Pigwa - fajna, kudłata panienka z Radys doczekała się własnego DOMU, zamieszkała w Warszawie :)

[konfirm31]

I ja trzymam, i ja :)))

[Mazowszanka13]

Czuję Happy End :)

[Marysia R.]

Powiem Wam, że nie pamiętam, żebym coś takiego kiedykolwiek miała :O Jest trzeci dzień od publikacji ogłoszeń a ja mam już trzy zainteresowane domy i to wszystkie sensowne. Jedno spotkanie w czwartek (młoda singielka), dwa kolejne prawdopodobnie w weekend (ten wspomniany wcześniej i kolejny z drugim psem). Jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie, decyzja może nie być łatwa. Kciuki zdecydowanie potrzebne, w tym wypadku głównie za mnie ;)

[konfirm31]

Kciukam za najlepszy dom dla Pingwinka :). A w tych "gorszych" ;), może zaproponuj Pyzę od Malagos i szczeniaczka od Sylwii :). 

[malagos]

16 godzin temu, Marysia O. napisał:

Powiem Wam, że nie pamiętam, żebym coś takiego kiedykolwiek miała :O Jest trzeci dzień od publikacji ogłoszeń a ja mam już trzy zainteresowane domy i to wszystkie sensowne. Jedno spotkanie w czwartek (młoda singielka), dwa kolejne prawdopodobnie w weekend (ten wspomniany wcześniej i kolejny z drugim psem). Jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie, decyzja może nie być łatwa. Kciuki zdecydowanie potrzebne, w tym wypadku głównie za mnie ;)

 

16 godzin temu, konfirm31 napisał:

Kciukam za najlepszy dom dla Pingwinka :). A w tych "gorszych" ;), może zaproponuj Pyzę od Malagos i szczeniaczka od Sylwii :). 

to pozazdrościć, eh.....

Ja tez proszę o pokazywanie Pyzola, jak jakiś dom bez psa zostanie :) W promocji stawiam obiad na wsi :)

[Marysia R.]

Pamiętam o Pyzuni, na pewno będę ją proponować jeśli się potwierdzi, że to wszystko fajne domy :) Gucia od sylwii też będę miała w razie czego na uwadze :)

[Anecik]

Ale się podziało :)

Jak to jest, nasza Mufka bardzo podobna do Pingwinka i przez 9 miesięcy były jakieś 2 bzdurne telefony a tu 3 domki naraz. Gratuluję i współczuję być może trudnego wyboru :D

 

 

Dzięki Pigwuniu za majciochy dla Neski :)

[Marysia R.]

18 minut temu, anecik napisał:

Ale się podziało :)

Jak to jest, nasza Mufka bardzo podobna do Pingwinka i przez 9 miesięcy były jakieś 2 bzdurne telefony a tu 3 domki naraz. Gratuluję i współczuję być może trudnego wyboru :D

Dzięki Pigwuniu za majciochy dla Neski :)

Ech, nie od dziś wiadomo, że adopcje są nieprzewidywalne jak ruletka - czasem śliczny, świetny pies utknie na długi czas w dt a innym razem zupełny szaraczek albo pies na pierwszy rzut oka nieadopcyjny znajdzie dom w trymiga. A my możemy tylko liczyć, że trafi nam się ten pozytywny wariant ;) W przypadku Pigwy spodziewałam się co prawda zainteresowania ale przyznam się, że skala mnie zaskoczyła. Postaram się wybrać wśród zainteresowanych najlepszy dom dla Pingwinka :)

Pigwa tych majciochów nie cierpiała więc pewnie z przyjemnością się ich pozbyła :D Miejmy nadzieję, że Nesce bardziej przypadną do gustu ;)

Pigwa jest już po sterylce, niedawno przywiozłam ją do domu. Na razie jeszcze trochę nieprzytomna i pewnie obolała bidula ale po wejściu do domu od razu wlazła na kanapę i chyba tam zamierza odbywać rekonwalescencję ;) Dostała bardzo oryginalny kubraczek, poniżej wrzucam fotkę.

Koszt zabiegu 200zł (w ramach Akcji Sterylizacji) + 30zł kubraczek (niestety ten który miałam nie pasował na Pingwinka). Paragon zaraz wrzucę w poście rozliczeniowym. No i muszę pomyśleć nad jakimś bazarkiem bo panna jest na minusie.

[konfirm31]

Faktycznie, śliczny kubraczek :). Wracaj szybko do zdrowia, Pingwinku :) 

[Kejciu]

Również trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia :-)

[kiyoshi]

zaglądam do Pigwuni życiąc jej szybkiego powrotu do zdrowia.

