Jump to content
Dogomania

Crufts dog show 2009


Aga - Czakra

Recommended Posts

6 marzec - CRUFTS Dog Show 2009 - KOSZMAR

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/74/388daf7deae20469med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/78/d1925cdc55fd1be7med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/78/fafe409048a20979med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/74/39deeedc2f3bb805med.jpg[/IMG][/URL]

"zwyciężczyni"
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/78/72b8649da443f98bmed.jpg[/IMG][/URL]

Psy mające kłopoty z poruszaniem się - odpadały ze stawki, ale to co zostało i tak przedstawiało pod względem sprawności i zdrowia obraz raczej marny.... Psy dusiły się, nie miały siły poruszać się o własnych siłach, praktycznie cały czas stały na stolikach bądź były noszone. I non stop czochrane

Link to comment
Share on other sites

Boże...:shake:
Aga co o tym myślisz?
Czy przede wszystkich chodzi o jak najlepszą szatę i priorytetowo pod tym względem są dobierane w hodowli czy też non stop siedzą w klatkach (właśnie dla włosa) i maja zero kondycji???
Patrząc na zdjęcia jestem przerażona...:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest Lotty

[quote name='Osa']Boże...:shake:
Aga co o tym myślisz?
Czy przede wszystkich chodzi o jak najlepszą szatę i priorytetowo pod tym względem są dobierane w hodowli czy też non stop siedzą w klatkach (właśnie dla włosa) i maja zero kondycji???
Patrząc na zdjęcia jestem przerażona...:shake::shake::shake:[/quote]
Jedno i drugie. Psy, które obecnie wygrywają najbardziej prestiżowe wystawy mają monstrualnych rozmiarów włos, a ich pyszczki są tak płaskie, jakby ich wcale nie było :shake: . Ta rasa została już doszczętnie wynaturzona. Ciekawa jestem, kiedy sędziowie (tak, sędziowie,bo to oni dyktują warunki a hodowcy hodują to, co podoba się arbitrom pójdą po rozum do głowy i dotrze do nich, że pekińczyk to coś więcej niż kłaki.
Również jestem przerażona tym, co zrobiono ze wspaniałą starożytną rasą.:mad:

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie to samo obserwuje się z shih...
Jak najkrótsze kufy i kłaki ponad wszystko...:shake:
Wzorzec dopuszcza długość kufy do 1.5cm ale im krótsza a nos bardziej zadarty tym lepiej..
Czesi wprowadzili modę na ogromne koki...
Pięknie to wygląda ale jakim jest okupione kosztem.

[FONT=Georgia][SIZE=4]Przesada zawsze prowadzi do katastrofy.Tak sędziowie jak i hodowcy powinni o tym pamiętać...[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

moja przygoda z pekinami zaczęła się niedawno, a w zasadzie nawet nie z pekinami - tylko z psiakami w typie pekińczyka. Więc jeszcze niewiele wiem o tych starożytnych psach. Literatura wiadomo - same ochy i achy, a życie swoje...
Wystawcy są bardzo niedostępni, a hodowcy nie chcą rozmawiać na temat wynaturzeń - bo to oni przecież do nich doprowadzają i z nich żyją. Kiedyś na yootoubie był pokazywany film z pekińczykiem - wielokrotnym zwycięzcą American Kennel Club - pies był tak zdeformowany, że nie mógł samodzielnie jeść, oddychać, oczy praktycznie martwe - psa poddano kilku operacjom usprawniającym życie a tylko na tyle żeby nie "popsuć" wymaganego przez AKC wyrazu twarzy.
Od zeszłego roku w Wielkiej Brytanii trwa prowadzony przez obrońców praw zwierząt bojkot hodowców pekińczyków i buldogów angielskich - właśnie z uwagi na wynaturzenia rasowe. Lobby prozwierzęce jest na wyspach tak silne, że British Kennel Club w pośpiechu zmieniał wzorce obu ras. Bojkot doprowadził też do tego, że po raz pierwszy w historii Crofts'a wystawa nie była transmitowana przez BBC. Ale do sukcesu jeszcze bardzo daleko... O ile buldog angielski jako narodowa rasa Brytyjczyków otoczony jest przez BKC zainteresowaniem, o tyle pekińczyk - jako obca rasa nie będzie miał aż takiego oparcia w pracach lobby. U buldogów już widać różnice, u pekinów - jeszcze nie...
W ringu pekińczyki oceniane były głównie w statyce. Oczywiście jakieś marne kółeczko wokół ringu robiły, ale widok był doprawdy żałosny... Psy, które powłóczyły tylnymi nogami były dyskwalifikowane - i chwała za to, ale są to przecież same championy, i nadal w hodowli będą używane. Dyskawalifikacja na Crufcie nie wyklucza z hodowli. Psy mają bezsprzecznie nieprawidłową budowę, uniemożliwiającą sprawne poruszanie się, dodatkowo nienaturalnie spłaszczone kufy. Kwestia włosa jest drugorzędna przy poruszaniu się i nabieraniu masy mięśniowej - psa ubiera się w ortalion i puszcza na żwirek albo przyciętą trawkę. One nie biegają po łąkach ze względu na włos, ale głównie ze względu na zbyt krótkie i krzywe łapki w proporcji do długości ciałka. Ponadto przez zdeformowane przewody nosowe nie są w stanie wystarczająco się wentylować - one były sine, wzrok miały mętny... Wierzcie mi - to był straszny widok. Na prawie setkę pekińczyków nie widziałam ani jednego, któryby samodzielnie zszedł z ringu, ani jednego który machałby ogonem lub rozglądał się z ciekawością. Martwe kupy włosa - takie odniosłam wrażenie.
Kupię kiedyś pekińczyka, i to takiego który będzie wygrywał wystawy - ale dopiero wtedy gdy zmienią na tyle wzorzec, że mój pies będzie żył swobodnie i do tego będzie piękny. Poczekam. Mam czas. Na Crufcie średnia wieku wystawców przekraczała pięćdziesiątkę. Mam nadzieję, że się załapię.

