Jump to content
Dogomania

Nigdy nie można się poddawać. Dziękuję wszystkim, którzy przez ponad 2 lata wspierali Tigrunię. Sunia ma wspaniały dom!!!


Gabi79

Recommended Posts

39 minut temu, Gabi79 napisał:

Zaraz zejdę na zawał z nerwów

Nie schodź. Jeszcze Ci się przydadzą.

Tigrunia może pakować manatki. Będzie miała super domek pod każdym względem, uczuciowym, bytowym , materialnym.

Pani mieszka z dziećmi w pięknym domu i w pięknym miejscu.

Chłopiec 11.letni bardzo kocha zwierzęta. Nosi na rękach i przytula piękną jaszczurkę , kocha kicię Hanę, wie jak się nimi opiekować. Jest spokojny, wie że zwierzątko to członek rodziny. Będzie pierwszy wracał do domu ze szkoły i wypuszczał Tigrę na ogródek, a ten  jest szczelnie ogrodzony. Córcia ma 7 lat , jest żywiołkiem ,ale ma tez włożone do główki , że do Tigry musi być delikatna.

Legowisko, miseczki , smycz zakupiona.

Na wakacje sunia będzie jeździć z rodzinką.

Po przyjeździe znad morza, pani pojedzie po Tigrę.

Zastanawiałyśmy się jak duża jest Tigra tzn.  ile ma w kłębie.

Imię zostaje.

  • Like 2
  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Poker napisał:

Nie schodź. Jeszcze Ci się przydadzą.

Tigrunia może pakować manatki. Będzie miała super domek pod każdym względem, uczuciowym, bytowym , materialnym.

Pani mieszka z dziećmi w pięknym domu i w pięknym miejscu.

Chłopiec 11.letni bardzo kocha zwierzęta. Nosi na rękach i przytula piękną jaszczurkę , kocha kicię Hanę, wie jak się nimi opiekować. Jest spokojny, wie że zwierzątko to członek rodziny. Będzie pierwszy wracał do domu ze szkoły i wypuszczał Tigrę na ogródek, a ten  jest szczelnie ogrodzony. Córcia ma 7 lat , jest żywiołkiem ,ale ma tez włożone do główki , że do Tigry musi być delikatna.

Legowisko, miseczki , smycz zakupiona.

Na wakacje sunia będzie jeździć z rodzinką.

Po przyjeździe znad morza, pani pojedzie po Tigrę.

Zastanawiałyśmy się jak duża jest Tigra tzn.  ile ma w kłębie.

Imię zostaje.

Nie ukrywam, że na takie wieści czekałam.

Jestem bardzo, bardzo wzruszona podekscytowana i przejęta.

Teraz czekamy, aż nowa Rodzina Tigruni wróci z urlopu i 16go sierpnia Tigrunia wyruszy na swoje.

 

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, Gabi79 napisał:

Nie ukrywam, że na takie wieści czekałam.

Jestem bardzo, bardzo wzruszona podekscytowana i przejęta.

Teraz czekamy, aż nowa Rodzina Tigruni wróci z urlopu i 16go sierpnia Tigrunia wyruszy na swoje.

 

 

Ogromnie się cieszę z wiadomości o DS dla Tigry.Mam rodzinę w Długołęce i jeździmy tam w odwiedziny.Na spacerze może spotkam Tigrę szczęśliwą,biegającą po ogrodzie.

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Gabi79 napisał:

POKER BARDZO, BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA PRZEPROWADZENIE WIZYTY,

ZWRÓCĘ KOSZTY DOJAZDU. ILE SIĘ NALEŻY.

DZISIAJ SOBIE POPŁACZĘ W DOMU ZE SZCZĘŚCIA I WZRUSZENIA!!!

CO DO WIELKOŚCI TO JAKIEŚ 40-45 CM W KŁĘBIE.

Cała przyjemność po mojej stronie.

Nie wygłupiaj się z kosztami, nie powinnaś w ogóle się pytać.

Ze szczęścia pozwalam Ci płakać.

Tak myślałyśmy z panią .Właśnie chodziło jej o sunie tej wielkości.

34 minuty temu, Anula napisał:

Ogromnie się cieszę z wiadomości o DS dla Tigry.Mam rodzinę w Długołęce i jeździmy tam w odwiedziny.Na spacerze może spotkam Tigrę szczęśliwą,biegającą po ogrodzie.

Z tego co pamiętam , to Tigra będzie mieszkać po przeciwnej stronie szybkiej trasy.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Gabi79 napisał:

Nie ukrywam, że na takie wieści czekałam.

Jestem bardzo, bardzo wzruszona podekscytowana i przejęta.

