elik Posted November 4, 2016 Author Share Posted November 4, 2016 Dziękuję Wam za słowa pocieszenia. Od ostatniego postu nie mogłam wejść, ani tu, ani w ogóle usiąść do kompa. Bardzo, bardzo mocno przeżywam to, co się stało. Ale nie będę załamywać rąk, nie zaprzepaszczę tego, co udało się zorganizować. Już kilka godzin temu postanowiłam, że skorzysta z tego jakiś inny psiak. Widzę, że też macie podobne zdanie i cieszę się, bo miałam obawy, że będziecie mnie uważały za potwora, że tak prędko zapomniałam o Iwo i jego nieszczęściu :( Nie. Historia Iwo na zawsze pozostanie w mojej głowie. Nigdy nie zapomnę widoku jego smutnych oczu, ani słów, jakimi opisywały go wolontariuszki i jeszcze pewnie nie raz zapłaczę nad tym co się stało. Ale właśnie dlatego, żeby śmierć Iwo nie poszła na marne, muszę to jego miejsce podarować innemu psiakowi. Też z Radys. Jakiemuś współtowarzyszowi jego niedoli. 9 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 4, 2016 Share Posted November 4, 2016 Bardzo dobra i rozsądna decyzja.Iwo już nie da się pomóc ale innej bidzie tak i tak trzeba na to spojrzeć. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted November 4, 2016 Share Posted November 4, 2016 nie wierzę ..... :( :( okrutny los małej psinki ..... a było tak blisko Elu trzymaj się kochana 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Zaglądałam tu. Serce mi stanęło. Co za cholerny los. Nie wierzę w żaden skręt żołądka. U małych psów praktycznie nie występuję. To nie wasza wina. Nie da rady wszystkiego przewidzieć ,a tym bardziej na odległość. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Wszyscy raczej słusznie podejrzewamy co tak naprawde się stało..... Nic już nie wróci życia pieskowi. Elik- dobrze, że postanowiłaś pomóc innemu pieskowi- niech w tym nieszczęsciu będzie choć odrobina czegoś dobrego. Tyle piesków tam czeka! Zwłaszcza teraz, przed zimą, będzie im coraz cieżej przetrwać.... Czekamy na Ciebie Elu i na Twoją decyzję. Ściskam mocno. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 13 godzin temu, elik napisał: Dziękuję Wam za słowa pocieszenia. Od ostatniego postu nie mogłam wejść, ani tu, ani w ogóle usiąść do kompa. Bardzo, bardzo mocno przeżywam to, co się stało. Ale nie będę załamywać rąk, nie zaprzepaszczę tego, co udało się zorganizować. Już kilka godzin temu postanowiłam, że skorzysta z tego jakiś inny psiak. Widzę, że też macie podobne zdanie i cieszę się, bo miałam obawy, że będziecie mnie uważały za potwora, że tak prędko zapomniałam o Iwo i jego nieszczęściu :( Nie. Historia Iwo na zawsze pozostanie w mojej głowie. Nigdy nie zapomnę widoku jego smutnych oczu i słów, jakimi opisywały go wolontariuszki i jeszcze pewnie nie raz zapłaczę nad tym co się stało. Ale właśnie dlatego, żeby śmierć Iwo nie poszła na marne, muszę to jego miejsce podarować innemu psiakowi. Też z Radys. Jakiemuś współtowarzyszowi jego niedoli. Elu, Kochana bardzo dobra decyzja by pomóc innemu psiakowi. Iwo na zawsze pozostanie w Twoim sercu i w sercach wielu osób, ale przecież nic mu już życia nie wróci, a możemy odmienić los innego psiaka. Troszkę już ochłonęłam, wczoraj chyba za bardzo mnie poniosło. Jeśli chodzi o psiaki z Radys ja się zakochałam w Cencie Ale wszystkie są cudowne i zasługują na odmianę losu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Dzisiaj zajrzalam dopiero do Iva i... slowa ugrzezly w gardle. Co napisac wobec tego strasznego faktu? Ivo, biedaku... Dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 21 godzin temu, Anula napisał: Bardzo dobra i rozsądna decyzja.Iwo już nie da się pomóc ale innej bidzie tak i tak trzeba na to spojrzeć. Tak, podjęłam taką decyzje i już jej nie zmienię. 