Jump to content
Dogomania

Cuda się zdarzają stara 11 letnia Miłeczka bez oczka znalazła kochający domek i śpi na kanapie :D, a starszy Rabarbar też znalazł domek :).


Onaa

Recommended Posts

Znalezione obrazy dla zapytania witamy zimowo gif

 

Dzięki Wam Znalezione obrazy dla zapytania serduszko gif ruchomy   sunia ma prawie komplet deklaracji :).

Czekamy tylko na znak od Murki.

Miłeczko - Twoje lepsze życie już tuż tuż , jeszcze tylko troszkę wytrwaj w tym zimnym schronie bo zimowa aura nadeszła w tym roku wcześniej, i będziesz w ciepłym bezpiecznym miejscu i z pełnym do syta brzuszkiem. Troszkę się denerwuję..

Link to comment
Share on other sites

Onaa nie denerwuj się, czym się stresujesz?? Miejsce u Murki zaklepane, będzie lada moment, Sunia zarezerwowana w schronisku. Może tylko - co okaże się z Jej zdrowiem jak zobaczy ją lekarz nieschroniskowy. No ale na to nie mamy wpływu, musimy poczekać na diagnozę. Potem pomyślimy jak już będziemy wiedzieć.

A może jest coś co powinno martwić?

Link to comment
Share on other sites

Jakoś zawsze się denerwuje gdy zbliża się moment gdy psiak ma opuścić schronisko, różne rzeczy się zdarzają np Iwo z Radys nie zdążył :(, no i myślę czy ona znajdzie w miarę szybko domek ? bo ona i większa i niewiadomo jaki ma charakterek .. widocznie już tak mam że się muszę martwić nawet jak nie ma powodów, przecież teraz dla Miłeczki ma być już tylko lepiej
 dziękuję KrystynkoS za słowa otuchy :)

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Onaa napisał:

Jakoś zawsze się denerwuje gdy zbliża się moment gdy psiak ma opuścić schronisko, różne rzeczy się zdarzają np Iwo z Radys nie zdążył :(, no i myślę czy ona znajdzie w miarę szybko domek ? bo ona i większa i niewiadomo jaki ma charakterek .. widocznie już tak mam że się muszę martwić nawet jak nie ma powodów, przecież teraz dla Miłeczki ma być już tylko lepiej
 dziękuję KrystynkoS za słowa otuchy :)

Onaa, my to chyba jesteśmy podobne. Ja też jestem specjalistką od zamartwiania się i jak nie mam powodu do zmartwienia to je sobie wynajduję, tak aby była ciągłość w zamartwianiu się :).

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Onaa napisał:

widocznie już tak mam że się muszę martwić nawet jak nie ma powodów,

ha, ha  no to jest nas dwie, bo ja też tak mam dość często i bez powodu

5 minut temu, Sara2011 napisał:

jak nie mam powodu do zmartwienia to je sobie wynajduję, tak aby była ciągłość w zamartwianiu się :).

już trzy smilies17.gif , witaj Saro w klubie

Ale Onaa Zamość to nie Radysy, choć i u Was kolorowo nie jest, bo nigdzie nie jest. Miła zdąży wyjść ze schroniska bo czemu by miała nie zdążyć. Charakter Murka oceni, może nie będzie najgorzej, a domek ... na tym polu to się potrafią zdarzyć niespodzianki. Myślmy pozytywnie.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, KrystynaS napisał:

ha, ha  no to jest nas dwie, bo ja też tak mam dość często i bez powodu

już trzy smilies17.gif , witaj Saro w klubie

Ale Onaa Zamość to nie Radysy, choć i u Was kolorowo nie jest, bo nigdzie nie jest. Miła zdąży wyjść ze schroniska bo czemu by miała nie zdążyć. Charakter Murka oceni, może nie będzie najgorzej, a domek ... na tym polu to się potrafią zdarzyć niespodzianki. Myślmy pozytywnie.

No to mamy już mały klub "zamartwiających się" . Może jest nas tu na Dogo więcej takich ale nie ujawniających się :)

Link to comment
Share on other sites

Może, kto to wie. Ale Saro my nie jesteśmy zamartwiające się, my mamy tylko dość dobrze rozwiniętą wyobraźnię nie koniecznie optymistycznie smilies17.gif.

Ale dość tego, będzie dobrze, Miła niedługo wyjeżdża i zobaczymy jak się wszystko dalej potoczy

14 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Witam w "klubie zamartwiających się"  divers2316.gif 

Witaj Alaskan !!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Onaa napisał:

Widzę, że powstał nam tutaj Klub zamartwiających się na zapas :) :) :). Ale nie damy się zmartwieniom, prawda :) ?

Dont Worry Be Happy

 

a ja podobno jestem optymistką - wszystkie mądre testy tak wskazują, z czym ja się nie do końca zgadzam, ale od pewnego czasu nie zamartwiam się na zapas. Zmartwienia i tak przyjdą, czy tego chcemy, czy nie - to po co je na własne życzenie zapraszać do siebie?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Teraz, Tola napisał:

To jeszcze i mnie przyjmijcie do tego klubu ;)

Miłka nawet nie wie, co tutaj się dla niej szykuje, będzie dziewczynka zaskoczona!

Oby wytrzymać jeszcze te parę dni...

:)

Teraz, Janka@ napisał:

a ja podobno jestem optymistką - wszystkie mądre testy tak wskazują, z czym ja się nie do końca zgadzam, ale od pewnego czasu nie zamartwiam się na zapas. Zmartwienia i tak przyjdą, czy tego chcemy, czy nie - to po co je na własne życzenie zapraszać do siebie?

Zgadzam się z Tobą Janko@ :) tylko czasami takie myśli same niepotrzebnie przychodzą do człowieka , ale tutaj będziemy je wspólnie odganiać i zapraszać same dobre - dla Miłeczki :).

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, terra napisał:

Zaglądam do Miłeczki

Witamy w poniedziałkowe popołudnie :):D .

Godzinę temu, jaguska napisał:

Ja wysłałam na stare konto.

Wszystkie wpłaty dla Miłeczki, które przyszły do mnie wpisuję  na początku wątku przy deklaracjach, jak będę przesyłać łączną kwotę zgromadzoną u mnie dla Miłeczki do Jo37 to wyszczególnię wszystkie wpłaty.

:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...