inka33 Posted March 10, 2017 Share Posted March 10, 2017 6 godzin temu, irenas napisał: Ale fajnie się suczki bawią! Uwielbiam patrzeć na zabawy psów. To lepsze niż telewizja. A jeszcze lepsze są zabawy psów i kotów. Rajka w ogóle na tych zdjęciach nie wygląda na starszą suczkę. Jednak co dwa psy to nie jeden, człowiek psu do zabawy nie starczy. PS A wiecie, że Dolina Noteci sprzedaje (lub sprzedawała) swoje produkty w Biedronce? Małgosiu, jak będziesz tam następnym razem, to przyjrzyj się puszkom Active (czy jakoś tak). Te "noteciowe" mają inne nalepki i w "stopce" jest wyraźnie napisane, kto je wyprodukował. Są świetne, moje rozpuszczone jak dziadowskie bicze psiaki je uwielbiają, zapach i wygląd mają taki jak "prawdziwe" noteciowe, a ceny jednak biedronkowe. Ja, kiedy uda mi się na nie trafić, kupuję cały zapas, bo czasem mi się nie chce gotować, to jest jak znalazł. Noteciowe są (przynajmniej były, zawsze w marketach lepiej sprawdzać producenta) puszki Active Pet Plus, z przewagą koloru białego/srebrnego na etykiecie, o takie: A na tej stronie jest porównanie składu oryginalnej Noteci z biedronkową: http://merlecollie.blogspot.com/2016/02/active-pet-z-doliny-noteci.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted March 10, 2017 Share Posted March 10, 2017 Sprawdałam Dolinę Noteci i jedno mi się nie podoba = bez względu na to jakie podobno są czyli kurczak, indyk i inne to wszystkie mają 36% wieprzowiny, która raczej nie jest dla psow wskazana. Wolę Animondę czy Rocco lub podobne bo tam nie ma wieprzowiny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted March 10, 2017 Share Posted March 10, 2017 Co to za mania z tą wieprzowiną? Przecież nikt tego nie je na wyłączność, tylko trochę od czasu do czasu. Z tego co ostatnio czytałam to i w wieprzowinie są substancje konieczne do życia dla człowieka. Nie dawajmy się tak wariować - ludzie od wieków w naszym klimacie jedli wieprzowinę i dobrze było. A to, że żyli krócej (koronny argument wszystkich ulegających modom żywieniowym) to wina bakterii, a nie wieprzowiny. O ile mi wiadomo otyłość olbrzymia, nadmiar cholesterolu, zapchane żyły itp. to choroby cywilizacji czasów współczesnych. Do tego niektóre wymyślone przez przemysł farmakologiczny. A psy przez lata koegzystencji z człowiekiem stały się praktycznie zwierzętami wszystkożernymi (najlepszym dowodem na to jest moja Juka - nie jada tylko pomarańczy!). Im też wieprzowina nie zaszkodzi. Nie zapominajmy, że część rewelacji podawanych przez kolorowe pisma oraz internet pochodzi z ...niczego, czyli z głowy je podających. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Widziałam wczoraj Rajkę - to się nazywa spokojny, bezpieczny i zadowolony z życia pies! Malagosku, szkoda by mi było to burzyć! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 12, 2017 Author Share Posted March 12, 2017 2 godziny temu, irenas napisał: Widziałam wczoraj Rajkę - to się nazywa spokojny, bezpieczny i zadowolony z życia pies! Malagosku, szkoda by mi było to burzyć! Raja pięknie wkomponowała się w Rodzinę Małgosi, widać tak miało być ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 4 godziny temu, Tola napisał: Raja pięknie wkomponowała się w Rodzinę Małgosi, widać tak miało być ;) Tak, nawet kotecka zaczęła tolerować... Miałam dziś odpowiedź na ogłoszenie z gratki.pl. Poprosiłam o bezpośredni kontakt telefoniczny z Małgosią. Ciekawe, czy pani zadzwoni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Dnia 10.03.2017 o 16:06, dwbem napisał: Sprawdałam Dolinę Noteci i jedno mi się nie podoba = bez względu na to jakie podobno są czyli kurczak, indyk i inne to wszystkie mają 36% wieprzowiny, która raczej nie jest dla psóow wskazana. Wolę