Jump to content
Dogomania

Nigdy nie można się poddawać. Dziękuję wszystkim, którzy przez ponad 2 lata wspierali Tigrunię. Sunia ma wspaniały dom!!!


Gabi79

Recommended Posts

6 minut temu, Radek napisał:

Zapomniałem zapytać wcześniej. Było coś niepokojącego, że trzeba było zrobić prześwietlenie płuc?

Nie było nic niepokojącego, oprócz tej narośli na łapce.

Z tego, co Kasia mówiła prześwietlenie płuc było po to, by sprawdzić, czy są czyste, czy nie ma tam jakichś komórek rakowych.

Płuca czyste.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Gabi79 napisał:

Z tego, co Kasia mówiła prześwietlenie płuc było po to, by sprawdzić, czy są czyste, czy nie ma tam jakichś komórek rakowych.

Płuca czyste.

Dobrze, że płuca czyste:) Cieszy taka troska. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Yoana napisał:

No i jak, wiadomo coś? Jak Tigra?

Tigrunia bardzo dobrze, po powrocie od weta rozwaliła 15 kg worek karmy, bo była głodna.

Wczoraj podczas próby zmiany opatrunku ze strachu załatwiła się pod siebie i ugryzła Kasię.

Zdjęcie szwów po 10u dniach.

Wtedy też Tigrunia zostanie zaszczepiona i będzie gotowa, by wyruszyć do DS

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Proponuje przyzwyczajać Tigrę do dotyku przy przytrzymaniu - i przy przyjęciu pozycji siad. Smakołyk do ręki tuż przed nosem psa, druga ręka zbliża się do wrażliwego miejsca, najpierw bez dotykania, pochwała, nagroda. Potem po kilkunastu powtórkach smakołykiem naprowadzenie w siad, pochwała, jedna ręka trzyma smakol, druga dotyka, pochwala, smakol. Dotyk stopniowo coraz mocniejszy, ale ZAWSZE przed dotknięciem wymaganie przyjęcia  pozycji siad albo stój, pochwała, dotkniecie, pochwała, smakołyk. Potem identyczne ćwiczenie z przytrzymaniem psa. Uwaga -  to wymaga powtarzania co najmniej kilkanaście razy dziennie,  inaczej będą problemy w nowym domu przy każdym opatrunku lub nawet wyjmowaniu kleszcza, .

Tak przy okazji - czy suka umie zareagować na jakiekolwiek hasło?

 

 

Link to comment
Share on other sites

Trochę zaczęłam się obawiać adopcji do domu , gdzie są dzieci.11 . letni chłopiec jest spokojny , opanowany i  rozumny. Natomiast 7. letnia dziewczynka jest żywiołowa. Oby nie doszło do sytuacji , gdy mała niechcący potknie się o Tigrę albo gwałtownie ją dotknie , a sunia ja chapnie. Trzeba jeszcze raz zastanowić się nad doborem właściwego domu dla Tigry.

I mam pytanie czy Tigra ugryzła opiekunkę i jak mocno  ?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.08.2019 o 06:18, Sowa napisał:

Proponuje przyzwyczajać Tigrę do dotyku przy przytrzymaniu - i przy przyjęciu pozycji siad. Smakołyk do ręki tuż przed nosem psa, druga ręka zbliża się do wrażliwego miejsca, najpierw bez dotykania, pochwała, nagroda. Potem po kilkunastu powtórkach smakołykiem naprowadzenie w siad, pochwała, jedna ręka trzyma smakol, druga dotyka, pochwala, smakol. Dotyk stopniowo coraz mocniejszy, ale ZAWSZE przed dotknięciem wymaganie przyjęcia  pozycji siad albo stój, pochwała, dotkniecie, pochwała, smakołyk. Potem identyczne ćwiczenie z przytrzymaniem psa. Uwaga -  to wymaga powtarzania co najmniej kilkanaście razy dziennie,  inaczej będą problemy w nowym domu przy każdym opatrunku lub nawet wyjmowaniu kleszcza, .

Tak przy okazji - czy suka umie zareagować na jakiekolwiek hasło?

 

 

Dziękuję Sowa za, jak zwykle cenne wskazówki. Na pewno Kasia wprowadzi je w życie. Czy Tigra zna jakiekolwiek hasło tego nie wiem, podejrzewam, że zna

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Poker napisał:

Trochę zaczęłam się obawiać adopcji do domu , gdzie są dzieci.11 . letni chłopiec jest spokojny , opanowany i  rozumny. Natomiast 7. letnia dziewczynka jest żywiołowa. Oby nie doszło do sytuacji , gdy mała niechcący potknie się o Tigrę albo gwałtownie ją dotknie , a sunia ja chapnie. Trzeba jeszcze raz zastanowić się nad doborem właściwego domu dla Tigry.

I mam pytanie czy Tigra ugryzła opiekunkę i jak mocno  ?

Ugryzienie nie było mocne. Zdarzyło się to pierwszy raz. Podczas zmiany opatrunki. Jeśli chodzi o dzieci młodszy synek Kasi ma 4 latka, jest pewnie bardziej żywiołowy od 7 letniej dziewczynki i wszystko jest ok. Bardzo często w domu Kasi są dzieci w wieku kilku lat od znajomych czy rodziny. Kiedyś nawet dzieciaki wladowaly się Tigruni do legowiska, nie było nawet warknięcia. Więc nie mam obaw, co do domu z dziećmi. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Trochę zaczęłam się obawiać adopcji do domu , gdzie są dzieci.11 . letni chłopiec jest spokojny , opanowany i  rozumny. Natomiast 7. letnia dziewczynka jest żywiołowa. Oby nie doszło do sytuacji , gdy mała niechcący potknie się o Tigrę albo gwałtownie ją dotknie , a sunia ja chapnie. Trzeba jeszcze raz zastanowić się nad doborem właściwego domu dla Tigry.

