Jump to content
Dogomania

Cuda się zdarzają stara 11 letnia Miłeczka bez oczka znalazła kochający domek i śpi na kanapie :D, a starszy Rabarbar też znalazł domek :).


Onaa

Recommended Posts

55 minut temu, Tyśka) napisał:

Maćku, Rabarbar na szczęście nie potrzebuje ogłoszeń: już jest u siebie, w DS :) 

Co do imion... Mój kot ma na imię Kurzyk, wszyscy się uśmiechają jak to słyszą, a ja jestem z tego imienia mocno dumna :D Wzięło się stąd, że pierwsze co mój adopcyjniak zrobił po przyjeździe do nas to poszedł za szafę i zebrał wszystkie kurze na swoim puchatym ogonie... i zaczął tak biegać, że aż się za nim kurzyło ;)
A na spacerze swego czasu poznałam labradora o imieniu... Baczność :) 

DS? To chyba właśnie premiera tej wiadomości:) Tak czy inaczej, bardzo się cieszę:)

Jeszcze fajniej jak za imieniem, jak w przypadku Kurzyka, kryje się jakaś historia:)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Maćku, Rabarbar na szczęście nie potrzebuje ogłoszeń: już jest u siebie, w DS :) 

Co do imion... Mój kot ma na imię Kurzyk, wszyscy się uśmiechają jak to słyszą, a ja jestem z tego imienia mocno dumna :D Wzięło się stąd, że pierwsze co mój adopcyjniak zrobił po przyjeździe do nas to poszedł za szafę i zebrał wszystkie kurze na swoim puchatym ogonie... i zaczął tak biegać, że aż się za nim kurzyło ;)
A na spacerze swego czasu poznałam labradora o imieniu... Baczność :) 

W dzieciństwie miałam psa o imieniu Fifak:) tata go tak nazwał na przekór popularnemu wówczas imieniowi Fafik:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wczoraj rozmawiałam z Iwoną z Sosnowca, zapytała o Miłą;  odpowiedziałam, że na pewno wszystko ok, bo nie może być inaczej, ale uświadomiłam sobie, że faktycznie dawno już nie dzwoniłam...

 A dzisiaj rano bardzo miły tel od pańci Miłej:).

Nasza Miłeczka ma się oczywiście  bardzo dobrze; ma apetyt, jest radosna, potrafi nawet  podskoczyć, świetnie radzi sobie na spacerach  -  nie trzeba już robić przystanków.

Zna już wszystkich psich sąsiadów -   jednych lubi, innych trochę mniej i potrafi to okazać.

A w domu to pies kanapowy i niech tak już zostanie:).

Wysłałam pani link o wątku, może tu zajrzy;)

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wczoraj dzwoniła pani Miłej, żeby opowiedzieć troszkę o nowych zachowaniach naszej dziewczyny:)

Otóż nasza Miłeczka już tak pewnie poczuła się w swoim domu i w swojej rodzinie, ze zaczęła na porannych spacerach odszczekiwać się tym wszystkim małym piesiom, które do tej pory zawzięcie na nią ujadały;). Miła ma dość takiego zachowania, jest u siebie i protestuje;).

A  tak poza tym wszystko dobrze i po staremu;). Miła wspaniale wtopiła się w swoją rodzinę, zna jej zwyczaje.  Uwielbia wylegiwanie się na kanapie, ale i spacery, na które podrywa się, gdy tylko widzi smycz w ręku swoich ludzi:). Często zabiega o pieszczoty, o kontakt, cieszy się na widok bliskich, Z kotami pełna zgoda, czasami są tylko kocie dąsy o miejsce na kanapie;)

Zdrowie Miłej jak to u seniorki - była konieczna wizyta w lecznicy, bo jednak potrzebne są  leki na wspomaganie stawów.

Wszystkie te informacje z domu Miłej napełniają mnie ogromna radością, ze tak to się wszystko potoczyło, ze Miła jest szczęśliwa i niech to trwa:)

  • Like 5
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, AlfaLS napisał:

Zostałam zaproszona na poznanie Miłej :-).

Jej pani mówi o niej z taką czułością i miłością że serce się raduje jak się tego słucha :-).

To nie mogę się doczekać tej wizyty i potem relacji :).  Wyściskaj Miłeczkę od nas wszystkich, Państwa również :). Przecież takie cuda to nie codzienność;)

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Uwielbiam tutaj przychodzić :). Kochana Miłeczka. Jak ogromnie się cieszę że udało się ją uratować od egzystencji a może i czegoś gorszego w schronisku, bo przecież już te kilka lat temu była starszą większą biedną sunieczką bez oczka, której nikt nie chciał a teraz ma własny kochający dom, czułość, opiekę, troskę, bezpieczeństwo, i wszelkie radości psie. Patrzę na ostatnie jej zdjęcia, - chyba ma więcej siwych włosków, ale najważniejsze że dobrze się czuje, że jest kochana i szczęśliwa. "Moja" kochana Miłeczka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...