Jump to content
Dogomania

Psiak wariuje na widok ludzi( dzieci i dorosłych) i psów


bicalcarata

Recommended Posts

Witajcie kolejny problem mam do poruszenia. Kiedy wychodzę z moim pinczerem na spacer to jak tylko na horyzoncie zobaczy ludzi a tym bardziej dzieci i psy to staje jak wryty i na nic nie reaguje lub ciągnie w ich kierunku skacząc aby się przywitać. On kocha dzieci bo od szczeniaka wychowywał się z czterolatkiem. Problemem jest również to, iż w naszym bloku mieszkają dwie bliźniaczki,które bardzo często bawią się przed blokiem z koleżankami. Jak tylko usłyszą,że idziemy to od razu lecą i wołają małego i go zawsze wypieszczą. Kiedyś próbowałam się temu przeciwstawiać ale mój mąż mnie skrytykował,że mam pozwolić na przywitania i pieszczoty . Teraz są tego skutki. Mały kiedy usłyszy je na dworze biegnie,ujada i piszczy tak chce do nich iść. Kiedy jedną zobaczył biegnącą na spacerze było to samo,obawiam się,że gdyby był puszczony zostawił by mnie i poleciał za nią. Co zrobić,ograniczyć mu kontakty z tymi dziewczynami,zabronić przywitań i głaskania czy co innego mogę zrobić? W przyszłości może to być niebezpieczne bo może przelecieć przez ulicę. Proszę pomóżcie 

Link to comment
Share on other sites

zamiast zabraniać mu kontaktów to spraw, żebyś to Ty była najatrakcyjniejszą rzeczą (no brzmi jak brzmi:P) na spacerze. sama widzisz, ze on leci do dziewczynek, bo był przez nie pieszczony, leci do dzieci, bo dzieci kojarzą mu się z zabawą. wybiera to, co dla niego korzystniejsze, fajniejsze. a fajniej się pobawić, poganiać, pocieszyć niż truptać na sznurku koło pańci;)

Link to comment
Share on other sites

a biegniesz w drugą stronę wcześniej piszcząc, żeby zwrócić jego uwagę na siebie? bo może być tak, ze zagapi się na kogoś, Ty jesteś z tyłu i po prostu Cię nie widzi i wtedy jak mu piśniesz to zwróci na Ciebie uwagę. jak masz 5 metrów smyczy to na tym spokojnie dasz radę odbiegać. co robisz, jak już Cię dogoni? możesz tak samo jak idziesz z nim nagle zmieniać kierunek marszu, tak żeby młody musiał się Ciebie pilnować. możesz np. wymagać siadania przed przejściem dla pieszych, po Twoich pięciu krokach, na różnych podłożach/różnych wysokościach. jak opanujesz z nim podstawowe komendy bez rozproszeń to będziesz w stanie zapanować nad nim w sytuacji, kiedy widzi dziecko. a do tego jeśli z Tobą zawsze będzie super, bo i zabawa i szkolenie, jasne reguły i zasady to nie będzie szukał rozrywek w każdym dziecku.

te bliźniaczki możesz mu, ze tak powiem, zostawić. niech się z nimi wita, niech się bawią, ale na Twoich zasadach. ma być spokój na klatce, ma być spokój idąc do nich, nie wolno za nimi biegać, ale wolno się przywitać i pobawić na komendę.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie próbuję,wytłumaczyłam dziewczynkom o co chodzi i teraz wiedzą,że nagrodą dla niego jest jak go pogłaszczą czy czy wydrapią jak jest spokojny. Nie ma głaskania kiedy skacze,wariuje i się nakręca. Jak zadziałać na klatce kiedy wariuje jak je słyszy? 

Link to comment
Share on other sites

zaczynaj od spokoju przy wychodzeniu z domu. pies ma spokojnie siedzieć i czekać, aż się ubierzesz, zapniesz smycz i otworzysz drzwi. po otwarciu drzwi pies ma nadal siedzieć i wyjść może na Twoją komendę. po wyjściu znowu siad i czekanie, aż zamkniesz drzwi i pozwolisz iść. potem "siad" co dwa schodki i na każdym półpiętrze. siad przed otwarciem drzwi klatki, siad po wyjściu i dopiero spacer. chodzi o skojarzenie psu zachowania na klatce tak ogólnie, nie tylko jak one są czy ich nie ma. później to wiadomo, on się nauczy skupiać na Tobie na klatce, bo może coś będziesz chciała i ograniczysz ilość usadzeń, ale na samym początku potrzeba sporej ilości powtórzeń.

jeśli zacznie wariować no to powrót do domu i wychodzicie jeszcze raz na Twoich zasadach.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisał/a Beatrx pokaż swojemu pupilowi, że to tu jesteś dla niego najważniejsza. Ja ma identyczny problem z Dianą, sęk w tym, że to ona lgnie cały czas do mnie, a nie do innych, wierna jak pies i to dosłownie :D czasami mnie to męczy, bo muszę łapać pion jak się przyklei to jest taka ciężka :D hahahah.

Paw się z nim parku biegaj z nim jak możesz, wystarczy trucht lub od czasu do czasu w trakcie spaceru, żeby się wymęczył, dawaj mu smakołyki, tego dzieci na pewno mieć nie będą przy sobie. Dzięki temu zyskasz sobie jego przychylność. Nie znam się, aż tak bardzo na psach, ale czytają podstawy psychologii beahowialnej - tj. zachowawczej mozna wysnuć kilka wniosków, które można wykorzystać potem do tresury lub budowania więzi :)

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...