Jump to content
Dogomania

Pies Wymiotuje i nie chce nic jeść od 9 dni... - hepl !!!


esemir

Recommended Posts

witam,

Suczka Owczarek Szkocki Collie

wiek 7 lat

po sterylizacji.

 

Objawy
Wymiotuje i nic nie chce jeść.
Od 26 lipca prawie nic nie je...)
Na szczęście pije wodę....

Byliśmy u Veta i zrobiliśmy badania (28 lipca 2016r.):
HCT= 59,9%
HGB= 20,4 g/dl
MCHC= 34,1 g/dl
WBC= 10,1 x10^9/L
GRANS= 8.0 x10^9/L
% GRANS= 79%
L/M= 2.1 x10^9/L
%L/M= 21%
PLT> 94 x10^9/L

Moczn 7,955 mg/dl
KREA 0,500 mg/dl
Glu 74 210 mg/dl
AST 54 458 U/L
ALT 129 291 U/L
ALP 48 265 U/L
AST/ALT 0,421

 

Temperatura była 39,5 st. C


Badanie moczu zrobione 29 lipca 2016r. - wynik OK.

Badanie kału zrobione 01 sierpnia 2016r. nie wykazało inwazji pasożytów - wynik w normie.
============

Historia - może to ma związek...

Lipiec 2015: ropomacicze i zabieg chirurgiczny.
Był podawany antybiotyk po zabiegu w tabletkach.

2016 marzec: na łokciach obu przednich łap pojawiły się rany, z których sączyła się wydzielina z ropą.
Smarowanie czymkolwiek nie dawało rezultatów.
Dostała antybiotyk Marbofaksacyna przez 21 dni - brak efektu.
Następnie został pobrany wymaz i zrobiony antybiogram. Był podawany antybiotyk "Dalacin C" przez 16 dni.
Podczas podawania antybiotyku dostawała jogurt jako probiotyk (nie było żadnego leku osłonowego).
Pod koniec podawania antybiotyku piec miał lekkie rozwolnienie, nie wymiotował.
Rany zagoiły się po Dalacinie C.
Dalacin C zakończyła brać w połowie maja.
W celu odbudowania flory bakteryjnej vet zalecił podawanie probiotyków.

Od jesieni czasami wymiotowała rano, głównie przed deszczem.
Od połowy czerwca wymioty nasiliły się i pojawiły się w żółtym kolorze (żółć) + na końcu biała piana.
Vet zalecił probiotyki + zmianę karmy na Royal Canin Gastro Inestinal (wcześniej żywiona wyłącznie karmą Acana Grasslands), ponieważ Acany nie chciała już jeść...
Karmę Royal'a rozmaczaliśmy w wodzie, bo suchej nie chciała jeść...

Poszliśmy do innego veta, który wykonał badania (wyniki na wstępie), obmacał psa. Zmierzył temp. - było 39,5 st. C.
Podał Amoksyklinę 2 ml (zastrzyk) + przeciwgorączkowy zastrzyk.
Amoksyklinę dostaje co 2 dni, już wzięła 3 dawki.

Kupiliśmy inne suche karmy (Royal i inna z górnej półki), ale żadnej suchej i rozmoczonej nie chce jeść.

Ugotowałem ryż z niewielką ilością masła dla smaku, ale 3 razy zjadła i nie chce jeść...
Ugotowałem pierś z kurczaka - trochę zjadła, kilka razy... i zwymiotowała...
Ugotowałem wątróbkę z kurczaka - trochę zjadła, kilka razy... i zwymiotowała...
Teraz nie chce nic jeść... - odwraca głowę, jest osowiała, osłabiona...

Może już tak nie wymiotuje żółcią, ale nadal wymiotuje...

Ostatni raz oddała stolec w niedzielę po południu...

W którym kierunku dalej działać z diagnostyką i leczeniem?
Już nie mamy siły i pomysłów...

USG jamy brzusznej coś pokaże? (vet obmacywał i nie ma nic powiększonego, bolesnego...)

Jest to pies typu "śmieciarz" - zastanawiam się, czy gdyby coś zjadła na spacerze w mieście (staramy się pilnować, żeby nic nie zjadła), czy coś w stylu osłonka z wędliny, stara kość drobiowa... mogły by być przyczyną takiego stanu i przez tak długi okres czasu ?

Czy może po tych antybiotykach nabawiła się jakiegoś stanu zapalnego żołądka/dwunastnicy/jelit?

A może jakaś psia choroba... - tylko jaka?

W jaki sposób i czym żywić psiaka ?

Co robić dalej?

 

Dzisiaj (04 sierp) byliśmy u veta:

- dał kroplówkę + przeciw-wymiotne

- antybiotyk (4-a dawka amoksykliny)

- zrobił rtg klatki piersiowej...