21 godzin temu, ania75 napisał: nie wierzę ..... :( :( okrutny los małej psinki ..... a było tak blisko Elu trzymaj się kochana Mi też nadal trudno w to uwierzyć, a jeszcze trudniej pogodzić się z tym :( 16 godzin temu, Poker napisał: Zaglądałam tu. Serce mi stanęło. Co za cholerny los. Nie wierzę w żaden skręt żołądka. U małych psów praktycznie nie występuję. To nie wasza wina. Nie da rady wszystkiego przewidzieć ,a tym bardziej na odległość. Też nie wierzę w ten skręt żołądka, choć Iwo do małych psiaków raczej nie należał :( 11 godzin temu, kiyoshi napisał: Wszyscy raczej słusznie podejrzewamy co tak naprawde się stało..... Nic już nie wróci życia pieskowi. Elik- dobrze, że postanowiłaś pomóc innemu pieskowi- niech w tym nieszczęsciu będzie choć odrobina czegoś dobrego. Tyle piesków tam czeka! Zwłaszcza teraz, przed zimą, będzie im coraz cieżej przetrwać.... Czekamy na Ciebie Elu i na Twoją decyzję. Ściskam mocno. Dzięki kiyoshi :) Ja też czekam na Twoją decyzję :) 8 godzin temu, Gabi79 napisał: Elu, Kochana bardzo dobra decyzja by pomóc innemu psiakowi. Iwo na zawsze pozostanie w Twoim sercu i w sercach wielu osób, ale przecież nic mu już życia nie wróci, a możemy odmienić los innego psiaka. Troszkę już ochłonęłam, wczoraj chyba za bardzo mnie poniosło. Jeśli chodzi o psiaki z Radys ja się zakochałam w Cencie Ale wszystkie są cudowne i zasługują na odmianę losu. Dzięki Gabrysiu :) Cent, też przyciągnął moją uwagę i słusznie zauważyłaś, wszystkie są tam cudowne i wszystkie zasługują na odmianę losu. 6 godzin temu, yolanovi napisał: Dzisiaj zajrzalam dopiero do Iva i... slowa ugrzezly w gardle. Co napisac wobec tego strasznego faktu? Ivo, biedaku... Dlaczego? Takich nagłych zwrotów losu nie da się pojąć ! Było tak blisko, wszystko było załatwione, dograne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Ivo odszedł, aby dać szansę innemu. Trzymajcie się w tych trudnych chwilach, i wspaniale, że pomyślałyście od razu o pomocy innemu nieszczęśnikowi. Wtedy śmierć Iva nie będzie nadaremna. A on już jest szczęśliwy w lepszym świecie - tam, gdzie nie ma schronisk. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Godzinę temu, agat21 napisał: Ivo odszedł, aby dać szansę innemu. Trzymajcie się w tych trudnych chwilach, i wspaniale, że pomyślałyście od razu o pomocy innemu nieszczęśnikowi. Wtedy śmierć Iva nie będzie nadaremna. A on już jest szczęśliwy w lepszym świecie - tam, gdzie nie ma schronisk. Tylko tyle można teraz zrobić dla Iwo - dać nowe życie innemu psu z tego schronu. Wierzę, ze Iwo będzie na nim czuwał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Dopiero dziś zajrzałam do Iwa i poryczałam się bo task blisko było do polepszenia jego losu. To schronisko powinni zamknąć bo to nie schronisko ale mordownia. Dziewczyny, wy nie jesteście winne, trudno, stalo się. Trzeba pomóc innej biedzie, Iwo już wolny choć nie tak mialo być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Gabrysi propozycja jest bardzo dobra :) Centuś trochę jest podobny do Sinduni :) Ja wypatrzyłam tam takiego z dłuższą sierścią,bo wiadomo,że ja ciotka od takich piesiów... STRUŚ - sprawia albo troche świrowate, albo groźne wrażenie. Wszystko przez rozczochraną fryzurę, a przede wszystkim - przez wielkie, krzaczaste brwi, odcinające się na jasno od reszty. I choćby nawet się uśmiechał od ucha do ucha - brwiami straszy. Ale nie należy tym się sugerować - Struś jest bardzo fajnym i przyjaznym psem. Zaprzyjaźnia się w mig. Pełen werwy i radości, sprawia wrażenie psa, który z życia będzie chciał