Jump to content
Dogomania

Psy srają gdzie popadnie


Jagoodkaxd

Recommended Posts

jest coś takiego jak Urząd Miejski. A poza tym - przynajmniej w zadooopistym Lublinie - jak sie zgłosi Strazy Miejskiej że na jakimś terenie są nieczystości,śmieci itp to jej obowiązkiem jest tam się pojawić i sprawdzić czyj to teren i wyegzekwować od właściciela sprzątnięcie terenu.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 842
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak jeszcze na codzień mieszkałam w Częstochowie to właśnie do zadań straży miejskiej należało sprawdzanie porządku na ulicach i posesjach. Co prawda zawsze gdzieś się znajdą nielegalne wysypissa śmieci czy psie odchody na chodnikach, ale z własnego doświadczenia wiem, że porządku pilnują. Chodzą i sprawdzają odśnieżone chodniki wokól posesji, czyste chodniki wokół posesji w inne proy roku, kosze na śmieci na podwórku, czy pies chodzi na smyczy i w kagańcu no i czy ma się przy sobie woreczki na psie odchody, bo jak nie to mandacik:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

oo lenka to w czestochowie dobra straz,bo z tego co widze w lublinie,w sprawie sprzatania po pupilach to róznie-jak ide do pracy to na chodniku trzeba wykonać slalom gigagnt,zeby nie wdepnac.musza chyba minąć ze dwa pokolenia ludzi,żeby właściciele zrozumieli,że aby było czyściej smieci i psie odchody wyrzuca sie do kosza(oby ich było jak najwięcej bo na razie to szkoda klawiaturę marnować ).sama byłam świadkiem jak facet(policjant z resztą )szedł z psem na smyczy pies załatwił sie na chodniku a on odwrócił głowę jakby to go nie dotyczyło i odszadł,a "ślad"pozostał.

Link to comment
Share on other sites

Jestem oczywiście zwolenniczką sprzątania po swoich pupilach, ale nie czarujmy się nasze społeczeństwo nnie trafia ze smiecami do odpowiednich miejsc, a oczekujecie ze beda sprzatac po swoich psach. My nie wypracowaliśmy zadnej kultury w tym temacie, dzieci w szkole nie sa uczone o tym jak wlasciwe dbac o srodowisko, tak by służyło współczesnemu pokolenia, jak rowniez nastepnej generacji. Daleko nam jeszcze do zachodniego modelu. 50% tematyki związanej z ochroną środowiska to odpady :-/

Link to comment
Share on other sites

Dlatego warto dawać dobry przykład, prawda? Segreguję śmieci, choć musze pobiegać po osiedlu, zeby jakiś kosz na plastiki, szkło czy papier znaleźć. Po psach sprzatam, choć nie raz cały spacer z workami w garści chodzę (zimą chociaż w ręce ciepło :P ). Mówię o tym, namawiam znajomych. Teraz będe się wyprowadzać, tkwię w remoncie i pierwsze, na co zwracam uwagę, to zakup kosza do segregacji domowej. I tak dalej. Moje przyszłe dzieci też tego chcę nauczyć.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

W moim miescie jest z tym również problem. Teraz przebywam w niemczech ale zawsze kiedy wracam ide do naszej Pani Burmistrz, zanoszę jej woreczek i zdjęcie z Hunde Toalete oraz zdjecie z polskiego miasta z napisem psi pakiet. Obiecuje juz rok i nic nie pomaga, za to w biedronce Pani kasjerka zawsze daje mi jednorazówki bo zawsze sprzatam ale jak pisala Sybel trzeba dawać przykład, ze mnie nikt nie stety przykładu nie bierze...

Link to comment
Share on other sites

Mój Młody na jednej z zagranicznych wystaw z lubością używał psiej toalety. To byla tylko zwykła skrzynka, tyle że dośc spora i trociny oraz palik dla samców żeby mogły sikać. Proste a jakie fajne :)
szkoda, ze w Polsce na wystawach nie ma zwyczaju stawiania takich toalet, szkoda że w miastach praktycznie też ich nie ma, szkoda.... i szkoda że nie sprzątamy po swoich psach.