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, Poker napisał:

Trochę zaczęłam się obawiać adopcji do domu , gdzie są dzieci.11 . letni chłopiec jest spokojny , opanowany i  rozumny. Natomiast 7. letnia dziewczynka jest żywiołowa. Oby nie doszło do sytuacji , gdy mała niechcący potknie się o Tigrę albo gwałtownie ją dotknie , a sunia ja chapnie. Trzeba jeszcze raz zastanowić się nad doborem właściwego domu dla Tigry.

Tak jak pisałam synek Kasi nie raz wpadł na Tigrę i było wszystko ok. Ona nie jest agresorem. 

Nie usprawiedliwiam zachowania Tigry, ale podejrzewam, że wiele psiaków było by niezadowolonych, gdyby ktoś gmerał mu przy bolącej łapce i mogłoby ugryźć.

Tigrunia to naprawdę grzeczna, spokojna sunia

Edycja: teraz zauważyłam, że ten sam post jest 2 razy

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Gabi79 napisał:

Tak jak pisałam synek Kasi nie raz wpadł na Tigrę i było wszystko ok. Ona nie jest agresorem. 

Nie usprawiedliwiam zachowania Tigry, ale podejrzewam, że wiele psiaków było by niezadowolonych, gdyby ktoś gmerał mu przy bolącej łapce i mogłoby ugryźć.

Tigrunia to naprawdę grzeczna, spokojna sunia

OK, ulżyło mi.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Gabi79 napisał:

Nie usprawiedliwiam zachowania Tigry, ale podejrzewam, że wiele psiaków było by niezadowolonych, gdyby ktoś gmerał mu przy bolącej łapce i mogłoby ugryźć.

Dotykanie nawet zupełnie zdrowej łapy jest odbierane przez nieprzyzwyczajonego do tego psa jako zagrożenie. co innego samorzutne podawanie łapy - to to wywodzi sie z mlecznego kroku, z potrącania pyska rodzica, co innego "zawłaszczające" postawienie łapy na czymś czy zachęta do zabawy. Chwyt za łapę zawsze jest żle odbierany - i właśnie dlatego trzeba psa nauczyć, że nawet chwyt za łapę nie oznacza zagrożenia z naszej strony.  Tak przy okazji - jeśli w pozornie niegroźnej psiej awanturze jeden pies kaleczy łapę drugiego, to znaczy, że chce zabić.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Szwy zdjęte Tigrunia zaszczepiona przeciw wściekliźnie i wirusówkom. Koszt 80,-

Kasia kupiła Kalmvet. za 60,-

Czekamy na wielki dzień Tigruni, na razie p. Kamila z rodziną są na urlopie do czwartku.

Na konto Tigruni wpłynęły sierpniowe deklaracje od Livki 20,- i p. Iwony 5,-

Pięknie dziękuję i mam ogromną nadzieję, że nie będzie już potrzeby zbierania deklaracji

 

Link to comment
Share on other sites

Czy jest możliwość wytłumaczenia dzieciom, jakie dotknięcia są bardzo przykre dla psa? Na youtube można znaleźć filmik stop the 77 polskie napisy. Ten filmik warto moim zdaniem pokazywać dzieciom i ich rodzicom przed podjęciem decyzji o kupnie czy adopcji psa. Wprawdzie spotkałam się z opinią, że nie każdy rodzic zauważy te sygnały, jakimi pies prosi o zaprzestanie udręczania, ale przecież można film puścić wiele razy i pokazać - wyraz oczu, ustawienie pyska, odwrócenie głowy,  mowę uszu, napięcie i unikanie przykrego kontaktu ciałem. No i tez wiele razy mówić dzieciom, że pies nie jest żywą zabawką.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Sowa napisał:

Czy jest możliwość wytłumaczenia dzieciom, jakie dotknięcia są bardzo przykre dla psa? Na youtube można znaleźć filmik stop the 77 polskie napisy. Ten filmik warto moim zdaniem pokazywać dzieciom i ich rodzicom przed podjęciem decyzji o kupnie czy adopcji psa. Wprawdzie spotkałam się z opinią, że nie każdy rodzic zauważy te sygnały, jakimi pies prosi o zaprzestanie udręczania, ale przecież można film puścić wiele razy i pokazać - wyraz oczu, ustawienie pyska, odwrócenie głowy,  mowę uszu, napięcie i unikanie przykrego kontaktu ciałem. No i tez wiele razy mówić dzieciom, że pies nie jest żywą zabawką.

Sowa czy moglabym Cie poprosic o link do tego filmiku?

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, to ten film. Znajomy mi rodzic był przekonany, że nawet 10-letnia dziewczynka nie zrozumie jeszcze przekazu, ale ja mam lepsze zdanie o dzieciach. A jeśli nie zrozumie - to można wytłumaczyć, bez pokazywania pogryzionej buzi.

Wszystkie moje psy uczyłam od szczeniaka delikatności do rąk i twarzy - i dlatego dorosła suka dość impulsywnej rasy wytrzymała, gdy na ulicy obcy chłopak chyba z Downem padł przed nią na kolana i raptownie objął za szyję, bo mu przypomniała własne utracone zwierzę. Ale ona była tego uczona od pierwszych chwil ze mną - azylowych nieszczęść nikt tego nie uczył na pewno.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...