korzystać intensywnie i czerpać z niego pełnymi garściami. Jak sznaucer lub terier, których krew płynie mu w żyłach. Struś ma ok. 2-3 lat, jest wykastrowany. W schronisku przebywa od kwietnia 2016r. Dziewczyny kochane,jakiego byście nie wyciągnęły z tej długiej listy na stronie Radys,to będzie jedno życie uratowane.A w wypadku schronisk,to powiem,że AŻ jedno życie! :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 Ogromnie Wam dziękuję, że jesteście, że wspieracie, popieracie, pomagacie w wyborze Dzięki Wam łatwiej przetrwać te koszmarne chwile :( Cytuj Dziewczyny kochane,jakiego byście nie wyciągnęły z tej długiej listy na stronie Radys, to będzie jedno życie uratowane. A w wypadku schronisk, to powiem, że AŻ jedno życie! :) Po cichu powiem, że knujemy coś z kiyoshi, ale na razie nie powiem jednak, co. Pozostawię to kiyoshi. I Gabrysia i Bogusia pokazują psiaczki, które także i mi się podobają. Mnie jednak najbardziej chwytają za serce suczki. Iwo był wyjątkiem. Sentyment do sznaucerów. W maju tego roku odszedł mój kochany sznupek Binguś :( Zbliżająca się zima powoduje, że skłaniam się do tych krótkowłosych, którym najtrudniej jest przetrwać ten okres. Z tego powodu, a także ze względu na psychikę, którą trzeba będzie podbudować, a anecik to potrafi, wybrałam Rysę. Bardzo Was proszę, pozostańcie z nami i z Rysą. Czy propozycje pomocy złożone dla Iwo możecie przekazać dla Rysy ? Bardzo Was o to proszę. Na konto Iwo wpłynęły już dwie wpłaty po 30,00 zł od Nesiowata i atulek. Czy zechciałybyście przekazać te kwoty dla Rysy, koleżanki Iwo ze schronu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Szkoda że nie chcesz wyciągnąć z Radys Strusia, kochany kudłaczek, taka namiastka Iwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Pewnie, że tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 29 minut temu, sybil napisał: Szkoda że nie chcesz wyciągnąć z Radys Strusia, kochany kudłaczek, taka namiastka Iwo. Kochana sybil, wyjaśniłam czemu postanowiłam pomóc krótkowłosej suni, a nie kudłatemu psiaczkowi. Jej zdecydowanie trudniej byłoby przetrwać zimę. W dodatku ten nieco wycofany charakter na pewno nie pomógłby jej w adoptowaniu przez kogoś bezpośrednio ze schronu. Musi nabyć zaufania do człowieka, a to w schronie na pewno nie nabstąpi. 25 minut temu, Nesiowata napisał: Pewnie, że tak. Dzięki ogromne Nesiowata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 A kiedy Rysa opuszcza schron? Może spróbować założyć wątek Strusiowi i jakby udało się z deklaracjami (wiem, nie będzie to łatwe) to zabrać dwa psiaki. Może jednego do szafirki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atulek Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 Oczywiście Elik moje skromne grosiki zostają do Twojej dyspozycji, a i paczki z fantami też już zapakowane teraz tylko zamówię kuriera i lecą do Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 5 minut temu, Sara2011 napisał: A kiedy Rysa opuszcza schron? Może spróbować założyć wątek Strusiowi i jakby udało się z deklaracjami (wiem, nie będzie to łatwe) to zabrać dwa psiaki. Może jednego do szafirki? Wszystko odbędzie się tak, jak było przygotowane, czyli adopcja ze schronu ma się odbyć 12.11. W poniedziałek zadzwonię do schronu, żeby się upewnić, że Rysa jeszcze tam jest. Wprawdzie album Rysy był aktualizowany 16 dni temu, ale kto wie... Powiem żeby nic przy niej nie majstrowali !