Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Tyśka)

Recommended Posts

9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Wszystkie ogłoszenia Likuniowe mają namiar na Murkę.
OLX Tinusi też jest na Murkę.

Też jestem ciekawa czy jest jakiś odzew i kiedy nasze dziewczyny doczekają się domków.

Kliknęłam na to ogłoszenie przypadkowo i nr.tel.jest na Ciebie dlatego uznałam,że wszystkie są na Ciebie.

http://www.morusek.pl/ogloszenie/340698/Lika--ok-2-letniamala-psia-krolewna-w-typie-szpica-szuka-domu/

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam dzisiaj z przemiłą Mureczką Kasią :) Trochę ustaleń mamy w planie, jeżeli nie znajdzie się w najbliższej przyszłości ds dla Likuni.Co do najbliższych ustaleń,to poprosiłam o zaczipowanie dziewczynki w najbliższym i dogodnym dla hoteliku terminie

Nie wiem czy Tinkę też chcecie zaczipować?Jeżeli tak to trzeba powiadomić Murkę i koszt dojazdu do weta rozłoży się na dwie sunie

Link to comment
Share on other sites

Przyznaję się! Umknęło mi zachipowanie Tinusi. Oczywiście bardzo o to poproszę, Murko :) Sunie to mistrzynie ucieczek, więc lepiej zabezpieczyć je jeszcze dodatkowo chipem.

Czy ktoś mógłby dorobić ogłoszenia dziewczynkom?
Wykupiłam odświeżanie Tinusi: https://www.olx.pl/oferta/delikatna-niesmiala-i-malutka-ksiezniczka-tinusia-CID103-IDjXZdh.html
https://www.olx.pl/oferta/a-moze-cuda-sie-zdarzaja-kochana-sunia-czeka-na-dom-CID103-IDjSCaW.html

Mam nadzieję, że dobra passa przyniesie domki - albo na razie chociaż Likuni...

Link to comment
Share on other sites

U mnie cisza z ogłoszeń... ani jednego pytania. 

Być może korzystne byłoby dla jednej z suniek, gdyby druga znalazła dom. Bo teraz to one się same nakręcają i jak się jedna boi, to druga tak samo... i takie uzależnione od siebie są, nie chcą się z żadnym psiakiem zaprzyjaźnić - inne domowe co najwyżej tolerują.

Suńki w końcu zaakceptowały nowego psiaka i wróciły do normalnego trybu. Dzisiaj Tinka zamachała na ogrodzie króciutko ogonkiem do mojej teściowej (też ją wyprowadza na spacery) :) Poza tym Tinka więcej spaceruje po ogrodzie, węszy, tarza się w śniegu.. ogonek jeszcze niestety najczęściej opuszczony. A Lika przeciwnie: sztandar w górze dumnie się kołysze, śmiało idzie przez cały korytarz domu i po ogrodzie spaceruje też ze "sztandarem". Czasami wychodzimy z obiema na raz w dwie osoby i wtedy są śmielsze, chętniej i dłużej spacerują. 

Zaczipujemy oczywiście suńki - może w tym tygodniu się uda.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tak, masz rację Murko - im potrzebne są zmiany :) Za bardzo mają na siebie wpływ.
To ciekawe, jak one są od siebie różne: jak ogień i woda.

Cieszę się, że postępy są i zaakceptowały nowego psiaka. I że Likunia już nosi ogonek w górze - ja tak bardzo uwielbiam jak ona tak paraduje :)

To teraz potrzebne im tylko cierpliwe domki! Niech zadzwonią.

Likunię trochę poogłaszałam na fb - może będzie jakiś odzew.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Poker napisał:

Tyśka, psy psami. A jak idą egzaminy?

Jutro, tzn dzisiaj mam jeden.
I w środę ostatni - filozofia.

Takie dwa najgorsze egzaminy na koniec :D.
Ale mam nadzieję, że zdam za pierwszym razem tak, jak dotychczas, bo chciałabym wrócić do domu teraz. Zwłaszcza, że ostatnimi dniami nastraszyłam rodzinę trochę 41-43* gorączką... I muszę pokazać się im, że jestem cała i zdrowa (noo, zdrowa to tak jeszcze do końca nie jestem, ale kuruję się! biorę posłusznie leki od pani dr :p).

Link to comment
Share on other sites

Wy wszyscy tacy spokojni... a Wy nie wiecie co się stało! Dramat! Czesio stał się ofiarą spisku! Stracił dzisiaj klejnoty...
Podczas narkozy wetka od razu usunęła mu ostatniego mleczaka, bo wyrastał już stały ząb, a mleczak nie chciał wypaść... Ale Czesio tak łatwo się nie dał! Jak tylko się obudził, oszczekał panią wet. że co to ma być! że jak on teraz się pokaże bez "skarbów" swojej "Mamie"?! :D
Kołnierz już teraz mu przeszkadza, bo co on: pośmiewisko będzie z siebie robił?! Ale na razie kołnierz musi być, bo chłopaczyna chce się dobierać do szwów.

Jak oni mogli :(

16558615_1271785539536245_1009312416_n.jpg
16559159_1271785416202924_2143385475_n.jpg

:D

Link to comment
Share on other sites

Troszkę się suńki rozkręcają: 

Tinka coraz bardziej składnia się ku ludziom, nie ucieka od głasków, pomachuje ogonkiem.

Lika ożywiła się bardzo, perszing się z niej zrobił:) Na ogrodzie zasuwa jak mały samochodzik. Na nowe psy dziamga okrutnie;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Lika i Tinka już zaczipowane, były bardzo grzeczne, bały się trochę, ale nie próbowały się bronić. Odbierałam dziś psiaka po zabiegu kastracji, więc wzięłam przy okazji panienki na czipowanie. Koszty to 110 zł (55 zł dla każdej suńki) + dojazd 6,60 zł (po 3,30 zł dla każdej suńki):

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b3064f9aff7c7079

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...