Jump to content
Dogomania

Nigdy nie można się poddawać. Dziękuję wszystkim, którzy przez ponad 2 lata wspierali Tigrunię. Sunia ma wspaniały dom!!!


Gabi79

Recommended Posts

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

świetny....mocne przesłanie i bardzo mądre.

Wszystko prawda, ludzie często w pierwszym odruchu robią różne dziwne rzeczy z psem, np zauważyłam w przytulisku że jakieś 90% ludzi podczas pierwszego kontaktu z psem głaszcze go po głowie! zawsze wtedy krew spływa mi do nóg, a dodam że zwykle przygptowuje ludzi nim do nas przyjada prosząc by stali zwyczajnie gdy ja podejde z psem i pozwolili się obwąchać" itd. ludzie i tak odruchowo muszą poklepać...eh...długo by mozna opowiadać. Dzieci też zawsze dostają ode mnie jakąś naukę podstawowego kontaktu z psem...może będe ten filmik podsyłac chociaż szkoda że jest po angielsku,

Link to comment
Share on other sites

No ale są polskie podpisy przecież! Mam takie krótki, demonstracyjny filmik, jak pies - chociaż wytrzymuje - pokazuje niezadowolenie z klepania po głowie, ale nie potrafię wstawić. I nie  pomoże instrukcja od Pań - ja jestem komputerooporna. Co najwyżej mogłabym przesłać na pendrive komuś, kto potrafi.  Albo zapraszam do przekopiowania u mnie.

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Sowa napisał:

Warto byłoby takie rysunki wydrukować i dołączać do adopciaków. 

no właśnie tylko jak to zrobić?

Tysiu , ulotka świetna, masz wyłączność na nią ? Myślę ,że tyczy również dorosłych.

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Sowa napisał:

Warto byłoby takie rysunki wydrukować i dołączać do adopciaków. 

Dobry pomysł. :)

13 minut temu, Poker napisał:

no właśnie tylko jak to zrobić?

Tysiu , Ulotka świetna, masz wyłączność na tę ulotkę? Myślę ,że tyczy również dorosłych.

Nie mam na wyłączność, kiedyś jedynie w sprawie innej ulotki pytałam o zgodę czy mogę rozpowszechnić dalej, nie było problemu. Tutaj twórcy myślę, że się nie obrażą, bo nie wiem nawet jak się z nimi skontaktować. Ja drukuję na własny koszt (grafikę zapisuję na komputerze i drukuję) i rozdaję, łącznie z broszurkami o dobrych karmach mokrych i suchych, broszurce o sygnałach uspokających psów, spisem dobrym lektur psich oraz stron www, do tego często dołączam spis specjalistów w okolicy (szkoleniowców, behawiorystów i lecznic) oraz porady Sowy, które kiedyś Sowa nam wypunktowała na forum. 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Sowa napisał:

Czy jest możliwość wytłumaczenia dzieciom, jakie dotknięcia są bardzo przykre dla psa? Na youtube można znaleźć filmik stop the 77 polskie napisy. Ten filmik warto moim zdaniem pokazywać dzieciom i ich rodzicom przed podjęciem decyzji o kupnie czy adopcji psa. Wprawdzie spotkałam się z opinią, że nie każdy rodzic zauważy te sygnały, jakimi pies prosi o zaprzestanie udręczania, ale przecież można film puścić wiele razy i pokazać - wyraz oczu, ustawienie pyska, odwrócenie głowy,  mowę uszu, napięcie i unikanie przykrego kontaktu ciałem. No i tez wiele razy mówić dzieciom, że pies nie jest żywą zabawką.

 

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

 

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Ja jeszcze na wizytach adopcyjnych rozdaję takie broszurki:
10615621_800059530036642_7265571228176289030_n.jpg.e44885a94066cb4baa29864bb9440c9c.jpg68426180_2370624849855789_2257306816457211904_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_oc=AQmHQGzYIqZfTa5OBF7_XXSvlEIGC9NkTrqEWch_xRKmAe5jzNnHUVlyYJlJZzszqso&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=eb11ad09c55ef85aa35d51ba1f50dc41&oe=5DCA2B24

A te podrzucam Wam dodatkowo z tego wpisu (ze strony bardziej parentingowej niż psiej). Niedawno na niego trafiłam i grafikę chętnie przekażę dalej.

oznaki-leku-u-psa.png jak-dzieci-powinny-odnosic-sie-do-psa.png 
A filmik świetny, jest wymowny.