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 3 minuty temu, atulek napisał: Oczywiście Elik moje skromne grosiki zostają do Twojej dyspozycji, a i paczki z fantami też już zapakowane teraz tylko zamówię kuriera i lecą do Ciebie. Bardzo, bardzo Ci dziękuję za wcale nie skromne grosiki :) Kasiorka będzie bardzo potrzebna, bo z opisy wynika, że Rysa (chyba zmienimy jej imię) nie była sterylizowana i bardzo się z tego cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted November 5, 2016 Share Posted November 5, 2016 3 godziny temu, elik napisał: Tak, podjęłam taką decyzje i już jej nie zmienię. Mi też nadal trudno w to uwierzyć, a jeszcze trudniej pogodzić się z tym :( Też nie wierzę w ten skręt żołądka, choć Iwo do małych psiaków raczej nie należał :( Dzięki kiyoshi :) Ja też czekam na Twoją decyzję :) Dzięki Gabrysiu :) Cent, też przyciągnął moją uwagę i słusznie zauważyłaś, wszystkie są tam cudowne i wszystkie zasługują na odmianę losu. Takich nagłych zwrotów losu nie da się pojąć ! Było tak blisko, wszystko było załatwione, dograne... Elu Kochana, ja absolutnie nie proponowałam, tylko napisałam, że się zakochałam w Cenusiu. To do Ciebie należy decyzja, który piesio opuści schronisko. Bardzo się cieszę, że do Rysy uśmiechnie się szczęście!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 5, 2016 Author Share Posted November 5, 2016 7 minut temu, Gabi79 napisał: Elu Kochana, ja absolutnie nie proponowałam, tylko napisałam, że się zakochałam w Cenusiu. To do Ciebie należy decyzja, który piesio opuści schronisko. Bardzo się cieszę, że do Rysy uśmiechnie się szczęście!!! Wiem Gabrysiu. Wiem, że nie proponowałaś, a tylko pokazałaś, który psiak zapadł Ci w serducho :) Pomagamy sobie nawzajem i dzielimy się swoimi spostrzeżeniami, odczuciami. Ja też pewnie tak bym zrobiła. To naturalne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 6, 2016 Share Posted November 6, 2016 Elu, cieszę się, ze wróciłaś... Tak niespodziewane odejście Iwo mnie również rozbiło na kawałki. Nie potrafię się z tym pogodzić. Radysy to w dalszym ciągu mordownia a nie schron. Zostanę na wątku i w miarę mozliwości bedę wspierać Rysę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 6, 2016 Share Posted November 6, 2016 10 godzin temu, elik napisał: Ogromnie Wam dziękuję, że jesteście, że wspieracie, popieracie, pomagacie w wyborze Dzięki Wam łatwiej przetrwać te koszmarne chwile :( Po cichu powiem, że knujemy coś z kiyoshi, ale na razie nie powiem jednak, co. Pozostawię to kiyoshi. Elik:) Tak bardzo sie ciesze, że wybrałaś Ryse...też o niej myślałam ale nie chciałam Cie namawiać, bo to jednak sunia porzy której będzie trzeba troszkę czasu i pieniędzy ale WARTO! jest młodziutka, wszystkiego się nauczy:) Będzie dobrze! Elik napisała, że coś knujemy...owszem, knujemy. Po tym co się stało postanowiłam w sobote zabrać drugiego pieska z Radys na siebie- jeśli się uda to będzie to Sasanka. Psiaczki pojechałyby wspólnym transportem. W poniedziałek będe dzwonić do schroniska pytać czy Sasanka jest wolna, no i do Kasi Przystał- czy będzie miała dla niej miejsce? Sasanka podobnie jak Rysa jest bardzo drobna i ma króciuteńką sierść. Zima w schronisku dla takich psów może być zabójcza... O Strusiu też myślałyśmy z elik:) I sądze, że jak sunie znajdą domy to zdecydujemy się jemu pomóc. Teraz mamy transport na Kraków, Kasia przyjmuje raczej tylko sunie, ale następny transport może być do szafirki- jeśli zgodzi się powitać Strusia u siebie :) W poniedziałek Elu będziemy już wszystko wiedziały:) ps. a to Sasanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 6, 2016 Share Posted November 6, 2016 Dziewczyny jesteście kochane! Po niespodziewanym odejściu Iwo, los dwoch suczek odmieni sie na lepsze. A Iwo zostanie na zawsze w naszych serduszkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.