Link to comment
Share on other sites

u moich rodziców na podworku jest taki psi kibelek i zaden psiak tam sie nie załatwia. za to podwórko zakupane całe, nikt nie sprzata. w parkach tez pełno kup. dokładnie widać kulture psiarzy na wystawach, gdzie na kazdym kroku jest psia kupa:| a właściciela schylajacego sie z woreczkiem, zeby posprzatać widać bardzo rzadko:|

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Mówi się,że jak się chce psa uderzyć to kij sie zawsze znajdzie.
Ogólnie sprawę biorąc to większy problem stanowią plwociny ludzkie,w które
my i nasze dzieci wchodzą i zarażają się grużlicą,której jest coraz więcej!!!
A pobite butelki,w które my i nasze psy wchodzą,kalecząc łapy,czy nie bardziej
przeszkadzają?
Proszę uważnie popatrzeć,jak wyglada ta sprawa w rzeczywistosci.
Kto produkuje więcej śmieci,więcej zasmieca nasze otoczenie?/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiktor z Warszawy']
A pobite butelki,w które my i nasze psy wchodzą,kalecząc łapy,czy nie bardziej przeszkadzają?[/QUOTE]

Mnie przeszkadzają tak samo jak mycie mojego własnego psa, który wejdzie w jakieś nieposprzątane psie g..., często o takiej konsystencji, że się płakać chce :roll:

Przecież w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby wytykać, kto jest syfiarzem roku, ale żeby zacząć od siebie. Ja zaczęłam - sprzątam zarówno po sobie jak i po swoim psie. Z radością obserwuję zwiększające się tendencje do sprzątania po sobie i po zwierzakach w narodzie, ale to ciągle tak mało...

Link to comment
Share on other sites

A mi się przypomniała "g*wniana" sytuacja sprzed paru dni. Idę z psicą, zachciało jej się koo, więc wypięła się i robi. W tym czasie wyjmuję woreczek z kostki i zakładam na rękę. Schylam się podnoszę, a tu nade mną sąsiadka:
- Bo te psy to wszędzie srają, a ludzie nie sprzątają.
- Jak widzi pani, ja sprzątam, kilka osób też już widziałam, że zbierają kupy.
- Ale psy srają i nikt po nich nie sprząta. - I tu spojrzenie na mnie, dość znaczące.
- Proszę pani, ja po Mikrze zbieram, chyba nie wymaga pani ode mnie, żebym teraz po wszystkich sprzątała?
- Ale masz psa. - Foch i odeszła...

Link to comment
Share on other sites

moglas jej pokazać zawartość torebki - ja bym tak zrobila a w dodatku z miną - pani zobaczy co ona jadla na kolację, ale się slicznie strawiło :) a pani kupa też się tak trawi? nie??? no to czas zmienić dietę :)

pisałam to juz na topiku barfowym - bylam ostatnio na spotkaniu dotyczącym przestrzeni miasta, ekologii i oczywiście psich kup - temat ten jest wiecznie zywy w narodzie. :) I zgasilam temat tym, ze pora zmienić psom dietę na taka aby sr..ały bardziej kompaktowo i coby ich wydzieliny przemiany materii były przez to o polowę mniejsze a nie takie poślizgowe jak większość. I się skończylo o kupach a zaczęło o barfie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']moglas jej pokazać zawartość torebki - ja bym tak zrobila a w dodatku z miną - pani zobaczy co ona jadla na kolację, ale się slicznie strawiło :) a pani kupa też się tak trawi? nie??? no to czas zmienić dietę :)[/QUOTE]
Dzięki, następnym razem skorzystam:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Mnie przeszkadzają tak samo jak mycie mojego własnego psa, który wejdzie w jakieś nieposprzątane psie g..., często o takiej konsystencji, że się płakać chce :roll:

[/QUOTE]
Tak abstrahujac od sprzątania - te wasze psy węchu nie mają, czy jak? Ja mam obecnie dwa psy, 4 i 5 lat, wczesniej miałam 2 lata bulteriera, jeszcze wczesniej rozmaite kundle się przewijały i nigdy żaden pies mi w kupe nie wlazł, nigdy. W zadnej najdzikszej zabawie to sie nie zdażyło, ani po ciemku, ani w biegu. Jedyne g..o jakie moje psy miewały na sobie to końskie, kiedy probowały się nim bawić. Przciez kupa to slad zapachowy innego psa, żadnemu psu nie zależy zeby nosic na sobie ślad innego osobnika...

Link to comment
Share on other sites

To jakoś słabo się te psy Twoje bawią :lol: No cóż, zwłaszcza w szalonych gonitwach, pies na pewno uważnie patrzy pod nogi... Nie napisałam, że zdarza się to codziennie, ale kilka razy mi się przytrafiło - cóż, niezbyt miłe to przeżycie było :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja po mojej suczce nie sprzątam, mimo, że waży sobie te 30kg, dlaczego? bo moje jedno podejście nie zmieni mentalności ludzi, przykre,ale niestety prawdziwe.
Mój ojciec mieszka od 28 lat w Hamburgu (Niemcy) ja w tym państwie jestem ok. 5 razy w roku i tam, za każdym razem sprzątam po psie, dlaczego? gdyż co około 100-150m jest specjalny kosz, jest dostęp do darmowych woreczków i zbieraczek, ludzie, dzieci są edukowani w te kwestii i wtedy z takim podejściem i profesjonalizmem to ma sens. Swego czasu bywałam również często w Paryżu i tam to dopiero jest skrupulatność, ale to jest takie przejście ze skrajności w skrajność, w Polsce w ogólne się nie sprząta, a w Paryżu aż nad to. Psów tam nie można spuszczać na trawnik, więc każdy piesek chodzi tylko i wyłącznie po betonie, na smyczy i najlepiej w kagańcu. Wszyscy pragną mieć czysto, ale nami- właścicielami się nie przejmują, niech stworzą warunki, chętnie będę sprzątać. I żeby nie było wymiociny oraz prezenty w domu po moim psie sprzątam

