Jump to content
Dogomania

Czy zdążę mieć jeszcze dom i kochającego człowieka? Ależ tak - moim domem już na zawsze jest dom malagos :):):)


Tola

Recommended Posts

Zanim zasnęłam, suczysko zaczęło wyć. A że kojec jest prawie pod domem, otworzyłam okno i poprosiłam, by zamilkła. I tak 2 razy, potem jak już zasypiałam, słyszałam ją jeszcze - takie wejścia po kilka zawyć i cisza. Do rana był spokój.

Rano wypuściłam domowe psy na siusiu, a niuni podgrzałam wczorajszy ryż z mięsem i dorzuciłam garść Fitminu. Wyszliśmy razem z Tomkiem, bo bał się, że ślisko, a pies ciągnie mocno na smyczy. Suczysko bardzo rozradowane, cieszyło się na nasz widok, i raczej machało ogonem do małych suczek. Tomek przypiął suni smycz, a ja skupiałam koło siebie małe, by się spokojnie poznały. I tak pochodziliśmy po ogrodzie i sadzie, sunia zrobiła dwa razy siusiu, wąchała krzaczki, obwąchała w międzyczasie domowe psiaki. Znajomość została zawarta :)

Wyrzuciłam z kojca 3 kupska, dałam ciepłej wody i to podgrzane jedzenie. Bardzo chętnie zabrała się do żarełka, a my wyjechaliśmy do pracy...

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Po pierwszych naszych oględzinach: rzeczywiscie, ma już swoje lata, zęby siekacze starte zupełnie, pyszczek siwy, żebra nie sterczą, ale też nie jest gruba, sierść wyłazi całymi kępkami, smrodek już jakby mniejszy. Apetyt ma super - jak szłam w jej kierunku z miską z jedzeniem, skakała do góry jak szczeniak :)

Obroży nie zrzuca, na smyczy ciągnie, ale do opanowania. W książeczce zdrowia ma tylko wpis o kwarantannie 3-17 sierpnia 2016, sterylizacja 7.09.2016 i  o szczepieniu na wściekliznę 16.09.2016. Na pierwszej stronie imię Grafinia, data urodzenia 07.09.2008 i wiek: 8 lat, i numer czipa.

Czyli  była sterylizowana! Odrobaczona, odpchlona?

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Pewnie mnie pogonicie,  ale ja o ile jestem za odrobaczaniem dobrym preparatem i odpchleniem,  myślę,  że  nie ma sensu szczepić wirusówek.  To stara suka,  z trudnych epidemiologicznie warunków i raczej sobie wytworzyła naturalną odporność,  bo kontakt z patogenem,  miała ogromny.   Szczepionka jej nie pomoże,  a jak każda immunizacja,  nie jest obojętna.  W dodatku,  w porównaniu z tym,  gdzie żyła,  jest teraz w środowisku o znikome zakaźności. 

Natomiast,  jestem bardzo ZA zakupem furminatora i zgrzebła obrotowego dla psów dużych i o długiej sierści. No i linki treningowej,  ale nie dłuższej niż 5 M,  żeby na wolno puszczonej linie,  mogła pochodzić po ogrodzonym ogrodzie Malagos

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, konfirm31 napisał:

Pewnie mnie pogonicie,  ale ja o ile jestem za odrobaczaniem dobrym preparatem i odpchleniem,  myślę,  że  nie ma sensu szczepić wirusówek.  To stara suka,  z trudnych epidemiologicznie warunków i raczej sobie wytworzyła naturalną odporność,  bo kontakt z patogenem,  miała ogromny.   Szczepionka jej nie pomoże,  a jak każda immunizacja,  nie jest obojętna.  W dodatku,  w porównaniu z tym,  gdzie żyła,  jest teraz w środowisku o znikome zakaźności. 

Natomiast,  jestem bardzo ZA zakupem furminatora i zgrzebła obrotowego dla psów dużych i o długiej sierści. No i linki treningowej,  ale nie dłuższej niż 5 M,  żeby na wolno puszczonej linie,  mogła pochodzić po ogrodzonym ogrodzie Malagos

Ja też tak myślę.

44 minuty temu, Marysia O. napisał:

Zaglądam do nowej podopiecznej Malagosów :))

Witaj, Maryniu :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, konfirm31 napisał:

Pewnie mnie pogonicie,  ale ja o ile jestem za odrobaczaniem dobrym preparatem i odpchleniem,  myślę,  że  nie ma sensu szczepić wirusówek.  To stara suka,  z trudnych epidemiologicznie warunków i raczej sobie wytworzyła naturalną odporność,  bo kontakt z patogenem,  miała ogromny.   Szczepionka jej nie pomoże,  a jak każda immunizacja,  nie jest obojętna.  W dodatku,  w porównaniu z tym,  gdzie żyła,  jest teraz w środowisku o znikome zakaźności. 

Natomiast,  jestem bardzo ZA zakupem furminatora i zgrzebła obrotowego dla psów dużych i o długiej sierści. No i linki treningowej,  ale nie dłuższej niż 5 M,  żeby na wolno puszczonej linie,  mogła pochodzić po ogrodzonym ogrodzie Malagos

 

25 minut temu, malagos napisał:

Ja też tak myślę.

. . .

Ja także. Ewentualnie można by zaszczepić, gdy już sunia będzie miała wszystkie najpotrzebniejsze sprawy (odrobaczenie, odpchlenie, ogólne badanie u weta, ewentualne lecznie)  załatwione.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...