Jump to content
Dogomania

Czy pies może zarazić się od człowieka jelitówką?


Monisia4570

Zarażanie psa?  

  1. 1. Czy można zarazić psa jelitówką?

    • Tak
      0
    • Nie
      0


Recommended Posts

Hej, na wstępie przepraszam jeżeli wybrałam złą kategorię, ale jestem tu od dzisiaj. A niestety nie było jeszcze tematu o zarażeniu psa jelitówką. 

Od 3-4 tygodni mam trzymiesięcznego pieska rasy Staffordshire bull terrier. Waży 4,2kg, dajemy mu karmę Purina dla juniorków, którą z chęcią wcina. Mieszkamy w Poznaniu, a byliśmy po niego w Szczecinie gdzie miał juz wcześniej szczepienie te najwcześniejsze "Puppy". Następne szczepienie dostał dokładnie tydzien temu, te szczepienie było bodajże także na parwowiroze. Rambo miał unikać kontaktów z psami i rożnymi skupiskami bakterii, ale pomimo całodobowej opieki cieżko o to żeby odizolować pieska od wszystkiego i wszystkich. Pare dni temu brat mojego chłopaka miał jelitówke. Aczkolwiek Rambuś nie miał z nim wtedy kontaktu. W ten piatek pojechaliśmy do rodziny chłopaka na weekend i nasz SBT miał kontakt z córeczkami mojego szwagra, które dziś (pon) dopadła jelitówka. I w końcu przejdźmy do sedna: Rambo w sobotę wieczorem zaczął robić rzadką kupkę, wcześniej mu sie zdarzyło dosłownie raz czy dwa, ale teraz od soboty ciagle ma rzadkie kupki, a wczoraj (nd) to z pupki po prostu lała mu sie lekko zabarwiona na brązowo woda.. Wczoraj o 21 rownież zwrócił około dwie garści pokarmu. Po tych rewolucjach bardzo dużą uwagę zwracałam na jego nawodnienie, ciagle podstawialam mu miskę z woda a gdy nie chciał to dawałam mu wode w strzykawce. A nie chciał nie dlatego ze nie chciało mu sie pic, tylko dlatego ze jest leniwy i wgl wychodzimy na dwór tylko na siku i kupkę, bez żadnych zabaw. Strasznie posmutniał. Warto też podkreślić ze od dawna miewa czkawki po każdym pokarmie, a od paru dni ciagle puszcza śmierdzące bączki. Dziś jedziemy na 13 do weta, bo niestety dopiero od tej godziny ma czynne, wiec prosze nie krytykujcie mnie ze kolejna głupia baba szuka pomocy w internecie zamiast jechac do weta.. Myslalam wczoraj wieczorem zeby jechac do kliniki 24h ale jak poczytałam opinie to odechciało mi sie na prawdę.. Totalne partacze, liczy sie tylko kasa, "zapłać i spadaj" :/

Załączę jeszcze fotki pieska (dla ciekawych): 

image.jpegimage.png

oraz tych wymiocin, być może coś w nich zauważycie i coś to da (nie wiem?):

image.jpegimage.jpeg

Strasznie martwię sie o pieska i dlatego szukam pomocy czy podpowiedzi, jeszcze przed wizyta u doktora.. Po prostu nie moge usiedzieć bezczynnie. 

Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły czy odpowiedzi to prosze piszcie..

Wizyta dopiero za 2h :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...