 

Super, bardzo dziękuję, przekażę pani Kamili

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Ja jeszcze na wizytach adopcyjnych rozdaję takie broszurki:
10615621_800059530036642_7265571228176289030_n.jpg.e44885a94066cb4baa29864bb9440c9c.jpg68426180_2370624849855789_2257306816457211904_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_oc=AQmHQGzYIqZfTa5OBF7_XXSvlEIGC9NkTrqEWch_xRKmAe5jzNnHUVlyYJlJZzszqso&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=eb11ad09c55ef85aa35d51ba1f50dc41&oe=5DCA2B24

A te podrzucam Wam dodatkowo z tego wpisu (ze strony bardziej parentingowej niż psiej). Niedawno na niego trafiłam i grafikę chętnie przekażę dalej.

oznaki-leku-u-psa.png jak-dzieci-powinny-odnosic-sie-do-psa.png 
A filmik świetny, jest wymowny.

 

 

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Warto byłoby takie rysunki wydrukować i dołączać do adopciaków. 

 

52 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Dobry pomysł. :)

Nie mam na wyłączność, kiedyś jedynie w sprawie innej ulotki pytałam o zgodę czy mogę rozpowszechnić dalej, nie było problemu. Tutaj twórcy myślę, że się nie obrażą, bo nie wiem nawet jak się z nimi skontaktować. Ja drukuję na własny koszt (grafikę zapisuję na komputerze i drukuję) i rozdaję, łącznie z broszurkami o dobrych karmach mokrych i suchych, broszurce o sygnałach uspokających psów, spisem dobrym lektur psich oraz stron www, do tego często dołączam spis specjalistów w okolicy (szkoleniowców, behawiorystów i lecznic) oraz porady Sowy, które kiedyś Sowa nam wypunktowała na forum. 

Ulotki super:)

Ja, jeśli jest zgoda, to na pewno wykorzystam:)

Będę niedługo drukowała nowe fundacyjne  ulotki, więc poproszę o wydruk i tych o relacjach dziecko - pies; na pewno przydadzą się przy wydawaniu psiaków do domów z dziećmi:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Dobry pomysł. :)

Nie mam na wyłączność, kiedyś jedynie w sprawie innej ulotki pytałam o zgodę czy mogę rozpowszechnić dalej, nie było problemu. Tutaj twórcy myślę, że się nie obrażą, bo nie wiem nawet jak się z nimi skontaktować. Ja drukuję na własny koszt (grafikę zapisuję na komputerze i drukuję) i rozdaję, łącznie z broszurkami o dobrych karmach mokrych i suchych, broszurce o sygnałach uspokających psów, spisem dobrym lektur psich oraz stron www, do tego często dołączam spis specjalistów w okolicy (szkoleniowców, behawiorystów i lecznic) oraz porady Sowy, które kiedyś Sowa nam wypunktowała na forum. 

Tysiu a możesz podać mi na PW ten spis i stronki?

Z góry dziękuję :)

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Pewnie, ale już jutro się przypomnij. Folder adopcyjny mam na komputerze. :)

Justyś podeślę na PW maila może będzie łatwiej go przesłać? ;)

16 minut temu, Gabi79 napisał:

Ja też poproszę

:)

Link to comment
Share on other sites

I ja tez poproszę

Ludzie sie zapominają przy psach, bo psy  tak strasznie się starają dostosować/ nawet jak coś im nie pasuje. Np to powszechne klepanie po głowie , ściskanie itd., czy robienie rożnych rzeczy przy psie  znienacka.  Moja 8 letnia naprawdę super tolerancyjna dla ludzi suka ostatnio warknęła na mojego męża , bo przypinał ją z tyłu pasem w samochodzie i prawie się na niej położył, bezmyślnie  - bo najpierw nie mógł sięgnąć pasa samochodowego, a potem pas się nie chciał zapiąć - a jechaliśmy nie-swoim samochodem,  i pod psami była taka wielka płachta zabezpieczająca przed ewen pobrudzeniem tapicerki  więc był i obcy samochód i bardzo gorąco i wracaliśmy -czyli suka była strasznie zmęczona już długim spacerem, upchana w obcym samochodzie i nie mogła się ruszyć i pewnie sie wystraszyła. Więc w pewnym momencie nie wytrzymała i warknęła, żeby się odsunął  - a przez te 8 lat co ją mam - warknęła   dwa razy -  wiec rzeczywiscie miała chyba  dość.

