Mortes Posted November 27, 2016 Share Posted November 27, 2016 Witam. Muszę założyć kolejny wątek, aby choć spróbować pomóc psiakowi którego ktoś najprawdopodobniej wyrzucił przy bardzo ruchliwej trasie E7 między Mnichowem a Jędrzejowem, przy lesie. Uczciwie uprzedzam jednak, że istnieje ryzyko, iż tym razem nie będzie happy endu. Pieska roboczo nazwałam Jędrzej. Jędrzej tak bardzo boi się ludzi, że tylko raz udało mi się go sfotografować, gdy głód wypędził go z lasu na ulicę. Zdęcia robione były z jadącego samochodu. Było to pierwszego dnia, gdy go zobaczyłam, czyli jakieś dwa tygodnie temu. Od tego czasu jeżdżę do niego codziennie z jedzeniem. Wszystko jest zawsze zjedzone co do okruszka, ale Jędrzej już nie wychodzi z lasu, obserwuje mnie tylko z bardzo daleka, schowany za drzewa i krzaki. Myślę, że jest to młody psiak, który nie poradzi sobie w sytuacji w jakiej się znalazł. Może się zdarzyć tak, że prędzej czy później zginie pod kołami pędzących tirów, które w tym miejscu jeżdżą z bardzo dużą prędkością. Próbowałam prosić o pomoc w złapaniu psiaka na Fb, ale jak na razie konkretnej pomocy brak. Myślałam o strzale z palmera, ale w lesie ta opcja odpada. Sedalin też nie wchodzi w rachubę, bo psiak jeszcze nigdy nie podszedł przy mnie do jedzenia. Wydaje mi się, że jest maleńka szansa, że mógłby wejść do klatki- pułapki, oczywiście jak nikogo w pobliżu nie będzie. Niestety żadna lokalna organizacja pro zwierzęca tak dużej nie ma w posiadaniu. Chciałam zatem zorganizować zbiórkę na taką klatkę. Musi być to klatka bardzo duża, ale bez wysokich prowadnic, bo takowa nie zmieści się do mojego małego autka. Znalazłam różne w internecie. Są też składane, ale w cenie ponad 1600zł. Taka, która na wcisk, bez składania zmieściłaby się do mojego samochodu kosztuje 799zł: http://www.ogrodniczy-sklep.pl/pulapki-na-szczury-myszy-tchorze-norki-lasice-kuny-koty-lisy-jenoty-psy-bobry/pulapka-na-duze-psy-bobry-borsuki-lisy-wydry-jenoty-p1-klatka-jednostronna-120-50-70cm_p_768.html Uruchomiliśmy też już zrzutkę na ten cel na stronie Zrzutka.pl. https://zrzutka.pl/drgpy2 Od naszej dobrej znajomej mamy już 50zł. Wiem, że nawet jak już zdobędziemy tą klatkę i ją zastawimy, to może się zdarzyć, że psiak w nią nie wejdzie. Może też zdarzyć się tak, że zanim przyjdzie pomoc piesek zginie na ulicy. Niestety na tej trasie ginie masa zwierząt. Dlatego właśnie napisałam na początku, że wątek wcale nie musi mieć happy endu, choć bardzo tego nie chcę i będę robiła wszystko aby było inaczej... Jeżeli przy odrobinie szczęścia uda mi się złapać Jędrzeja, to jak często w takich sytuacjach bywa, na tą chwilę nie mam co z nim zrobić. Ale nie będę teraz o tym myślała. Teraz trzeba ratować jego życie. Widziałam niepewność, zdezorientowanie i ogromne przerażenie w oczach tego biedaka i wiem, że muszę choć spróbować mu pomóc. Proszę pomóżcie mi pomóc Jędrzejowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 27, 2016 Author Share Posted November 27, 2016 Jędrusiowa skarbonka : Stałe deklaracje ( na jedzonko ): * Ciocia Doris66 - 30 zł - XII,I,II,III,IV,V,VI,VII * P.Terenia od Pucusia - 30 zł - XII,I,II,III,IV,V,VI,VII,VIII,IX,X Wpłaty dodatkowe i nadwyżki z deklaracji stałych: * Ciocia Agat - 20zł, 20zł,10zł,10zł,10zł,10zł,10zł,20zł * Ciocia Mattilu - 50zł * Nunckowie - 100zł * Anna D z