Jump to content
Dogomania

Resztki z obiadu, chleb ze smalcem, strach i przerażenie, to już przeszłość. Iskierka,teraz Perełka ma DS i jest szczęśliwa!!!


Gabi79

Recommended Posts

Witaj Iskiereczko Kochana :) Patrzę na Twoją mordeczkę uśmiechniętą, błyszczysz cała w słoneczku - serce i dusza śpiewają pieśń radości :)

 

20 godzin temu, EVA2406 napisał:

Jak napiszesz nową odpowiedź, to na dole masz taki X i napis:

  •  Powiadamiaj mnie o odpowiedziach. Zaznacz to i masz zapisane, To jeszcze działa.

To ważna wiadomość w przypadku bazarków, dziękuję :)

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

Czy to możliwe ? Taka zmiana  :) :)

 

 

Zmian ciąg dalszy :-) Iskierka dzisiaj sama przeniosła się z ganku do legowiska w salonie. Pierwszy raz też sama wskoczyła na kanapę (ale nie potrafi z niej zejść ), od razu przytuliła się do mojego męża i wsunęła łepek pod rękę do głaskania :-) chyba nadrabia zaległości bo lgnie do nas  bardzo i domaga się uwagi. 

Oczywiście jak przystało na takiego malucha jest zaczepno-obronna. Ujada jak zwariowana na obcych - dzisiaj oberwało się mojej mamie :-) 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, kasiainat napisał:

Zmian ciąg dalszy :-) Iskierka dzisiaj sama przeniosła się z ganku do legowiska w salonie. Pierwszy raz też sama wskoczyła na kanapę (ale nie potrafi z niej zejść ), od razu przytuliła się do mojego męża i wsunęła łepek pod rękę do głaskania :-) chyba nadrabia zaległości bo lgnie do nas  bardzo i domaga się uwagi. 

Oczywiście jak przystało na takiego malucha jest zaczepno-obronna. Ujada jak zwariowana na obcych - dzisiaj oberwało się mojej mamie :-) 

 

Kasiu, jak my Cie kochamy za te dobre wieści:)
Iskierke można będzie ogłaszać jako psa obronnego w wersji mini, skoro taka zadziorna:)
A na poważnie- ona broni swoich wybawicieli! Broni za wszelką cene i przed całym światem:) Maleńka, taka dzielna:)

Mamie, mam nadzieje, nic się nie stało;)

Chyba męża Kasi Iskierka najmocniej pokochała. Czy to on ją zabrał pod pachę z tej 'ziemianki' w której wcześniej żyła?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, kiyoshi napisał:

. . .
Iskierke można będzie ogłaszać jako psa obronnego w wersji mini, skoro taka zadziorna:)
. . .

 

Proponuję rozszerzyć wersję psa obronnego, na zaczepno-obronnego. Zaczepi, a potem trzeba go bronić :)

Link to comment
Share on other sites

Teraz, kiyoshi napisał:

 haha:) super to napisałaś:) Pasuje idealnie ten opis nie tylko do Iskierki zresztą:)

Znam taką wersję z autopsji. Miałam na DT kilka takich miniaturek, które tak właśnie się zachowywały. Napadały na psiaka, który zbyt blisko, ich zdaniem, przechodził, a jak ten się odwrócił, nie musiał bardziej się zbliżyć,  chowały się między moimi nogami :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, elik napisał:

Proponuję rozszerzyć wersję psa obronnego, na zaczepno-obronnego. Zaczepi, a potem trzeba go bronić :)

Też mam takiego w domu. Jak idzie po ulicy duży pies, to moja Mila szczeka tak jakby stado dzików atakowało nasz dom. Oczywiście mój pies zaczepno - obronny jest z drugiej strony ogrodzenia. Niestety, zdarza się też podobna reakcja jak jedziemy np do lecznicy i spotykamy innego psa, to Milusi wydaje się, że to jej teren i zaczyna ostrzegawczo powarkiwać. Zawsze muszę jej pilnować i krótko trzymać, bo gotowa "zjeść" np owczarka ;)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, elik napisał:

Proponuję rozszerzyć wersję psa obronnego, na zaczepno-obronnego. Zaczepi, a potem trzeba go bronić :)

Też mam takiego w domu. Jak idzie po ulicy duży pies, to moja Mila szczeka tak jakby stado dzików atakowało nasz dom. Oczywiście mój pies zaczepno - obronny jest z drugiej strony ogrodzenia. Niestety, zdarza się też podobna reakcja jak jedziemy np do lecznicy i spotykamy innego psa, to Milusi wydaje się, że to jej teren i zaczyna ostrzegawczo powarkiwać. Zawsze muszę jej pilnować i krótko trzymać, bo gotowa "zjeść" np owczarka ;)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, EVA2406 napisał:

Też mam takiego w domu. Jak idzie po ulicy duży pies, to moja Mila szczeka tak jakby stado dzików atakowało nasz dom. Oczywiście mój pies zaczepno - obronny jest z drugiej strony ogrodzenia. Niestety, zdarza się też podobna reakcja jak jedziemy np do lecznicy i spotykamy innego psa, to Milusi wydaje się, że to jej teren i zaczyna ostrzegawczo powarkiwać. Zawsze muszę jej pilnować i krótko trzymać, bo gotowa "zjeść" np owczarka ;)

witam w klubie:) mój Fazi identyczny. Innych psów nie cierpi, ale co gorsze nie znosi tez starszych facetów. Kiedyś Fazi sobie biegał po ogrodzie a jeden taki typ niepostrzeżenie wszedł na nasz ogród. Dzięki Bogu że to ja, a nie pies, zauważyłam go pierwsza, i że facet szybko zdążył wybiec za furtke...bo miałby łydke pogryzioną :(