Mój mąż odruchowo się odsunął na warkniecie, obraził się zresztą i poszedł usiąść za kierownica,  a  suka od razu  zaczęła machać ogonem i robić takie przepraszające miny.  Tak jakby chciała od razu załagodzić sytuację. Usiadłam koło niej, zapięłam ją i pojechaliśmy. I tak sobie pomyślałam, że pies taki rodzinny praktycznie ma niewielkie możliwości komunikacyjne , jeśli czuje sie naprawdę zagrożony. 

To znaczy może robić miny, ziewać i w ogóle, ale zazwyczaj ludzie reagują dopiero wtedy jak pies konkretnie warknie. Ale  warczenie tez nie przystoi przecież rodzinnemu psu. Więc  ludzie raczej nie pozwalają psom warczeć, bo to brzydko. Pies ma być grzeczny przecież.

Moja druga suka, bezpośrednio po wzięciu ze schroniska, straszliwie się bała opierania o nią /przykrywania- a mój syn, wtedy jeszcze mały kilkuletni, koniecznie chciał używać jej jako poduszki i opierać o nią głowę. On opierał głowę, delikatnie i tylko glowę,  chociaz wiedział że nie wolno, a ona warczała -ale słabo i piskliwie. bo była szczeniakiem , więc jej warczenie nie było groźne, raczej śmieszne  - i Młody, jak sie tłumaczył kazdorazowo , liczył, że ona przywyknie przecież, bo on tak lubi opierać głowę o psa, że to nic wielkiego dla psa i pies mógłby się dostosować  - i naprawę się narobiłam żeby sytuację rozwiazać, bo Młody, normalnie komunikatywny, w tej sprawie był niereformowalny, ale nauczyłam psa - że ma w takiej sytuacji od razu schodzić z łózka ;  pies schodził energicznie -co powodowało, ze Młody spadał - co zadziałało, po kilku razach,  bardziej  skutecznie niz moje gadanie. 

Moja druga suka wygląda prawie tak jak Tigra. I jest z niej straszny tchórz, chociaż taki opanowany tchórz. Nauczyłam ją przytulania, obejmowania, dotykania, tez znienacka -ale jest na to bardzo wrażliwa.

 

 

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Sowa napisał:

Nadal proponuję organizację kolejnego spotkania, połączonego z prezentacją filmów o podstawach szkolenia, agresji i lęku, o tym, co psy mówią swoim zachowaniem. Nieodpłatnie, za zwrotem kosztów dojazdu.

Z wielką chęcią. Gdzie by mogło się odbyć?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Poker napisał:

Z wielką chęcią. Gdzie by mogło się odbyć?

super

o mnie też pamiętajcie 

Bardzo dużo informacji z naszego ostatniego  spotkania zastosowałam na swoich sukach i efekty są wspaniałe.  Zachowanie mojej tchórzliwej Sweetie zdecydowanie sie zmieniło -spacery z nią to po prostu sama przyjemność teraz. A i moja szpicowata Caillou polubiła sztuczki / elementy szkolenia- sama chce trenować siadanie przy nodze i pilnie mnie obserwuje na spacerze -lubi wykonywać polecenia. Przy dzikach przegrywam, ale kiedy dzików akurat nie ma -jestem godna zainteresowania.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

W razie spotkania pamietajcie o mnie- moze tym razem dojade :)) 

 

Na pewno warto  dojechać, nawet  pomimo trudności. Jest potem o czym myśleć, i co wypróbowywać na psach ( dla ich dobra oczywiscie -moje psy nowymi pomysłami były i są zachwycone).

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Gabi79 napisał:

Pisałam dzisiaj do Pani Kamili, wszystko aktualne. W piątek przyjeżdża po Tigrunię. Kciuki na pokład!!! 

Kciuki bardzo mocno trzymam. Zawsze mam ogromne poczucie odpowiedzialności za losy psiulka , dla którego byłam na wizycie PA.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...