Link to comment
Share on other sites

Marina - wymówki, wymówki, wymówki. bez warunków typu specjalne kosze i darmowe torebki [a papier toaletowy to sobie sama kupujesz czy żądasz sponsoringu od miasta?] można sprzątać i zacząć dawać dobry przykład od siebie. bo ty jedna świata nie zmienisz? jak każdy tak będzie myślał to zawsze będzie tak jak jest. jakbym miała takie podejście też bym nie sprzątała bo po co ja mam się starać a reszta będzie wszystko zasrywać. ale nie mogłabym zostawić psiego klocka na trawniku w centrum miasta, spaliłabym się ze wstydu chyba.
a co do wchodzenia psa w gówienka po innych i brak węchu - fakt, zwykle widzę że pies chodzi slalomem w co gorszych miejscach i pewnie Visenna nie odwiedzasz co bardziej popularnych trawników skoro się dziwisz ;) nawet najbardziej ostrożny pies nie ma oczy na tyłku i którąś nogą zdarzy mu się niestety trafić - przynajmniej widzę z daleka że wlazł bo podskakuje z obrzydzeniem jak poparzony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']To jakoś słabo się te psy Twoje bawią :lol: No cóż, zwłaszcza w szalonych gonitwach, pies na pewno uważnie patrzy pod nogi... [/QUOTE]

Nagrac Ci? Zaręczam, ze w gonitwach niewiele psów jest w stanie przegonic starszego, whippety może mają szansę :)

ps. pies nie musi patrzeć pod nogi, on ma WĘCH. I to rzeczone g..no z daleka czuje, zanim je w ogole zobaczy. Zapominasz, ze węch psa działa niemal jak wzrok, o ile nie lepiej..

[quote]Visenna nie odwiedzasz co bardziej popularnych trawników skoro się dziwisz [/quote]
Pauli, nie wiem czy wiesz gdzie w Warszawie jest centrum i jak wyglada, ale jest tam taka ulia - Zelazna. Ma swoje podwórko, taki skwerek , jedyna zieleń w okolicy, ma to moze ze 20, 30 metrów? Spacerują tam wszyscy psiarze z okolicy, sprzata moze z pięciu, wiec wyobraź sobie jak to wyglada...ja miałam problem, zeby tam przejsc, a moje psy zawsze łapy czyste, a mało tego, mlodszy to był wtedy jeszcze szczenior niezdarny :P Sa - jak widać - fenomenalne :lol: ;) albo rozwijanie węchu Yorkowego się sprawdziło ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marina_22']Ja po mojej suczce nie sprzątam, mimo, że waży sobie te 30kg, dlaczego? bo moje jedno podejście nie zmieni mentalności ludzi, przykre,ale niestety prawdziwe.
Mój ojciec mieszka od 28 lat w Hamburgu (Niemcy) ja w tym państwie jestem ok. 5 razy w roku i tam, za każdym razem sprzątam po psie, dlaczego? gdyż co około 100-150m jest specjalny kosz, jest dostęp do darmowych woreczków i zbieraczek, ludzie, dzieci są edukowani w te kwestii i wtedy z takim podejściem i profesjonalizmem to ma sens. Swego czasu bywałam również często w Paryżu i tam to dopiero jest skrupulatność, ale to jest takie przejście ze skrajności w skrajność, w Polsce w ogólne się nie sprząta, a w Paryżu aż nad to. Psów tam nie można spuszczać na trawnik, więc każdy piesek chodzi tylko i wyłącznie po betonie, na smyczy i najlepiej w kagańcu. Wszyscy pragną mieć czysto, ale nami- właścicielami się nie przejmują, niech stworzą warunki, chętnie będę sprzątać. I żeby nie było wymiociny oraz prezenty w domu po moim psie sprzątam[/QUOTE]
kuźwa - szczere do bólu i takież głupie, niestety...
Z takim podejściem do życia to radzę Ci zmienić kraj zamieszkania, bo mentalnośc masz typowo kołchozową - szkoda słów...
ile kosztuje woreczek? aż tyle kasy żeby nie było Cię stać na niego i posprzatanie. Wkurza mnie postawa roszczeniowa, niestety. Daj coś z siebie, wygeneruj choc trochę dobrej woli.
a co do porządków we Francji - też szkoda słów - moze na zewnatrz w mieście jest ok, ale domywe wnętrzach to mają zarośnięte jeszcze od czasów Ludwika XIV, nawet rewolocja nic nie zmieniła w tej sprawie....