FB - 50zł * Ciocia Bakusiowa - 100zł,50zł,50zł,30zł,20zł,20zł,20zł * Ciocia Ania75 - 25zł,20zł,20zł,10zł,20zł * Ciocia Mdk8 - 20zł * Dusia Duszka - 70zł * Nesiowata - 20zł * MarysiaO - 82zł * Ciocia Olena- 15 zł * Ciocia Istar - 175 zł * Ciocia Agusiazet - 50zł * z rozliczenia grudniowego ( deklaracje stałe) - 20zł * z rozliczenia 5 marca ( deklaracje stałe) - 40 zł * z rozliczenia 7 maja ( deklaracje stałe) - 40zł * z rozliczenia 9 sierpnia ( deklaracje stałe ) - 40 zł RAZEM: 1267 zł ------------------------------------------------------------------------ Wydatki : * Klatka pułapka - 747 zł * Szczepienie na wściekliznę - 15 zł ( potwierdzenie na wątku) * Szczepienie na zakaźne - 38 zł ( potwierdzenie na wątku) * Szczepienie powtórne na zakaźne - 38 zł ( potwierdzenie na wątku) * Kastracja i czip - 230 zł ( potwierdzenie na wątku) * odrobaczenie i odpchlenie - 30 zł ( potwierdzenie na wątku) * ogłoszenia - 16 zł * ogłoszenia u Cioci Onaa - 48.71 zł RAZEM: 1162.71 zł --------------------------------------------------- Saldo na dzień 08.07.2017 wynosi plus 104.29 zł -------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted November 27, 2016 Share Posted November 27, 2016 Melduję się u biedaka. Serce pęka bo chciałoby się pomóc wszystkim ale możliwości niestety brak. Niewiele w tej chwili mogę ale dołożę cegiełkę do klatki. Izuniu na Twoje konto ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 27, 2016 Author Share Posted November 27, 2016 Bardzo Ci dziękuję Małgosiu. <3 Tak na moje. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 27, 2016 Share Posted November 27, 2016 On ma chyba uszkodzoną tylną lewą łapę Trzyma ją w powietrzu i jest chudsza. Biedny pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 27, 2016 Author Share Posted November 27, 2016 Tego niestety nie zauważyłam :( Prowadziłm auto i robiłam zdjęcia a to bardzo ruchliwa trasa . Dziś nie widziałam Jędrzeja co wcale nie znaczy że on mnie nie widział... w każdym razie jedzonko (a było tego sporo) było wymiecione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted November 27, 2016 Share Posted November 27, 2016 a gdyby podać mu coś w jedzeniu ..... tylko ta ruchliwa trasa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 28, 2016 Share Posted November 28, 2016 Mój Boże, biedak kochany :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 28, 2016 Share Posted November 28, 2016 zapisuje,Iza masz zakaz wychodzenia z domu bo znowu bidak kolejny:( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted November 28, 2016 Share Posted November 28, 2016 Przesle 50 zl do Mazowszanki na te klatke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 28, 2016 Author Share Posted November 28, 2016 22 godzin temu, ania75 napisał: a gdyby podać mu coś w jedzeniu ..... tylko ta ruchliwa trasa :( Aniu też o tym myślałam ale Jędrzej nie je przy mnie :( A nawet gdyby jakimś cudem zjadł to niestety znika tak szybko jak się pojawia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 28, 2016 Author Share Posted November 28, 2016 No niestety .... coraz częściej marzę o tym żeby zaszyć się w Białogonkowie i nosa stąd nie wyściubiać :( Tylko czy przez to te wszystkie biedaki znikną z powierzchni ziemi ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 28, 2016 Author Share Posted November 