do Ciebie ..., powiedziałam żeby zadzwoniła do WiosnyA

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Moli@ napisał:

............

Jeżeli pojawił się problem to trzeba było napisać. Dziś wetka chciała ponownie dzwonić do Ciebie ..., powiedziałam żeby zadzwoniła do WiosnyA

Ach,Ty powiedziałaś:)..............a ja wczoraj u dr.Dobrowolskiej byłam,nawet dwa razy ....i jestem  co tydzień,a max co dwa tyg!

 

Telefon lekarki do Elik był może rok temu albo i dawniej,kiedyś!...jakiś czas po powrocie Promyczka.Nie teraz,nie ostatnie miesiące!

Wcale nie miała zamiaru teraz do Eli dzwonić.

Nie na Twoją Moli prośbę rozmawiałam dziś z lekarką,bo sama zadzwoniłam po Twoich wpisach dzisiejszych zapytać wetki co wydarzyło się tydzień temu w lecznicy jak Ty byłaś,..powiedziałam o Twoim telefonie w sprawie zabrania Promyczka. Pojęcia nie miała o co Tobie chodziło.

Tobie nie podobało Ci się Coś tam w lecznicy z techniczką i z wetką,że nie tak spojrzały,że coś Ci podejrzanie wyglądało ich zachowanie-Twoje słowa.

Nie dodawaj dziś słowa "planujesz",bo było suche "Czy zabieram Promyczka",na co zdębiałam,bo nie wiedziałam o co chodzi,że może coś na wątku się zadziało pierwsza myśl.Mega zajęta byłam,ale Ty ,że już natychmiast,bo ważne.


Wetka dziś powiedziała,że długo czekałaś,a ona była bardzo zajęta z umówionymi pacjentami.Zapytała czy Promyk jest u Ciebie,bo psa dawno nie widziała i tylko leki wydawała przez długie miesiące,powiedziała wtedy Tobie ,że leków w nieskończoność wydawać tak nie może i badania trzeba zrobić.


Ja poruszyłam dziś temat faktur,nie wetka.Słowem nie wspomniała ostatnio o fakturach,jedynie,że weźmie się już za faktury i księgowa teraz NiP będzie potrzebować.Dziś to powiedziała,nie wczoraj jak widziałyśmy osobiście,nie tydzień temu.

Moli ,robisz na wątku burzę o faktury,...choć sprawa faktur Ciebie jako dt nie dotyczy,...a tylko mnie.

I powtórzę,niezależnie jakie są zaległości na moim koncie u Promyka, psa zawsze przyjmą i na pewno teraz nie robili Ci problemu!

 

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Moli@ napisał:

Skoro nie planujesz przeniesienia Promyka do innego dt to mam propozycję.

Przejmę opiekę nad Promykiem..., finanse poprowadzi nowy skarbnik - mam nadzieję, że ktoś się zgodzi.

Czyli to było CELEM tych podjazdów do Eli,do mnie.........niestety, ja mam sprawować dożywotnią opiekę nad Promyczkiem.

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, WiosnaA napisał:

Ach,Ty powiedziałaś:)..............a ja wczoraj u dr.Dobrowolskiej byłam,nawet dwa razy ....i jestem  co tydzień,a max co dwa tyg!

 

Telefon lekarki do Elik był może rok temu albo i dawniej,kiedyś!...jakiś czas po powrocie Promyczka.Nie teraz,nie ostatnie miesiące!

Wcale nie miała zamiaru teraz do Eli dzwonić.

Nie na Twoją Moli prośbę rozmawiałam dziś z lekarką,bo sama zadzwoniłam po Twoich wpisach dzisiejszych zapytać wetki co wydarzyło się tydzień temu w lecznicy jak Ty byłaś,..powiedziałam o Twoim telefonie w sprawie zabrania Promyczka. Pojęcia nie miała o co Tobie chodziło.

Tobie nie podobało Ci się Coś tam w lecznicy z techniczką i z wetką,że nie tak spojrzały,że coś Ci podejrzanie wyglądało ich zachowanie-Twoje słowa.

Nie dodawaj dziś słowa "planujesz",bo było suche "Czy zabieram Promyczka",na co zdębiałam,bo nie wiedziałam o co chodzi,że może coś na wątku się zadziało pierwsza myśl.Mega zajęta byłam,ale Ty ,że już natychmiast,bo ważne.


Wetka dziś powiedziała,że długo czekałaś,a ona była bardzo zajęta z umówionymi pacjentami.Zapytała czy Promyk jest u Ciebie,bo psa dawno nie widziała i tylko leki wydawała przez długie miesiące,powiedziała wtedy Tobie ,że leków w nieskończoność wydawać tak nie może i badania trzeba zrobić.


Ja poruszyłam dziś temat faktur,nie wetka.Słowem nie wspomniała ostatnio o fakturach,jedynie,że weźmie się już za faktury i księgowa teraz NiP będzie potrzebować.Dziś to powiedziała,nie wczoraj jak widziałyśmy osobiście,nie tydzień temu.