Animondę czy Rocco lub podobne bo tam nie ma wieprzowiny. Akurat w Zooplusie nie było doliny Noteci, zamówiłam animondę :) Wczoraj był pierwszy telefon w sprawie Rajki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Jakiś sensowny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Na zebraniu TOZ jedna z młodych wolontariuszek zapytała, jak znajduję domy dla psów, czym się kieruję przy wyborze, czy robię ankiety itp. Powiedziałam, ze przede wszystkim rozmowa, i to już pierwsza klasyfikacja. Jak ktoś zaczyna od "słucha pani..." to już ostrożnie podchodzę do rozmówcy. 15 min później wyszłyśmy z zebrania i zadzwonił telefon. - Słucha pani, ja w sprawie tego owczarka. Aktualne? - aktualne... - to ile lat ma ta suka? - W książeczce ma wpisane 9, ale wg lekarza weterynarii ma około 7 - ja rozumie, i bez weterynarza to wiem, he, he, od 20 lat siedzę w owczarkach. To jaka ona do dzieci? i czy może być na podwórku? - nie, ona jest domowa - ja rozumie, ale w dzień może być na podwórku, tak? Na noc ją wpuszczę do domu - nie, ona musi być w domu - ja rozumie, ale w dzień może być na dworzu, jest przecież ciepło. Bo ja mam podwórko i dużą klatkę. Słucha pani, to może być na podwórku i tak w koło Macieju... Przerwałam tę rozmowę, bo nie takiego domu szukamy dla Dianki. Ale jak będzie niegrzeczna, to ja postraszę tym "słucha pani, ja rozumie" - 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Chyba nie rozumie ......................:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 Dnia 10.03.2017 o 17:14, irenas napisał: Co to za mania z tą wieprzowiną? Przecież nikt tego nie je na wyłączność, tylko trochę od czasu do czasu. Z tego co ostatnio czytałam to i w wieprzowinie są substancje konieczne do życia dla człowieka. Nie dawajmy się tak wariować - ludzie od wieków w naszym klimacie jedli wieprzowinę i dobrze było. A to, że żyli krócej (koronny argument wszystkich ulegających modom żywieniowym) to wina bakterii, a nie wieprzowiny. O ile mi wiadomo otyłość olbrzymia, nadmiar cholesterolu, zapchane żyły itp. to choroby cywilizacji czasów współczesnych. Do tego niektóre wymyślone przez przemysł farmakologiczny. A psy przez lata koegzystencji z człowiekiem stały się praktycznie zwierzętami wszystkożernymi (najlepszym dowodem na to jest moja Juka - nie jada tylko pomarańczy!). Im też wieprzowina nie zaszkodzi. Nie zapominajmy, że część rewelacji podawanych przez kolorowe pisma oraz internet pochodzi z ...niczego, czyli z głowy je podających. Irenko, masz wiele racji z wyjątkiem zdania, że nikt nie je tego na wyłączność i że ludzie od wieków w naszym klimacie jadali.. Niestety ilość dzisiaj spożywanej wieprzowiny jest katastroficzna (nasi pradziadowie przez całe swoje życie nie zjadali ilości pożeranych przez współczesnego Polaka przez rok - co za tym idzie ich psy tak samo), a o różnicach w jakości nie będę w ogóle pisać, bo nie widzę sensu pisania o oczywistych oczywistościach. Względy humanitarne też pominę. A o substancjach niezbędnych do życia człowieka znajdujących się w wieprzowinie też już nie wspomnę, bo te same substancje są pewnie w setkach innych produktów (inaczej pisałby za mnie co najwyżej mój trup), ale sprawdziłabym jaki producent żywności stał za napisaniem tego artykułu ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 12, 2017 Share Posted March 12, 2017 20 minut temu, malagos napisał: Na zebraniu TOZ jedna z młodych wolontariuszek zapytała, jak znajduję domy dla psów, czym się kieruję przy wyborze, czy robię ankiety itp. Powiedziałam, ze przede wszystkim rozmowa, i to już pierwsza klasyfikacja. Jak ktoś zaczyna od "słucha pani..." to już ostrożnie podchodzę do rozmówcy. 