Link to comment
Share on other sites

Kurde, mam 4 kosze na psie kupy na całym osiedlu, sprząta raptem kilka osób. Ja zawsze staram się sprzątać (chyba, ze się nie da, bo trawa za wysoka, a ja w obecnosci trawy się duszę latem, więc nie włażę po kupę). Noszę ze sobą worek z kupą nawet cały spacer, bardzo dobry argument na strażników miejskich, jak się chcą czepiać, na ludzi drących mordy "że pies sra!" - zawsze można wręczyć woreczek.
Każdy odpowiada za siebie i swoją postawą prezentuje swoją kulturę osobistą. I tyle.

Link to comment
Share on other sites

W przyszłym roku zmieniam kraj, spokojnie :) Wiesz to też zależy jaki trawnik, mój pies chodzi na spacer raz dziennie, a cały dzień tak to ma do dyspozycji duży ogród (który jest bardzo czysty) więc pies kupkuje na trawniku hmm... 2 razy w tygodniu? i to dodatkowo w miejscach, które są mało zaludnione, a większość właścicieli tam wyprowadza swoje psy. I to nie są wymówki, tylko realia. Jeśli w tym roku u nas postawią chociaż te kosze, to kupię te woreczki i będę sprzątać, jeśli nie, to jakoś mi się to nie uśmiecha i sobie odpuszczę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vena&vivi']Ja ostatnio jak sprzątałam koopkę na trawniku przed kamienicą - pies dalej nie dojdzie 11 latek, waga 50kg bez przedniej łapy - i jak tą kuupke podnosiłam Pani mnie skrzyczała, że co z tego, że kupę sprzątam jak i tak siki śmierdzą :([/QUOTE]

śmierdzi bo ludzie szczają po bramach a nie psy :[

[quote name='Marina_22']W przyszłym roku zmieniam kraj, spokojnie :) Wiesz to też zależy jaki trawnik, mój pies chodzi na spacer raz dziennie, a cały dzień tak to ma do dyspozycji duży ogród (który jest bardzo czysty) więc pies kupkuje na trawniku hmm... 2 razy w tygodniu? i to dodatkowo w miejscach, które są mało zaludnione, a większość właścicieli tam wyprowadza swoje psy. I to nie są wymówki, tylko realia. Jeśli w tym roku u nas postawią chociaż te kosze, to kupię te woreczki i będę sprzątać, jeśli nie, to jakoś mi się to nie uśmiecha i sobie odpuszczę.[/QUOTE]

hmmm.. czyli rozumiem, że twój pies kupkuje w twoim ogrodzie i tam w tych kupach sobie siedzicie? :D
ja bardzo chętnie na takich, co sobie odpuszczają bo koszy niet bo woreczków niet bo za dużo kup i po co i plecki bolą i rączki zbyt delikatne - wzywam SM ;) kilka stów w plecy i od razu kilka złotych za woreczki przestaje być takim koszmarnym wydatkiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pauli_lodz']śmierdzi bo ludzie szczają po bramach a nie psy :[

hmmm.. czyli rozumiem, że twój pies kupkuje w twoim ogrodzie i tam w tych kupach sobie siedzicie? :D
ja bardzo chętnie na takich, co sobie odpuszczają bo koszy niet bo woreczków niet bo za dużo kup i po co i plecki bolą i rączki zbyt delikatne - wzywam SM ;) kilka stów w plecy i od razu kilka złotych za woreczki przestaje być takim koszmarnym wydatkiem.[/QUOTE]

Wnuczek mojej sąsiadki, jak wpada na weekendy ze studiów, kilka razy już naszczał po pijanemu na dole na klatce schodowej, nie mówiąc o tym jak zarzygał kiedyś całe schody... 3/4 panów po 40-50-tce popija z kolegami w garażach albo po domach, a potem szczą pod balkonami, drzewkami, za śmietnikiem. Osobiście tylko czekam, kiedy żonka któregoś czy on sam ośmieli się zwrócić mi uwagę, że mój pies sika :diabloti: Wstydu narobię na pół osiedla.

Co do wymówek - cóż, będę dziś chodzić z upaskudzonymi gaciami, bo TZ miał papier toaletowy kupić i nie kupił, nie stwarza mi warunków do zachowania higieny i kultury, to ja nie będę owej zachowywać, o! :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...