Teraz czekamy, aż nowa Rodzina Tigruni wróci z urlopu i 16go sierpnia Tigrunia wyruszy na swoje.

 

 

Gabi, my wszyscy jesteśmy tez wzruszeni i cieszymy się razem z Tobą!

Pamiętam, ile czasu  sunia czekała na taką chwilę a TY razem z nią, jak bardzo przeżywałaś wszystko związanie z Tigrą.

Tigra ma wreszcie własny dom!!!

Czy to nie brzmi pięknie:)

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

"... niech żywi nie tracą nadziei " ;)
A co to za narośl, Gabi? Bo chyba przeoczyłam.

Tigrze zrobiła się taka kuleczka na lewej łapce/nadgarstku. Myślałam,że coś ja ugryzło więc obserwowaliśmy. Niestety nic nie schodziło więc przy okazji dzisiejszej wizyty szczepiennnej pokazałam narośl wetce. 

Zdecydowaliśmy dzisiaj to usunąć A przesunąć szczepienie. Narośl jest miękka,  dobrze uwiązana w torebce . Może to być zwykły tłuszczak/torbiel ale lepiej to sprawdzić. 

 

Dzisiaj rozmawiałam też z lekarzem czy nie podawać Tigrze kilka dni przed i po adopcji Kalmwet. Czeka ją długa podróż,  nowe miejsce i mnóstwo stresu.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli wet był za usunięciem to pewnie ;) Ja słyszałam, że czasem lepiej nie ruszać, bo potem może to nawracać... więc opinie są różne.
Co do zmiany miejsca - czy jest szansa, aby Państwo do czasu adopcji przysłali coś co pachnie nowym domem, a oni dostali razem z Tigrunią coś znajomego, pachnącego hotelikiem (kocyk, szmatka, szelki, ulubiona zabawka)?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Jeżeli wet był za usunięciem to pewnie ;) Ja słyszałam, że czasem lepiej nie ruszać, bo potem może to nawracać... więc opinie są różne.
Co do zmiany miejsca - czy jest szansa, aby Państwo do czasu adopcji przysłali coś co pachnie nowym domem, a oni dostali razem z Tigrunią coś znajomego, pachnącego hotelikiem (kocyk, szmatka, szelki, ulubiona zabawka)?

Tigra już w domku. 

RTG łapki i płuc czyste, wszystko w porządku. Narośl usunięta w całości poszła do badań histopatologicznych bo w tych miejscach lubią powstawać mięsaki ale wetka jest dobrej myśli. 

Tyśka z  doświadczenia wiem,że te narośle lubią odrastać ale tu wetka sugerowała,że na nadgarstku jest mało skóry i przy rozrastaniu się guzka byłby kłopot. 

Zapłaciłam 410 zł (350 zł zabieg+60 badanie histopat.). Gabrysiu prześlę Ci mmsem paragon.

Tigra pojedzie do Ds z kocykiem, w swoich szelkach, mogę jej nawet dać moją koszulkę;-) A najchętniej sama bym z nią pojechała- jeszcze nie stresowałam się tak żadną adopcją :-/

 

 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kasiainat napisał:

Tigra już w domku. 

RTG łapki i płuc czyste, wszystko w porządku. Narośl usunięta w całości poszła do badań histopatologicznych bo w tych miejscach lubią powstawać mięsaki ale wetka jest dobrej myśli. 

Tyśka z  doświadczenia wiem,że te narośle lubią odrastać ale tu wetka sugerowała,że na nadgarstku jest mało skóry i przy rozrastaniu się guzka byłby kłopot. 

Zapłaciłam 410 zł (350 zł zabieg+60 badanie histopat.). Gabrysiu prześlę Ci mmsem paragon.

Tigra pojedzie do Ds z kocykiem, w swoich szelkach, mogę jej nawet dać moją koszulkę;-) A najchętniej sama bym z nią pojechała- jeszcze nie stresowałam się tak żadną adopcją :-/

 

 

 

 

Kasiu, dziękuję za wszystko.

MMS doszedł, ale mam zastępczy tel i za Chiny Ludowe nie potrafię zapisać zdjęcia, ale może w końcu mi się uda.

Dla wszystkich ta adopcja to ogromny stres, ale ja jestem dobrej myśli.

 

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Radek napisał:

Powodzenia Tigruniu. 

 

7 godzin temu, Livka napisał:

i ja życzę ci wszystkiego najlepszego piesku :)

 

2 godziny temu, b-b napisał:

Dobrze,że zdrowie dopisuje!

Powodzenia maleńka. Mam nadzieję, że szybko zaaklimatyzujesz się w domku tak jak Mika :)

Bardzo Wam dziękuję za kibicowanie Tigruni i wsparcie przez tak długi czas!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...