15 min później wyszłyśmy z zebrania i zadzwonił telefon. - Słucha pani, ja w sprawie tego owczarka. Aktualne? - aktualne... - to ile lat ma ta suka? - W książeczce ma wpisane 9, ale wg lekarza weterynarii ma około 7 - ja rozumie, i bez weterynarza to wiem, he, he, od 20 lat siedzę w owczarkach. To jaka ona do dzieci? i czy może być na podwórku? - nie, ona jest domowa - ja rozumie, ale w dzień może być na podwórku, tak? Na noc ją wpuszczę do domu - nie, ona musi być w domu - ja rozumie, ale w dzień może być na dworzu, jest przecież ciepło. Bo ja mam podwórko i dużą klatkę. Słucha pani, to może być na podwórku i tak w koło Macieju... Przerwałam tę rozmowę, bo nie takiego domu szukamy dla Dianki. Ale jak będzie niegrzeczna, to ja postraszę tym "słucha pani, ja rozumie" - O qurka, ja rozumie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 Wyróżniłam ogłoszenie na Gumtree za 16,99 zł na miesiąc Informacje o płatności: Numer referencyjny: 104864916 Zamówienia dokonano: 13/03/2017 Metoda płatności: Electronic funds transfer Kwota całkowita: 16,99 złInformacje o sprzedawcy: Marktplaats B.V. Wibautstraat 224 1097 DN Amsterdam The Netherlands Numer VAT: 803.603.307.B.01Szczegóły zamówienia: Wyróżnienie - 31 dni #190375687 : Przepiękna suczka owczarek niemiecki, idealna, spokojna, mądra 16,99 zł Łącznie (bez VAT): 13,81 zł VAT: 3,18 zł Łącznie (razem z VAT): 16,99 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 I niech Rai wyjdzie to na dobre :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 No 12 godzin temu, agat21 napisał: Irenko, masz wiele racji z wyjątkiem zdania, że nikt nie je tego na wyłączność i że ludzie od wieków w naszym klimacie jadali.. Niestety ilość dzisiaj spożywanej wieprzowiny jest katastroficzna (nasi pradziadowie przez całe swoje życie nie zjadali ilości pożeranych przez współczesnego Polaka przez rok - co za tym idzie ich psy tak samo), a o różnicach w jakości nie będę w ogóle pisać, bo nie widzę sensu pisania o oczywistych oczywistościach. Względy humanitarne też pominę. A o substancjach niezbędnych do życia człowieka znajdujących się w wieprzowinie też już nie wspomnę, bo te same substancje są pewnie w setkach innych produktów (inaczej pisałby za mnie co najwyżej mój trup), ale sprawdziłabym jaki producent żywności stał za napisaniem tego artykułu ;) No, ja przynajmniej nie znam nikogo, kto jada tylko wieprzowinę! W zasadzie zgadzam się z Twoimi tezami, tyle, że w dzisiejszych czasach NIC nie jest takie jak było. Pszenica modyfikowana, mięso (każde) napędzane antybiotykami, owoce smarowane po wierzchu jakimś paskudnym woskiem - gdyby człowiek chciał się odżywiać naprawdę zdrowo, albo powinien sam sobie produkować, jak drzewiej bywało, albo... umrzeć z głodu! Chodziło mi o mody żywieniowe, które co jakiś czas (a tak naprawdę to często) serwują nam przekaziory. Żeby się nie dać zwariować. Ja doszłam do ściany i postanowiłam jeść te rzeczy, które kiedyś się jadało typu masło (nie margarynę), smalec (bo ma najwyższą temperaturę "zapłonu"), sitek (chociaż cholera wie, czy on naprawdę taki sitkowy). Życie mnie nauczyło, że z reguły wszelkie diety kończą się całkowitym fiaskiem i odwrotnym rezultatem od zamierzonego. Najbardziej do mnie przemawia "umiar" jako zasada. Niczego totalnie nie odrzucam, ani niczego nie wynoszę na piedestał. Jakoś człowiek w tym zwariowanym świecie musi się poruszać. A osobiście byłam świadkiem rozmowy Małgosi ze "słuchajpani" i podziwiam jej opanowanie. Ja bym po kilku słowach rzuciła słuchawką! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 Irenko, Agat chyba ma na myśli to, że nasza współczesna dieta jak nigdy w przeszłości, w ogromnym stopniu oparta jest o produkty odzwierzęce - mięso, nabiał, co nie jest najlepsze ani z punktu widzenia etyki (coraz bardziej dla mnie ważne), ani zdrowia. Co do tego, czy dzisiaj żywność jest zdrowsza, czy kiedyś, to jest to dyskusja, czy bardziej szkodzi szeroko rozumiana chemia, czy również szeroko rozumiana - mikrobiologia. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 w porze posniadaniowej dodam, ze kiedys ludzie byli tez bardzo zarobaczeni (jak dzis zaniedbane psy) jedli zarobaczone mieso + zarobaczali sie poprzez generalny brak higieny - niektorzy twierdza, ze istniala symbioza pasozyt- czlowiek, a czesc dziesiejszych alergii/chorob powstala z wyeliminowania pasozytow (wewn).... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 W sparawach diety i zaleceń zgadzam się z Irenas - najlepszy we wszystkim jest umiar i nie dać się zwariować ;-) A co do opanowania Malagoska w trakcie rozmowy ze "słucha pani" - podziwiam, bo w tym przypadku trudno byłoby mi zachować ww umiar!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 36 minut temu, Mattilu napisał: W sparawach diety i zaleceń zgadzam się z Irenas - najlepszy we wszystkim jest umiar i nie dać się zwariować ;-) A co do opanowania Malagoska w trakcie rozmowy ze "słucha pani" - podziwiam, bo w tym przypadku trudno byłoby mi zachować ww umiar!!! Po przeczytaniu o "słuchajpani" i wytarciu monitora..., podpisuję się pod Matiilu, ot co! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 Ja nie mówiłam, że wieprzowina szkodzi ludziom tylko psom. I nie czerpię wiadomości z internetu tylko sama mam psy od 50 lat i weterynarza dobrego od 35 lat więc proszę mi nie mówić, że się nie znam. Oczywiście, że od czasu do czasu i psu wieprzowina nie zaszkodzi ale już podawanie Doliny Noteci codziennie może być problematyczne. Zooplus tego nie prowadzi, pewnie właśnie dlatego. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 A cierpliwośc w rozmowie podziwiam bo ja bym też rzuciła słuchawką po trzecim "rozumie pani". 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 13, 2017 Share Posted March 13, 2017 Ponownie odświeżyłam Diance OLX na tydzień ( drugie odświeżenie, do 20 marca). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 14, 2017 Share Posted March 14, 2017 Zagladam pozdrawiam ogromnie malagosiowe lapenki urocze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 14, 2017 Share Posted March 14, 2017 Havaniu, dziękuję! Jak trzeba coś zapłacić, to wołaj głośno, zaraz przeleję. Efektem ogłaszania były wczoraj dwa telefony. Jeden od pana z Ząbek - domek z ogródkiem, raczej starsi ludzie, ale nie mogą przyjechać z powodu braku samochodu. I tu mam dylemat, czy czekamy dalej, czy poprosić kogoś o wizytę pa, tylko z Ząbek nie mamy nikogo, a z centrum pewnie nikt nie zechce pojechać... I drugi telefon, energiczna młoda pani, z zapytaniem, jak pies reaguje na dzieci. Bo wzięła szczeniaka, to gryzł dzieci po nogach, i musiała go oddać. W tle rozmowy słychać dziecięce głosiki, jakiś ludzki drobiazg. To szczerze powiedziałam, że nie wiem jak pies reaguje na dzieci, bo nie mam na kim przetestować. No i tyle, pani poszuka innego. To co o tych Ząbkach sadzicie?......... A niuni kupiłam wczoraj zabawkę - serdelki, już wczoraj była noszona w ryjku i wymieniana na ryjek Pyzowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 14, 2017 Share Posted March 14, 2017 Ząbki, gdzie jest ta miejscowość? Może warto byłoby jednak, nawet za zwrotem kosztów dojazdu, kogoś poszukać do wizyty. Domek z ogródkiem nie zdarza sie codziennie. Pomoc w transporcie mozna byłoby zorganizować, gdyby domek okazał sie tym, jakiego szukamy. Małgosiu, to odświeżenie jest jeszcze w ramach tych 12 zł, które otrzymałam od Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.