Z takim psiakiem trzeba mieć oczy dookoła głowy .... wiem dokładnie o czy piszesz EVA;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, kiyoshi napisał:

Kasiu, jak my Cie kochamy za te dobre wieści:)
Iskierke można będzie ogłaszać jako psa obronnego w wersji mini, skoro taka zadziorna:)
A na poważnie- ona broni swoich wybawicieli! Broni za wszelką cene i przed całym światem:) Maleńka, taka dzielna:)

Mamie, mam nadzieje, nic się nie stało;)

Chyba męża Kasi Iskierka najmocniej pokochała. Czy to on ją zabrał pod pachę z tej 'ziemianki' w której wcześniej żyła?

Na pewno można ją ogłaszać jako sunie robiąca mnóstwo hałasu:-) Mama przeżyła, obyło się bez dramatu bo Iskierka całkiem usluchliwa jest. Pod pache ja zgarnelam malutka ale mąż po prostu częściej na kanapie leży dlatego Iskierka wtula się w niego :-)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

O 1.10.2016 o 17:08, Gusiaczek napisał:

Witaj Iskiereczko Kochana :) Patrzę na Twoją mordeczkę uśmiechniętą, błyszczysz cała w słoneczku - serce i dusza śpiewają pieśń radości :)

To prawda Gusiaczku, serce i dusza śpiewają, gdy patrzy się na Iskiereczkę.

Do szczęścia brakuje jej super domku!!!

Ale i na to przyjdzie czas

O 1.10.2016 o 20:06, kasiainat napisał:

Zmian ciąg dalszy :-) Iskierka dzisiaj sama przeniosła się z ganku do legowiska w salonie. Pierwszy raz też sama wskoczyła na kanapę (ale nie potrafi z niej zejść ), od razu przytuliła się do mojego męża i wsunęła łepek pod rękę do głaskania :-) chyba nadrabia zaległości bo lgnie do nas  bardzo i domaga się uwagi. 

Oczywiście jak przystało na takiego malucha jest zaczepno-obronna. Ujada jak zwariowana na obcych - dzisiaj oberwało się mojej mamie :-) 

 

 

21 godzin temu, kasiainat napisał:

Na pewno można ją ogłaszać jako sunie robiąca mnóstwo hałasu:-) Mama przeżyła, obyło się bez dramatu bo Iskierka całkiem usluchliwa jest. Pod pache ja zgarnelam malutka ale mąż po prostu częściej na kanapie leży dlatego Iskierka wtula się w niego :-)

Kasiu, dziękujemy za wieści.

Iskiereczka wreszcie jest szczęśliwa, dobrze, że nie zrobiła krzywdy Twojej mamie .

Mały łobuz!!!

 

 

43 minut temu, Olena84 napisał:

zapisuje, tylko nie da sie teraz obserwować:( robią wszystko byśmy tą dogomanie opuścili;/

 

Witaj Olenko u Iskiereczki!!!

 

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Bogusik napisał:

Taka tu cisza nastała...Co u Iskiereczki słychać?Robi nadal postępy?

Bogusiu, zobacz - po ostatniej modernizacji jest coraz ciszej na dogo - niewiele znajdziesz nowych wpisów :( nie chcę być złym prorokiem, ale wygląda to na początek końca :(

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Gusiaczek napisał:

Bogusiu, zobacz - po ostatniej modernizacji jest coraz ciszej na dogo - niewiele znajdziesz nowych wpisów :( nie chcę być złym prorokiem, ale wygląda to na początek końca :(

Dziewczynki kochane...cisza raczej jest dlatego, że Gabrysia teraz cała jest pochłonięta adopcją Zuleczki, a Iskierka czeka na szczepienia chyba w tym tygodniu.

Mam nadzieje, że Kasia tu zaglądnie, bo trochę świeżynek z życia Iskierki bardzo by się przydało:)

Mam też nadzieje Gusiaczku, że Twoje przepowiednie się nie sprawdzą i jednak nie zabraknie nikogo na dogo.

Pozdrawiam wekendowo:)

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Bogusiu, zobacz - po ostatniej modernizacji jest coraz ciszej na dogo - niewiele znajdziesz nowych wpisów :( nie chcę być złym prorokiem, ale wygląda to na początek końca :(

Gusiaczku masz kochana rację.Dogo nie funkcjonuje tak jak powinno i nic z tym nie robią...:( Jak tak zostanie,to też to czarno widzę...Miałam robić bazarek min. dla Iskierki ale to chyba nie ma sensu bo nie da się żadnego wątku dodać do obserwowanych :(

32 minut temu, kiyoshi napisał:

Dziewczynki kochane...cisza raczej jest dlatego, że Gabrysia teraz cała jest pochłonięta adopcją Zuleczki, a Iskierka czeka na szczepienia chyba w tym tygodniu.

Mam nadzieje, że Kasia tu zaglądnie, bo trochę świeżynek z życia Iskierki bardzo by się przydało:)

Mam też nadzieje Gusiaczku, że Twoje przepowiednie się nie sprawdzą i jednak nie zabraknie nikogo na dogo.

Pozdrawiam wekendowo:)

Tak wiem,że Gabrysia pochłonięta jest adopcją Zuleczki i wcale się temu nie dziwię.Trzymam cały czas kciuki! :) Poczekamy na Kasię i wiadomości od niej :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...