28, 2016 Godzinę temu, Mattilu napisał: Przesle 50 zl do Mazowszanki na te klatke Dziękuję Mattilu ogromnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 28, 2016 Author Share Posted November 28, 2016 Właśnie niedawno wróciłam od Jędrzeja . Pogoda dla niego okropna , zresztą jak dla każdego bezdomniaka, ale mi udało się dziś potropić trochę psiaczka ;) W lesie był śnieg i znalazłam ślady Jędrusia . Jest to w zasadzie wydeptana tylko przez niego ścieżka o długości ok 100 metrów która wiedzie wzdłuż E7 jakieś 5 metrów od jezdni . W pewnym momencie usłyszałam jakieś szuranie , trzaskanie gałęzi i przerażony moim widokiem Jędrzej wybiegł z krzaków na ulicę :(. Postanowiłam poobserwować go z drugiej strony jezdni . Ułatwiała mi to latarka bo widziałam świecące oczy psiaka . Trochę się denerwował latarką skierowaną w jego stronę . Kręcił się jakieś 10 metrów od jedzenia które właśnie mu zostawiłam ale nie podszedł jeść . W pewnym momencie znowu wyszedł za blisko jezdni i postanowiłam już go nie stresować i odjechałam . Cały czas myślę o tym biedaku, martwię się o niego. Mam nadzieję, żeJędruś nie zdaje sobie do końca sprawy w jak tragicznej sytuacji się znajduje. Poniżej wklejam kilka zdjęć, niestety marnej jakości. Dziś zamówiłam klatkę pułapkę na Jędrzeja . Nie ma na co czekać . Jest coraz zimniej no i jest tam bardzo niebezpiecznie . Pomogła nam w tym anonimowa Osoba , która pożyczyła nam brakujące pieniążki :) Wierzę że Jędrzej się złapie i będziemy mogli dać mu szansę na nowe lepsze życie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 Niestety klatka przyjedzie do nas we wtorek lub w środę w przyszłym tygodniu :( Dzwoniłam chyba do wszystkich sklepów w Polsce które mają w ofercie te klatki i nikt nie ma jej akurat na stanie . Czyli muszą zamawiać u producenta :( Stąd takie opóźnienie :( Na nic zdały się moje błagalne prośby :( Martwię czy Jędrzej dotrwa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 Będzie na piątek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 29, 2016 Share Posted November 29, 2016 Czy jesteś pewna, że on jest bezdomny? Może gdzieś we wsi jakiejś mieszka i łazikuje i przypadkiem się tam trafił, przy szosie, a jak go dokarmiasz, to przychodzi i czeka. Nie wygląda na zabiedzonego, a jest zmiksowany z łazikiem. Nawiasem mówiąc dokarmianie przy szosie to nie jest dobry pomysł, faktycznie pod coś się wpakuje, głodny poszedłby bliżej siedlisk gdzieś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted November 29, 2016 Share Posted November 29, 2016 Melduję się u Jędrka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted November 29, 2016 Share Posted November 29, 2016 Mortes, jak zwykle jesteś dobrym duchem kolejnego biedaka.. Na początku grudnia płacąc na Miłkę dorzucę "ogonek" na klatkę. Oby udało się pomóc bidulowi. Coraz zimniej.