- zmierzył temp.: 38,5 st. C (bierze antybiotyk)

.... i nic...

a pies dalej nic nie chce jeść... - odwraca głowę od 4 dni... bawić się nie chce.... śpi dużo...

w nocy (mimo niejedzenia) było słychać mlaskanie... a rano o 7 wymiotowała żółtą treścią (wodą)...

 

CO ROBIĆ ???

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

RTG - klatki piersiowej: bez zmian

RTG- jamy brzusznej: bez zmian.

 

Bezcielesność Bolesność w okolicy trzustki stwierdził inny vet.

 

Wyniki enzymów trzustkowych - środa/czwartek...

 

Drugi vet profilaktycznie wprowadził odżywianie pozajelitowe przez 2 dni.

Teraz przez 3 dni mamy podawać do picia tylko wodę...

Link to comment
Share on other sites

"Bezcielesność w okolicy trzustki"  co to za określenie,czy moze chciales powiedziec niebolesność?Odzywianie pozajelitowe ok,przez trzy dni tylko picie też ok.Daj znać jak będą wyniki.Zapalenie trzustki jest zdiagnoować trudno,tu trzeba dobrego wqeta I odpowiednich badań,enzymy mogą wyjść w porządku...

Link to comment
Share on other sites

witam,

 

Miał być wyraz "bolesność"... (poprawiłem)

Na co dzień mieszkamy we Wrocławiu, a teraz jesteśmy na urlopie... 460km od Wrocławia.

Jak na warunki małych miasteczek, to i tak możliwości diagnostyczne są lepsze, niż w niektórych gabinetach wrocławskich...

Enzymy trzustkowe będą badane w specjalnym laboratorium w Niemczech, które wykrywa (ponoć) nawet zmiany we wczesnym stadium choroby...

 

Wczoraj dostała kroplówkę 500ml NaCl+aminokwasy+witaminy (preparat USA) => wszystko dożylnie.

Dzisiaj podajemy sami taką samą kroplówkę...

Ok. 16 jedziemy do veta...

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj przyszły wyniki z laboratorium Idexx z Warszawy... i zgroza!

W nawiasach [ ] podałem normatywne graniczne wartości.

Wyniki:
*Lipase: 258 ug/l [brak referencyjnej wartości]
*Urea (BUN): 8.9 mmol/l [3.2 - 10.3]
*Bilirubina: 48,1 umol/l [<6.8]
*ALT (GPT): 1096 U/l [<122]
*ALP: 582 U/l [<147]
*GGT: 185 U/l [<13]
*GLDH: 157 U/l [<18]
*AST (GOT): 182 U/l [<59]
*Bile acids: 122,2 umol/l [<20]
*Albuminum: 36 g/l [28 - 43]

Zastanawiam się, czy suczka ma szansę z tego wyjść...

Zastanawiam się, czy to może być uszkodzenie po antybiotykach (Dalacin C przez 16 dni bez leków osłonowych...) ... czy tez coś innego...
USG robione tydz. temu nic nie wykazało, RTG cyfrowe jamy brzusznej nic nie wykazało...

Nic nam nie chce jeść... - od wszystkiego odwraca głowę...

Dostaje kroplówki z elektrolitów, glukozy i dodatków w postaci aminokwasów, witamin...

Dzisiaj ciężko oddycha... zmierzona gorączka: 39,3st C., Lekko zażółcone spojówki...
Dostała Amoksycyklinę pod skórę + dożylnie p-wymiotną Cerenię (wymiotuje brązową śliną).

Jesteśmy na urlopie w małej miejscowości, 500km od swojego dużego miasta...
Jak ją zacząć leczyć?

Czy zmuszać suczkę do jedzenia?
Jeśli tak - Co zrobić, żeby zaczęła jeść?
Czy "brudzić jej pysk" np. jogurtem, surowym żółtkiem itp. (czym jeszcze), żeby oblizywała i w ten sposób jadła?
Co jej podawać?
- coś gotowanego, świeżego? (co gotować?)
czy
- gotowe karmy weterynaryjne? (Royal canin intestinal z puszki nie chce jeść...)
czy
- jakąś mokrą karmę kocią z sosem z saszetki?
czy
- ???????????


Czy możecie coś podpowiedzieć, jak i w którym kierunku ruszyć z leczeniem ?

 

Link to comment
Share on other sites

Na szybko do veta, biochemia okropne wyniki. No nie da się przez neta pomóc. Współczuję. Nie zmuszaj do jedzenie jedynie co jakiś czas podaj wodę do picia jak nie chce pić to łyżeczkami. Parametry wskazują na uszkodzenie lub zapalenie wątroby, może być kamica. Kończ urlop już teraz  i do veta nie ma wyjścia ....