Moli ,robisz na wątku burzę o faktury,...choć sprawa faktur Ciebie jako dt nie dotyczy,...a tylko mnie.

I powtórzę,niezależnie jakie są zaległości na moim koncie u Promyka, psa zawsze przyjmą i na pewno teraz nie robili Ci problemu!

 

Nie wierzę w to co widzę. Bez komentarza 

Link to comment
Share on other sites

Co rusz muszę jeździć do wetki po recepty dla Marcela (jednego leku nie może wypisać jednorazowo więcej op.),

Wczoraj byłam po dwie recepty,z jedną musiałam wrócić z apteki,bo kodów nie było (wetka nie dostała z urzędu),wypisywała drugą receptę.

Dziwnym trafem nie mnie wetka mówi o fakturach  widząc mnie co rusz,gdzie wie,że finansowo ja odpowiadam,tylko dla Moli.

Też bez komentarza.

wczorajsze moje wypisywane recepty u p.doktor,

IMG-8667.jpg

Link to comment
Share on other sites

48 minut temu, WiosnaA napisał:

Co rusz muszę jeździć do wetki po recepty dla Marcela (jednego leku nie może wypisać jednorazowo więcej op.),

Wczoraj byłam po dwie recepty,z jedną musiałam wrócić z apteki,bo kodów nie było (wetka nie dostała z urzędu),wypisywała drugą receptę.

Dziwnym trafem nie mnie wetka mówi o fakturach  widząc mnie co rusz,gdzie wie,że finansowo ja odpowiadam,tylko dla Moli.

Też bez komentarza.

wczorajsze moje wypisywane recepty u p.doktor,

IMG-8667.jpg

Nie wiem czemu Wetka wcześniej nie powiedziała Tobie.

 

"O telefonie wetki wiem,dzwoniła kiedyś/dawno do Eli,wetka mówiła mi o tym i Ela.Wcześniej wystawiali bez NIPu,a teraz ostatnio (jak wiele rzeczy) zmieniło się i potrzebują, o czym dziś poinformowała mnie wetka jak również o innych sprawach.

Wszelkie zaległości zostaną niebawem uregulowane."

 

 

Link to comment
Share on other sites

WiosnaA, uważasz że ja kłamię..., elik pisze / zastanawia się czy ja kłamię czy konfabuluję.

 

WiosnaA bywasz często w lecznicy..., umówmy się wspólnie z wetką i wyjaśnimy sprawę.

Rozmawiałaś wczoraj z wetką i nie zapytałaś czy mówiła mi czy nie?

Nie zapytałaś dlaczego poinformowała mnie a nie Ciebie?

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Moli@ napisał:

WiosnaA, uważasz że ja kłamię..., elik pisze / zastanawia się czy ja kłamię czy konfabuluję.

 

WiosnaA bywasz często w lecznicy..., umówmy się wspólnie z wetką i wyjaśnimy sprawę.

Rozmawiałaś wczoraj z wetką i nie zapytałaś czy mówiła mi czy nie?

Nie zapytałaś dlaczego poinformowała mnie a nie Ciebie?

 

Masakra,brakuje jeszcze wetkę wciągać w jakieś rozgrywki:(

Było zapytać Ją  tydzień temu dlaczego nie tak" patrzyła" na Ciebie jak Ty chciałaś,a nie dzwonić do mnie,gdzie bladego pojęcia nie miałam z jakiego powodu i jak "patrzyły" na Ciebie.

Wetka wpisując kolejne leki na dług oczywiście mogła zwyczajnie Ci powiedzieć o zaległościach,ale na pewno nie robiła Tobie burzy.
Ty dowiadując o Nipach wpadłaś na dogo Eli dokopać i podniecona pojątrzyć.Nudzisz się na huśtawce.
Wystarczyło napisać dwa słowa jak już chciałaś (choć nie musiałaś),że ...-faktury wiszą,uregulujcie.


Dług nie przy Twoim nazwisku wisi.

Eot.

 

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, WiosnaA napisał:

Czyli to było CELEM tych podjazdów do Eli,do mnie.........niestety, ja mam sprawować dożywotnią opiekę nad Promyczkiem.

Musisz więc, jako osoba decyzyjna, znaleźć czas na śledzenie wątku, zgody na zakupy i zwrot kosztów DT, dawanie dyspozycji Skarbnikowi oraz dostarczanie wymaganych przez Skarbnika dokumentów ( fizycznie paragony 🙂 ), pilnowanie weta w kwestii faktur itd., czyli ogarnianie całego tematu Promyka tak, żeby Molly - bezpośredni opiekun - mogła spokojnie zajmować się tylko psem i nie denerwować jakimiś długami w lecznicy.

Cały obecny dym wynika z "braku czasu". Elik nie ma czasu (na dyskusje), wetka nie ma czasu, Ty nie masz czasu, a konflikt puchnie. Ja nie widzę potrzeby zmiany Skarbnika, widzę jedynie potrzebę Twojej obecności na bieżąco. Kontakt na linii Molly-Skarbnik jest zbędny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...