Jump to content
Dogomania

Czy wystawa to dobre miejsce na wybór rasy


Dorota75

Recommended Posts

Dzień dobry

Zastanawiam się czy wystawa psów (krajowa) to dobre miejsce na to żeby podjąć decyzję o wyborze rasy nowego domownika - Mam pewne typy ale to są tzw osobniki z podwórka :) - chciałabym móc zobaczyć więcej przedstawicieli danej rasy i porozmawiać z ich właścicielami na temat charakteru i wymagań psiaków - Czy to może zły pomysł - bo na psich wystawach nie ma czasu na indywidualne oglądanie psiaków i rozmowy? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki - nigdy do tej pory nie byłam na takiej wystawie.

 

pozdrawiam serdecznie Dorota

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że warto pójść na wystawę i to nie raz, obejrzeć różne pieski, porozmawiać z właścicielami na ich temat, o zaletach i wadach danej rasy, predyspozycji i potrzeb bo jak ktoś ma mało czasu i doświadczenia to nie powinien brać pewnych ras choćby były najpiękniejsze jak np. husky, ktore często lądują w schronisku bo ludzie sobie z nimi nie radzą.

Wiele osób, często i hodowców chętnie udzielają informacji jeżeli widzą zainteresowanie.

Link to comment
Share on other sites

. Nie najgorsze miejsce ale internet też nie jest zły. Na wystawie ktoś może ogólnie powiedzieć ale na pewno nie będzie tam tyłu osób co np na forum. Podstawowe krytykowana wyboru to doświadczenie z psami. Osoby nie obyte z nimi nie powinny wybierać ras agresywnych ze skłonnością do dominacji bo gotowa recepta na tragedię. Nawet stosunkowo niewielkie a agresywne rasy nie powinny trafić w ręce nowicjuszy. Także  styl życia opiekuna. Dla domatora nie nadają się rasy które wymagają wybiegania się bo pozbawione tej możliwości przewraca dom do góry nogami.  Charakter psa także zależy od właściciela. Nawet mieszance można ułożyć na zabójców. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Na zabójców - owszem, na obrońców już nie... Instynkt obronny ma niewiele psów, nawet w rasach selekcjonowanych od wieków pod tym kątem nie wszystkie osobniki nadawały się na psy obrończe, a co dopiero w dzisiejszych czasach, gdzie hodowla w większości poszła w stronę wyglądu a nie cech użytkowych oraz złagodzenia charakterów. Świat się zmienia, psy obronne nie są już potrzebne, a bezpieczeństwo lepiej zapewnić sobie innymi środkami, niż pies...

Link to comment
Share on other sites

Niemal każdy właściciel psa podkreśla przede wszystkim zalety swojego zwierzaka; o problemach mówi się mniej chętnie. Ale wystawa jest dobrym miejscem dla obserwowania relacji właściciel-pies. 

Dorota75, jeśli zauważysz, że jakaś psica zachowuje się wobec właściciela i wszystkich innych ludzi tak, jak chciałabyś, aby zachowywał się Twój przyszły pies, pomyśl o szczeniakach po tej właśnie suce, ale przedtem zapytaj właściciela, ile czasu trzeba poświęcić i jakie warunki zapewnić psu, aby uzyskać takie zachowanie.

Link to comment
Share on other sites

O 28.10.2016 o 21:26, Radskorpion napisał:

Na zabójców - owszem, na obrońców już nie... Instynkt obronny ma niewiele psów, nawet w rasach selekcjonowanych od wieków pod tym kątem nie wszystkie osobniki nadawały się na psy obrończe, a co dopiero w dzisiejszych czasach, gdzie hodowla w większości poszła w stronę wyglądu a nie cech użytkowych oraz złagodzenia charakterów. Świat się zmienia, psy obronne nie są już potrzebne, a bezpieczeństwo lepiej zapewnić sobie innymi środkami, niż pies...

Przy obecnym stanie prawa w razie zagrożenia lepiej bronić się  kijem, kamieniem lub innym mniej lub bardziej "przypadkowo" posiadanym przy sobie przedmiotem codziennego użytku niż  by pies miał nas obronić.  Bo taki przedmiot mogliśmy mieć przy sobie właśnie przypadkowo a dobrze wyszkolony obronny pies to przecież świadome, celowe działanie na szkodę niewinnego bandyty lub złodzieja. Niestety takie chore prawa mamy. W sytuacji zagrożenia powinniśmy się zachowywać najlepiej jak profesjonalnie wyszkolony policjant lub żołnierz i na chłodno umieć ocenić czy napastnik ma zamiar nas tylko okraść czy może pozbawić życia i stosować tylko proporcjonalne do zagrożenia środki samoobrony by delikwenta czasami zbyt mocno nie uszkodzić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
O 4.11.2016 o 20:20, radiesteta napisał:

Przy obecnym stanie prawa w razie zagrożenia lepiej bronić się  kijem, kamieniem lub innym mniej lub bardziej "przypadkowo" posiadanym przy sobie przedmiotem codziennego użytku niż  by pies miał nas obronić.  Bo taki przedmiot mogliśmy mieć przy sobie właśnie przypadkowo a dobrze wyszkolony obronny pies to przecież świadome, celowe działanie na szkodę niewinnego bandyty lub złodzieja. Niestety takie chore prawa mamy. W sytuacji zagrożenia powinniśmy się zachowywać najlepiej jak profesjonalnie wyszkolony policjant lub żołnierz i na chłodno umieć ocenić czy napastnik ma zamiar nas tylko okraść czy może pozbawić życia i stosować tylko proporcjonalne do zagrożenia środki samoobrony by delikwenta czasami zbyt mocno nie uszkodzić.

Smutne, ale niestety prawdziwe :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...