 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...
On 8/12/2016 at 12:48 PM, dcz said:

Na szybko do veta, biochemia okropne wyniki. No nie da się przez neta pomóc. Współczuję. Nie zmuszaj do jedzenie jedynie co jakiś czas podaj wodę do picia jak nie chce pić to łyżeczkami. Parametry wskazują na uszkodzenie lub zapalenie wątroby, może być kamica. Kończ urlop już teraz  i do veta nie ma wyjścia ....

 

Mam od 2 dni taki problem. Pies wymiotowal biaĺa piana cala noc, pozniej zjadal trawe i wywolywal wymioty, wymioty byly nastenie zolte potem brazowawe. Pies 2 pelne dni nie jadl i nie pil. Zbrany do veta dostal zastrzyk, temperatury nie ma, ma bol w okolicy odbytu. Nie zalatwia sie ,tylko siku. Jest progres bo zaczal cos pic. Raczej ciagle spi, nie chce chodzic,  stoi lub lezy, nie reaguje na wolanie. Jutro mamy wizyte i zanosze dwie fiolki jego moczu. Zaproponowano mi dzis kastracje i na ten moment 3 odrobaczenia co miesiac. Nie wiadomo co psu jest. Jutro maja powiedziec czy bedzie mial dodatkowa diagnostyke. Buddy zachowuje sie zupelnie inaczej, jest rozdrazniony i ma zacisk szczeki, nie mozemy mu podac tabletki bo reaguje agresywnie. Strasznie sie boje ale wierze ze bedzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

On 8/12/2016 at 12:48 PM, dcz said:

Na szybko do veta, biochemia okropne wyniki. No nie da się przez neta pomóc. Współczuję. Nie zmuszaj do jedzenie jedynie co jakiś czas podaj wodę do picia jak nie chce pić to łyżeczkami. Parametry wskazują na uszkodzenie lub zapalenie wątroby, może być kamica. Kończ urlop już teraz  i do veta nie ma wyjścia ....

 

Mam od 2 dni taki problem. Pies wymiotowal biaĺa piana cala noc, pozniej zjadal trawe i wywolywal wymioty, wymioty byly nastenie zolte potem brazowawe. Pies 2 pelne dni nie jadl i nie pil. Zbrany do veta dostal zastrzyk, temperatury nie ma, ma bol w okolicy odbytu. Nie zalatwia sie ,tylko siku. Jest progres bo zaczal cos pic. Raczej ciagle spi, nie chce chodzic,  stoi lub lezy, nie reaguje na wolanie. Jutro mamy wizyte i zanosze dwie fiolki jego moczu. Zaproponowano mi dzis kastracje i na ten moment 3 odrobaczenia co miesiac. Nie wiadomo co psu jest. Jutro maja powiedziec czy bedzie mial dodatkowa diagnostyke. Buddy zachowuje sie zupelnie inaczej, jest rozdrazniony i ma zacisk szczeki, nie mozemy mu podac tabletki bo reaguje agresywnie. Strasznie sie boje ale wierze ze bedzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Agi1 napisał:

Mam od 2 dni taki problem. Pies wymiotowal biaĺa piana cala noc, pozniej zjadal trawe i wywolywal wymioty, wymioty byly nastenie zolte potem brazowawe. Pies 2 pelne dni nie jadl i nie pil. Zbrany do veta dostal zastrzyk, temperatury nie ma, ma bol w okolicy odbytu. Nie zalatwia sie ,tylko siku. Jest progres bo zaczal cos pic. Raczej ciagle spi, nie chce chodzic,  stoi lub lezy, nie reaguje na wolanie. Jutro mamy wizyte i zanosze dwie fiolki jego moczu. Zaproponowano mi dzis kastracje i na ten moment 3 odrobaczenia co miesiac. Nie wiadomo co psu jest. Jutro maja powiedziec czy bedzie mial dodatkowa diagnostyke. Buddy zachowuje sie zupelnie inaczej, jest rozdrazniony i ma zacisk szczeki, nie mozemy mu podac tabletki bo reaguje agresywnie. Strasznie sie boje ale wierze ze bedzie dobrze

"Zaproponowano mi dzis kastracje i na ten moment 3 odrobaczenia co miesiac. Nie wiadomo co psu jest. Jutro maja powiedziec czy bedzie mial dodatkowa diagnostyke." - to chyba żart jakiś...ze strony weterynarza...

Nawet nie przechodz obok tego weta!Kastracja?w takim stanie? Potrzeba na cito zrobić badania krwi , usg, rtg jamy brzusznej,oraz nawodnić psa (kroplówka).Jest prawdopodobne ,że coś połknął,albo ma zapalenie trzustki...IDZ DO DOBREJ KLINIKI WETERYNARYJNEJ,bo stracisz psa....

Daj znać po wizycie,proszę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...