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 Godzinę temu, rozi napisał: Czy jesteś pewna, że on jest bezdomny? Może gdzieś we wsi jakiejś mieszka i łazikuje i przypadkiem się tam trafił, przy szosie, a jak go dokarmiasz, to przychodzi i czeka. Nie wygląda na zabiedzonego, a jest zmiksowany z łazikiem. Nawiasem mówiąc dokarmianie przy szosie to nie jest dobry pomysł, faktycznie pod coś się wpakuje, głodny poszedłby bliżej siedlisk gdzieś. Rozi z tego co udało mi sie dowiedzieć od organizacji pro zwierzęcej z Jędrzejowa to pies był w tym miejscu już kilka dni zanim ja go pierwszy raz zobaczyłam . Podobno mieli już wczesniej od kogoś zgłoszenie . To jak i czy w ogóle zareagowali pozostawiam bez komentarza. Pies na pewno nie łazikuje . Widzę go tam prawie zawsze jak przyjadę z jedzeniem , i nie ma to znaczenia czy jest to godzina 23 czy 8 rano . Myslę że jest tam nawet jak go nie widzę ale skutecznie się chowa . Pies, który w takiej panice ucieka przed człowiekiem nie może być domny i mieć opiekuna. Jestem pewna że ten pies choć młody przeżył w życiu jakąś traumę która nie pozwala mu zaufać człowiekowi . Widzę ogromne przerażenie w jego oczach i nieporadnośc . On nie wie co ze soba zrobić . Pewnie będziesz miała inne zdanie ale ja wiem swoje . Uczę na wsi już kilkanaście lat, mieszkam teraz z Białogonkami tez na wsi i umiem odróżnić psa który ma dom tylko " troskliwy" opiekun otworzył bramę żeby pies " se polatał" od zagubionego , bezdomnego psa który może nie wygląda jeszcze jak wieszak ale bez pomocy będzie coraz gorzej . Z jednym muszę się zgodzić : dokarmianie go przy drodze jest niebezpieczne , postaram się choć o kilka metrów przesunąc mu miski wgłąb lasu . Z tego miejsca do najbliższych domów jest kilka kilometrów a i tak myslę że nawet głód nie zbliży go do człowieka . Zresztą ludzie na tym terenie nie są przyjaźni dla zwierząt a dużego psa będą przepędzali . Prędzej w panice wpadnie pod pędzące w tym miejscu auta. Zakotwiczył w tym lesie bo pewnie tu ktoś go porzucił . Powiedzmy, że jest to jedyne na razie dla niego miejsce, które w jego mniemaniu zapewnia mu bezpieczeństwo . W dalszym ciągu będę go dokarmiała i upewniała go w tym przekonaniu, a może dzięki temu chętniej wejdzie do klatki pułapki gdy już ja zastawię . Wiadomo , zawsze jest ryzyko że nam się nie uda , że pomoc przyjdzie za późno ale innego wyjścia na razie nie widzę . Nie zostawię go tam bez jedzenia bo według mnie to porzucony pies . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 1 godzinę temu, jolantina napisał: Melduję się u Jędrka. Dziękuję Jolantino :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 1 godzinę temu, agat21 napisał: Mortes, jak zwykle jesteś dobrym duchem kolejnego biedaka.. Na początku grudnia płacąc na Miłkę dorzucę "ogonek" na klatkę. Oby udało się pomóc bidulowi. Coraz zimniej.. :( Agat dziękuję Ci bardzo i trzymaj kciuki ... tak łatwo mu nie odpuszczę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 29, 2016 Share Posted November 29, 2016 17 minut temu, Mortes napisał: Z jednym muszę się zgodzić : dokarmianie go przy drodze jest niebezpieczne , postaram się choć o kilka metrów przesunąc mu miski wgłąb lasu . Jeśli podjeżdżasz od szosy, to i tak tam będzie czekał. Musiałabyś podjeżdżać jakąś drogą z tyłu, on wie że najpierw samochód, potem miski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 1 minutę temu, rozi napisał: Jeśli podjeżdżasz od szosy, to i tak tam będzie czekał. Musiałabyś podjeżdżać jakąś drogą z tyłu, on wie że najpierw samochód, potem miski. Zaraz jadę do Jędrzeja i coś pokombinuję z tymi miskami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2016 Author Share Posted November 29, 2016 A swoją drogą apetyt ma chłopak nieziemski ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.