silver007 Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Cześć, zalogowałem się tutaj licząc na jakieś kreatywne pomysły w mojej kłopotliwej sprawie. Mam młodego owczarka południoworosyjskiego (11 miesięcy), który od jakiegoś czasu ma ciekawe hobby, a mianowicie liże samochody... Mam dwa auta które parkuję koło domu i oba notorycznie są wylizywane... Dzieje się to nocą (raz go na tym złapałem chodząc po podwórku około północy) gdy spadnie rosa. Której nocy auto zostało wylizane zawsze widzę, bo jego długie włosy na pysku zostawiają koliste, brudne ślady na lakierze (pysk w ziemi / karmie itd.). Ale te ślady z błota to pół biedy... Najgorsze że porysował już pół maski bo widocznie opiera się o nią łapami. Nie wiedząc za bardzo co z tym począć (psu wody nie brakuje, zawsze ma pełną miskę) postanowiłem się zabezpieczyć sypiąc na noc pieprz na maskę... Wiem jak to brzmi, ale niestety pazury ponad 30 kilogramowego psa na aucie to średnia opcja... Sposób działał, ale niestety o ile maska daje radę, to są jeszcze drzwi... Tam też są ślady jęzora, kwestia czasu aż będą pazury... W dodatku wystarczy 1 czy 2 noce bez pieprzu i znowu cały zderzak i maska są ubłocone. Ktoś ma pomysł jak temu zaradzić? Dodam, że auto stawiałem już w różnych miejscach - nie pomaga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.