Jump to content
Dogomania

Wychowanie Wilczaka Czechosłowackiego


wojtron

Recommended Posts

Witam ! 
Zarejestrowałem się na tym forum, ponieważ mam do Państwa pytanie (mogą być odnośniki do stron, do lektur itp itd)
Generalnie przymierzam się do posiadania owego Wilczaka (jest to raczej dalsza niż bliższa przyszłość)
i chciałbym zwiększyć szanse, na to, iż będzie się zachowywał tak jak ja tego chce, mianowicie
żeby nie był bez powodu agresywny zarówno względem ludzi przypadkowych jak i oczywiście z bliskiego otoczenia
(mam tutaj na myśli, żeby osoba przebywająca w moim domu nie odczuwała strachu - podpierając się konkretnymi
podstawami - z powodu tego,że przebywa z moim psem w jednym pomieszczeniu), żeby reagował na komendy
(nie mówię tutaj o jakiś zaawansowanych komendach, tylko o podstawowych typu : do mnie, chodź i .. ewentualnie
z braku laku podaj łapę ) oraz nie chcę go zaniedbać, jeżeli chodzi o ruch. 

Ponadto chciałbym poznać wasze zdanie, czy lepiej Pies czy Suka ?
bo wiadomo, pies "trochę" bardziej żywy a zarazem ma często rózne humory
z kolei Suka może się oszczenić, ja pewnie nie będę mógł sobie pozwolić na utrzymanie
4 czy 6 psów, a po zabraniu może się stać na czas bliżej nieokreślony nieufna 
(a przy tej rasie chyba nie jest to najbezpieczniejsze wyjście ;) )

Generalnie jakąś wiedzę na temat wychowania psów mam, gdyż od dziecka wychowywałem się
razem z psami, z tym, że jako rodzina nie wymagaliśmy od nich dużo i co prawda - w moim 
odczuciu - były oddane i rozumiały polecenia, których odziwo bezpośrednio nie uczyliśmy, 
ale czuję pewnego rodzaju niedosyt w naszym sposobie wychowania/tresowania.

Jak wspomniałem do czasu kupna bądź przygarnięcia  takiego Wilczaka mam jeszcze trochę czasu
więc chciałbym jak najwięcej wiedzieć jak z psem takiej rasy sobie radzić (chce zrezygnować z
osób pokroju tresera czy też jak kto woli szkoleniowca, gdyż uważam, że samemu można a nawet lepiej jest
psa wychować pod warunkiem, że zrobi się to dobrze) . Oczywiście wiem, że na ogół nie jest to rasa prosta do
wychowania, aczkolwiek nie wierzę, że z dobrym podejściem można zmienić jego zachowania o 180*.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim bardzo dobrze przeanalizuj sobie, jakiego typu psem jest wilczak. Warto np. poczytać forum na http://www.wolfdog.org/pl/ - tam wypowiadają się osoby, które żyją z tymi psami. 

Suka oszczeni się, jeśli zostanie w czasie rui pokryta przez samca, a Twoim zadaniem jako odpowiedzialnego właściciela jest do tego nie dopuścić. 

Wilczaki z natury nie są szczególnie agresywne, są za to mocno niezależne i nieufne i moim zdaniem bez dużej, rzetelnej wiedzy na temat szkolenia rezygnacja z pomocy dobrego szkoleniowca jest strzałem w kolano.

Poza tym weź pod uwagę, że jest to rasa, która ma duże skłonności do lęku separacyjnego i warto to brać pod uwagę w kształtowaniu swojego psa od szczeniaka. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wojtron, spotkaj się z kimś, kto ma wilczaka, zobacz, jak zachowuje się dorosły pies czy suka tej rasy. Predyspozycje charakteru są wrodzone; można w większym czy mniejszym stopniu kontrolować zachowanie psa, ale cech wrodzonych zmienić się nie da. Porozmawiaj ze szkoleniowcami, którzy pracowali z wilczakami i z takimi  hodowcami, którzy potrafią mówić o problemach, a nie tylko o zaletach hodowanych przez siebie psów. Wilczak na pewno nie jest psem łatwym w prowadzeniu; dobry trener nie uczy psa, tylko właściciela jak porozumieć się ze zwierzęciem. Dopóki dla Ciebie problemem jest dopilnowanie suki podczas cieczki, nie przymierzaj się do żadnego psa. 

Link to comment
Share on other sites

Z tego co napisałeś wynika, że wilczak stanowczo nie jest psem dla Ciebie. Poczytaj jeszcze, pojeździj na wystawy, poznaj na żywo psy tej rasy (ale nie przelotnie, tylko spędź z nimi trochę czasu). Wszystkie wilczaki, które znam, są w odpowiedzialnych, bardzo doświadczonych w wychowywaniu trudnych psów domach. Mimo tego żaden z właścicieli nie obył się bez doświadczonego szkoleniowca i wielokrotnej pomocy hodowcy. Wszystkie te psy mają problem z zostawaniem samemu w domu, a dokładniej, zostawienie ich nawet na 5 min. oznacza totalną demolkę i wycie. Poradzili sobie z tym zmieniając pracę, miejsce zamieszkania, inwestując w specjalistów, musieli przygarnąć drugiego psa itp. itd. Jednym słowem olbrzymie wyrzeczenia. Każdy z tych psów miał problemy behawioralne, głównie z agresją, przynajmniej w okresie dorastania. Rozerwana warga właścicielki, którą widziałam, to najłagodniejsza wersja z niektórych wybryków. Suki pod tym względem rzeczywiście wypadły trochę lepiej. Mogłabym mnożyć takie przykłady, ale napiszę tylko, że wszystkie te osoby, pomimo że publicznie tego nie przyznają, powiedziały mi, że żałują wyboru rasy. Owszem, jest to piękny pies, ale koszty, wysiłek i straty jakie trzeba ponieść jako właściciel są niewspółmierne do radości, jaką daje takie zwierzę. Chyba że masz olbrzymią wiedzę, świetnie ogrodzony wielki teren i mnóstwo czasu na siedzenie w domu ze swoimi wilczakami, to wtedy ma sens.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...