A tobie Marysiu współczuje:( wiem jak trudno wybrać ten najlepszy spośród trzech dobrze rokujących domów, ale sądze, że Pigwa Ci pomoże i sama wyboerze z kim chce pójśc;)

Powodzenia!!

[Marta Pe]

Na FB Pigwa jest ogłaszana przez "dużego" australijczyka  ;-)

 

 

[Marta Pe]

Na FB Pigwa jest ogłaszana przez "dużego" australijczyka  ;-)

 

 

[Marysia R.]

To było jednak za dużo szczęścia na raz ;) Dom numer jeden (z ogrodem i sunią) zrezygnował, Pani obawiała się, że suczki się nie dogadają. Nie mogłam za bardzo rozmawiać kiedy Pani zadzwoniła ale jutro może zadzwonię do niej jeszcze raz i zaproponuje Pyzę. Albo mogę Ci podać malagosie numer do Pani i sama jej zaproponujesz?

37 minut temu, Marta Pe napisał:

Na FB Pigwa jest ogłaszana przez "dużego" australijczyka  ;-)

Dzięki Marto :))

[inka33]

"Sukienka" rzeczywiście oryginalna! :)

Zaciskam kciuki za najlePsiejszy wybór. :)

[Marysia R.]

Wygląda na to, że nasza radość była zdecydowanie przedwczesna :/

Wczoraj zadzwoniłam do rodziny z psiakiem, z którą miałam spotkać się w weekend, żeby ustalić dokładny termin spotkania i okazało się, że Państwo jednak wyjeżdżają na weekend i spotkać się nie mogą. Pani powiedziała, że może będą mogli w kolejny weekend ale ogólnie to im się specjalnie nie spieszy i gdyby Pigwa znalazła w międzyczasie dom to też dobrze. Mają się odezwać kiedy będą mogli się spotkać, żeby się dowiedzieć czy Pigwa nadal czeka (ale czy się faktycznie odezwą to nie jestem pewna).

Natomiast przed chwilę dostałam sms-a od Pani, z którą byłam umówiona dzisiaj na wizytę zapoznawczą, że odwołuje spotkanie i musi w ogóle zrezygnować ze starania o adopcję.

I w ten sposób z trzech domów, które w pierwszym kontakcie wydawały się naprawdę sensowne, na ten moment nie został żaden...

[kiyoshi]

O rany

To rzeczywiscie niespodziewany obrot zdarzen

Ale- Marysiu- beda jeszcze telefony i TEN domek na pewno sie znajdzie

Nic sie nie martw

[Gusiaczek]

Znaczy to nie były domki dla Pigwy i tyle w temacie ;) Sucz jest przeurocza i szybciutko kogoś zauroczy :)

[Marysia R.]

Wiadomo, że się znajdzie, najwyżej trochę dłużej poczeka - na siłę jej nigdzie upychać nie będę :)

[Kejciu]

Najgorsze w tym wszystkim jest to że ludzie teraz ogólnie wiedzą co mówić aby w naszych oczach - osób mających wydać zwierzę do adopcji właśnie sensownie wypaść :( ale tego nigdy nie da się prześwietlić :(trzymam kciuki i nie puszczam!

[konfirm31]

Jestem tego samego zdania, co Gusiaczek.  Pingwinek będzie miał wspaniały domek, tyle, że troszkę później :). 

[Kejciu]

Zaglądam do Pigwy :-)

[malagos]

Tak jakoś myślałam, ze sie domki wykruszą - tak to jest, ze 1 na 10 będzie tym odpowiednim.

Będzie dobrze, zobaczysz :)

A jak Pigwowiec po sterylce? Już oki?

[Mattilu]

Wszystko przeczyałam i w sumie dobrze, że się domki wykruszają zanim dojdzie do adopcji, niż po fakcie...Pingwinek śliczny na pewno znajdzie w końcu dobry domek, jak wszystkie psiaki od Marysi :)

 

Jak tam Pigwa po sterylce i jak Twoja Marysiu praca inżynierska???

[Marysia R.]

Pigwa po sterylce ma się dobrze choć początkowo była bardzo niezadowolona z ubranka i szwu na brzuszku. Nie bardzo chciała chodzić i się załatwiać, i ciągle próbowała się lizać. Ale już jest lepiej, przyzwyczaiła się ;) 

Zapomniałam chyba poprzednio napisać, że Doktor usunął jej przy okazji sterylki guzek, który był pozostałością po przepuklinie (już zamkniętej). Nie wpływał on w żaden sposób na zdrowie Pingwinka ale wypadł "na drodze" cięcia, więc został usunięty :)

Kolejnych telefonów w sprawie adopcji na razie nie było.

Mattilu moja praca jest nadal w fazie powstawania ;)