Link to comment
Share on other sites

katalog dojedzie do Warszawy prawdopodobnie w środę rano.
Ja niestety nie spisywałam zwycięzców stawek, bo akurat w tym samym czasie wystawiane były spaniele tybetańskie, które posiadam więc tu mamy nabazgrolone. Jak tylko moja siostra wróci - ustali to, co będzie mogła ze stawki pekińczyków.
Ale i tak nasze schroniskowe są najpiękniejsze

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

pamiętajcie - to jest stawka europejska, championy z Europy nie jakieś tam burki z Koziej Wólki. Najpiękniejsze i najzdrowsze. Utrzymanie takiego włosa wymaga nie lada wysiłku ze strony właściciela. No i utrzymanie psiaka w jako takiej kondycji fizycznej żeby jeszcze ten włos mógł pokazać. Jaki wzorzec - takie psy.
Mnie się nie podobają, ale jak już wspominałam jestem zauroczona naszymi schroniskowymi pekinami, więc gust mam wypaczony.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Jestem nowa na forum i nie jestem pewna czy już ktoś odpowiadał na to pytanie, ale jak wygląda kwestia wystawienia psa na crufts? Zawodnika też obowiązuje 6mczna kwarantanna?? W sumie myślałam żeby kiedyś z psem tam pojechać (jeśli będzie nom) ale jeśli mam go pół roku w klatce narażać na traumę, to dziękuje..

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem - Twój pies musi mieć nominację na tą wystawę. W Polsce przyznaje się ją na wystawie w Katowicach. Słyszałam też - że championy moga jechać bez nominacji - ale to chyba tylko pobożne życzenie.
Odkąd jesteśmy w UE - wystarczy badanie przeciwciał wścieklizny - wykonuje się je minimum pół roku przed planowanym wyjazdem do kraju docelowego, w którym takie obostrzenia występują i w odpowiednim czasie od szczepienia - ale to już weterynarz wyjaśni. Kwarantanna nie obowiązuje.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 1 month later...

Jeśli los mi będzie sprzyjał to jeszcze w 2010roku kupię sobie pekina - ale nie takiego ja na zdjęciach tylko psa który będzie mógł się poruszać i normalnie funkcjonować jak normalnie zdrowy pies.;)
Na II MWPR w Rzeszowie pokazano według mnie psy najlepsze bo normalnie funkcjonowały i się poruszały.:loveu: Gdyby ode mnie zależała ocena wszystkich pekinów na wszystkich wystawach to tylko takie by wygrywały. A cała reszta?-niech właściciele pójdą z nimi do klinik żeby je uratować a nie na wystawy.:angryy:
Mój pekin nie będzie musiał mieć inter.. mutli.... itp. dla mnie najważniejsze żeby był zdrowy.

Link to comment
Share on other sites

a ja bym chciała, żeby mój (przyszły) miał i inter i multi i żeby był zdrowy. Do czegoś takiego trzeba dążyć - do zdrowych i pięknych psów, bez podziału na te zdrowe i te wystawowe.
Pozdrawiam wszystkich miłośników plaskatych - i tych z rodowodem i tych ze schroniska
ps. podobno mamy w schronie nowego plaskacza... postaram się jutro go odwiedzić

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Chyba wreszcie zaczyna się dostrzegać przerasowanie pekińczyka i głośno o tym mówić.Pozwolę sobie przytoczyć fragment artykułu P. Łukaszewskiej " Rasowe mity",który ukazał się w aktualnym (grudzień 09) numerze miesięcznika Mój Pies,s.62 ,cytuję:

"(...) Współcześni hodowcy bawią się w grę " kto uzyska najbardziej owłosionego psa". Dlatego pekińczyki mają często ograniczone możliwości normalnych, naturalnych zachowań:nie mogą biegać po trawie,bo sierść się skołtuni.Nie mogą wytaplać się w błocie,bo -o zgrozo-kto je będzie potem czyścił? To stworzenia,które się nosi,czesze, pielęgnuje, pokazuje na wystawach lub żąda od nich " towarzyszenia" w miarę możliwości cichego i spokojnego (...)."

Mocne to słowa,ale mam nadzieję,że podziałają na sędziów i hodowców jak kubeł zimnej wody.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...